Revolution: The Dutch Revolt 1568-1648 (Phalanx Games)
Ogónie robi się ciekawie jeśli chodzi o polskie akcenty.Miedzy innymi mam na myśli Phalanx , wydawcę Fryderyka, teksty o polskiej armii na stronach Avalanche Press, obecność na Forum Ścieżek autora ToCH, moduł do cyberboardu gry Wilderness War autorstwa Wallensteina nazwany swego czasu polskim na stronie GMT, grę Gustaw Adolf tej firmy oddająca w części merytorycznej i opisowej ( przybliżenie Amerykanom polskiej sztuki wojennej w oparciu o mnogie polskie źródła)szacunek polskiej husarii , zauważenie zjawiska " Polish Legion " dotyczącego naszych graczy w POG na ACTS .
Moi drodzy : nieskromnie powiem ,że nasza aktywność w tym w ramach For przyczynia się do tych miłych zmian . W pewnym sensie tworzymy Historię Powszechną
Moi drodzy : nieskromnie powiem ,że nasza aktywność w tym w ramach For przyczynia się do tych miłych zmian . W pewnym sensie tworzymy Historię Powszechną
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
...a czterdzieści wieków patrzy na nas!Strategos pisze:tworzymy Historię Powszechną
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Odświerzę trochę temat. Ostatnio dzięki "uprzejmości" Wargamera i ich jesiennej promocji (w normalnej cenie około 200 zł nigdy bym nie kupił ale za 130 czemu nie) stałem się szczęśliwym posiadaczem owej gry. Niedawno rozegrałem pierwszą partię i powiem, że nieźle się zapowiada. Pogram trochę więcej i podzielę się wrażeniami na chłodno.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Promocja za to dowodzi, że gra jakoś szczególnie nie schodzi, a może tylko Wargamerowi nie schodzi. Mimo to w opinii wielu osób, które w nią grały to bardzo dobra gra.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Moim zdaniem prawie zawsze jak coś jest puszczane w promocji lub na wyprzedaży to się nie sprzedawało (nie mówię tutaj o nowych produktach, które dopiero wchodzą na rynek). Z drugiej strony cena przed promocją (od 190 do nawet 250) nie zachęcała do kupna lub co najmniej zmuszała do trzykrotnego zastanowienia się przed zakupem. Z drugiej strony obecnie większość zachodnich gier oscyluje w takich kwotach.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Inna sprawa, że sprzedawcy czasami tak robią, że na początku jak gra jest na topie, windują cenę, a potem stopniowo opuszczają, tak że ci najbardziej napaleni kupują za 200 zł i więcej, i jak już kupią to dopiero ustala się jakąś bardziej "normalną" cenę dla mniej napalonych . Nie twierdzę, że Sosna tak robi, ale kiedyś próbował w ten sposób działać Gołębiewski, tylko, że było to zbyt widoczne.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Nataniel
- Caporal-Fourrier
- Posty: 83
- Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdansk Osowa
- Kontakt:
Oj nie zgodze sie. Bardzo czesto opuszcza sie ceny takze popularnych gier - albo po to, aby byly jeszcze bardziej popularne albo z powodu konkurencji albo po prostu dlatego, ze udalo sie ja taniej kupic.Arteusz pisze:Moim zdaniem prawie zawsze jak coś jest puszczane w promocji (...) to się nie sprzedawało
Wyprzedaz to oczywiscie jasna sprawa.Arteusz pisze:lub na wyprzedaży
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Dlatego napisałem "prawie zawsze" a nie zawsze. Prawie robi wielką różnicę .
Z drugiej strony jak coś jest popularne to raczej nie obniża się ceny a wręcz odwrotnie. Prawo popytu i podaży. Co Ja piszę, to jest Nasz kraj i tutaj planszówki dopiero raczkują, co najwyżej uczą się chodzić. Więc podniesienie ich ceny (nawet jak się sprzedają) było by samobójstwem.
Z drugiej strony jak coś jest popularne to raczej nie obniża się ceny a wręcz odwrotnie. Prawo popytu i podaży. Co Ja piszę, to jest Nasz kraj i tutaj planszówki dopiero raczkują, co najwyżej uczą się chodzić. Więc podniesienie ich ceny (nawet jak się sprzedają) było by samobójstwem.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Arteuszu jak pograsz trochę to może i recenzję skrobniesz
Dwa pierwsze powody - jasna sprawa, ale w ostatni to średnio wierzę, chyba że w drodze wyjątku, jak jest jakaś specjalna okazja.Nataniel pisze:Oj nie zgodze sie. Bardzo czesto opuszcza sie ceny takze popularnych gier - albo po to, aby byly jeszcze bardziej popularne albo z powodu konkurencji albo po prostu dlatego, ze udalo sie ja taniej kupic.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Zapewne chodzi o obecną ofertę Wargamera, gdzie jest cena 185 zł a pod spodem napisane, że to promocja 30 %. Nie wiem, ja kupiłem za 135 też z promocją 30 %. Najlepiej wiedział by Sosna i wyjaśnił o co chodzi.miras23 pisze:czyli cena 185zl to jest jeszcze przed odliczeniem rabatu 30%?
Mogę napisać tylko czy ona się nie będzie dublowała z tą recenzją http://www.planszowki.gildia.pl/gry/revolution/recenzjaRaleen pisze:Arteuszu jak pograsz trochę to może i recenzję skrobniesz
Chyba, że recenzja jest na potrzeby forum i strony SiS oraz wewnętrznym sprawdzianem
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Dokładnie, na potrzeby strony SiS.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Gra jest na etapie intensywnego grania. Na razie na dwie osoby, później na więcej.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Nataniel
- Caporal-Fourrier
- Posty: 83
- Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdansk Osowa
- Kontakt:
Nie rozumiem? Nie wierzysz, ze obniza sie cene nawet popularnej gry poniewaz udalo sie ja taniej kupic? Czym w takim razie byl Strategiczny Pazdziernik w REBELu? Wierze, ze akurat w kwestii sprzedazy mam troche wieksze doswiadczenieRaleen pisze:Dwa pierwsze powody - jasna sprawa, ale w ostatni to średnio wierzę, chyba że w drodze wyjątku, jak jest jakaś specjalna okazja.