Prussia's Defiant Stand (Worthington Games)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XVI, XVII i XVIII wieku.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

To fakt, tylko faktem było to, że były wioski większe od niej :> .
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Nico, łącznie zmieniany 1 raz.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10536
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2083 times
Been thanked: 2812 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Nico pisze:To fakt, tylko faktem było to, że były wioski większe od niej :> .
Tak sobie właśnie pomyślałem.
Pewnie jakie Pabianice albo Zgierz.

Ot to, Zgierz jest na mapie.
A ja wyjechałem z tą Łodzią.
No ale Amerykanie by tam wstawili Litzmannstadt.
Tak jak na mapie Tannenbergu jednego z wydawnictw (nie pamiętam nazwy, druga gra miała super nazwę Galacia) umieszczono Gdynię.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Karel W.F.M. Doorman, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

Nie przesadzacie z tymi nazwami?
Na polskiej mapie (np. w atlasie) są Rzym, Paryż itd. (a nie Rome ....)
Chyba nie ma nic dziwnego, że nazwy są ujednolicone językowo?
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Jasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Po prostu niektórzy marudzący na gry zachodnie próbują doszukiwać się w nich dziury w całym :P.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Dobrze, dobrze, ich też trzeba trochę pokrytykowac, bo potem lud myśli, że wszystko co zachodnie to takie dobre :twisted: a tam też są bąbelki.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Raleen pisze:Dobrze, dobrze, ich też trzeba trochę pokrytykowac, bo potem lud myśli, że wszystko co zachodnie to takie dobre :twisted: a tam też są bąbelki.
Bo to jest TAKIE dobre :cool: :!:
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10536
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2083 times
Been thanked: 2812 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Jasz pisze:Nie przesadzacie z tymi nazwami?
Na polskiej mapie (np. w atlasie) są Rzym, Paryż itd. (a nie Rome ....)
Chyba nie ma nic dziwnego, że nazwy są ujednolicone językowo?
Nie przesadzam. Gdyby nazwy polskich miejscowości były wsie po angielsku, nie powiedziałbym ani słowa.
Ale jak widzę Thorn i obok Warsaw, to mnie to irytuje.
Oznacza to, ze za wojny 7-letniej mieliśmy już zabór pruski.
Albo że Toruń czy Gdańsk to prastare niemieckie ziemie.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Karel W.F.M. Doorman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Akurat po angielsku pisze się Thorn, Warsaw, Cracow, Danzig i Breslau - po prostu te nazwy przeszły przez niemiecki filtr.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Comandante, łącznie zmieniany 1 raz.
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Karel W.F.M. Doorman pisze:wsie po angielsku
Miejscowości a nawet wsie! :lol:
To już przesada :lol:

PS.
2000 postów!
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Comandante, łącznie zmieniany 1 raz.
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10536
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2083 times
Been thanked: 2812 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

comandante pisze:
Karel W.F.M. Doorman pisze:Wsie po angielsku
Miejscowości a nawet wsie! :lol:
To już przesada :lol:

PS.
2000 postów!
Miejscowość:
"miasto, wieś lub osada"

Słownik języka polskiego.

Użyłem rusycyzmu, bo nie jest to chyba zabronione.

Jeśli faktycznie nazwy polskich miejscowości używane są na codzień przez Amerykanów w wersji zniemczonej (w co wątpię), to zwracam honor.
Zostaje złe ułożenie miejscowości na mapie.
Ale najpowazniejszą wada mapy jest brak Twierdzy Kłodzkiej.
Chyba, że jest ona jakoś inaczej "symulowana".
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Karel W.F.M. Doorman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Śmiałem się z gry słów. "Miejscowości były wsie" - wydawało mi się zabawne.

W języku angielskim niektóre polskie miasta (w większości te, które były pod niemieckim panowaniem) mają niemiecką pisownię. Chociaż nie wszystkie. Piszą Anglosasi Cracow, a nie Krakau - ale wymawia się to bardzo podobnie. Gdyby nazwę miasta usłyszeli od Polaków, pisaliby raczej Crackov.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Comandante, łącznie zmieniany 2 razy.
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10536
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2083 times
Been thanked: 2812 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

comandante pisze:Smialem sie z gry slow. "Miejscowosci byly wsie" - wydawalo mi sie zabawne.

W jezyku angielskim niektore polskie miasta (w wiekszosci te, ktore byly pod niemieckim panowaniem) maja niemiecka pisownie. Chociaz nie wszystkie. Pisza anglosasi Cracow a nie Krakau - ale wymawia sie to bardzo podobnie. Gdyby nazwe miasta uslyszeli od Polakow, pisaliby raczej Crackov.
Rozumiem.
Stąd zwracam honor.
W sumie wazniejszym dostrzezonym przeze mnie bykiem (już nie mówię o tym Cieszynie na południe od Karpat) jest brak Twierdzy Kłodzkiej zdobytej przez Austriaków w 1760 i odbitej przez Prusaków chyba w 1763, a wciąż jeszcze wtedy nie skończonej.
Awatar użytkownika
Albert Warszawa
Adjoint
Posty: 717
Rejestracja: poniedziałek, 12 listopada 2007, 18:54
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Has thanked: 4 times
Been thanked: 4 times
Kontakt:

Post autor: Albert Warszawa »

Mam ochotę na grę na temat wojny siedmioletniej. Przy czym zaznaczam, że jestem kompletnie "zielony" jeśli chodzi o planszówki. Pierwszą rzeczą o której pomyslałem i chyba najprostszą gra jest oczywiście Friedrich i pewnie kiedyś go kupię, lecz w chwili obecnej ma dla mnie taka wadę, że jest dla 3-4 graczy, a ja (przynajmniej póki co) szukam gry dla 2 graczy. Prussia's Glory (obie części) chyba na początek za trudne, podobnie zbyt duża chyba Clash of Monarchs. Zostaje Prussia's Defiant Stand. Wydaje się bliska ideału - dla 2 graczy, niezbyt skomplikowana, ciekawie rozgrywane bitwy na oddzielnej miniplanszy. Tylko czy nadaje się jako gra dla totalnego laika? Tym bardziej, że będę chyba na początku grac ze swoją równie "zieloną' dziewczyną :) Bo generalnie dla początkujących poleca się, z tego co widzę, takie tytuły jak The First World War, Duel in the Dark czy Wings of War (na pewno kupię też co najmniej jedną z tych gier, ale teraz jestem ciekaw czy Prussia's Defiant Stand jest ok na początek, czy jednak lepiej zabrac się za nią w dalszej kolejności).
Dżenesh
Colonel en second
Posty: 1272
Rejestracja: poniedziałek, 26 stycznia 2009, 23:07
Lokalizacja: Płock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 18 times

Post autor: Dżenesh »

Albert Warszawa pisze:Tylko czy nadaje się jako gra dla totalnego laika?
Powiem tak. Zagrałem raz i gra strasznie mi się spodobała. Instrukcję wytłumaczył kolega w trakcie gry i chyba dość szybko złapałem o co chodzi bo... wygrałem :P ("pożegnalna" salwa w plecy Fryca rozwiązała sprawę). Gra na początku wydawała mi się trochę skomplikowana, ale po paru ruchach złapałem o co chodzi
Oddam życie polskiego rządu za Polskę
Awatar użytkownika
Albert Warszawa
Adjoint
Posty: 717
Rejestracja: poniedziałek, 12 listopada 2007, 18:54
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Has thanked: 4 times
Been thanked: 4 times
Kontakt:

Post autor: Albert Warszawa »

Wielkie dzięki :) Chętnie poznam opinie innych kolegów, bo dobry wybór pierwszej gry jest dla mnie istotny.
ODPOWIEDZ

Wróć do „XVI-XVIII wiek”