RAN (GMT) - rozczarowania i niejasności

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XVI, XVII i XVIII wieku.
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Post autor: Clagus »

Potrzebna mi mała pomoc. Kto wie jak klimatycznie przetłumaczyć słowo "Trump"? Jest to umiejętność głównego wodza do przejmowania inicjatywy w pewnych określonych momentach. W słownikach znalazłem między innymi: "atut" i "fanfara" z tych sensownie pasujących. Pasowałoby połączenie jakoś tych dwóch wyrazów. "Trump" jest bowiem czymś w rodzaju dźwięku trąbek (takich wojskowych w celu przesłania rozkazu) i następującym po tym dźwięku szybkim i błyskotliwym manewrem w odpowiedniej wyczekanej chwili, gdy przeciwnik jest na chwilę zdezorganizowany.

Kto mi znajdzie takie złożone słówko? ;) :)
Moje gry
BYKÓM STOP
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Może zastosować jeszcze inne tłumaczenie - 'karta atutowa', w końcu taki niespodziewany manewr generała jest takim 'asem z rękawa' :wink:
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Post autor: Clagus »

No tak tylko w tym rzecz, że dowódcy mają zazwyczaj 2-3 punkty trump. Więc wtedy co? Mieli by dwie albo trzy karty atutowe? W rękawie? :P Troszkę mi to niepasuje. To bardziej powinna być cecha, albo zdolność do wykonania jakiegoś manewru... czekam na dalsze pomysły! (i sam również nie ustaje w poszukiwaniach).
Moje gry
BYKÓM STOP
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Post autor: Clagus »

W jakie strzelby byli uzbrojeni żołnierze tamtych czasów? W instrukcji jest napisane, że są: "musket-armed", oraz "arquebuses". Odpowiednik polski tych strzelb to muszkiety? arkebuzy? flinty? Nie znam się na rynsztynku broni palnej więc chciałbym poznać opinię eksperta :)
Moje gry
BYKÓM STOP
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

samopały
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RyTo »

Przechwycenie inicjatywy?
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Post autor: Clagus »

RyTo pisze:Przechwycenie inicjatywy?
Chyba taką wersję przyjmę na razie: "Przechwycenie Inicjatywy", a cecha So-Taisho nazywać się będzie: "Punkty Atutowe".

Dla porównania:
Trump: The number of trump attempts a So-Taisho may make during a single Game Turn.
Clagus pisze:Punkty Atutowe: liczba prób Przechwyceń Inicjatywy, które So-Taisho może podjąć w jednej rundzie gry.
Moje gry
BYKÓM STOP
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Clagus pisze:W jakie strzelby byli uzbrojeni żołnierze tamtych czasów? W instrukcji jest napisane, że są: "musket-armed", oraz "arquebuses". Odpowiednik polski tych strzelb to muszkiety? arkebuzy? flinty? Nie znam się na rynsztynku broni palnej więc chciałbym poznać opinię eksperta :)
Myślę, że teppo jest najlepsze. Japończycy używali portugalskich arkebuzów ale potem szybko powstały zmodyfikowane i rozwojowe wersje.
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Clagus pisze:
RyTo pisze:Przechwycenie inicjatywy?
Chyba taką wersję przyjmę na razie: "Przechwycenie Inicjatywy", a cecha So-Taisho nazywać się będzie: "Punkty Atutowe".

Dla porównania:
Trump: The number of trump attempts a So-Taisho may make during a single Game Turn.
Clagus pisze:Punkty Atutowe: liczba prób Przechwyceń Inicjatywy, które So-Taisho może podjąć w jednej rundzie gry.
Pamiętaj że trumpować można kontynuację i momentum więc dorzucił bym i to do opisu
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Post autor: Clagus »

Grenadyer pisze:Myślę, że teppo jest najlepsze. Japończycy używali portugalskich arkebuzów ale potem szybko powstały zmodyfikowane i rozwojowe wersje.
W takim razie, jeśli żołnierze z muszkietami to muszkieterzy, to żołnierze z teppo to... ;) Na razie używam muszkieterów bo fajnie brzmią ;) Arkebuziarze nie pasowali.
Moje gry
BYKÓM STOP
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Teppo ashigaru :)

Nie wiem po co na siłę tłumaczyć :)
Tak jak nie tłumaczysz samuraj (chyba ;)) tak samo można nie tłumaczyć ashigaru, ji-samurai, daymio itp.
Moim zdaniem lepiej oddaje to klimat niż "arkebuzerzy", "ciężka piechota" "łucznicy" itd.
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RyTo »

Jeszcze trzy grosze. Może zamiast "przechwycenia" lepiej brzmi "przejęcie" - krócej i bez poświstu ("przechwy...") :)

Nazw jednostek chyba nie ma co tłumaczyć - po to są na początku instrukcji informacje. co to za formacja. Gracze chcą grać w japońskie bitwy? To niech mają "kibamuszę", a nie konnicę, rycerzy, jeźdźców itd. Miłośnicy epoki docenią, pewne nazwy są poza tym znane.
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Post autor: Clagus »

Nie no oczywiście takich nazw jak kibamusha, busho, so-taisho itd. nie tłumaczę. Co do tych łuczników, to zdaża mi się używać sformułowania: "jednostki uzbrojone w łuki" zamiast wypisywać wszystkich (3) oddziałów, które mają końcówkę "-B". Na podobnej zasadzie (aby ciągle nie powtarzać tego samego słowa) chciałem odmiany od powiedzmy: "odziałów uzbrojonych w broń palną", stąd stosuję czasami krótsze, a zrozumiałe: "muszkieterowie"... co ciekawe sprawdziłem właśnie w wordzie, że "muszkieterzy" też są poprawnym słowem. Chyba zastapie to pierwsze tym drugim sformułowaniem, bo pierwsze zbytnio się kojarzy...


Co do tego "przechwycenia" i "przejęcia". Moim zdaniem przechwycenie brzmi bardziej agresywnie i wskazuje na czynność pozbawiania kogoś tej inicjatywy. Natomiast przejęcie jest bardziej neutralne i niekoniecznie musi się wiązać z odebraniem iicjatywy przeciwnikowi. Może być to po prostu rozpoczącie działania w momencie, w którym nikt tej inicjatywy nie posiada, a nie o to tu chodzi.


Cieszę się, że kilka osób pomaga mi w walce z obcym językiem :) Mam nadzieję, że za 2, 3 dni uda mi się skończyć i będziecie mogli ocenić całokształt mojej pracy :)
Moje gry
BYKÓM STOP
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Post autor: ozy »

Clagus pisze:Cieszę się, że kilka osób pomaga mi w walce z obcym językiem :) Mam nadzieję, że za 2, 3 dni uda mi się skończyć i będziecie mogli ocenić całokształt mojej pracy :)
Bardzo chętnie! :) A skąd motywacja do tłumaczenia tak trudnych przepisów? ;)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Post autor: Clagus »

ozy pisze:Bardzo chętnie! :) A skąd motywacja do tłumaczenia tak trudnych przepisów? ;)
To chyba sposób mojego pokrętnego umysłu na odreagowanie sesji. Po prostu po takim wysiłku nie był w stanie przestawić się na "nicnierobienie"... to mija, dlatego muszę szybko skończyć... najlepiej przed końcem ferii czyli do jutra włącznie (co raczej mi się nie uda, ale po weekendzie powinienem wrzucić tu link do pierwszej wersji).

Inną motywacją mogła być nagła chęć zagrania w tę grę z przyjacielem (czyli po pierwsze musiałem sobie przypomnieć zasady), a przy okazji... no tak jakoś wyszło. Mam nadzieję, że będę mógł potem zagrać również z kolegami, którzy nie bardzo umieją angielski ("nie bardzo" czyli wcale :P ).
Moje gry
BYKÓM STOP
ODPOWIEDZ

Wróć do „XVI-XVIII wiek”