RAN (GMT) - rozczarowania i niejasności

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XVI, XVII i XVIII wieku.
renald
Sous-lieutenant
Posty: 409
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 23:52
Has thanked: 4 times
Been thanked: 16 times

RAN (GMT) - rozczarowania i niejasności

Post autor: renald »

Witam

Jestem szczęśliwym (?) posiadaczem gry RAN. Gra generalnie przypadła mi do gustu, mam jednakże wielkie zastrzeżenia do prezentacji zasad w instrukcji. Gdyby nie długie debaty z moim przeciwnikiem odnośnie niejasności, nie sposób by było zagrać w tę grę (no chyba że z nami jest coś nie tak :)). Chwilami instrukcja przypominała koszmarki rodem ze znanej rodzimej firmy :) .
Zastanawiam się, jakim cudem, gra, która miała już swojego poprzednika (Samurai) może mieć tyle dziur i niedomówień (nie wspominam już o takich bykach jak błędne odnośniki). Marka wskazywała na coś lepszego.
Koniec końców stosując analogię z Alexandrem i Musket and Pike oraz kierując się zdrowym rozsądkiem udało się wyjaśnić postawione przed graczami problemy.

Tak czy inaczej chciałem poprosić wszystkich orientujących się w temacie o rozwianie moich wątpliwości odnośnie kilku zasad. W sieci znalazłem jedynie jakieś kalekie faq do Samurai.

1) Obecność sojuszniczej jednostki w ZOC przeciwnika nie niweluje wpływu tej strefy. Ale czy możemy przez takie pole zrobić retreat i rout?
2) Czy po wykonaniu retreat (szczególnie o dwa pola) zmienia się facing jednostki?
3) Paragraf 9.27. Ostatnie zdanie (o ataku przez wierzchołek z różnych stron) wydaje się być przekopiowane z innych gier tego systemu, gdzie mamy do czynienia z dwupolowymi żetonami. Myślę, że należy zignorować to zdanie.
4) Faza ruchu Samurajów (najbardziej dla mnie dziurawa). Co się dzieje z wyzwanymi busho i samurajami po zakończeniu Indyvidual Combat? Domyślam się, że wracają z powrotem na swoje pola.
5) Paragraf 10.29 mówi że po zakończeniu Indyvidual Combat samurajowie wracają na pole ruszającego nimi Busho. A co jeśli jakiś samuraj nie walczył? Czy ta zasada przypadkiem nie odnosi do zakończenia fazy ruchu samurajów, jako całości? Innymi słowy, czy wszyscy samurajowie na zakończenie swojej fazy muszą wrócić do Busho, czy też ci, którzy nie walczyli mogą sobie dale hasać samopas?

Będę wdzięczny za wszelkie komentarze.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Re: RAN GMT rozczarowania i niejasności

Post autor: Clagus »

renald pisze:Jestem szczęśliwym (?) posiadaczem gry RAN. Gra generalnie przypadła mi do gustu, mam jednakże wielkie zastrzeżenia do prezentacji zasad w instrukcji. Gdyby nie długie debaty z moim przeciwnikiem odnośnie niejasności, nie sposób by było zagrać w tę grę (no chyba że z nami jest coś nie tak :)). Chwilami instrukcja przypominała koszmarki rodem ze znanej rodzimej firmy :) .
Oj coś o tym wiem... Zapraszam do lektury recenzji
Zastanawiam się, jakim cudem, gra, która miała już swojego poprzednika (Samurai) może mieć tyle dziur i niedomówień (nie wspominam już o takich bykach jak błędne odnośniki). Marka wskazywała na coś lepszego.
Instrukcja sprawia wrażenie napisanej chaotycznie i miejscami czytelnik ma wrażenie, że nawet autor nie wiedział co opisuje.
1) Obecność sojuszniczej jednostki w ZOC przeciwnika nie niweluje wpływu tej strefy. Ale czy możemy przez takie pole zrobić retreat i rout?
MANDATES RETREATS 11.4 The unit may not retreat into an occupied hex or an enemy ZOC. If the unit cannot so retreat it incurs an additional Hit.

ROUT 11.62 A unit that has routed is immediately placed in that player's Routed Unit Box, unless it is totally surrounded by enemy units, ZOC, and/or impassable terrain. In that case, the units is not Routed, it is eliminated.

W przypadku uzycia Withdrawal zasada jest podobna: nie można wejść we wrogą ZOC(zone of control). A jak sam zauważyłeś, nie znika ona z powodu tego, że w danym polu stoi sojusznicza jednostka.
2) Czy po wykonaniu retreat (szczególnie o dwa pola) zmienia się facing jednostki?
Rozumiem, że chodzi ci nie o retreat tylko o Withdrawal. Są 2 typy tego manewru: Active(AW) i Reaction(RW). Jeśli chodzi o AW to zapraszam do lektury 6.42 tam jest wszystko napisane.

Jeśli chodzi o RW to można się cofnąć tylko o jedno pole. Podczas tego ruchu jednostka zachowuje oryginalny facing. Na koniec ruchu, jednostka może zmienić facing o jeden vertex(wierzchołek sześcianu).
3) Paragraf 9.27. Ostatnie zdanie (o ataku przez wierzchołek z różnych stron) wydaje się być przekopiowane z innych gier tego systemu, gdzie mamy do czynienia z dwupolowymi żetonami. Myślę, że należy zignorować to zdanie.
Podzielam opinię. To zdanie jest bez sensu.


Co do punktów 4 i 5 to:
Po Individual Combat zawsze pozostaje tylko 1 z 2 walczących i wraca on na pole z którego został przeniesiony do walki (w przypadku Busho lub So-Taisho) lub wraca do dowódcy, któremu podlega (w przypadku Samuraja).

A względem hasania po mapie, to dotychczas grałem tak, iż jest to dopuszczalne. Dosyć sztucznym ograniczeniem byłby przymus wracania za każdym razem do swojego dowódcy. Poza tym w paragrafie 10.29 jest mowa o tym, że tylko po zakończonej Individual Combat Samurajowie wracają do swoich dowódców (aby przynieść odciętą głowę, bądź zawiadomić o ucieczce przeciwnika... załóżmy :P )
Moje gry
BYKÓM STOP
renald
Sous-lieutenant
Posty: 409
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 23:52
Has thanked: 4 times
Been thanked: 16 times

Post autor: renald »

Clagus pisze:Oj coś o tym wiem... Zapraszam do lektury recenzji
Dzięki za odpowiedź. Cieszę się, żę ktoś łączy się ze mną w bólu :)
Rozumiem, że chodzi ci nie o retreat tylko o Withdrawal.
No a mnie właśnie chodziło o retreat (mandated retreat). Na podstawie 6.74 (If a unit’s retreat would force it to stop in a friendly – occupied hex, the retreating unit, instead, continues to move one more hex...) w czeluściach mojej mózgoczaszki pojawiła się koncepcja, że jednak można wycofać się o dwa pola, choć jest to powiedziane w paragrafie o tworzeniu stosów :)
Pytanie tylko, czy pierwsze pole może być w enemy ZOC? Myślę, że nie. Co do ukierunkowania po wykonaniu takiego retreat, to skłaniał bym się do pozostawienia pierwotnego facingu, choć czasem może to wyglądać dość akrobatycznie.
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Post autor: Clagus »

renald pisze:Pytanie tylko, czy pierwsze pole może być w enemy ZOC? Myślę, że nie.
Popieram myśl. 11.4 The unit may not retreat into an occupied hex or an enemy ZOC.
renald pisze:Co do ukierunkowania po wykonaniu takiego retreat, to skłaniał bym się do pozostawienia pierwotnego facingu, choć czasem może to wyglądać dość akrobatycznie.
A propos zmieniania facingu po Mandates Retreat nie ma wzmianki, więc zakładam, że jest to niedopuszczalne.
Moje gry
BYKÓM STOP
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Post autor: Clagus »

Ktoś mi sugerował, że samurajowie zawsze wracają do swoich busho. Jak to jest?
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Clagus, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje gry
BYKÓM STOP
renald
Sous-lieutenant
Posty: 409
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 23:52
Has thanked: 4 times
Been thanked: 16 times

Post autor: renald »

Hmmm, też skłaniałbym się do powrotu samurajów na koniec fazy, niezależnie czy walczyli, czy nie. Zważywszy, że ich ruch następuje tylko w specjalnych okolicznościach, pozostawienie ich na planszy może rodzić wiele zamieszania i komplikacji.
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Post autor: Clagus »

renald pisze:pozostawienie ich na planszy może rodzić wiele zamieszania i komplikacji.
Wszak o zamieszanie właśnie chodzi. A gra nazywa się RAN czyli właśnie chaos, zamieszanie.

Czy ktoś wie jak na pewno jest w zasadach?
Moje gry
BYKÓM STOP
dezerter
Sergent
Posty: 134
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 09:26

Post autor: dezerter »

Konnichi wa!
Saburau shizuka desu!
A tak bardziej poważnie, samuraj jest spokojny i nie biega po planszy, ale dostaje rozkaz od swojego busho, w ramach jego potencjału dowodzenia. Samuraj ma wyzwać na pojedynek albo szarżować. Gdy pojedynku nie ma albo został wygrany - samuraj wraca z wiadomą zdobyczą do swojego busho. Podobnie po udanej szarży - ochrona nie ma już kogo chronić, więc rozstępuje się przed dumnym zwycięzcą. Pojedynek przegrany lub nieudana szarża - samuraj przepada gdzieś pod kopytami kibamusha.
Zawsze tak grałem. Chyba dobrze?
renald
Sous-lieutenant
Posty: 409
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 23:52
Has thanked: 4 times
Been thanked: 16 times

Post autor: renald »

He, he, że tak zacznę. GMT wyprodukowało erratę do RAN (przepraszam, erratkę).
http://www.gmtgames.com/gbran/RAN_errata_Sep07.pdf

Jak okazuje się po prawie roku, blisko jedna czwarta mapy do Nagakute jest źle zadrukowana. No to nieźle, że tak to ujmę :? .
Dodano także regułę, która może trochę namieszać i w przebiegu rozgrywki i w taktyce. Chodzi mianowicie o uściślenie gunfire induced aggression. Dla mnie, logiczne było atakowanie jednostki wroga, która wyrwała się z szyku po ostrzale muszkietowym.
Poza tym, oprócz kilku drobnych zmian, żadne inne klaryfikacje nie znalazły dla siebie miejsca. :?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Vassal

Post autor: Itagaki »

Zrobiłem modulik pod Vassala

Brakuje tylko Tennoji - nie mam dobrych skanów mapy (jak ktoś może pomoc to bardzo proszę)

http://www.mediafire.com/?fvedrmwyzmm

Wszelkie sugestie mile widziane.
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Post autor: Clagus »

A może ktoś ma w planach przetłumaczenie instrukcji? :D
Moje gry
BYKÓM STOP
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Nie ma sensu.

Raczej pewne części wypadało by na nowo napisać :)
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Post autor: Clagus »

No to przy okazji! Można przeczytać i tłumacząc zedytować ;)
Moje gry
BYKÓM STOP
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Clagus pisze:No to przy okazji! Można przeczytać i tłumacząc zedytować ;)
Eeee tam. Uczyć się języków, a nie na łatwiznę iść :P
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
Clagus
Decurio
Posty: 303
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 00:44
Lokalizacja: Warszawa(Nogrod)
Kontakt:

Post autor: Clagus »

Ja tam przeczytałem i nawet zagrać się udało, ale nie wszyscy moi znajomi tak potrafią! ;) Też ich do tego nakłaniam!
Moje gry
BYKÓM STOP
ODPOWIEDZ

Wróć do „XVI-XVIII wiek”