Clash of Monarchs (GMT)

[Neoberger]

Czy ktoś tę grę jeszcze pamięta?
Przebrnąłem przez zasady chociaż mam problemy z koncentracją ostatnio.
Rozstawiłem i wygląda na świetną dłubankę z zaopatrzeniem w tle.
Tyle, że na co najmniej dwie osoby.

[duc de Fort]

A owszem. Nasz wspólny znajomy Luter ma tą grę i szukał straceńców, którzy chcieliby się w to zagłębić.
Gra ma klimat, piękne wykonanie, tylko z grywalnością to nie każdy ma tyle samozaparcia. To gra na wiele godzin.

[pawel_k]

Tak, na przyklad ja pamietam te gre. Duzo dlubania w niej nie ma, ale zaopatrzenie to rzeczywiscie jest BARDZO wazne. Jak ktos by chcial to moge szkoleniowo rozegrac partyjke na Vassalu.

[Neoberger]

Skończyłem czytać przepisy (czytałem i grałem jakiś scenariusz lata temu). Pamiętam może z połowę, ale trzeba by zagrać.
Da się zagrać w 2 osoby kampanię czy lepiej w 4?
Wiem, że kampania jest długa, ale czy scenariusze oddają całość gry? Wg autora nie widać wtedy całości małej wojny.

FortGier - a Luter to z twarzy kto?

[duc de Fort]

Olo, szczupły, w okularach, piekielnie inteligentny, trochę nerwowy

[Neoberger]

Kapitalny projekt:
http://www.kronoskaf.com/syw/index.php?title=Main_Page

FortGier - dobrze, że nie widziałem. Od razu widać, że człowiek nie ma z nim szans.

[Neoberger]

Zasiadłem dzisiaj do tej gry solo.
Chciałem po prostu utrwalić przepisy, ale gra mnie przygniotła. Podobne odczucia miałem przy Assyrian Wars. Czy nie da się tego zrobić prościej?
Pewnie potrzeba praktyki, ale dzisiejsze, prostsze gry, oduczają cierpliwości i poświęcenia.

[Pejotl]

Czy to ta gra, w której stosunek sił w bitwie ustala się z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku?

[Neoberger]

Pejotl - nie. Tamta gra to był zdaje się Hannibal Ante portki czy jakoś tak.
Clash of Monarchs to ta gra, którą mi zarzyga...ś. Oczywiście intelektualnie.