Banish All Their Fears (GMT)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XVI, XVII i XVIII wieku.
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Banish All Their Fears (GMT)

Post autor: Neoberger »

Ben Hull wydaje się tworzyć nowy system.
Po serii Pike and Musket obejmującej głównie czas Wojny Trzydziestoletniej, dostajemy serię Bayonet and Musket.
Dużo nowości.
Przede wszystkim w rozkazach, systemie brygadowym.

https://gmtwebsiteassets.s3.us-west-2.a ... AL_web.pdf
Berger
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3969 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Raleen »

Rzuciłem okiem, na szybko:
-> Pomysł przesuwania brygad między skrzydłami i zmiany ich przyporządkowania jak najbardziej na plus.
-> Wyodrębnienie pierwszej linii, linii wsparcia i rezerw także na plus, jako pasujące do charakteru epoki (rozumiem, że to mają być wojny XVIII wieku, czyli głównie starcia linearne).
-> Wykluczone jest też większe komasowanie sił na ograniczonej przestrzeni, co jest istotą taktyki w wielu grach, a nie za bardzo odpowiada sztuce wojennej epoki przedstawianej w tej grze.
-> Nadal dużo przymusowych ruchów i widoczny jest też pewien fetysz dowodzenia i spójności oddziałów, co może dobrze wyglądać i sprawdzać się dopóki armie stoją w miarę uporządkowane naprzeciw siebie, natomiast w późniejszej fazie bitwy, gdy jednostki ulegną przemieszaniu, tego typu rozwiązania kreują różne sztuczne, nierealistyczne sytuacje.
-> Ogólnie widzę, że mamy rozbudowę całej sfery rozkazów i komenderowania, czasem sztucznego, która przytłacza resztę. Jak się spojrzy na sekwencję etapu, robi się ona coraz bardziej skomplikowana. W tym układzie, przy grze na dwóch, dużo będzie zależeć od tego jak szybko gracze będą wykonywać ruchy. Przy graczach, którzy nieco dłużej się zastanawiają, lubią sobie pokalkulować, rozbudowa tych mechanizmów w obrębie zasad może prowadzić do wyraźnego wydłużenia rozgrywki. Z kolei może się to spodobać tym, którzy grają sami ze sobą.

Rzuciłem także okiem na żetony. W powiększeniu, jak się otworzy plik instrukcji, wyglądają ładnie, natomiast grafiki są coraz mniejsze. Pytanie jaka będzie wielkość żetonów. Jeśli taka jak w Musket & Pike, czyli mniejsze niż standardowo są w polskich grach, to nie będzie zbyt wiele widać. Przykładowo, jeśli da się na małym żetonie jako obrazek 4 działa zamiast 1, to te 4 działa gorzej widać niż to 1. Zwłaszcza starsi panowie z USA i ogólnie zza Wielkiej Wody nie sądzę by byli tym uradowani. Poza kwestiami merytorycznymi podejrzewam, że to mogą być jakieś próby przyoszczędzenia na grafikach, bo takie generyczne obrazki to prawie każdy może narysować, w przeciwieństwie do ikonek, nawet uproszczonych, gdzie trzeba przynajmniej jakieś minimalne zdolności plastyczne posiadać.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10572
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2829 times

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Walka ogniowa piechoty jest czymś w rodzaju zblokowania oddziału piechoty w nie mającym efektu dla bitwy obrzucaniu się ołowiem.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2426
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 55 times

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Teufel »

Wygląda dobrze, tylko szkoda, że nie ma małego scenariusza by się zapoznać z grą.
Legiony i ja mamy się dobrze.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3969 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Raleen »

Karel W.F.M. Doorman pisze: poniedziałek, 4 grudnia 2023, 11:19 Walka ogniowa piechoty jest czymś w rodzaju zblokowania oddziału piechoty w nie mającym efektu dla bitwy obrzucaniu się ołowiem.
Pytanie czy ówcześni dowódcy o tym wiedzieli. Najwybitniejsi jak Fryderyk Wielki i ci, którym przyszło żyć i dowodzić pod koniec epoki i mogli skorzystać z doświadczeń innych, pewnie tak, ale inni?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10572
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2829 times

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Raleen pisze: poniedziałek, 4 grudnia 2023, 12:13 Pytanie czy ówcześni dowódcy o tym wiedzieli. Najwybitniejsi jak Fryderyk Wielki i ci, którym przyszło żyć i dowodzić pod koniec epoki i mogli skorzystać z doświadczeń innych, pewnie tak, ale inni?
Wiedzieli, aczkolwiek sprawa nie była tak prosta, jak by sie wydawało. Brent Nosworthy opisuje przypadek walki pod Malplquet w 1709 - w toku tej bitwy starły się ze sobą dwa pułki irlandzkie: w służbie króla Ludwika XIV i w służbie króla Jerzego I.
Oba pułki walczyły wg innych założeń taktycznych: francuski wg zasad francuskich (głównie salwa i atak na bagnety), brytyjski wg zasad brytyjskich, czyli stosując głównie ogień plutonowy. Wg Nosworthyego ten brytyjski dosłownie pogonił ten francuski. Samym ogniem. Z drugiej strony pod Dobromierzem piechota pruska atakowała z giwerami na ramionach.
Walka ogniowa stopowała posuwanie się naprzód i przedłużała starcie, ale czy ona była taka bardzo bezskuteczna, to ja wątpię.
Dlatego ja zrobiłem walkę ogniową z jej stopniowym zużywaniem się oddziałów (stąd stopniowa utrata morale, aż do czasu rozbicia oddziału).

Znając nieco Muszkiet i Pikę na gry Bena Hulla ochoty nie mam.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Ulysses
Sous-lieutenant
Posty: 385
Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2017, 20:39
Has thanked: 39 times
Been thanked: 154 times

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Ulysses »

Już zamówiłem, bo mam słabość do M&P (pomimo problemów o których mógłbym długo opowiadać). Przepisy wyglądają ciekawie, natomiast mam wątpliwości co do tych wszystkich "wings" i "lines." Historyczne, ale jak to się sprawdzi w praktyce? Np. 'If units violate this due to advances or retreats from Combat, the player must attempt to move back into compliance at his first opportunity during the next activation of one of the overlapping brigades'. Gracze mogą mieć problem co oznacza "must attempt." Dotyczy to w ogóle do 4.2. Może dochodzić do nieciekawych dyskusji podczas rozgrywki. Zgadzam się z Raleenem, że gra może pasować grającym solo.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10572
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2829 times

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Ulysses pisze: poniedziałek, 4 grudnia 2023, 14:58 Już zamówiłem, bo mam słabość do M&P (pomimo problemów o których mógłbym długo opowiadać). Przepisy wyglądają ciekawie, natomiast mam wątpliwości co do tych wszystkich "wings" i "lines." Historyczne, ale jak to się sprawdzi w praktyce? Np If
units violate this due to advances or retreats from Combat, the player must attempt to move back into compliance at his first opportunity during the next activation of one of the overlapping brigades
Polecam dla zwyczajnej ciekawości przeczytać zasady do Malujowic albo Ostatnich Wikingów. Mi się udało rozwiązać problem tak, że gracz elegancko szlusuje do linii, bo inaczej pół armii stoi.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3969 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Raleen »

Ulysses pisze: poniedziałek, 4 grudnia 2023, 14:58 Np. 'If units violate this due to advances or retreats from Combat, the player must attempt to move back into compliance at his first opportunity during the next activation of one of the overlapping brigades'. Gracze mogą mieć problem co oznacza "must attempt." Dotyczy to w ogóle do 4.2. Może dochodzić do nieciekawych dyskusji podczas rozgrywki.
Mnie zawsze uczyli, że jeśli mówi się o obowiązku i w takim znaczeniu używa słowa "musi", to w angielskim to powinno być "have to", a nie "must", ale może to brytyjski angielski, a tu jest amerykański, albo jakieś inne zwyczaje nastały, a ja się nie znam... Sama idea nie jest zła bym powiedział, tylko to nie jest rozwiązanie dla osób, które usiłują interpretować przepisy tak jakby to była matematyka.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10572
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2829 times

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

W początku XVIII wieku kompania kawalerii to nie szwadron. Szwadron to odpowiednik batalionu.

Chodzi o to, że przy pierwszej okazji trzeba z powrotem utworzyć linię. Pierwsza okazja na początku ruchu.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Neoberger »

Podzielam obawy Sławka z uwagi na to, że system Hulla do XVII wieku to dla mnie klapa.
Mam te gry dla OdB i map.

Co do uwag Ryszarda do grafik. Była już lekka zawierucha przy Dual Packu gdy ludzie protestowali.
Napisałem na FB autorowi, że nowe żetony do M&P to zły pomysł to mi napisał, że nie podziela obaw.
Gdy napisałem, że po katastrofie Won by the Sword powinien mniej ufać swojej intuicji to mnie... zbanował. :D
Także nie spodziewam się po omawianym tytule cudów.
Rozmawiałem z Ryszardem, że autor nie czuje ówczesnego pola bitwy, poziomów dowodzenia, różnych rodzajów dezorganizacji i poziomów odpowiedzialności za porządkowanie.
Ale oczywiście... zamówiłem.
Ile jest dobrych gier o tej epoce?
Ostatni Wikingowie wiosny nie czynią.
Berger
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10572
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2829 times

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Autor Wikingów ma przed nosem Zieleńce. Tylko czeka na wenę.

Oddanie taktyki linearnej w grze jest gwoździem programu. Gra o bataliach osiemnastowiecznych bez długich linii piechoty i kawalerii to gra fantasy. Ta gra to nie jest pierwszy przypadek zmuszania graczy do utrzymania linii przez nakazanie stykania się batalionów czy szwadronów flankami.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2426
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 55 times

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Teufel »

Graficznie żetony nadal są słabe, ale lepsze niż przy M&P. Rozbawiło mnie, że autor w serii Muszkiet zmienił żetony na takie a'la sztychy XVII wieczne ale już zapomniał zmienić map z kolorowych i pasujących do poprzednich żetonów, na nawiązujące do obecnych żetonów. Wygląda to komicznie. Ale rozumiem, że nowe mapy to nowe koszty a żetony są proste w zamianie.
Berger rozumiem, że grę zamówiłeś? To wiosną zagramy. Wygląda dobrze.
Legiony i ja mamy się dobrze.
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Neoberger »

Teufel --> znakomicie ująłeś kwestię pomysłów pana Hulla, który za krytykę na FB żetonów do M&P zbanował mnie. Bawi mnie to, ale rozumiem go jako autora bo pamiętam jak zamilkł na długo po klęsce projektu Won by the Sword.
Zamówiłem, wahałem się nad tym czy jednak nie odwołać zamówienia bo widziałem gdzieś dyskusję o żetonach do tej gry, że nic na nich de facto nie widać.
Bardziej mnie przeraża to co napisał Sławek.
Że system dowodzenia może być sztuczny do niemożliwego do wytrzymania bólu, a dodatkowo bezsensownie obciążający czasowo w grze.
To jak w grze Berga SPQR gdzie dowodzenie to jedyne tak naprawdę wyzwanie, a do tego sztuczne (nie tak to wyglądało po stronie rzymskiej) i robiące zło w grze (wg doświadczeń Raleena).
Hull niestety nie zna się na Wojnie Trzydziestoletniej a jednak zrobił system. Boję się, że tak będzie tym razem. :cry:
Cały czas bawi mnie w jego systemie potraktowanie wydzielonych oddziałów muszkieterów, zabawa w pistolety nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością, a przede wszystkim brak oficerów w regimentach czy batalionach, którzy sami z siebie powinni usuwać dezorganizację kosztem punktów ruchu.
A w grze mamy konieczność zmiany rozkazów po przekroczeniu byle przeszkody. Horror mentalny. :?
Berger
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3969 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Re: Banish All Their Fears

Post autor: Raleen »

Sądząc po tym co piszecie o żetonach i planszy, to wygląda na odcinanie kuponów na zasadzie kontynuacji projektu M&P. Chyba XVIII-wieczne gry taktyczne nie mają szczęścia do autorów. Kiedyś graliśmy z czmielonem w zachwalaną tu i ówdzie "Prussia's Glory" i też dużo można o niej powiedzieć, ale na pewno nie to, że dobrze oddawała taktykę linearną epoki. Może to jest tak, że brakuje autora, który by się interesował epoką i na niej się skupiał, i inni, zajmujący się głównie późniejszym albo wcześniejszym okresem, starają się wypełnić te lukę.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „XVI-XVIII wiek”