[Wiedeń 1683] Stara dyskusja

[Raleen]

Ano właśnie, z tą mgłą coś mi dzwoniło, tylko nie wiedziałem, w którym kościele. Brawo Grenadyer

[Zeka]

A panowie zapominają o porannej rosie . Wilgoć w tamtych czasach (i późniejszych też) była "niewskazana" dla prochu 8)

No to proch prochowi nierówny, bo i ile pamiętam, ów modyfikator obowiązuje tylko koalicję antyturecką.

[Karel W.F.M. Doorman]

Turecki musial być najwyższej jakości, to sułtan skróciłby wezyra o głowę, zanim ten zdążyłby skrócić o głowy swoich paszów.

[Itagaki]

A panowie zapominają o porannej rosie . Wilgoć w tamtych czasach (i późniejszych też) była "niewskazana" dla prochu 8)

No to proch prochowi nierówny, bo i ile pamiętam, ów modyfikator obowiązuje tylko koalicję antyturecką.

Tylko, że armie zachodnie specjalizowały się w broni palnej (Polacy też nie odpuszczali tej dziedzinie) i ich taktyka opierała się głównie jej uzyciu, gdy armie wschodu nie przykładały do tego tak znaczej uwagi. Ztąd modyfikator tylko dla koalicji.
Ale to nie ja pisałem te zasady i nie wiem co autor miał dokładnie na myścli wprowadzając ten przepis.

[Karel W.F.M. Doorman]

Armie wschodu pewnie tak, ale janczarzy zdaje się byli dobrze szkoleni w walce ogniowej.

[Zeka]

Oj, potrafili Turcy postrzelać... I dosyć dużą wagę przykładali do strzelczej piechoty (w sumie już od czasów średniowiecza). Może ten modyfikator ma odzwierciedlać braki w amunicji... Wszak obowiązuje od konkretnego etapu

[motyl]

Tylko z drugiej strony dlaczego modyfikacje dotyczą sprzymierzonych? Bo jeśli chodzi o różnice w broni palnej pomiędzy obydwoma armiami, to myślę, że to już zostało uwzględnione w sile ogniowej. Zwłaszcza dotyczy to ognia obronnego kawalerii.

Z doświadczenia byłbym skłonny rzec, że bez modyfikatora dla sprzymierzonych Turcy są w stanie skutecznie opóźnić atak koalicjantów. Przynajmniej do zakończenia ostatniego etapu. Bo jeśli grałoby się bez etapów, to Turcy nie mają szans!

Wszystkich chętnych zapraszam do wypróbowania tych teorii w praktyce.

[Gladky]

Tylko z drugiej strony dlaczego modyfikacje dotyczą sprzymierzonych? Bo jeśli chodzi o różnice w broni palnej pomiędzy obydwoma armiami, to myślę, że to już zostało uwzględnione w sile ogniowej. Zwłaszcza dotyczy to ognia obronnego kawalerii.

Można spróbowac to odwórcić. Czyli dać modyfikator na niekorzyśc piechoty tureckiej w ogniu, a sprzymierzonych pozostawić bez modyfikatora.

[motyl]

Można, ale to mimo wszystko mniej pomoże sprzymierzonym, niż ten modyfikator, który już jest.

[Gladky]

Można, ale to mimo wszystko mniej pomoże sprzymierzonym, niż ten modyfikator, który już jest.

No i to chyba własnie o to chodzi

[motyl]

Tylko że bez modyfikatora sprzymierzeni moga sobie nie poradzić z Trurkami (chodzi mi o to, że Turcy moga skutecznie powstrzymywać wojska koalicyjne do końca etapów, bo z rozbiciem ich jest jużo wiele trudniej).

[Gladky]

Tylko że bez modyfikatora sprzymierzeni moga sobie nie poradzić z Trurkami (chodzi mi o to, że Turcy moga skutecznie powstrzymywać wojska koalicyjne do końca etapów, bo z rozbiciem ich jest jużo wiele trudniej).

Możemy to wypróbować, wiesz w jakim układzie...
Ale podejrzewam, że nawet bez tego modufikatora dałbyś mi radę sprzymierzonymi.

[motyl]

Można spróbować, ja jestem chętny, bo i tak zawsze gram po stronie tureckiej (nie wiem dlaczego nikt nie lubi Turków, to że nie mają super wypasionej piechoty w tak dużej liczbie jak sprzymierzenie to nie znaczy, że już są spisani na straty)

[slowik]

Tak, owy modyfikator cos mi tez sie nie wydaje uzasadniony. Sila to jedno (jak ktos juz napisal pokazana w punktach sily), proch nie moze byc. Moze taktyka i sposob uzycia, chociaz to nie wiem jak bylo.
Napewno piechota strzelcza miala znaczna role w armii tureckiej, pamietajmy ze zawsze na terenie Europy odgrywala ona znaczna role w taktyce tureckiej.

Mysle ze pomysl zagrania bez modyfikatora jest ciekawy.

[Zeka]

Dla mnie też ten modyfikator jest okryty mgłą tajemnicy, ale jeżeliby dotyczył formacji i taktyki, to chyba powinien obowiązywać od początku gry...