Smuta 1605-1612 (Status Belli)
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Potwierdzam chęć zakupu Kurska, ale jeszcze prosiłbym o info na PW jak będą uzgadniane transakcje, żebym wiedział ile kasy zarezerwować i kiedy. Czasem mogę coś przegapić na Forum, bo nie wszystko czytam
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Potwierdzam chęc zakupu 'Smuty" i proszę o to samo co Clown .clown pisze:Potwierdzam chęć zakupu Kurska, ale jeszcze prosiłbym o info na PW jak będą uzgadniane transakcje, żebym wiedział ile kasy zarezerwować i kiedy. Czasem mogę coś przegapić na Forum, bo nie wszystko czytam
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Skontaktowałem się ponownie z dyrektorem tej firmy - Status Belli.
Napisał, że na razie można zamawiać i opłacać grę z zagranicy (to my) tylko za pomocą Western Union.
Że w tym systemie wysyłali już tak sami do USA.
Poprosiłem by podał schemat przeprowadzenia transakcji.
Odpisał:
- napisać ile gier trzeba
- on da informację ile zapłacić trzeba za pomocą Western Union
- przekazujemy pieniądze (tu podał swe dane osobowe i telefon do siebie)
- zawiadamiamy go i dajemy numer kontrolny przekazu
- on otrzymuje pieniądze i wysyła przesyłkę na podany mu adres
Dowiedziałem się w banku, że:
przy wartości przelewu: 400,01 – 800 zł -> prowizja 35 zł
przy wartości przelewu: 800,01 – 1.200,00 zł -> prowizja 58 zł
przy wartości przelewu: 1.200,01 – 4.000,00 zł -> prowizja 120,00 zł
Trzeba płacić gotówką w placówce banku i w dowolnej walucie można płacić.
Odbiorca może dostać gotówkę juz kilkanaście minut po wpłacie.
Myślę że temu Rosjaninowi można mu ufać.
Liczy, że znajdzie się więcej osób w Polsce chętnych na zakup swych gier.
Jest aktywny na rosyjskim forum poświęconym planszówkom – na tym forum poznałem już parę osób.
Forum żyje od około 2 lat.
Tylko jak my się rozliczymy?
Czy ja mam się zająć przekazem a wy rozliczycie się ze mną?
Tylko ta osoba która będzie załatwiała przesyłkę, będzie musiała potem rozesłać gry po miastach Polski.
Tak więc do tej pory jest chętnych:
Smuta: Strategos, Lipa, BEF Hero, Raleen (ale po angielsku)
Kursk: Clown.
Ja także jestem zainteresowany wersją rosyjską (żadną inną) a instrukcje i scenariusze w języku angielskim będą za 1-1,5 miesiąca.
Łączne koszty byłyby więc takie (poprawcie jak się mylę):
4 lub 5 gier „Smuta” po 32$ = 128 lub 160$
1 gra „Kursk” po 37$
Razem 165 lub 197$
Przesyłka po około 8$ za sztukę czyli około 40 lub 48$
Łącznie więc około 205 lub 245$ (czyli około 615zł lub 735 zł)
Tak więc opłata przez Western Union wyniosłaby po 35 zł.
Zamawiający zapłaciłby 650 lub 770zł.
Napisał, że na razie można zamawiać i opłacać grę z zagranicy (to my) tylko za pomocą Western Union.
Że w tym systemie wysyłali już tak sami do USA.
Poprosiłem by podał schemat przeprowadzenia transakcji.
Odpisał:
- napisać ile gier trzeba
- on da informację ile zapłacić trzeba za pomocą Western Union
- przekazujemy pieniądze (tu podał swe dane osobowe i telefon do siebie)
- zawiadamiamy go i dajemy numer kontrolny przekazu
- on otrzymuje pieniądze i wysyła przesyłkę na podany mu adres
Dowiedziałem się w banku, że:
przy wartości przelewu: 400,01 – 800 zł -> prowizja 35 zł
przy wartości przelewu: 800,01 – 1.200,00 zł -> prowizja 58 zł
przy wartości przelewu: 1.200,01 – 4.000,00 zł -> prowizja 120,00 zł
Trzeba płacić gotówką w placówce banku i w dowolnej walucie można płacić.
Odbiorca może dostać gotówkę juz kilkanaście minut po wpłacie.
Myślę że temu Rosjaninowi można mu ufać.
Liczy, że znajdzie się więcej osób w Polsce chętnych na zakup swych gier.
Jest aktywny na rosyjskim forum poświęconym planszówkom – na tym forum poznałem już parę osób.
Forum żyje od około 2 lat.
Tylko jak my się rozliczymy?
Czy ja mam się zająć przekazem a wy rozliczycie się ze mną?
Tylko ta osoba która będzie załatwiała przesyłkę, będzie musiała potem rozesłać gry po miastach Polski.
Tak więc do tej pory jest chętnych:
Smuta: Strategos, Lipa, BEF Hero, Raleen (ale po angielsku)
Kursk: Clown.
Ja także jestem zainteresowany wersją rosyjską (żadną inną) a instrukcje i scenariusze w języku angielskim będą za 1-1,5 miesiąca.
Łączne koszty byłyby więc takie (poprawcie jak się mylę):
4 lub 5 gier „Smuta” po 32$ = 128 lub 160$
1 gra „Kursk” po 37$
Razem 165 lub 197$
Przesyłka po około 8$ za sztukę czyli około 40 lub 48$
Łącznie więc około 205 lub 245$ (czyli około 615zł lub 735 zł)
Tak więc opłata przez Western Union wyniosłaby po 35 zł.
Zamawiający zapłaciłby 650 lub 770zł.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Niestety ja z zakupów odpadam - przyczyny prozaiczne: brak kasy. Jeszcze jedną grę mam do kupienia...
Ale zagrać, chętnie zagram .
Ale temat jest niezwykle ciekawy. Ostatnio czytam książkę o wielkiej smucie i Dymitrach, więc sądzę, że będę mógł sporo wnieść od strony historycznej jak tylko zaczniecie grać (akurat powinienem doczytać do tego czasu).
Ale zagrać, chętnie zagram .
Ale temat jest niezwykle ciekawy. Ostatnio czytam książkę o wielkiej smucie i Dymitrach, więc sądzę, że będę mógł sporo wnieść od strony historycznej jak tylko zaczniecie grać (akurat powinienem doczytać do tego czasu).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Kompletnie się nie znam na tych czasach, ale "Alieksandr Gonsiewskij" z karty to chyba nasz Aleksander Gosiewski co Moskwę podpalił?kadrinazi pisze:Najlepsze jest to użycie malarstwa batalistycznego na kartach - gra niby o Smucie, a na kartach rozrzut z całego wieku :rotfl:
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- kadrinazi
- Tat-Aluf
- Posty: 3578
- Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
- Lokalizacja: Karak Edinburgh
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Tak to ten - jak to Marchocki napisał, Dał Pan Bóg do tego wiatr taki, że sam rozżarzał ogień, a od nas na przeciwną stronę niósł - czyli nawet Najwyższy wspierał rozkaz GosiewskiegoAndy pisze: Kompletnie się nie znam na tych czasach, ale "Alieksandr Gonsiewskij" z karty to chyba nasz Aleksander Gosiewski co Moskwę podpalił?
A pan na lewej karcie u góry to kniaź Roman Różyński, słynny hetman wojska II Samozwańca.
Kontakt tylko na maila
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Dla zniecierpliwionych oczekiwaniem dorzucę coś w klimatach tego okresu. Ciekawe na ile w grze będą występowały wątki polskie i jak zostaną ukazane...
Przysięga bojarów moskiewskich wobec Zygmunta III, po ugodzie zawartej 14 II 1610 r.
"Całuję ja [...] ten święty, Żywotworzący Krest Hospodarowi swemu, Carowi i wielkiemu kniaziowi Władysławowi Zygmuntowiczowi, wszystkiej Rusi na tym, iż mam temu Hospodarowi swemu wiernie i prawdziwie służyć i we wszystkiem dobra chcieć. A do Szujskiego, nieniejszego Hospodara Moskiewskiego, i do tego wora, co się zowie carewiczem Dymitrem nie przystawać i żadnego innego Hospodara na Moskiewskie Hospodarstwo nie chcieć, kromia Hospodara naszego cara i wielkiego kniazia Władysława Zygmuntowicza wsieja Rusi, a póki nam tego Hospodara Boh da na Moskiewskie Hospodarstwo, nam służyć i pramić [sprzyjać], i we wszem dobra chcieć Ojcowi jego, Hospodarowi naszemu nieniejszemu, Najjaśniejszemu Królowi Polskiemu i Wielkiemu Księciu Litewskiemu Zygmuntowi Iwanowiczowi."
Przysięga bojarów moskiewskich wobec Zygmunta III, po ugodzie zawartej 14 II 1610 r.
"Całuję ja [...] ten święty, Żywotworzący Krest Hospodarowi swemu, Carowi i wielkiemu kniaziowi Władysławowi Zygmuntowiczowi, wszystkiej Rusi na tym, iż mam temu Hospodarowi swemu wiernie i prawdziwie służyć i we wszystkiem dobra chcieć. A do Szujskiego, nieniejszego Hospodara Moskiewskiego, i do tego wora, co się zowie carewiczem Dymitrem nie przystawać i żadnego innego Hospodara na Moskiewskie Hospodarstwo nie chcieć, kromia Hospodara naszego cara i wielkiego kniazia Władysława Zygmuntowicza wsieja Rusi, a póki nam tego Hospodara Boh da na Moskiewskie Hospodarstwo, nam służyć i pramić [sprzyjać], i we wszem dobra chcieć Ojcowi jego, Hospodarowi naszemu nieniejszemu, Najjaśniejszemu Królowi Polskiemu i Wielkiemu Księciu Litewskiemu Zygmuntowi Iwanowiczowi."
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)