Smuta 1605-1612 (Status Belli)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XVI, XVII i XVIII wieku.
Awatar użytkownika
Lipa
Sergent
Posty: 128
Rejestracja: poniedziałek, 24 lipca 2006, 11:49
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: Lipa »

Do mnie gra też dotarła ;D .
Tylko głupcy uczą się na własnych błędach, mądrzy ludzie uczą się na cudzych.
BEF Hero
Sous-lieutenant
Posty: 382
Rejestracja: piątek, 28 kwietnia 2006, 16:17
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Has thanked: 7 times
Been thanked: 6 times

Post autor: BEF Hero »

Ja także dostałem dzisiaj grę. :jupi:

SILVER wielkie dzięki za inicjatywę i koordynację całej akcji.
"Dajcie mi choć jednego tak wyszkolonego Brytyjczyka, a ja będę wiedział gdzie go posłać żeby najlepiej zginął"
F. Foch o BEF
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Strategos pisze:Gra dotarła :) . Dzięki. :D
Karty są wiotkie a szkoda bo ogólnie prezentują się znakomicie jako reprodukcje obrazów i rycin !
Pierwsze wrażenie - mimo wykonania kart- bardzo dobre.
Widzę duże walory "edukacyjne".
Też dziś miałem okazję widzieć grę, w tym karty.

Jeśli chodzi o karty polskie, dominują obrazki oparte na naszym malarstwie. Na wielu znalazłem z kolei motywy z malarstwa rosyjskiego.

Żetony też ładne, natomiast jednostronne (może to być zaletą dla niektórych, choć część pewnie uzna to za wadę).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

Nie miałem czasu zagrać i muszę znaleźć czas by poprawić tłumaczenie gry.
Prawie zrobiłem tłumaczenie kart. W tym tygodniu chyba skończę (jestem szczęściarzem bo w tym tygodniu jestem zajęty wyjątkowo prawie wyłącznie graniem w planszówki i na nic więcej prawie nie mam czasu).
Żetony mogłyby być dwustronne bo wszystkie mają spody białe i to utrudnia porządkowanie.
Ale ja zrobiłem skany żetonów i wydrukuję w kolorze i ponaklejam sobie te spody
Największa wadą do tej pory jest to że karty nr 25 i 26 powtarzają się dwukrotnie a nie ma kart o numerach 30 i 31. Czy u was też tak jest?
Musze napisać do tej firmy rosyjskiej.
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

U mnie w porządku.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 lutego 2011, 22:05 przez Strategos, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
BEF Hero
Sous-lieutenant
Posty: 382
Rejestracja: piątek, 28 kwietnia 2006, 16:17
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Has thanked: 7 times
Been thanked: 6 times

Post autor: BEF Hero »

Karty 25, 26, 11 i D02 są w osobnym arkuszu.

EDIT: Układ kart sprawia wrażenie podmieniania w ostatniej chwili, zaś owe "osobne" arkusze były najprawdopodobniej drukowane na dobrej drukarce laserowej (przynajmniej tak jest u mnie).
Pewnie były błędy na kartach, bywa...
Dobrze że zostały dostrzeżone i usunięte. Niestety u SILVERA zostały tylko dostrzeżone...
Ostatnio zmieniony niedziela, 20 lutego 2011, 20:17 przez BEF Hero, łącznie zmieniany 1 raz.
"Dajcie mi choć jednego tak wyszkolonego Brytyjczyka, a ja będę wiedział gdzie go posłać żeby najlepiej zginął"
F. Foch o BEF
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

Niedługo skończę moje tłumaczenie instrukcji i kart.
Rosjanie wydali oficjalne poprawki co do zapisów w instrukcji oraz co do kart i żetonów.
Nie ma tego wiele i je uwzględnię.
Efekt z wydarzenia z kart Nr 57 i 85 powinien działać 2 sezony.
Na kartach dowódców w stosunku do żetonów są błędy charakterystyk i poprawić:
- Басманов zamiast 2-2 trzeba 2-1
- Жолкевский zamiast 2-3 trzeba 3-3
- Сапеха zamiast 3-2 trzeba 2-2

Co do żetonów to samemu można poprawić sobie.
- „Троице-Сергиевская Лавра” dopisać „2ЛГ” co ma oznaczać 2 punkty legitymizacji
- „государевы крепости ЛГ”, „ЛГ” zamienić na „ПО” czyli symbol punktów zwycięstwa a nie punktów legitymizacji
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lutego 2011, 13:03 przez Silver, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

Wysłałem wam tłumaczenie instrukcji i kart ale oczywiście może być jeszcze bardziej kompletne ze względu na egzotyczny język gry. Jak coś potrzeba to piszcie.
Może ktoś mi podesłać skan karty nr 32?
Jak macie jakieś zapytania lub uwagi dotyczące gry to napiszcie a ja skontaktuje się z producentem.
Ostatnio zmieniony niedziela, 20 lutego 2011, 09:50 przez Silver, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

I jak Koledzy, udało się komuś zagrać, albo przynajmniej próbował rozstawiać grę?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Darth Stalin
Censor
Posty: 6598
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 78 times
Been thanked: 181 times

Post autor: Darth Stalin »

Ażżż... przegapiłem sprawę.
Tylko sobie ściągnąłem instrukcję po rosyjsku i tyle.

Ale jakby była okazja i pojawiła się gra w wersji angielskiej tudzież jak wyjdzie "Potop" i "Wojna trzydziestoletnia" to bym się pisał - wedle zapowiedzi ze strony wydawcy mają być na takim samym silniku jak "Smuta". I to może być całkiem ciekawe, szczególnie, ze same reguły nie są jakoś specjalnie rozbudowane...
Ostatnio zmieniony niedziela, 20 lutego 2011, 22:45 przez Darth Stalin, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

Napisałem ostatnio do dyrektora firmy StatusBelli miedzy innymi w sprawie braków w grze Smuta.
Miałem 2 podwójne karty a brakowało mi 2 innych.
Przeprosił i obiecał przesłać listem.
Brakuje tez jakiś 2 mało raczej ważnych żetonów o których mowa w instrukcji ale już o tym mu nie pisałem. Żetonów wg tego co piszą na swej stronie miało być 440 i tyle u mnie jest.
Jednocześnie poprosił by zgłosić mu nasze uwagi in plus i in minus dotyczące gier Smuta i Kursk.
Napiszcie jeśli czegoś wam brakuje i może macie jakieś zapytania lub uwagi.
Oni uwagi mogą uwzględnić przy przygotowywaniu tych i następnych gier w wersji angielskiej.

Zagrałem juz raz przy rozstawieniu na 2 graczy.
Niestety z braku czasu grałem tylko 2 godziny.
By grać szybko to trzeba poznać możliwości kart których jest dużo.
Jednak myślę że czas gry byłby porównywalny z czasem na rozgrywkę w Here I Stand.
Na pewno ciekawiej a może i szybciej grałoby się w więcej osób.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ostatnio udało nam się z Silverem i jego znajomymi zagrać w grę w wariancie na czterech. Silver grał stronnictwem bojarskim, ja Polakami (liczonymi łącznie tzn. na początku miałem głównie Dymitra Samozwańca), poza tym występowało jeszcze stronnictwo Powstańców i Moskiewskie czyli Szujscy.

Wrażenia są ogólnie pozytywne. Gra chodzi w miarę płynnie, chociaż już na etapie orientowania się kto jest z którego stronnictwa początkujący gracze mogą mieć problem, bo tekturowe plakietki nie są oznaczone. Silver, jak zwykle zaradny w takich sytuacjach, oznaczył je u góry doklejonymi kuleczkami z plasteliny, w odpowiednich kolorach, dzięki czemu znakomicie było widać kto jest z kim. Poza tym oczywiście mogą występować problemy językowe - my rozwiązywaliśmy je dzięki tłumaczeniu z marszu.

Udało się zagrać 3 lata (ostatni rok też nie do końca), w jakieś 4-5 godzin, czyli gra jest jednak dość długa, można ją porównywać do klasyków jeśli chodzi o gry wieloosobowe, jak HIS i Napoleonic Wars. Mówią, że po obeznaniu lepszym z mechaniką, da się grać szybciej i zajmuje to wtedy mniej czasu. Być może.

Obie strony mają w grze sporo kart i często je zagrywają. Karty służą wyłącznie jako wydarzenia albo odpowiedzi na nie. Są też karty jednorazowego użytku. Natomiast nie używa się kart do poruszania wojsk (dobre posunięcie moim zdaniem). Również rekrutacja oddziałów jest częściowo niezależna od kart, można ją wykonywać zamiast ruchu, a dla jej efektywności ma znaczenie wielkość kontrolowanego obszaru.

Na początku na planszy jest dość pusto, ale potem, zwłaszcza wodzów stronnictw rosyjskich przybywa. Ciągle trwa wzajemne wydzieranie sobie pól, bo opanowywać pola można nie tylko wojskami, ale też w oparciu o poziom legitymizacji - tzn. sami mieszkańcy poddają się pod władzę tego, kogo uważają za cara albo precyzyjniej - że ma największe szanse na zdobycie korony.

Bitwy potrafią być losowe. Bardzo duże znaczenie mają niekiedy karty, przy czym istnieje dość zaawansowana możliwość sterowania talią. Można chomikować karty na następne tury, bardzo ciekawą opcją jest też odrzucenie dwóch kart (niepotrzebnych graczowi) i wzięcie w zamian za nie jednej: w ten sposób za każde dwie karty można sobie wziąć jedną nową. Niektóre postacie mają bonusy pozwalające dociągać karty co porę roku (normalnie dostaje się je raz na rok, czyli raz na 4 posunięcia).

Jeśli chodzi o same starcia, raczej Kłuszyn ciężko powtórzyć, tzn. husaria owszem jest potężna, ale trzeba mieć do bitwy wraz z nią jakieś oddziały do ponoszenia strat, bo inaczej armia polska może łatwo ulec zniszczeniu. Przewaga wojsk polskich bierze się raczej z posiadania dobrych dowódców - tutaj jedynie muszę odnotować, że bardzo niedowartościowany jest hetman Żółkiewski. Ale Dymitr czy Chodkiewicz mają wysokie współczynniki taktyczne. Z kolei uzyskanie przewagi taktycznej pozwala rozstrzygnąć starcie na swoją korzyść. Wszystkie te bonusy Moskwicini mogą jednak przezwyciężyć za pomocą odpowiedniej karty.

W naszej rozgrywce w 1607 roku doszło do decydujących walk pod Moskwą. Najpierw Wasyl Szujski został obalony za sprawą powstania i władzę w stolicy zdobyli Powstańcy. Wtedy podeszło pod nią stronnictwo Bojarów, wysuwające na cara kniazia Andrieja Trubeckiego i zakładając oblężenie potężną armią. Wówczas z kolei do walki włączył się Dymitr I Samozwaniec, którego wcześniej stronnictwo carskie uziemiło na cały 1606 rok za pomocą karty "Rokosz". Idąc z silną armią, mającą w składzie dużo husarii, Dymitr w bitwie z łatwością uzyskał przewagę taktyczną nad przeciwnikiem. Pierwsza faza walki ogniowej pozbawiła go co prawda 1 jednostki (zaledwie), ale potem przyszła faza walki wręcz, w której przeciwnik został rozgromiony. Widząc to osłabienie Polaków ruszyła na Dymitra wypędzona z Moskwy armia stronnictwa Szujskich, nadal bardzo silna, pod dobrym wodzem Skopinem Szujskim (ma bardzo wysokie współczynniki - równe Dymitrowi). Szczęśliwie Polacy lepiej rzucili na przewagę taktyczną, przeciwnik znowu wykorzystał swoje liczne oddziały strzeleckie, tym razem zadając aż 3 punkty strat, ale w fazie walki wręcz sytuacja się powtórzyła i druga armia moskiewska została całkowicie rozgromiona.

Niedługo potem doszło do kolejnej walki. Na osłabionych już Polaków pomaszerowała jeszcze jedna armia Bojarów, dość silna, ale z niezbyt dobrymi wodzami. Silver zagrał jednak kartę "Zasadzka", która pozwalała mu mieć przewagę taktyczną w każdej z faz (walki strzeleckiej i walki wręcz). To wystarczyło, bo najpierw odstrzelił mi 2 jednostki, a następnie rozgromił moją armię, mimo że posiadałem aż 4 żetony husarii (ta ginęła w ostatniej kolejności). Z jednym żetonem husarii Dymitr uciekł (tzn. został przeniesiony na tor Tur, by powrócić dopiero za 3 etapy - pory roku). Te starcia mam nadzieję pozwolą Wam sobie wyrobić trochę opinię jak w grze przebiega walka. Oczywiście gdybym miał odpowiednią kartę do zanegowania karty Silvera, wyszedłbym z tego zapewne co najmniej obronną ręką, ale akurat nie miałem.

Reasumując pierwsze wrażenia, gra jest na pewno ciekawa i ma swój potencjał. Trzeba jednak też wspomnieć o błędach. Niedocenienie Żółkiewskiego jest na pewno nieporozumieniem. Inny ewidentny chochlik to pomylenie imienia naszego ówczesnego króla, który w grze figuruje jako Gustaw III Waza (sic!).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Raleen pisze: pod dobrym wodzem Skopinem Szujskim (ma bardzo wysokie współczynniki - równe Dymitrowi)
Bo też Skopina-Szujskiego Rosjanie niesamowicie promują jako pogromcę polskich najemników na służbie Dymitra II (napisałeś o I, czy to nie pomyłka?), stawiając mu nader dziwne pomniki ;)
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Też z tego co pamiętam jak czytałem, był dość wysoko oceniany, ale bez przesady. Natomiast co do Dymitra, nie pomyliłem, to był I-szy, nie zabili mi go jeszcze od 1605, a dograliśmy do 1607 i chyba bez ostatniego etapu. Ze dwa czy trzy zamachy były, ale wyszedł cało ;D I w razie potrzeby na czarną godzinę chomikowałem kartę "Cudowne ocalenie" :) .

Nie wiem jaki jest ciąg dalszy gry, ale teraz przyszło mi jeszcze do głowy, że trochę może brakować takiej płaszczyzny rozgrywki między później Dymitrem II a stronnictwem królewskim. Rosjanie, co naturalne, skupili się bardziej na sobie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Smuta 1605-1612

Post autor: kadrinazi »

Prośba do posiadających grę - jeżeli nie byłoby to zbyt wielki problem, czy ktoś z Was zechciałby może wrzucić na forum lub podesłać mi na priwa listę wszystkich dowódców z którym ma się do czynienia w grze?
Kontakt tylko na maila
ODPOWIEDZ

Wróć do „XVI-XVIII wiek”