Wojny Napoleońskie 28mm

Recenzje przepisów, relacje z rozgrywek (After Action Reports), zasady domowe.
Awatar użytkownika
Bayard
Adjudant
Posty: 251
Rejestracja: poniedziałek, 6 grudnia 2010, 00:39
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: Bayard »

Tylko ci królewscy strzelcy piesi to jeszcze sprzed Rewolucji ;) Możliwe, że byli oni podwaliną pod Gwardię Konsularną, a potem cesarską, ale nie wiem, nie czytałem o tym ;)
Co do pułków XW- dzielenie ich na 5 batalionów strasznie obniżyło by ich siłę. Do kampanii 1809 roku chyba żaden pułk piechoty nie przekraczał 2000 żołnierzy, potem bywało trochę lepiej, zwłaszcza przed kampanią 1812 roku, kiedy to, jak pisał Fromhold, podniesiono ich stany liczebne. Muszę to jeszcze doczytać, ale wydaje mi się, że owo podniesienie stanów to było raczej uzupełnienie braków etatowych i, ewentualnie, zwiększenie ilości etatów, a nie formowanie kolejnych batalionów. Mogę się jednak mylić. Nie mam w tej chwili pod ręką żadnych książek, w których mógłbym to sprawdzić, ale po powrocie do domu na pewno poszukam dokładniejszych informacji ;)

P.S.
Bardzo Ci się chwali, że powołujesz się na konkretne opracowania;) Gdybyś tylko podał jeszcze, co to za książka i kto jest autorem, było by super :)

P.S. 2
Chyba trochę zeszliśmy z tematu i kilka ostatnich postów bardziej się nadaje do dyskusji historycznej :P
"Kiedy atakujecie - wyjcie jak furie!"
- Thomas "Stonewall" Jackson

Mój blog:
http://arsbelli.blogspot.com/
Adam II
Caporal-Fourrier
Posty: 82
Rejestracja: poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 12:23
Lokalizacja: Jelonki, Warszawa

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: Adam II »

Legia Nadwiślańska nijak tutaj nie pasuje (w 1812 roku walczyła w
... osobnej dywizji przydzielonej do Gwardii Cesarskiej, pod dowództwem gen.Claparede, a później Chłopickiego. Panie kolego... :oops:
"Być może nie będziecie mogli tego przeczytać. Piszę w pośpiechu. Widzę śmierć wstępującą na górę."
Fragment listu do domu, Dong Ap Bia, maj 1969
John Pimlett "Wojna w Wietnamie"
Awatar użytkownika
Bayard
Adjudant
Posty: 251
Rejestracja: poniedziałek, 6 grudnia 2010, 00:39
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: Bayard »

Dlatego pisałem "o ile pamiętam", a pamięć bywa zawodna, zwłaszcza moja :P W dywizji Dąbrowskiego w takim razie był Pułk Nadwiślański w 1813, zgadza się, czy znowu coś mi się popieprzyło?
"Kiedy atakujecie - wyjcie jak furie!"
- Thomas "Stonewall" Jackson

Mój blog:
http://arsbelli.blogspot.com/
Awatar użytkownika
SAMURAJ
Adjudant
Posty: 215
Rejestracja: środa, 23 listopada 2011, 20:25
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: SAMURAJ »

Chooo dyskusja wrze widzę ale fakt zeszliśmy z głównego tematu jakim są figurki :) A o książce tej pisałem wcześniej Bayard ale jestem dobrym kolegą i zaoszczędzę Ci już czasu na szukanie tego w moich tekstach ;) . Więc dokładny tytuł książki z której zaczerpnąłem owe zdania i do której Cię odsyłam jako moim skromnym zdaniem do świetnego przewodnika i nie tylko który powinien być obowiązkową lekturą dla kogoś kto wkracza w ten okres i chce poznać bliżej ówczesny świat z perspektywy żołnierza tamtego okresu oraz ogólny zarys armii po to by np wiedzieć dlaczego każdy żołnierz posiadał 3 buty albo dlaczego musiał mieć wszystkie zęby stałe z przodu ? :) Autorem jest - ROBERT BIELECKI a tytuł to " WIELKA ARMIA " świetnie się czyta i dużo ciekawostek polecam .
Ps Są tez fakty o których nie wiedziałeś mimo ze widzę siedzisz trochę już w temacie a tu proszę jednak są braki i taki laik jak ja cie zaskoczył ;)
"Mądry dowódca przede wszystkim dąży do zwycięstwa, a dopiero potem do bitwy."
Awatar użytkownika
Bayard
Adjudant
Posty: 251
Rejestracja: poniedziałek, 6 grudnia 2010, 00:39
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: Bayard »

Bieleckiego znam, i książkę tą czytałem parę lat temu, lecz tak to jest, jak się siedzi w zbyt wielu okresach i usiłuje się posiąść zbyt dużą wiedzę w zbyt krótkim czasie. Siłą rzeczy coś umyka ;) Ale na studiach historycznych nauczyli mnie jednej przydatnej wiedzy- nie warto uczyć się wszystkiego na pamięć i wiedzieć wszystko- to przekracza ludzkie możliwości. Trzeba za to wiedzieć, gdzie szukać odpowiednich informacji ;)
"Kiedy atakujecie - wyjcie jak furie!"
- Thomas "Stonewall" Jackson

Mój blog:
http://arsbelli.blogspot.com/
Awatar użytkownika
SAMURAJ
Adjudant
Posty: 215
Rejestracja: środa, 23 listopada 2011, 20:25
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: SAMURAJ »

No to myślę ze tą książkę warto mieć i od czasu do czasu zajrzeć do niej tym bardziej ze pisał ją twój kolega :)
"Mądry dowódca przede wszystkim dąży do zwycięstwa, a dopiero potem do bitwy."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: Raleen »

Jeśli mówicie o Robercie Bieleckim, to chyba zmarł przed 2000 rokiem. Przynajmniej jak przeglądałem niedawno jego Encyklopedię wojen napoleońskich, to tam tak stało na tylnej okładce.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Bayard
Adjudant
Posty: 251
Rejestracja: poniedziałek, 6 grudnia 2010, 00:39
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: Bayard »

Bieleckiego osobiście nie znałem, myślę, że Samurajowi chodziło o to, że to mój "kolega po fachu" ;) Tutaj też nie do końca, bo historii nie skończyłem. Może kiedyś na nią wrócę, ale najpierw trzeba na to zarobić...
Jak patrzę na bibliografię Bieleckiego to większość jego książek przewinęła się przez mój dom, wiele z nich czytałem, głównie tych o tematyce napoleońskiej... Zawsze mi się jego styl podobał...

Dobra, koniec tego offtopu! Wracajmy do figurek!

W przeciągu miesiąca powinno mi się udać pomalować jeszcze jeden batalion piechoty i trochę jazdy. Dobrze by było zatem, około połowy marca, w coś zagrać. Znajdzie się ktoś chętny do stawienia czoła moim dzielnym Polakom? Proponuję na początek zasady Black Powder- są proste, szybkie i przyjemne, typowy Beer und Precel, jak to określił mój znajomy, ale z całkiem niezłym potencjałem na porządne przepisy historyczne.
"Kiedy atakujecie - wyjcie jak furie!"
- Thomas "Stonewall" Jackson

Mój blog:
http://arsbelli.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: Fromhold »

Bayard pisze:Dlatego pisałem "o ile pamiętam", a pamięć bywa zawodna, zwłaszcza moja :P W dywizji Dąbrowskiego w takim razie był Pułk Nadwiślański w 1813, zgadza się, czy znowu coś mi się popieprzyło?
.

Zdecydowanie to drugie ;-) Pułk nadwiślański powstał z resztek Legii w 1813 , przyłączono go do VIII Korpusu ks. Józefa. Do dywizji Dąbrowskiego włączono resztki tzw Dywizji Księstwa Warszawskiego (4, 7, 9 pp) połączone w jeden 4 pp.

Jeszcze odnośnie struktur - nie ma potrzeby dzielić pułków Xięstwa na pięć batalionów bo tylko w Korpusie Davouta było po tyle.
Trzecie bataliony zostały utworzone w pułkach piechoty Xięstwa przed wojną z Austrią i stanowiły garnizony Warszawy, Pragi, Modlina, Serocka, Częstochowy i Torunia. W czerwcu 1809 te trzecie bataliony na stałe przyłączono do pułków. W 1811 decyzją Napoleona utworzono w każdym pułku 19 kompanię liczącą ok. 200 żołnierzy z możliwością powiększenia i to właśnie ta kompania stanowiła zakład pułkowy. Trzecie bataliony stanowiły integralną część każdego pułku i brały udział w wyprawie 1812r na równi z drugimi i pierwszymi batalionami.
Pułki 5, 10 i 11 z X Korpusu Macdonalda liczyły po 4 bataliony liniowe.
Dodatkowo powiększono liczbę żołnierzy w kompaniach, tak że pułki piechoty na żołdzie polskim miały liczyć etatowo po
3 080 ludzi, a pułki na żołdzie francuskim po 3 500 ludzi.
Trudy wojenne i straty bojowe bardzo szybko zweryfikowały pięknie na papierze wyglądające cyferki. Pod Smoleńskiem Korpus stanowił już tylko cień stanu sprzed wojny.

Przed bitwą pod Tarutino w obozie nad rz. Czerniszną ks.Józef przeprowadził reorganizację piechoty likwidując podział pułków na trzy bataliony z powodu braków kadrowych i wynikających stąd niedomagań taktycznych zbyt niskich liczebnie pododdziałów. Wprowadzono podział na dwa bataliony zasilając je żołnierzami z rozwiązanych trzecich.
W kampanii 1813 pułki Xięstwa i pułk nadwiślański również liczyły po dwa bataliony.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
Awatar użytkownika
SAMURAJ
Adjudant
Posty: 215
Rejestracja: środa, 23 listopada 2011, 20:25
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: SAMURAJ »

Niech mi wypali robota koło Warszawy i jedziemy z koksem masz przeciwnika na 200% . A w chwili obecnej no ja się wypisuje zostaje nam tylko to forum i dyskusje takie czy inne tematy :)
Ps Ja coś ostatnio nie mogę się zebrać do malowania przygnębia mnie to ze mieszkam w zagłębiu bezrobocia a jak wszyscy wiemy bez forsy marzenia to możemy sobie w kieszeń wsadzić :(
"Mądry dowódca przede wszystkim dąży do zwycięstwa, a dopiero potem do bitwy."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: Raleen »

Dyskusja na temat umundurowania armii rosyjskiej została wydzielona do osobnego wątku i przeniesiona do działu o umundurowaniu:

http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=156&t=11784

I ogólnie prośba o niemieszanie różnej tematyki w ramach jednego wątku. Do dyskusji o historii, umundurowaniu, strukturach wojsk są działy historyczne.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Bayard
Adjudant
Posty: 251
Rejestracja: poniedziałek, 6 grudnia 2010, 00:39
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: Bayard »

Dzięki Raleen. Też jestem za utrzymywaniem porządku na forum.
@ Samuraj
Trzymam kciuki za tą robotę, bo chętnie bym w końcu zagrał ;)
"Kiedy atakujecie - wyjcie jak furie!"
- Thomas "Stonewall" Jackson

Mój blog:
http://arsbelli.blogspot.com/
Awatar użytkownika
SAMURAJ
Adjudant
Posty: 215
Rejestracja: środa, 23 listopada 2011, 20:25
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: SAMURAJ »

Bayard a powiedz mi o co to chodzi z tymi figurkami z Warlord Games z tej serii niby braci Perry o nazwie Black Powader - Pomader od ich indywidualnych ?. Niby podobne bracia te i te chyba robili ale w jednych jest ich na podstawce po 6 figurek a w BP po 4 figurki i ogólnie mniej w paczce i produkowani są osobno zestawy . One są do innego systemu czy jak ? Myślę czy sobie nie zakupić małego zestawu może dowództwo lub działo z obsługą a jest w czym wybierać w stosunku do Perrych . Ty może masz z jednej i z drugiej firmy te figurki żeby porównać ? Kurde teraz to się wstrzymałem z malowaniem bo może by tych mniej liczebnych zbierał mniej malowania zawsze a i tak ładnie wyraziście przedstawieni . Rosjanie mają grenadierów Pavłowa a Francuzi grenadierów i woltyżerów ładnych takich jak szukałem :) A ja te nacje zbieram . Więc mi pasuje . Myślę ze po 4 wystarczy na podstawce nie wiem jak to wyjdzie bo 6 wygląda ciekawiej :) Ale na dłuższa metę trochę za dużo jednak malowania . Gdybym myślał o większej ilości to chyba nie podołam jednak :( Ciekawe jak tylko to w grze wygląda wizualnie i grywalnie . A Ty grasz po 4 czy 6 na podstawce ?
"Mądry dowódca przede wszystkim dąży do zwycięstwa, a dopiero potem do bitwy."
Awatar użytkownika
Bayard
Adjudant
Posty: 251
Rejestracja: poniedziałek, 6 grudnia 2010, 00:39
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: Bayard »

Na moim blogu masz wyczerpującą analizę porównawczą figurek Perry, Victrixa, Warlorda i Front Ranka (http://bayardsempire.blogspot.com/2012/ ... nania.html). W skrócie powiem tak- z Francuzów to najlepiej Victrix albo Perry, jeśli chodzi o plastiki. Napoleońskie modele od Warlorda odradzam z całego serca- są bez porównania gorsze, jest ich mniej w pudełku, a kosztują tyle samo. Za tą samą cenę masz 42 pięknych Francuzów od Perrych lub 32, o wiele gorszych, z Warlorda. Dopłacisz ok. 20 zł i masz 60 przepięknych z Victrixa, z największą możliwością złożenia (Perry i Warlord mają tylko maszerujących). To, ilu ich będziesz miał na podstawce, zależy tylko od Ciebie. Ja swoich żabojadów od Perrych (malowanych na Legię Nadwiślańską) podstawkowałem po 4. Polaków z Księstwa podstawkuję po 6. Ważne jest tylko to, by na jedną figurkę przypadał taki sam front podstawki- u mnie jest to 15mm. Czyli jak podstawkuję po 4 (2 w szeregu), to podstawka ma szerokość 30mm, jak podstawkuję po 6 (3 w szeregu), to ma 45mm itd. W Black Powderze jest w zasadzie pełna dowolność, bo nie masz ściśle określonych rozmiarów jednostki. Jeśli chcesz, by Twoje wojska nieźle wyglądały, a przy tym chcesz trochę zaoszczędzić na figurkach, czyli pakować ich mniej do oddziału, to polecam podstawki po 4 figurki. Każda podstawka to kompania, więc batalion francuski z 1808 roku (i późniejsze), będzie miał 6 podstawek- 24 figurki.
"Kiedy atakujecie - wyjcie jak furie!"
- Thomas "Stonewall" Jackson

Mój blog:
http://arsbelli.blogspot.com/
Awatar użytkownika
SAMURAJ
Adjudant
Posty: 215
Rejestracja: środa, 23 listopada 2011, 20:25
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times

Re: Wojny Napoleońskie 28mm

Post autor: SAMURAJ »

No czytałem już ten artykuł jakiś czas temu pomocny jest ale nie mogę się zgodzić ze wszystkim w nim co napisałeś . Vitrix moim zdaniem ma figurki średnie pisze tak bo mam porównanie z Perrymi . Zakupiłem sobie oba te bataliony i pierwszej firmy figurki w ogóle mi się nie podobają plastiki gorszy sporo nadlewek i rzeźba wyraźnie gorsza . Poza tym są zdecydowanie wyrośnięci - karykaturowi i jak dla mnie stanowczo za mało maszerujących jest figurek . A ze kładę duży na to nacisk zestaw skończył jako uzupełniający do Perrych . Piszesz tez tam w swoim artykule ze Warlord ma figurki klonów. Na fotkach nie wygląda to tak jak Ty to opisałeś poza tym figurki tez rzeźbili bracia i nie wydaje mi się żeby było z nimi tak źle . Oglądając Twoje fotki raczej ocenił bym ich spokojnie na poziomie tych z zestawów Perrych nie wiem z skąd ta niechęć u Ciebie do nich . Z tych 4 firm które wymieniłeś oni są zasłużenie na drugim miejscu u mnie . Pisząc o klonach z tego co widzę to twoje metalowe figurki Polaków ( ładnie pomalowane z reszta ) bardziej pasują do tego określenia :) A cena może jest ich podobna z tymi plastikami co u innych producentów, ale zauważ ze tam dają 5-6 metalowych figurek i pewnie stąd ta różnica cenowa za mniejsza ilość w pudełku figurek w zestawach Warlorda :) Bo zgodzisz się ze mną ze metalowe są droższe od plastikowych . Widziałem blistery gdzie za 3 figurki metalowe 50 zł trzeba było dać . Poza tym batalion Francuzki Warlorda liczy 32 figurki gdzie masz 4 metale a Perry 36 same plastiki . A co do podstawek i ilości figurek na nich to z Francuzami nie ma problemu i u braci i Warlordzie 4 i 6 jest ok ale z Rosjanami już ten problem jest o czym napisałem Ci na prv i bardziej tam to sprecyzowałem .
"Mądry dowódca przede wszystkim dąży do zwycięstwa, a dopiero potem do bitwy."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Systemy historyczne - do końca XIX w.”