Pokaz gry "Ostrołęka 1831" na Polach Chwały
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43348
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3922 times
- Been thanked: 2492 times
- Kontakt:
Pokaz gry "Ostrołęka 1831" na Polach Chwały
Zapraszam wszystkich na pokaz opracowanej przeze mnie gry planszowej „Ostrołęka 1831”, który odbędzie się na tegorocznej edycji imprezy Pola Chwały (27-29.09.2013). Pokaz gry przygotowywany jest pod patronatem Stowarzyszenia Miłośników Historii Wojskowości „Pola Chwały”. Projekt ma swoją historię, równie długą jak czas istnienia naszego forum.
Nad grą pracowałem od kilku lat, rzecz jasna z przerwami. W ostatnim okresie szereg rzeczy uległo zmianie. Przede wszystkim mamy już własne ilustracje na żetony (ikonki). Przygotowywaliśmy je w oparciu o liczne źródła historyczne, starając się by na ile to możliwe przedstawiały umundurowanie i uzbrojenie żołnierzy, którzy walczyli w bitwie, zgodnie z tym jak ono wyglądało. Zbieranie materiałów ikonograficznych i wszelkich innych zaczęło się już jakiś czas temu. Kolejny etap to rysowanie, poprawianie i dyskusje. Sądzę, że dzięki temu od strony barwy i broni udało nam się osiągnąć dobre efekty. Oczywiście należy przy tym brać pod uwagę, że są to ilustracje na żetony o wymiarach 1,5 na 1,5 cm, więc poziom szczegółowości jest odpowiedni dla tego typu elementów. Autorem ilustracji jest Szczepan Atroszko. Niżej kilka przykładów ilustracji na żetony.
Wszelkie prawa do wszystkich publikowanych w tym wątku elementów grafiki gry zastrzeżone.
Polacy - Piechur liniowy (stare pułki)
Polacy - Artylerzysta konny
Polacy - Karabinier
Polacy - Działa (szyk ogniowy)
Polacy - generał Łubieński (dowódca II Korpusu Kawalerii)
Rosjanie - Grenadier
Rosjanie - Kirasjer
Rosjanie - Strzelec konny gwardii
Rosjanie - generał Bistrom (dowódca awangardy)
Rosjanie - feldmarszałek Dybicz (głównodowodzący)
Plansza gry została już opracowana jakiś czas temu. Jej autorem jest Wojciech Dąbrowski. Całość była pierwotnie rysowana ręcznie techniką kropkowania i stylizowana na XIX-wieczne mapy. Stąd, w przeciwieństwie do plansz gier rysowanych komputerowo, w większości nie zawiera ona tych samych elementów powielonych dziesiątki czy setki razy, ale każda część planszy, każde wzgórze czy fragment lasu są trochę inne. W ostatnim czasie na pierwotną wersję planszy nanoszone były poprawki. Wiązało się to z dotarciem do nowych źródeł, w tym kartograficznych, ukazujących pole bitwy. Również ponowna interpretacja opisów pola bitwy sprawiła, że pojawiły się pewne zmiany. Niżej fragment planszy, chodzi mi głównie o pokazanie grafiki.
Zmiany nie ominęły także zasad gry. Tutaj prace były tak naprawdę najintensywniejsze, choć jest to najmniej widowiskowy składnik całości, więc trudno się o tym rozpisywać. Wpływ miały tu m.in. ostatnie publikacje wydawnictwa Napoleon V, czy wydana na wiosnę (a oczekiwana przeze mnie od dawna) książka prof. Norberta Kasparka „Dni przełomu powstania listopadowego. Bitwa pod Ostrołęką (26 maja 1831)”. Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, w międzyczasie zrodziło się też szereg nowych pomysłów. Z niektórych starych rozwiązań zupełnie zrezygnowałem, niektóre zmodyfikowałem.
Winien jestem podziękowania wielu osobom, które pomogły mi (i nadal pomagają) przy tej grze, ale sądzę, że lepiej będzie jak zamieszczę je w instrukcji, a na forum już po pokazie na Polach Chwały.
Nad grą pracowałem od kilku lat, rzecz jasna z przerwami. W ostatnim okresie szereg rzeczy uległo zmianie. Przede wszystkim mamy już własne ilustracje na żetony (ikonki). Przygotowywaliśmy je w oparciu o liczne źródła historyczne, starając się by na ile to możliwe przedstawiały umundurowanie i uzbrojenie żołnierzy, którzy walczyli w bitwie, zgodnie z tym jak ono wyglądało. Zbieranie materiałów ikonograficznych i wszelkich innych zaczęło się już jakiś czas temu. Kolejny etap to rysowanie, poprawianie i dyskusje. Sądzę, że dzięki temu od strony barwy i broni udało nam się osiągnąć dobre efekty. Oczywiście należy przy tym brać pod uwagę, że są to ilustracje na żetony o wymiarach 1,5 na 1,5 cm, więc poziom szczegółowości jest odpowiedni dla tego typu elementów. Autorem ilustracji jest Szczepan Atroszko. Niżej kilka przykładów ilustracji na żetony.
Wszelkie prawa do wszystkich publikowanych w tym wątku elementów grafiki gry zastrzeżone.
Polacy - Piechur liniowy (stare pułki)
Polacy - Artylerzysta konny
Polacy - Karabinier
Polacy - Działa (szyk ogniowy)
Polacy - generał Łubieński (dowódca II Korpusu Kawalerii)
Rosjanie - Grenadier
Rosjanie - Kirasjer
Rosjanie - Strzelec konny gwardii
Rosjanie - generał Bistrom (dowódca awangardy)
Rosjanie - feldmarszałek Dybicz (głównodowodzący)
Plansza gry została już opracowana jakiś czas temu. Jej autorem jest Wojciech Dąbrowski. Całość była pierwotnie rysowana ręcznie techniką kropkowania i stylizowana na XIX-wieczne mapy. Stąd, w przeciwieństwie do plansz gier rysowanych komputerowo, w większości nie zawiera ona tych samych elementów powielonych dziesiątki czy setki razy, ale każda część planszy, każde wzgórze czy fragment lasu są trochę inne. W ostatnim czasie na pierwotną wersję planszy nanoszone były poprawki. Wiązało się to z dotarciem do nowych źródeł, w tym kartograficznych, ukazujących pole bitwy. Również ponowna interpretacja opisów pola bitwy sprawiła, że pojawiły się pewne zmiany. Niżej fragment planszy, chodzi mi głównie o pokazanie grafiki.
Zmiany nie ominęły także zasad gry. Tutaj prace były tak naprawdę najintensywniejsze, choć jest to najmniej widowiskowy składnik całości, więc trudno się o tym rozpisywać. Wpływ miały tu m.in. ostatnie publikacje wydawnictwa Napoleon V, czy wydana na wiosnę (a oczekiwana przeze mnie od dawna) książka prof. Norberta Kasparka „Dni przełomu powstania listopadowego. Bitwa pod Ostrołęką (26 maja 1831)”. Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, w międzyczasie zrodziło się też szereg nowych pomysłów. Z niektórych starych rozwiązań zupełnie zrezygnowałem, niektóre zmodyfikowałem.
Winien jestem podziękowania wielu osobom, które pomogły mi (i nadal pomagają) przy tej grze, ale sądzę, że lepiej będzie jak zamieszczę je w instrukcji, a na forum już po pokazie na Polach Chwały.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
O Ostrołęka powraca?
Generałowie trochę hipsterscy, ale w pozytywnym znaczeniu :>
Generałowie trochę hipsterscy, ale w pozytywnym znaczeniu :>
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
Fajnie, że temat gry powraca i że mam nadzieję bliżej jej wydania niż dalej.
Natomiast w moim subiektywnym odczuciu grafiki żetonów nie powalają. Przede wszystkim proporcje jeździec/koń są dziwnie zachowane. Wszyscy kawalerzyści wyglądają jakby dosiadali jakichś kucyków. Jak jest sama piechota, czy armata, to ładnie to wygląda. Natomiast kawaleria taka sobie.
Natomiast w moim subiektywnym odczuciu grafiki żetonów nie powalają. Przede wszystkim proporcje jeździec/koń są dziwnie zachowane. Wszyscy kawalerzyści wyglądają jakby dosiadali jakichś kucyków. Jak jest sama piechota, czy armata, to ładnie to wygląda. Natomiast kawaleria taka sobie.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Jarek
- Général en Chef
- Posty: 4621
- Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 85 times
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
Naczekaliśmy się i nareszcie jest Gratulacje Rysiu! Miejsce na półce mam już uszykowane. Mapa przepiękna, trochę zaskoczyły mnie te rysunki, ale jak zaskoczenie minęło to podobają mi się coraz bardziej
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43348
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3922 times
- Been thanked: 2492 times
- Kontakt:
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
Napiszę wkrótce parę słów o systemie, ale aż tak się to nie pozmieniało jak by się mogło wydawać.
AWu co do hipsterskich generałów, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale oni tak wyglądali (zwłaszcza te rozczochrane, fryzury - romantyzm pełną gębą). Niżej dwa obrazy z epoki (Rosjanie zatrudnili w latach 20-tych angielskiego malarza i stąd dziś mają w Ermitrażu przeszło 300 obrazów generałów z tamtej epoki).
Karl Bistrom
Iwan Dybicz
Jeśli chodzi o obrazki - we wszelkie opinie (które tutaj muszą być subiektywne) uważnie się wsłuchuję. Tylko zwróćcie uwagę, że te obrazki będą na żetonach mniejsze niż je widzicie. Wtedy wrażenie jest trochę inne. Ja już sobie je drukowałem w takim rozmiarze. Nie pokazałem też jeszcze wszystkiego. Jak zastanawiam się jeszcze nad tymi "kucykami", to myślę sobie, że może czasami zmiany maści koni trochę wpływają (staraliśmy się generalnie, żeby było historycznie, np. strzelec konny gwardii miał pierwotnie konia kasztanowatego).
Co do scenariuszy - będą na pewno dwa (w dalszej kolejności planuję jeszcze przynajmniej jeden). Bitwę trzeba tak naprawdę podzielić na dwie części: rozgrywającą się na jednym brzegu i na drugim. I obie części bitwy będą zupełnie inne.
AWu co do hipsterskich generałów, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale oni tak wyglądali (zwłaszcza te rozczochrane, fryzury - romantyzm pełną gębą). Niżej dwa obrazy z epoki (Rosjanie zatrudnili w latach 20-tych angielskiego malarza i stąd dziś mają w Ermitrażu przeszło 300 obrazów generałów z tamtej epoki).
Karl Bistrom
Iwan Dybicz
Jeśli chodzi o obrazki - we wszelkie opinie (które tutaj muszą być subiektywne) uważnie się wsłuchuję. Tylko zwróćcie uwagę, że te obrazki będą na żetonach mniejsze niż je widzicie. Wtedy wrażenie jest trochę inne. Ja już sobie je drukowałem w takim rozmiarze. Nie pokazałem też jeszcze wszystkiego. Jak zastanawiam się jeszcze nad tymi "kucykami", to myślę sobie, że może czasami zmiany maści koni trochę wpływają (staraliśmy się generalnie, żeby było historycznie, np. strzelec konny gwardii miał pierwotnie konia kasztanowatego).
Co do scenariuszy - będą na pewno dwa (w dalszej kolejności planuję jeszcze przynajmniej jeden). Bitwę trzeba tak naprawdę podzielić na dwie części: rozgrywającą się na jednym brzegu i na drugim. I obie części bitwy będą zupełnie inne.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Khamul
- Lieutenant
- Posty: 524
- Rejestracja: niedziela, 22 stycznia 2006, 10:33
- Lokalizacja: Będzin
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
Długość instrukcji i poziom skomplikowania (np. porównywalny ze skalą GMT)?
Przewidywany czas na rozegranie scenariuszy?
A mi się grafiki podobają, szczególnie, że trzeba pamiętać iż na żetonach będą o wiele mniejsze...
Przewidywany czas na rozegranie scenariuszy?
A mi się grafiki podobają, szczególnie, że trzeba pamiętać iż na żetonach będą o wiele mniejsze...
strategie23pal - Sekcja Gier Strategicznych im. 23. Pułku Artylerii Lekkiej
Ośrodka Kultury w Będzinie
http://strategie23pal.blogspot.com/
Ośrodka Kultury w Będzinie
http://strategie23pal.blogspot.com/
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 487
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sierpnia 2006, 17:38
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Has thanked: 148 times
- Been thanked: 20 times
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
Super!
Mapa jest jakby ręcznie malowana, to i żetony też jakby. Może tak ma być. Taki klimat. Ładne. Tylko proporcje człowiek / koń nie zachowane. Koń odrobinkę musi być większy. Strzelec konny gwardii przykładem.
Mapa jest jakby ręcznie malowana, to i żetony też jakby. Może tak ma być. Taki klimat. Ładne. Tylko proporcje człowiek / koń nie zachowane. Koń odrobinkę musi być większy. Strzelec konny gwardii przykładem.
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
Mapa kapitalna! Taki styl powinien być preferowany w każdej grze wojennej .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43348
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3922 times
- Been thanked: 2492 times
- Kontakt:
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
Długość instrukcji i poziom skomplikowania porównywalny z GMT, chociaż to jeszcze zależy. Unikam procedur czy szerzej elementów przepisów wielokrotnie się powtarzających i przez to wydłużających rozgrywkę (i da facto ją komplikujących), a niewiele wnoszących, jak np. pila rzucane przez każdy oddział w SPQR (oznaczane specjalnymi markerami), czy pistolety znane z Musket&Pike (oznaczane specjalnymi markerami), czy rozwiązania w rodzaju dodatkowych testów po walce bądź ostrzałach.
Długość scenariuszy najlepiej chyba będzie ocenić jak podam ilość jednostek.
Walki na wschodnim brzegu - po stronie polskiej:
16 jednostek (batalionów) piechoty
9 jednostek (dywizjonów/pułków) kawalerii
4 jednostki (baterie i jedna półbateria) artylerii
Razem: 29 jednostek
Rosjanie wchodzą stopniowo i będzie ich w sumie 65 jednostek, ale wykorzystać część z nich może być ciężko.
W scenariuszu drugim, przedstawiającym walki na zachodnim brzegu, Polaków jest więcej, ale w zasadzie walczą "częściami" (przynajmniej przez większość scenariusza). Rosjan za to w użyciu będzie mniej. Na początku zaledwie 10 jednostek, potem będzie ich przybywać.
Jak widać, pod względem ilości oddziałów, nie jest to wielka, przytłaczająca bitwa. Wybór padł na nią przed laty właśnie z uwagi na rozmiary. Patrząc po wielkości armii obu stron, ilości batalionów i pułków kawalerii, wydawała się pod tym względem dobra na początek, bo zasady planowałem pod wieloma względami jako systemowe, tak żeby można było w oparciu o nie zrobić inne bitwy z okresu powstania listopadowego i epoki napoleońskiej (oczywiście modyfikując szczegółowe rozwiązania).
Rozstawienie też jest dość proste, zwłaszcza polskie w drugim scenariuszu. Większość oddziałów stoi dywizjami (w grze mamy 3 polskie dywizje piechoty i 2 korpusy kawalerii będące faktycznie odpowiednikami dywizji).
Długość scenariuszy najlepiej chyba będzie ocenić jak podam ilość jednostek.
Walki na wschodnim brzegu - po stronie polskiej:
16 jednostek (batalionów) piechoty
9 jednostek (dywizjonów/pułków) kawalerii
4 jednostki (baterie i jedna półbateria) artylerii
Razem: 29 jednostek
Rosjanie wchodzą stopniowo i będzie ich w sumie 65 jednostek, ale wykorzystać część z nich może być ciężko.
W scenariuszu drugim, przedstawiającym walki na zachodnim brzegu, Polaków jest więcej, ale w zasadzie walczą "częściami" (przynajmniej przez większość scenariusza). Rosjan za to w użyciu będzie mniej. Na początku zaledwie 10 jednostek, potem będzie ich przybywać.
Jak widać, pod względem ilości oddziałów, nie jest to wielka, przytłaczająca bitwa. Wybór padł na nią przed laty właśnie z uwagi na rozmiary. Patrząc po wielkości armii obu stron, ilości batalionów i pułków kawalerii, wydawała się pod tym względem dobra na początek, bo zasady planowałem pod wieloma względami jako systemowe, tak żeby można było w oparciu o nie zrobić inne bitwy z okresu powstania listopadowego i epoki napoleońskiej (oczywiście modyfikując szczegółowe rozwiązania).
Rozstawienie też jest dość proste, zwłaszcza polskie w drugim scenariuszu. Większość oddziałów stoi dywizjami (w grze mamy 3 polskie dywizje piechoty i 2 korpusy kawalerii będące faktycznie odpowiednikami dywizji).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- duc de Fort
- Capitaine
- Posty: 843
- Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2012, 18:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
Super! Mam nadzieję, że uda mi się podpatrzeć trochę w Niepołomicach. Żetony mogą być ładne, ale ocenić będzie można dopiero za żywo.
Mapa rzeczywiście bardzo ładna.
Gratulacje
Mapa rzeczywiście bardzo ładna.
Gratulacje
FortGier.pl - najlepszy sklep z wojennymi grami planszowymi
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 487
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sierpnia 2006, 17:38
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Has thanked: 148 times
- Been thanked: 20 times
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
Bardzo mało jednostek jest...w stosunku, popatrzcie na ilość heksów, a to chyba około 1/2 mapy, a może 1/4. Heks to ile metrów? 100m? 150m? 200m? Zaraz wyjdzie dyskusja o pojemności heksu, szyków oddziałów, czasu tury. Może poczekajmy na oficjalną prezentację.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43348
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3922 times
- Been thanked: 2492 times
- Kontakt:
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
1 heks to 150 metrów. Z wielkością planszy nie ma obaw, każdy scenariusz rozgrywa się tak naprawdę na części mapy. Można pomyśleć kiedyś nad ich połączeniem, ale wydaje mi się, że będzie to trochę sztuczne. Jeśli chodzi o pojemność heksów, patrzyłem ile zajmowały szyki i ogólnie mi się zgadza, ostatnio weryfikowałem jeszcze pewne rzeczy w oparciu o Nafzigera.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- SPIDIvonMARDER
- Hauptmann
- Posty: 766
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 31 times
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
Źródła ikonograficzne jednoznacznie wskazują, ze kucyki były używane bojowo aż do I wojny światowej.Wszyscy kawalerzyści wyglądają jakby dosiadali jakichś kucyków.
Mapa jest tak dobra, że chętnie powiesiłbym ją sobie na ścianie! Dużo bardziej wolę ręczną robotę, od digitalizacji.
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
To może podaj jakieś źródła z epoki której tematem jest gra, dotyczące masowego wykorzystywania bojowego w oddziałach kawalerii kucyków, szczególnie np. w jednostkach kirasjerów. Chętnie o tym poczytam.Źródła ikonograficzne jednoznacznie wskazują, ze kucyki były używane bojowo aż do I wojny światowej.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43348
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3922 times
- Been thanked: 2492 times
- Kontakt:
Re: Pokaz gry "Ostrołęka 1831"
Jak tylko będzie wiadomo, dam znać. Wracając do obrazków na żetony - jest ich więcej (kawalerzystów rosyjskich w sumie 10) tak, że liczę, że każdy znajdzie takich, którzy mu się spodobają. Tym razem pułk huzarów z oddziału gwardii wlk. ks. Konstantego.
Rosjanie - Pułk Grodzieński Huzarów Gwardii
A niżej dwa obrazki z epoki, na których się głównie wzorowaliśmy.
Rosjanie - Pułk Grodzieński Huzarów Gwardii
A niżej dwa obrazki z epoki, na których się głównie wzorowaliśmy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)