[Zasady] Szyki
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
Artyleria
Występują dwa szyki: transportowy i ogniowy, czyli tak jak w wielu grach.
W transportowym artyleria się porusza, ale nie może strzelać, w szyku ogniowym artyleria generlanie (jest jeden wyjątek) się nie porusza, ale może strzelać. Dopuściliśmy poruszanie się artylerii o 1 pole w szyku ogniowym, Grenadyer zbadał kiedyś sprawę i znalazł, że działa były wyposażone nawet w specjalne zaczepy zrobione w tym właśnie celu - w wielu grach jest różnie i często dla grywalności autorzy dopuszczają takie poruszanie się, w naszym przypadku jest to uzasadnione historycznie. Mam nadzieję, że jak się pojawi Grenadyer rozwinie temat.
Występują dwa szyki: transportowy i ogniowy, czyli tak jak w wielu grach.
W transportowym artyleria się porusza, ale nie może strzelać, w szyku ogniowym artyleria generlanie (jest jeden wyjątek) się nie porusza, ale może strzelać. Dopuściliśmy poruszanie się artylerii o 1 pole w szyku ogniowym, Grenadyer zbadał kiedyś sprawę i znalazł, że działa były wyposażone nawet w specjalne zaczepy zrobione w tym właśnie celu - w wielu grach jest różnie i często dla grywalności autorzy dopuszczają takie poruszanie się, w naszym przypadku jest to uzasadnione historycznie. Mam nadzieję, że jak się pojawi Grenadyer rozwinie temat.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Plany Robaka pojął i wykonał cudnieJenerał von Auffenberg pisze:(jak by powiedział kpt. Ryków, bo już niedługo nie zostanie nikt z nas przy komendzie. A może to też był major Płut?).
Tadeusz; stał ukryty za drewnianą studnię,
A że trzeźwy i dobrze strzelał z dubeltówki
(Mógł trafic do rzuconej w powietrze złotówki),
Okropnie razi Moskwę, starszyznę wybiera,
Za pierwszym zaraz strzałem ubił feldfebera.
Potem z dwu rur raz po raz dwóch szerżantów sprząta,
Mierzy to po galonach, to w środek trójkąta,
Gdzie stał sztab; za czym Ryków gniewa się i dąsa,
Tupa nogami, szpady swej rękojeść kąsa.
"Majorze Płucie, woła, co to z tego będzie?
Wkrótce tu nie zostanie nikt z nas przy komendzie!"
Widać tu jak na dłoni pożytki z tyraliery. Ale i warunki ich spełnienia:
1) Trzeba być ukrytym.
2) Trzeba mieć dobrą broń (tu myśliwska)
3) Trzeba dobrze strzelać.
4) Najważniejsze - byc trzeźwym
Choć w przypadku Konewki i Saka nie było to konieczne, (no ale Dobrzyńscy słynęli z wielu rzeczy), poza tym mieli szturmaki.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
- wizun
- Lieutenant
- Posty: 533
- Rejestracja: wtorek, 1 stycznia 2008, 21:55
- Lokalizacja: Poznań i ziemia gnieźnieńska
Czy wobec pułkowej skali warto odwzorowywać szyki ? Czy przyjmować, że dowódca pułku sam o tym decyduje i dostosowuje szyk do sytuacji - czyli opcja bez uwzględniania szyków ?
Szyki takie jak czworobok czy obrona w zabudowaniach - uwzględniam
Szyki takie jak czworobok czy obrona w zabudowaniach - uwzględniam
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 grudnia 2008, 13:59 przez wizun, łącznie zmieniany 2 razy.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
O na szczeblu pułku też można ciekawe rzeczy wykoncypować. Ostatnio poczytuję sporo regulaminów z epoki, co nieco powrzucałem także na forum - zajrzyj do działu historycznego 'Historia I poł. XIX wieku'. Chętnie podyskutuję zarówno o szykach do skali batalionowej jak i większej
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- wizun
- Lieutenant
- Posty: 533
- Rejestracja: wtorek, 1 stycznia 2008, 21:55
- Lokalizacja: Poznań i ziemia gnieźnieńska
Kwestia polega na uznaniu szyku bądź jego pozostawieniu niejako woli dowódcy który jest na polu walki to oczywiście przenośnia ale tu właśnie pojawia się pytanie czy przy większych skalach jest sens stosowania szyku. Skłaniam się jednak do tezy, że w skali pułkowej to sens jeszcze ma w skali brygad czy dywizji - tutaj jestem już jednak sceptyczny i chyba nie ja jeden.
Pytanie jakie się nasuwa to czy często rozdzielano pułk na bataliony które atakowały w kilku różnych - oddalonych od siebie miejscach - czy raczej wykonywano uderzenia całymi pułkami w określonym miejscu - historia pokazuje, że bywało i tak i tak. Tylko jak bywało częściej ?
Pytanie jakie się nasuwa to czy często rozdzielano pułk na bataliony które atakowały w kilku różnych - oddalonych od siebie miejscach - czy raczej wykonywano uderzenia całymi pułkami w określonym miejscu - historia pokazuje, że bywało i tak i tak. Tylko jak bywało częściej ?
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
Co do tego pierwszego też mieliśmy kiedyś wątpliwości jak grałem z Robertem Sypkiem i Markiem Domańskim w samoróbkę zrobioną na zasadach Waterloo 1815 o bitwie pod Auerstadt, bo tam jak ktoś tylko chciał grać Prusakami to od razu wszystko w kolumny i do dzieła A tymczasem oni ustawiali się tam liniowo.
Co do rozdzielania to tak jak piszesz różnie bywało. Dużo zależy od epoki, ale jeśli brać pod uwagę okres przednapoleoński to jednostką podstawową był batalion - np. u Prusaków, więc prędzej rozdzielano, pułk był w tych warunkach bardziej jednostką administracyjną, coś jak w Anglii, gdzie pułki też są jednostką czysto administracyjną.
Co do rozdzielania to tak jak piszesz różnie bywało. Dużo zależy od epoki, ale jeśli brać pod uwagę okres przednapoleoński to jednostką podstawową był batalion - np. u Prusaków, więc prędzej rozdzielano, pułk był w tych warunkach bardziej jednostką administracyjną, coś jak w Anglii, gdzie pułki też są jednostką czysto administracyjną.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- wizun
- Lieutenant
- Posty: 533
- Rejestracja: wtorek, 1 stycznia 2008, 21:55
- Lokalizacja: Poznań i ziemia gnieźnieńska
Można to również traktować jak 3 bataliony walczące w niewielkiej odległości od siebie - stąd proponowana możliwość wydzielania batalionu z pułku piechoty - w waterloo dragona często bowiem bywało, że bataliony z tego samego pułku walczyły ramię w ramię (a bardziej heks w heks) zajmując 3 kolejne pola obok - wychodziło, wówczas, że walczą na odcinku ok 360 m. Zatem cały pułk zajmował właśnie tyle i gdybyśmy powiększyli skalę i heks byłby dajmy na to 300 metrowy to wszystkie bataliony z danego pułku się mieszczą.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
Tak, z tym, że problem w Waterloo i generalnie grach tej skali do epoki napoleońskiej i I poł. XIX wieku był taki, że wtedy bardzo dbano o odwody, stąd takie liczenie może rozmijać się z realiami. Ale dobrego rozwiązania kwestii odwodów nikt jeszcze nie wymyślił
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- wizun
- Lieutenant
- Posty: 533
- Rejestracja: wtorek, 1 stycznia 2008, 21:55
- Lokalizacja: Poznań i ziemia gnieźnieńska
śledząc różne rozwiązania w instrukcjach od gier - (m.in. Austerlitz GMT) w których ujęto szyki - zastanawiam się czy słuszne jest właśnie takie rozwiązanie - a mianowicie (linia do krawędzi, kolumna do wierzchołka - heksu) merytorycznych zastrzeżeń nie mam - jednak praktyczne są... większość graczy przy znacznej ilości żetonów ma problem z dokładnym ukierunkowaniem oddziałów gdy mają jedną z tych opcji do wyboru - a to sie coś ruszy, a to ktoś kichnie - a to poruszanie jednej jednostki "psuje" ustawienie sąsiednich po drodze tej którą poruszamy - totalnego porządku nie da się utrzymać.. (można jeszcze podkleić rogi planszy taśmą do stołu ale to nie eliminuje wszystkich problemów technicznych).. żałuję, że mimo wszystko nie mam okazji zagrać w grę w której ma znaczenie ukierunkowanie tak szczegółowo jak to ma miejsce w Austerlitz GMT - wówczas sprawdziłoby się w praniu tego typu rozwiązanie - choć wydaje mi się uciążliwe.. jednak empiryzm nakazuje testy może ktoś miał doświadczenie z tego typu grami ?
Wracając do szyków w formacjach pułku (zwłaszcza chodzi tu o piechotę) to w jakiej skali (heksu i czasu) przyjąć, że nie ma to znaczenia ? gdzie uważacie jest granica stosowania szyku ? czy przy uogólnianiu - czyli wchodzeniu o "jeden stopniej wyżej" w skali taktyka - strategia, powinno się "gubić" szyki które przecież w XVIII-XIX w miały bardzo ważne znaczenie ?
Wracając do szyków w formacjach pułku (zwłaszcza chodzi tu o piechotę) to w jakiej skali (heksu i czasu) przyjąć, że nie ma to znaczenia ? gdzie uważacie jest granica stosowania szyku ? czy przy uogólnianiu - czyli wchodzeniu o "jeden stopniej wyżej" w skali taktyka - strategia, powinno się "gubić" szyki które przecież w XVIII-XIX w miały bardzo ważne znaczenie ?
- Itagaki
- Général de Brigade
- Posty: 2011
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
- Lokalizacja: Dublin
- Been thanked: 2 times
Już na poziomie pułku poszczególne bataliony mogły wyć ustawione w różnych szykach w zależności od terenu i sytuacji więc jeżeli taką skalę przyjąć można z nich moim zdaniem zrezygnować.
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Takeda Harunobu
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
I zazwyczaj tak autorzy robią jak pisze Grenadyer, powołując ten właśnie argument.. Ale często w życiu bywa tak, że jak się zrobi coś czego inni nie mają, to potem dobrze się na tym wychodzi. Warto więc wprowadzać własne rozwiązania
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
Ale to nie jest to Austerlitz z GMT?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)