Wojna rosyjsko-turecka 1877-78. Uzbrojenie i taktyka
- Leo
- Colonel
- Posty: 1596
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 16 times
Ponieważ czuję się wywołany do tablicy przez Jenerała, to informuję: owszem, kiedyś przymierzałem się do zrobienia gry o wojnie Krymskiej (a dokładniej o bitwie pod Almą), ale to już melodia przeszłości. Tym niemniej temat zasługuje na zainteresowanie kompetentnych i twórczych Kolegów.
Natomiast co do omawianej tu wojny to chciałbym wyrazić swoją wątpliwość. Czy nie wydaje się Wam, że w skali taktycznej to może być niegrywalne? Okopani Turcy ostrzeliwują zwarte rosyjskie kolumny...masakra. Kto będzie chciał grać Rosjanami w tej sytuacji?
Ja na pewno bym nie chciał...
Dużo lepiej jakby to była gra na szczeblu operacyjnym - tutaj obie strony miałyby pole do popisu. W końcu Rosjanie właśnie wygrali tę wojnę operacyjnie.
Taktycznie to będzie gra do jednej bramki.
Natomiast co do omawianej tu wojny to chciałbym wyrazić swoją wątpliwość. Czy nie wydaje się Wam, że w skali taktycznej to może być niegrywalne? Okopani Turcy ostrzeliwują zwarte rosyjskie kolumny...masakra. Kto będzie chciał grać Rosjanami w tej sytuacji?
Ja na pewno bym nie chciał...
Dużo lepiej jakby to była gra na szczeblu operacyjnym - tutaj obie strony miałyby pole do popisu. W końcu Rosjanie właśnie wygrali tę wojnę operacyjnie.
Taktycznie to będzie gra do jednej bramki.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10579
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2102 times
- Been thanked: 2831 times
Właśnie ja mam wrażenie, że taktycznie to też może być interesujące, zwłaszcza że obie strony w natarciu walczyły podobnie, ale inaczej byly uzbrojone.
Zwróć uwagę Leo na to, że Rosjanie przegrywali nie tylko dzięki tureckiej przewadze uzbrojenia, ale i włąsnej nieudolności.
Tak, gdzie dowódcy byli bardziej rzutcy (patrz Hurko), sporawy miały się niejednokrotnie inaczej.
No i ta różnica w taktyce - przepisałem wczesniej opis zdobycia Telisza przez gwardzistów Skobielwa - najpierw zwarte kolumny, a potem coś w rodzaju grup szturmowych.
Zwróć uwagę Leo na to, że Rosjanie przegrywali nie tylko dzięki tureckiej przewadze uzbrojenia, ale i włąsnej nieudolności.
Tak, gdzie dowódcy byli bardziej rzutcy (patrz Hurko), sporawy miały się niejednokrotnie inaczej.
No i ta różnica w taktyce - przepisałem wczesniej opis zdobycia Telisza przez gwardzistów Skobielwa - najpierw zwarte kolumny, a potem coś w rodzaju grup szturmowych.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43399
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Ale atakowanie kolumnami pod ogniem nieprzyjaciela też jest zawsze niesamowitym przeżyciem . Byle była jakaś szansa przedarcia się.
Nie wiem jak z szansami, trudno mi ocenic.
Nie wiem jak z szansami, trudno mi ocenic.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- slowik
- Generaloberst
- Posty: 4838
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
- Lokalizacja: Wien
- Been thanked: 5 times
Tu nastepuje chyba problem z odtworzeniem "slimaczenia" sie po tureckiej strony. Gdyby byla kompunikacja i zgranie takie przeprway jak ta pod Szwistowem => tam niedaleko znajdowala sie wcale niemala jednostka turecka => gdyby przybyla na czas (a ten miala) to niewiadomo czy by sie przeprawa udala. Bitew bylo troche wiec jest w czym wybierac, a owe masakry szturmujacych kolumn nie byly wcale tak czesto spotykane..Dużo lepiej jakby to była gra na szczeblu operacyjnym - tutaj obie strony miałyby pole do popisu. W końcu Rosjanie właśnie wygrali tę wojnę operacyjnie.
urodzony 13. grudnia 1981....
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10579
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2102 times
- Been thanked: 2831 times
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10579
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2102 times
- Been thanked: 2831 times