Tak mnie tkneło, choc sytuacja nie miał miejca na planszy:
Rozbity zostaje sztab. W jego zasiegu znajduje sie twierdza a w niej jednostki. Czy sprawdzaja swoja odporność jak te w polu? rzecz sie tyczy zapisu ze jednostki w twierdzy sa dowodzone. Mniemam ze chodzi tu o przypadek oblezenia twoerdzy i kwestii dowodzenia tymi jednostkami.
Jak rozumiem przy ataku z twierdzy jednostka nawet jesli jest poza zasiegiem dowodzenia i tak jest dowodzona na podstawie tego samego przepisu??
[OWC] Twierdze
- Feldmarszałek Czupur
- Lieutenant
- Posty: 551
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:07
- Lokalizacja: Warszawa
Zanim usłyszymy egzegezę tego przepisu przez Najwyższy Autorytet (po Jego powrocie z sobotniego wypadu), zacytuję fragment z listu Leguna do mnie na ten temat z 18 listopada 1997 roku(!):
Wojska w twierdzy są zawsze dowodzone dla oddania znaczenia twierdz jako bazy operacyjnej dla armii polowej. Utrzymanie dowodzenia w twierdzy izolowanej wynikało z:
- unikania kolejnego przepisu,
- zwiększenia niebezpieczeństwa wypadu z twierdzy.
Natomiast uwzględnianie tego, czy twierdza jest w zasięgu dowodzenia własnego sztabu w przypadku ustalania izolacji wynika z praktyki operacyjnej. Np. wojska rosyjskie okrążone w Dęblinie w wyniku ataku mogą się wycofać przez linie kontroli, jeśli gdzieś w okolicach jest armia polowa, czego najlepszą miarą jest obecność sztabu. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdy okrążona twierdza jest głęboko na tyłach. Wtedy do blokady odwrotu nie jest potrzebnych aż sześć jednostek.
Próbując to zinterpretować: Fakt, że jednostki w twierdzy są zawsze dowodzone nie wynika z obecności w twierdzy jakiegoś "wirtualnego" sztabu, lecz dzieje się tak w sposób automatyczny. Zatem nie można przyjąć, że w momencie rozbicia znajdującego się w pobliżu sztabu armii jednostki te "mogą być dowodzone przez inny sztab, znajdujący się w mniejszej odległości od nich niż sztab rozbity" (reg. 21.3) i nie podlegają sprawdzaniu odporności. Według mnie należy sprawdzić odporność. Jeżeli twierdza nie jest oblężona, rozbicie sztabu oznacza przerwanie struktury dowodzenia i zaopatrzenia, co powoduje czasowy (bo jednostki mogą zostać w przyszłości zebrane) spadek możliwości bojowych oddziałów w twierdzy. Jeśli twierdza jest oblężona, rozbicie pobliskiego sztabu armii oznacza trwały spadek szans tych jednostek na przebicie się z twierdzy.
Poczekajmy jednak na opinię Jarka.
Wojska w twierdzy są zawsze dowodzone dla oddania znaczenia twierdz jako bazy operacyjnej dla armii polowej. Utrzymanie dowodzenia w twierdzy izolowanej wynikało z:
- unikania kolejnego przepisu,
- zwiększenia niebezpieczeństwa wypadu z twierdzy.
Natomiast uwzględnianie tego, czy twierdza jest w zasięgu dowodzenia własnego sztabu w przypadku ustalania izolacji wynika z praktyki operacyjnej. Np. wojska rosyjskie okrążone w Dęblinie w wyniku ataku mogą się wycofać przez linie kontroli, jeśli gdzieś w okolicach jest armia polowa, czego najlepszą miarą jest obecność sztabu. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdy okrążona twierdza jest głęboko na tyłach. Wtedy do blokady odwrotu nie jest potrzebnych aż sześć jednostek.
Próbując to zinterpretować: Fakt, że jednostki w twierdzy są zawsze dowodzone nie wynika z obecności w twierdzy jakiegoś "wirtualnego" sztabu, lecz dzieje się tak w sposób automatyczny. Zatem nie można przyjąć, że w momencie rozbicia znajdującego się w pobliżu sztabu armii jednostki te "mogą być dowodzone przez inny sztab, znajdujący się w mniejszej odległości od nich niż sztab rozbity" (reg. 21.3) i nie podlegają sprawdzaniu odporności. Według mnie należy sprawdzić odporność. Jeżeli twierdza nie jest oblężona, rozbicie sztabu oznacza przerwanie struktury dowodzenia i zaopatrzenia, co powoduje czasowy (bo jednostki mogą zostać w przyszłości zebrane) spadek możliwości bojowych oddziałów w twierdzy. Jeśli twierdza jest oblężona, rozbicie pobliskiego sztabu armii oznacza trwały spadek szans tych jednostek na przebicie się z twierdzy.
Poczekajmy jednak na opinię Jarka.