Strategie

Dziala, dziala, dziekujemy. Nico na pewno potwierdzi jak wroci ze szkoly (do pracy)

Comadiante pisze:jak wroci ze szkoly

Chyba z wagarów

Ja bym Wilku mu nie popuszczał

Jak to było: "Nasz klient, nasz Pan"

To było "Nasz klient, nasz per Pan" => Sztyc do Kramera w Vabanku 2

@Comendante - dwa pytania:

1. Wiem, że dzisiaj to już raczej nie jest 26 listopada , ale jak zamówię dzisiaj tego Hannibala, to na kiedy by doszedł?
2. Czy zamówienie dzisiaj obejmuje także polską instrukcję?

Stalinie i inni zainteresowani koledzy,

kolejny termin zamykania zamowien Hannibala jest 7 grudnia. Jest nadzieja, ze te gry przed Swietami do nas dotra. Voldemort sie odgraza, ze do polowy grudnia skonczy tlumaczyc instrukcje, czyli, te dwa wydarzenia powinny sie zbiec w czasie. Reszta zalezy od pocztowcow wszelkiej masci.

No to zaraz rano (znaczy koło południa ) zamawiam

Widze, ze troche postow tutaj wcielo.

Uprzejmie informuje, ze gry wraz z tlumaczeniami instrukcji sa gotowe, a nawet rozsylane.

Kazda z przetlumaczonych instrukcji posiada okladke robiona wlasnorecznie przez Miszelke (z moja niewielka pomoca).

Wyglada to mniej wiecej tak:



Oczywiscie, jesli ktos jeszcze nie zamowil u nas Hannibala bedzie mogl naprawic swoj blad w styczniu Nowego Roku

V.

Widze, ze troche postow tutaj wcielo.

Wszystko wróci. Prosi?bym nie piszcie w ka?dym temacie w którym si? wypowiadacie, ?e co? wyci??o bo za par? dni wszystko wróci i b?dzie to trzeba to tylko sprz?ta?.

Raleen pisze:Wszystko wróci

ja chyba bardziej wierze w "panta rhei"

Comandante pisze:

Raleen pisze:Wszystko wróci

ja chyba bardziej wierze w "panta rhei"

A ja w: Wszystko juz bylo, rzekl Ben-Akiba.

Bardzo piekne te okladki...

Owszem, ja rowniez bylem bardzo mile zaskoczony jakoscia polskiej instrukcji, bo spodziewalem sie po prostu zwyklego wydruku na kartkach A4. A tu jeszcze spersonalizowana dedykacja na koncu.
Co do samego tlumaczenia, to przejrzalem pobieznie na razie, bo skupilem sie, poki co, na angielskiej instrukcji, ale tez wyglada na kawal solidnej roboty (a jestem w takich sprawach czepliwy, jako ze sam jestem tlumaczem - no moze "overrun" przetlumaczylbym inaczej, choc nie jest to latwy termin do sensownego oddania). Moze wypowiem sie szerzej, jak juz dokladnie przestudiuje porownujac z oryginalem.
Ogolem, chapeau bas dla Lorda Voldemorta i Miszelki.
Pierwsze zamowienie nie bedzie chyba ostatnie, zwlaszcza ze gry moglem odebrac praktycznie pod domem. (Post niniejszy zamieszczam jako cos na ksztalt pozytywa na allegro).