Koniec ery tradycyjnego lotnictwa

Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3972 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Koniec ery tradycyjnego lotnictwa

Post autor: Raleen »

F-35 może być ostatnim załogowym myśliwcem marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych – czytamy na łamach serwisu Engadget. Nadchodzi era bojowych robotów.

Więcej: http://nt.interia.pl/raport-wojna-przys ... gn=firefox

W książce "Era lotnictwa wojskowego" Martin van Creveld pisał, że czas tradycyjnego lotnictwa (samolotów kierowanych przez pilotów) dobiega powoli końca. Samoloty, wraz z kosztem wyszkolenia pilota i różnymi instalacjami, są bardzo drogie, a obecność człowieka na pokładzie stwarza pewne ograniczenia. Nadchodzi epoka dronów i bezzałogowych obiektów latających. Powyższa wiadomość by to potwierdzała. Jak to wygląda w innych krajach? Czy tylko Amerykanie doszli do takich wniosków?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6210
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 918 times
Been thanked: 438 times
Kontakt:

Re: Koniec ery tradycyjnego lotnictwa

Post autor: Torgill »

Jeżeli założymy, że F 35, podobnie jak F 22 będą modernizowane, a ich żywot przedłużany (prawdopodobne), to tak.
Wobec zagrożenia, np przejęcia drona przez przeciwnika, nawet terrorystów, a także ze względu na kwestie prawno - etyczne (kto będzie odpowiadał za pomyłkę kosztującą ludzkie życie popełnioną przez autonomicznego drona) jest jeszcze wiele rzeczy do rozstrzygnięcia i wcale nie jest przesądzone że tak będzie. W tej chwili rozważany jest model myśliwiec załogowy + drony, zapewne z coraz większą przewagą ilościową tych drugich.
Drony muszą jeszcze wiele pokazać, m.in. walkę zespołową - dopiero teraz prowadzone są pierwsze testy działania w niewielkich grupach, a co dopiero w skomplikowanych formacjach.
Poza tym jak poradzić sobie z dronami w warunkach pola bitwy o wielkich zakłóceniach, czyli walki nie z jakimiś bojownikami ale np. z Rosją, czy Chinami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Geopolityka i współczesne konflikty zbrojne”