Wojsko Polskie - wizja przyszłości

[RAJ]

Ja od samego początku uważam, że kupowanie Patriotów to wielki błąd.
Wydymają nas na offsecie jak przy F-16, i nie wiadomo jak, czy i kiedy Patrioty spełnią stawiane wymagania.

[Torgill]

Przysięga przysięgą, a pytanie co zrobią jak padnie rozkaz?
[...]
Fajnie by było ale ja mam obawy...

Fobie nie mogą być argumentem - nie dyskutujmy proszę w ten sposób.
Z jednym natomiast się zgodzę - podległość OT powinna zostać jak najszybciej uregulowana.

Czyli jak rozumiem z argumentami o dronach nie dyskutujesz. I słusznie, bo się nie da.

Trochę mi się odechciewa wszelkich tutaj dyskusji, bo jak widzę wpisy niektórych dyskutantów (niektóre zostały szczęśliwie już wycięte), to generalnie mam ochotę to olać, bo to tylko strata czasu - wtedy będzie można zmienić nawet nazwę tematu na "Biadolenie na naszą armię", żeby łagodnie napisać. Bardzo żałuję, że merytoryka w tym temacie siada.

Co do dronów.
Niemcy w tej chwili są rzeczywiście do przodu - ich armia jest znacznie bardziej nasycona dronami od naszej. Rzeczona analiza jednak ma jeden podstawowy mankament - nie jest umocowana politycznie. Pisałem już o tym, że ze względów politycznych Niemcy mogą nie zdecydować się na uzbrojone drony, a jeśli dojdzie znowu do wielkiej koalicji, czyli CDU + SPD to będzie to pewne.
Nasz SPO jest umocowany politycznie i to jest jego wielka przewaga. Nie należy zapominać też, że jest zapisany na krótszy okres czasowy, niż tamta analiza niemiecka. Drony będą ważną częścią naszej armii z kilku względów:
1. Jeśli się prześledziło dobrze manewry sztabowe i gry wojenne - uwzględniając tylko jawne informacje - to wśród zwrotnych informacji jest zawsze mowa o dużej liczbie dronów.
2. Wojna na Ukrainie została dobrze przebadana także przez nasz SG, jest zrozumiana także w MON. Zresztą priorytety SPO jak artyleria, w tym rakietowa, czy okręty podwodne i rakiety, to jest także rezultat tamtych działań. Dobrze wiadomo jak doskonale ulepszyli swoją artylerię Rosjanie dzięki operowaniu dronów. To jest także uwzględniane.
3. Tak wiem - programy takie jak Orlik ciągną się niewyobrażalnie długo - to niestety bolączka ogólnie zamówień w MON. Jednakże - trzeba pamiętać, że oprócz PGZ, który ma swoje projekty, państwo zakupiło ostatnio udziały w WB Electronics. Co się wtedy stało? Od razu po tym zakupie dokonano kupna Warmate'ów. Wytyczona droga jest jasna - będą zatem kolejne drony, a akurat WB ma dobre produkty. Nie zdziwiłbym się jakbym zobaczył wkrótce Łosia w WP. Ruchy właścicielskie na to by wskazywały.
4. Wrócę do Warmate'a, bo jednak jest czymś, w czym wyprzedzimy Niemców, a racji tego, że oni dronów bojowych mieć nie będą, przynajmniej na razie. Myślę, że nawet duża ilość tego typu sprzętu - 1000 sztuk, wskazuje, że u nas także myśli się o wojnie na odległość. Zresztą zakupy artylerii i rakiet wskazują na rolę walki na odległość.
5. Inna ciekawa rzecz, które też wynika z SPO. Przyspieszenie programu Płomykówka (http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/n ... atrolowych), a także większe zwrócenie uwagi na rozpoznanie obrazowe. Coś co było i jest nadal piętą achillesową naszej armii - TOPAZ nie na wiele się przyda, jak artyleria nie będzie miała dobrych informacji, podobnie ma się rzecz z JASSM, czy NSM. To jednak zostało zauważone. Polecam chociażby tę analizę NCSS: http://ncss.org.pl/pl/aktualnosc/797-ra ... ch-rp.html
6. Gry wojenne, które przeprowadzono, wykazały (przynajmniej tyle wiadomo z tego, co zostało ujawnione), że największe znaczenie w wojnie z Rosją będą miały dywizje pancerne - jeśli chodzi o wojska lądowe. Oczywiście do tego okręty podwodne, rakiety itd. OT jako formacja do zabezpieczania terenu, ale to dywizje pancerne, wyposażone w ciężki sprzęt będą miały dalej decydującą rolę. Kwestia tylko, żeby ten sprzęt wyposażać w coraz to nowsze możliwości. To jest odwieczny wyścig - większe szanse ma ten, kto dostrzeże wroga jako pierwszy i najlepiej żeby jeszcze jako pierwszy mógł otworzyć ogień.
7. Wymieniłem głównie lepsze aspekty, bo do wymienienia tego, co fatalne (a jest sporo takich rzeczy), z pewnością znajdzie się wielu chętnych

[adi2]

6. Gry wojenne, które przeprowadzono, wykazały (przynajmniej tyle wiadomo z tego, co zostało ujawnione), że największe znaczenie w wojnie z Rosją będą miały dywizje pancerne - jeśli chodzi o wojska lądowe. Oczywiście do tego okręty podwodne, rakiety itd. OT jako formacja do zabezpieczania terenu, ale to dywizje pancerne, wyposażone w ciężki sprzęt będą miały dalej decydującą rolę. Kwestia tylko, żeby ten sprzęt wyposażać w coraz to nowsze możliwości. To jest odwieczny wyścig - większe szanse ma ten, kto dostrzeże wroga jako pierwszy i najlepiej żeby jeszcze jako pierwszy mógł otworzyć ogień.

Bez gier wojennych wiadomo, że Rosja czołgiem stoi i także w wojnie konwencjonalnej czołg to król pola bitwy od prawie stu lat. OT zabezpieczy teren? Chyba na dalekich tyłach przed maruderami i rozbójnikami. Czym ona zabezpieczy teren? Lekką bronią?

PS. Niedługo niestety trzeba będzie zmieniac tematy na biadolenia na WP

[runnersan]

https://www.defensenews.com/land/2017/1 ... -purchase/

Amerykanie nie są zbyt przekonani, czy Polskę stać na zakup Patriotów w konfiguracji, jakiej sobie życzymy.

[Torgill]

W sumie to wkleję tutaj jako ciekawostkę.
http://fakty.interia.pl/swiat/news-rmf- ... Id,2477208

[RAJ]

Ten artykuł jest trefny.
Bez konkretnych źródeł, najpierw pada

ponad połowa samolotów i helikopterów wojskowych nie może latać, bo ich naprawy są zbyt drogie

a później już tylko Caracale i Carakale jakby to tylko ich konkretnie dotyczył problem.
ogólne wrażenie jest takie, że to tylko Caracale są uziemione, podczas gdy tak naprawdę niczym się w tym względzie nie wyróżniają spośród innych francuskich latadeł.

Chętnie zobaczyłbym materiały źródłowe (w rmf24 też dokładnie to samo i brak konkretnych źródeł).

[runnersan]

https://www.defensenews.com/air/2017/12 ... readiness/

Ogólnie Francuzi mają duże problemy z utrzymaniem maszyn. Wiadomo latają w konfliktach, ale ogólnie sami tworzą biuro bo mają wszystkiego 50% w stanie używalności. Jednak faktycznie widać wzrost kosztów w ciągu 6 lat kosztów godziny lotu Caracali.

The availability of aircraft in overseas operations was at 80 percent, which was “excellent,” the ministry said, but that forced the services to cut training flight time and suffer a 30 percent availability for domestic operations due to a need for service support.

[Telamon]

Po prostu oszczędzają. Podobna sytuacja panuje w Niemczech.

[Torgill]

http://www.defence24.pl/714004,francja- ... -komentarz
Informację podało też Defence24.

a później już tylko Caracale i Carakale jakby to tylko ich konkretnie dotyczył problem.
ogólne wrażenie jest takie, że to tylko Caracale są uziemione, podczas gdy tak naprawdę niczym się w tym względzie nie wyróżniają spośród innych francuskich latadeł.

Chętnie zobaczyłbym materiały źródłowe (w rmf24 też dokładnie to samo i brak konkretnych źródeł).

Wieści potwierdzone. U nas trąbią o Caracalach, ze względu na sprawę dawnego kontraktu.

Poza tym dwie sprawy.
1. Bardzo dobrze, że zrezygnowano z Caracali.
2. Bardzo, bardzo źle w jaki sposób przeprowadza się zakup śmigłowców dla SAR i wojsk specjalnych.

A Świdnik tak - naprawa Anakond to był niezły bajzel.

[Telamon]

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... a-mon.html

Przy okazji katastrofy MiGa-29 przypomniała dzisiaj o sobie bohaterka niedawnych rozważań na forum. Teraz w randze pułkownika.

[RAJ]

Pewnie odznaczyła się w boju, a Ty taki złośliwy...

[Radosław Kotowski]

Niekoniecznie w boju. Po prostu jest bardzo utalentowana.

[Torgill]

Niekoniecznie w boju. Po prostu jest bardzo utalentowana.

Rzeczywiście "skandal" i "sensacja". To już nie można awansować zaufanych współpracowników?

[RAJ]

Cywilnie tak. Jeżeli chodzi o strukturę wojskową i stopnie wojskowe to już jest gruba sprawa.

Przypomnę, że pułkownik, to człowiek, który może dowodzić brygadą czyli paroma tysiącami ludzi wyposażonych w broń i pojazdy bojowe.

Ale Ty nie widzisz problemu?

[Raleen]

Równie dobrze można podyskutować o zasadności awansów poprzedniej ekipy i ulubionym generale poprzedniego ministra obrony, będącym komendantem AON, a swego czasu wziętym z jakiejś podchorążówki, o kwalifikacjach którego nasłuchałem się wystarczająco od jednego z oficerów.

Przypomnę, że pułkownik, to człowiek, który może dowodzić brygadą czyli paroma tysiącami ludzi wyposażonych w broń i pojazdy bojowe.

Strach pomyśleć gdy się weźmie pod uwagę biskupów, którzy mają stopnie generalskie, czy lekarzy, gdzie stopnie pułkownika i generała też na wyższych szczeblach są w zasadzie przypisane do pewnych funkcji. Kolejnym przykładem mogą być wykładowcy wojskowi.