Wojsko Polskie - wizja przyszłości
-
- Chui
- Posty: 747
- Rejestracja: środa, 31 grudnia 2014, 17:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 214 times
- Been thanked: 22 times
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
Podwodne drony i działa elektromagnetyczne powiadasz...
Jak my tu przetrwaliśmy?
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
Masz rację i nie masz racji.
Masz rację, jeżeli konflikt byłby za 30 lat. Nie masz racji jeżeli konflikt byłby za 15 lat.
Poza tym, działa elektromagnetyczne to przeżytek, teraz na topie są pociski hipersoniczne.
Z tym, że w temacie okrętów podwodnych nie chodziło o torpedowe a o nosicieli pocisków manewrujących.
Takie bieda boomery. Z założenia powinny być w stanie operować długi czas niezależnie i powinny mieć potencjał uderzeniowy wystarczający aby już pierwsze uderzenie stanowiło dotkliwy cios.
Pomysł niezły, zwłaszcza, że Bałtyk jest trudnym akwenem do wykrywania OP ale jestem przekonany, że ROsjanie mimo to byliby w stanie je namierzyć i trzymać na sznurku, czyli pierwsze uderzenie ROsji miałoby duże szanse na ich wyeliminowanie.
Dlatego uważam, że nasza flota powinna się ograniczyć do okrętów patrolowych i lotnictwa morskiego.
W przyszłości można pokombinować z tanimi dronami ale do tego czasu nie ma sensu inwestować w okręty większe od łupinek od orzecha.
Masz rację, jeżeli konflikt byłby za 30 lat. Nie masz racji jeżeli konflikt byłby za 15 lat.
Poza tym, działa elektromagnetyczne to przeżytek, teraz na topie są pociski hipersoniczne.
Z tym, że w temacie okrętów podwodnych nie chodziło o torpedowe a o nosicieli pocisków manewrujących.
Takie bieda boomery. Z założenia powinny być w stanie operować długi czas niezależnie i powinny mieć potencjał uderzeniowy wystarczający aby już pierwsze uderzenie stanowiło dotkliwy cios.
Pomysł niezły, zwłaszcza, że Bałtyk jest trudnym akwenem do wykrywania OP ale jestem przekonany, że ROsjanie mimo to byliby w stanie je namierzyć i trzymać na sznurku, czyli pierwsze uderzenie ROsji miałoby duże szanse na ich wyeliminowanie.
Dlatego uważam, że nasza flota powinna się ograniczyć do okrętów patrolowych i lotnictwa morskiego.
W przyszłości można pokombinować z tanimi dronami ale do tego czasu nie ma sensu inwestować w okręty większe od łupinek od orzecha.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 462
- Rejestracja: poniedziałek, 21 czerwca 2010, 08:06
- Been thanked: 1 time
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
Waszmość kpi, czy o drogę pyta?Antypirx pisze:baterie dział elektromagnetycznych (aha, nie ma takich - no właśnie).
http://www.defence24.pl/105743,prezenta ... ieg-200-km
Nieświeże już zresztą
Chyba jak dotąd żaden z dysutantów niezależnie od swoich marzeń i preferencji nie napisał najważniejszego. Mnianowicie do jakiej doktryny chcemy sobie skroić ową marynarkę? Bez tego, to nawet akademickie nie jest, tylko przerzucamy się typami sprzętu jak dzieciaki w piaskownicy. A sprzęt, to tylko "końcówka" bytu zwanego systemem obrony.
Nawet Amerykanie publikują swoje doktryny tym niemodnym przestarzałym i niewygodnym drukowanym medium.
Dotarł ktoś do tego, co nasza "wierchuszka" ma w planach odnośnie Kałuży Bałtyckiej?
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
No ba...
https://www.bbn.gov.pl/pl/wydarzenia/78 ... go-RP.html
https://www.bbn.gov.pl/pl/wydarzenia/78 ... go-RP.html
Takie sny o potędze, trzeba wyłapywać wartościowe informacje. Pamiętacie jakie plany miał rząd polski w okresie międzywojennym? Pancerniki, ciężkie krążowniki, nawet w jednym z projektów lotniskowiec...Autorzy opracowania rekomendują budowę Marynarki Wojennej RP (MW RP) jako marynarki średniej wielkości, zdolnej - w sposób ograniczony, ale wiarygodny - do projekcji siły o zasięgu globalnym, w sposób stały i konsekwentny demonstrującej swą determinację do działania z dala od wód terytorialnych we współpracy z większymi flotami. Jednocześnie ma to być marynarka zrównoważona oraz "ponowoczesna", czyli oparta na pozyskiwaniu zdolności bojowych wpisanych w układ sił połączonych i sojuszniczych, przy jednoczesnej redukcji ilościowej jednostek pozbawionych kluczowych zdolności.
-
- Capitaine
- Posty: 848
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2014, 12:21
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 27 times
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
Anglicy i Amerykanie mają po jednym działającym prototypie, ale tu nie ma żadnego. To jest do zmiany z terminem startu od teraz.dixie75 pisze:Waszmość kpi, czy o drogę pyta?Antypirx pisze:baterie dział elektromagnetycznych (aha, nie ma takich - no właśnie).
http://www.defence24.pl/105743,prezenta ... ieg-200-km
Nieświeże już zresztą
Chyba jak dotąd żaden z dysutantów niezależnie od swoich marzeń i preferencji nie napisał najważniejszego. Mnianowicie do jakiej doktryny chcemy sobie skroić ową marynarkę? Bez tego, to nawet akademickie nie jest, tylko przerzucamy się typami sprzętu jak dzieciaki w piaskownicy. A sprzęt, to tylko "końcówka" bytu zwanego systemem obrony.
Nawet Amerykanie publikują swoje doktryny tym niemodnym przestarzałym i niewygodnym drukowanym medium.
Dotarł ktoś do tego, co nasza "wierchuszka" ma w planach odnośnie Kałuży Bałtyckiej?
Realna doktryna i uzasadniony cel, to ochrona szlaku handlowego z portami i tyle da się uzyskać ostrzałem z brzegu. Wydawanie piniędzy na jednostki do pływania po oceanach to sabotaż.
"... ma wierzytelność zabezpieczoną hipoteką przemysłową, co stwierdza kurator upadłowy" (Prokuratura Rejonowa w Tychach. O matko.)
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
-
- Chui
- Posty: 747
- Rejestracja: środa, 31 grudnia 2014, 17:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 214 times
- Been thanked: 22 times
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
Wybaczycie jeżeli wrzucę wątek o Marynarce Wojennej z forum militarium.net?
http://forum.militarium.net/viewtopic.php?f=4&t=6423
http://forum.militarium.net/viewtopic.php?f=4&t=6423
Jak my tu przetrwaliśmy?
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 462
- Rejestracja: poniedziałek, 21 czerwca 2010, 08:06
- Been thanked: 1 time
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
Toć jasne jest, że najciekawsze wciśnięto między wierszamiTelamon pisze: [...]Takie sny o potędze, trzeba wyłapywać wartościowe informacje.
A pamiętacie jakie były plany fortyfikacji Wybrzeża? I kto nam "pomógł" je niezrealizować?Telamon pisze:Pamiętacie jakie plany miał rząd polski w okresie międzywojennym? Pancerniki, ciężkie krążowniki, nawet w jednym z projektów lotniskowiec...
Piszę o sytuacji w której była (jakimś cudem) kasa i chłopaki jeździli po świecie szukając towaru. I nawet znaleźli...
Z planami budowy floty, niektórzy odjechali, ale część z nich była całkiem sensowna. Właśnie sobie czytam jedno z nowsiejszych opracowań o tych sprawach i ze zdumieniem stwierdzam, ża jakaś argumentacja była, nawet do tego nieszczęsnego (jednego!) krążownika (dalej to już oczywiście przesada, bo "podłodki" załatwiały resztę klas w górę i to przeszło). Zwłaszcza w kontekście ówczesnej trochę jednak zmiennej sytuacji w Europie.
A jaki kontekst mamy teraz?
-
- Capitaine
- Posty: 848
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2014, 12:21
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 27 times
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
Teraz kontekst mamy taki, że Ameryka robi pivot, a my tu mamy dać piątaka.
"... ma wierzytelność zabezpieczoną hipoteką przemysłową, co stwierdza kurator upadłowy" (Prokuratura Rejonowa w Tychach. O matko.)
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 462
- Rejestracja: poniedziałek, 21 czerwca 2010, 08:06
- Been thanked: 1 time
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
Tak jak autobusy na wodór Potęgą będziemy i basta.Antypirx pisze:Anglicy i Amerykanie mają po jednym działającym prototypie, ale tu nie ma żadnego. To jest do zmiany z terminem startu od teraz.
A poważnie, trzeba by WATowców podpytać czy czegoś nie strugają. O ile mogą powiedzieć.
I nie zdziwę się, bo pracując kiedyś w PIT-cie dowiedziałem się o rzeczach, które wypłynęły kilka lat później...
Sprzeczność widzę, widzę sprzeczność.....Antypirx pisze:Realna doktryna i uzasadniony cel, to ochrona szlaku handlowego z portami
[..]
Wydawanie piniędzy na jednostki do pływania po oceanach to sabotaż.
...chyba, że jako szlak handlowy rozumiemy przyszłą S6, ale wtedy nie rozumiem po co nam porty...
-
- Capitaine
- Posty: 848
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2014, 12:21
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 27 times
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
Te działa wsparte jednostką STRATEGICZNĄ 500 pilotów kamikadze pocisków Jassm w wersji z zasięgiem 1000 km w zasadzie załatwiałyby wszystkie potrzeby projekcji ofensywnej w skali regionalnej, czyli w skali realnego interesu.
I to ciągle bez kolizji z zakazem proliferacji. Stateczki tylko do wydajnego transportu.
I to ciągle bez kolizji z zakazem proliferacji. Stateczki tylko do wydajnego transportu.
"... ma wierzytelność zabezpieczoną hipoteką przemysłową, co stwierdza kurator upadłowy" (Prokuratura Rejonowa w Tychach. O matko.)
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
- Torgill
- General of the Army
- Posty: 6209
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 917 times
- Been thanked: 435 times
- Kontakt:
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
Czytałem opinię ciała, która nazywało się Rada Budowy Okrętów Wojennych, która argumentowała, że polska flota powinna móc chronić cały szlak handlowy, czyli np. od Kataru... Dawno nie widziałem większy mrzonek.
Owszem, z uwagi na to, że jesteśmy w NATO i obowiązuje obrona kolektywna (tu nie będę się zagłębiał), to jednak potrzeba mieć jakąś jednostkę większą, ekspedycyjną, sojuszniczą. Nie musi to być fregata, może być korweta, coś co może pływać po Morzu Śródziemnym, czy Północnym w misjach sojuszniczych. Takie działania też mają jakąś wagę, natomiast mimo wszystko jest to drugorzędne.
Nasza marynarka powinna zapewnić możliwość odległej projekcji siły w celach odstraszających (OP z pociskami manewrującymi), móc oczyścić szlak z min i zabezpieczyć przeciwlotniczo część wybrzeża. Dodałbym w sumie do tego jeszcze ASW, do czego też potrzebne są korwety. Wszystko powinno jednak skupiać się na Bałtyku, a dalej to tylko tak "demonstracyjnie", w ramach misji sojuszniczych właśnie.
Drony morskie należy rozwijać i planować, żeby nie być z tyłu, ale jeszcze jest za wcześnie na zastąpienie nimi niektórych okrętów. Piszę niektórych, bo to będzie zapewne jakaś część uzupełniająca w ramach połączonych broni. W miarę rozwoju dronów okręty będą miały też siły "antydronowe", tudzież własne drony do zwalczania dronów. Więc to raczej nie będzie tak, że zostaną tylko małe, skryte drony i nic więcej. Mały dron ma też ograniczony zasięg i możliwości projekcji siły.
Owszem, z uwagi na to, że jesteśmy w NATO i obowiązuje obrona kolektywna (tu nie będę się zagłębiał), to jednak potrzeba mieć jakąś jednostkę większą, ekspedycyjną, sojuszniczą. Nie musi to być fregata, może być korweta, coś co może pływać po Morzu Śródziemnym, czy Północnym w misjach sojuszniczych. Takie działania też mają jakąś wagę, natomiast mimo wszystko jest to drugorzędne.
Nasza marynarka powinna zapewnić możliwość odległej projekcji siły w celach odstraszających (OP z pociskami manewrującymi), móc oczyścić szlak z min i zabezpieczyć przeciwlotniczo część wybrzeża. Dodałbym w sumie do tego jeszcze ASW, do czego też potrzebne są korwety. Wszystko powinno jednak skupiać się na Bałtyku, a dalej to tylko tak "demonstracyjnie", w ramach misji sojuszniczych właśnie.
Drony morskie należy rozwijać i planować, żeby nie być z tyłu, ale jeszcze jest za wcześnie na zastąpienie nimi niektórych okrętów. Piszę niektórych, bo to będzie zapewne jakaś część uzupełniająca w ramach połączonych broni. W miarę rozwoju dronów okręty będą miały też siły "antydronowe", tudzież własne drony do zwalczania dronów. Więc to raczej nie będzie tak, że zostaną tylko małe, skryte drony i nic więcej. Mały dron ma też ograniczony zasięg i możliwości projekcji siły.
-
- Capitaine
- Posty: 848
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2014, 12:21
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 27 times
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
Promień od Petersburga, do Cieśnin Duńskich. Dalej operują SOJUSZNICY, to chyba naturalne? Każdy pilnuje od strony własnego brzegu. Haczyk jest w zasięgu. Z poligonu w Drawsku do Kopenhagi jest w linii prostej ok. 300 km. Do Petersburga z Giżycka dokładnie 1000.dixie75 pisze:Sprzeczność widzę, widzę sprzeczność.....Antypirx pisze:Realna doktryna i uzasadniony cel, to ochrona szlaku handlowego z portami
[..]
Wydawanie piniędzy na jednostki do pływania po oceanach to sabotaż.
...chyba, że jako szlak handlowy rozumiemy przyszłą S6, ale wtedy nie rozumiem po co nam porty...
"... ma wierzytelność zabezpieczoną hipoteką przemysłową, co stwierdza kurator upadłowy" (Prokuratura Rejonowa w Tychach. O matko.)
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
-
- Capitaine
- Posty: 848
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2014, 12:21
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 27 times
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
Już są działające technologie sterowania gromadami. Tu można poszukać przewagi, tzn. kto opracuje szybciej i wydajniejszą/odporniejszą. Chodzi też o utrzymanie dobrego poziomu kosztu defensywy na interesującym obszarze (wcale nie cały obszar morza). 250 dronków po 10 zł ma eliminować cokolwiek większego o koszcie wytworzenia 7500 zł. No i tak pomału trzeba by zaczynać uczyć na lekcjach P.O. obsługi gamepadów do tego.Torgill pisze: W miarę rozwoju dronów okręty będą miały też siły "antydronowe", tudzież własne drony do zwalczania dronów. Więc to raczej nie będzie tak, że zostaną tylko małe, skryte drony i nic więcej. Mały dron ma też ograniczony zasięg i możliwości projekcji siły.
"... ma wierzytelność zabezpieczoną hipoteką przemysłową, co stwierdza kurator upadłowy" (Prokuratura Rejonowa w Tychach. O matko.)
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Wojsko Polskie - wizja przyszłości
Właściwie wystarczyłoby dokończyć "Ślązaka" jako korwetę. W zagranicznej stoczni, wykładając pieniądze i zlecając robotę obcokrajowcowi aby uniknąć malwersacji.Budowa pełnomorskiej jednostki tylko po to, aby brała udział w działaniach NATO to delikatnie mówiąc marnowanie środków, których i tak nie mamy w nadmiarze.
Wówczas problem z głowy na kilkanaście lat.