Camillus2 pisze:Nie mamy tutaj co robić- nikt nie chodzi w butach. natomiast drugi wysyła teegram. Mamy olbrzymie możliwości inwestycji. Tutaj nikt nie ma butów.
Jak dobrze w "czarnej Afryce" sprzedają się buty "Nike", czy "Reebok" (o szpilkach od Prady nie wspominam) ? :>
Camillus2 pisze:Zrobili to Anglicy, Hiszpanie więc i my możemmy.
Anglicy i Hiszpanie wyrośli na nieszczęściu innych. Lepiej, żeby Polska nie szła tym tropem. A liczby ofiar, które zginęły w zamachach IRA, czy ETA też lepiej nie powielać.
Camillus2 pisze:Zeszta ja bym to zostawił prywatnym firmom. One wybudują i nieh ściągaja zysk.
Już widzę te łapówki za nadawanie koncesji :>
Normalnie raj dla kacyków :faja:
Camillus2 pisze:Nasi kacykowie mieliby dostęp, ale razem z tym nasi kacykowie musieliby zatrudniac więcej ludzi wraz z xwiększeniem dochodów. A na pewno płaciliby większe podatki nawet gdyby oszukiwali i uciekali przed nimi co im umozliwia rząd.
Tego nie rozumiem...
Pisząc "kacykowie" miałem na myśli polityków i urzędasów. Oni ludzi nie zatrudniają, chyba, że jako kolejnych biurokratów. A to pieniądze zmarnowane.
Odnoszę takie wrażenie, że to o czym piszesz to kwestia zwykłego "skolonizowania" Ukrainy. Jak dla mnie nie do zrobienia.
Kolonizować może naród mądrzejszy, gdy trafia na głupszy. My pierwszej przesłanki nie spełniamy.
Camillus2 pisze:To juz kwestia uznania. Nie wiem jak to ocenić więc sie niewypowiadam.
Jak dla mnie Kulczyk, czy Dieripaska, jedna zaraza. Kuczma, czy Kwaśniewski - też. W Polsce jest to samo bagno, tylko że w mniejszej skali i nie razi aż tak po oczach, bo będąc w eurokołchozie musimy zachowywać pozory - tutaj kradnie się w nieco bardziej cywilizowany sposób :>
Camillus2 pisze:Ale jakby wprowadzic nawet nasze niedoskonałe systemy gospodarcze oni zaczeliby sie bogadzić.
Zapominasz o jednym: jesteśmy landem eurokołchozu i nie możemy ot tak sobie wejść na jakiś rynek, tylko musimy rywalizować ze wszystkimi innymi eurolandami. A co III RP ma do zaoferowania w starciu z Niemcami, Francją, Hiszpanią, czy nawet Włochami ? Jeśli mielibyśmy "podnosić" ich system, to w kierunku konkurencji. A tutaj stoimy na straconej pozycji.
Camillus2 pisze:Lwów i inne miasta były lepiej utrzymane za czasow polski niż teraz.
Otóż to. Czyli trzeba będzie wpakować kupę kasy, żeby je (miasta) dźwignąć. Zauważ ile marek i eurosów RFN wpakowała w wyrównanie szans dawnej NRD i jakie są skutki.
Oczywiście. Można nic nie wpłacać i niech rynek załatwi sprawę, ale podejrzewam, że taka zachodnia Ukraina to by była Polska C. Szkoda środków. Jak już podbijać to tereny rozwinięte i bogate :faja:
Camillus2 pisze:Teraz rozumiem co miał na myśli Friedmann pisząc o polskich obawach.
To akurat nie jest kwestia obaw, tylko kalkulacji. Obawiać się można nieznanego. A w nieopłacalne zwyczajnie nie chce się wchodzić.
Camillus2 pisze:To ciekawe skąd Ci oligarchowie na Ukrainie którzy sa kilkanaście razy bogatsi niż Kulczyk czy Krazuem.
Już napisałem: z takich samych przekrętów i kradzieży jak w Polsce, tylko na kilka/kilkanaście razy większą skalę. Jakby Krauze, czy Solorz mieli w Polsce kopalnię złota przejętą za bezcen, to też mieliby kasy co rosyjscy oligarchowie. Ale złota u nas nie bardzo, to i kopalni kupić za grosze nie było jak
W zamian rozdawano choćby koncesje na telewizje :devil: