Lakierowanie figurek

Zwierz
Sergent-Major
Posty: 175
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2008, 17:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zwierz »

Ostatnio zacząłem lakierować i to dość grubą warstwą. Lakier Humbrola matt wychodzi przyzwoicie matowy jak się go dobrze wymiesza. Przy stosowaniu akryli Tamiya lakier to praktycznie mus, inaczej bardzo szybko się niszczy przy używaniu. A jeśli chodzi o wash to właśnie stosując odpowiednio rozcieńczone akryle Tamiya na odpowiednim podkładzie można uzyskać szybki efekt (choć nie bardzo jaskrawy).
Semper incerti exitus proeliorum sunt
Szary
Sous-lieutenant
Posty: 363
Rejestracja: środa, 26 lutego 2014, 20:16
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 19 times
Been thanked: 12 times

Re: Lakierowanie figurek

Post autor: Szary »

Kupiłem lakier Humbrola. Jak rozumiem, do lakierowania użyć niepotrzebnego pędzla, bo się go już raczej nie odratuje? A jeśli tak to jak?
Z góry dzięki za odpowiedź :)
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Lakierowanie figurek

Post autor: Fromhold »

Szary pisze:Kupiłem lakier Humbrola. Jak rozumiem, do lakierowania użyć niepotrzebnego pędzla, bo się go już raczej nie odratuje? A jeśli tak to jak?
Z góry dzięki za odpowiedź :)
Po malowaniu płukanie w benzynie lakowej lub ekstrakcyjnej lub w terpentynie. Potem płukanie w wodzie.
Lakier Humbrola trzeba cholernie starannie wymieszać przed malowaniem i rozrzedzić rozpuszczalnikiem. Poza tym żółknie.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
Szary
Sous-lieutenant
Posty: 363
Rejestracja: środa, 26 lutego 2014, 20:16
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 19 times
Been thanked: 12 times

Re: Lakierowanie figurek

Post autor: Szary »

Dzięki :)
Awatar użytkownika
WarHammster
Général de Division
Posty: 3211
Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Re: Lakierowanie figurek

Post autor: WarHammster »

No i niestety stało się... jakiś czas temu zachwalałem lakier Talens (tudzież Amsterdam). Lakier ten (Talens) po dwóch latach zaczął dziwnie się zachowywać. Stracił jakby swoją odporność, zmiękł i zaczyna się kleić do palców. Dzieje się to na modelach potraktowanych większą ilością werniksu (dwukrotnie, warstwa na warstwę) ze słoiczka. Niestety ale ostatnio również modele, które były sprayowane dwukrotnie (Amsterdamem warstwa na warstwę) po kilku dniach zaczęły wykazywać podobne symptomy. Być może to przez to, że kładłem na te figurki dość grube warstwy z uwagi, że były przeznaczone do gier planszowych i miały chronić farbę przed częstym dotykaniem.

Wydaje mi się, że o ile stary Talens był trwalszy o tyle linia Amsterdam męczy się już po kilku dniach przy dwóch warstwach. Modele z jedną warstwą lakieru zdaja się zachowywać normalnie tak jak figurki, które miały położone dwie warstwy jedna przed washowaniem, druga po - nie noszą powyższych znamion.

Niestety, sporo moich modeli do Descenta i Runebounda zaczyna się pocić (modele II Wojenne i Słowianie są OK). Z początku myślałem, że to może wina tylko tej puszki, którą używam ale kiedy sprawdziłem stare modele do Runebounda wyszło na jaw, że wina leży w chemii lakieru.

Dziś będę testować lakier Army Painter na klejących się modelach z Talensem: sprawdzę dwa warianty:
- Tanels/AP
- AP/Talens

Mieliście może podobne problemy?
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
Awatar użytkownika
WarHammster
Général de Division
Posty: 3211
Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Re: Lakierowanie figurek

Post autor: WarHammster »

Zabieg w pełni się powiódł: po nałożeniu AP Anti Shine Matt Varnish figurki przestały się świecić. Lakier stwardniał, jest matowy. Niestety dopiero teraz widać, że kleidło, które powstało z poprzedniego werniksu zdążyło zadziałać jak lep na muchy - poprzyciągało kurz i różne drobne farfocle. Usunąłem większość tego mchu twardym pędzlem.

Drugie doświadczenie polegało na nałożeniu AP Anti Shine Matt Varnish na bazowo pomalowany model a następnie spryskałem go Amsterdamem. Figurka nie klei się (może jeszcze się nie klei - zobaczymy za kilka dni).

Podsumowanie: dalej będę nakładać Amsterdam ponieważ uważam, że jest jednym z bardziej odpornych lakierów i lepiej zabezpiecza nasze figurki przed otarciami. Na Amsterdam będę nakładać jednak nie mat a satynę a to z uwagi, że w przeciwieństwie do matowych lakierów, satynowe nadają głębi kolorów. Teraz pozostanie mi zakupić satynę do ponownego spryskania modeli.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
Knjaz
Carabinier
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek, 2 maja 2016, 12:35

Re: Lakierowanie figurek

Post autor: Knjaz »

Poza tym satyna tak nie łapie kurzu jak matt.
Awatar użytkownika
rrober
Sous-lieutenant
Posty: 437
Rejestracja: piątek, 15 września 2006, 09:29
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lakierowanie figurek

Post autor: rrober »

Po 8 latach od mojego pytania i różnych doświadczeniach mogę zdradzić Wam Panowie, że nie ma żadnej reguły. Nawet najbardziej renomowany lakier może być kiepski. To wszystko kwestia szczęścia i partii produkcyjnej na jaką się trafi. Doszedłem obecnie do tego, że kupuję tani akrylowy lakier w spray-u (taki za 10 PLN za dużą puszkę) i prawie każdy daje radę tzn. nie błyszczy się, nie daje szronu i trzyma jakość pomimo upływu czasu.
Przy okazji odkryłem prosty i skuteczny sposób na szron - trzeba dać drugą warstwę lakieru - tym razem lepszej jakości.
:lol:
Pozdrawiam,
rrober
Umpapa
Général en Chef
Posty: 4159
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 534 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Re: Lakierowanie figurek

Post autor: Umpapa »

To chyba bardziej zależy od warunków przechowywania danej puszki. Nie za gorąco i nie za zimno. (10-15 st c).
http://umpapas.blogspot.com/

Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
ODPOWIEDZ

Wróć do „Modele i figurki”