Pytania (FAQ itp.)
Dzięki za odpowiedzi.
PANIKA: Zdroworozsądkowo to przychylam się do tego, że oddział w panice powinien wiać bez względu na teren, na którym stoi. Miałem na stole taką sytuację, że grenadierzy ukryci w ruinach walili do mojej ruskiej piechoty i ta zaraz spanikowała. Ponieważ ruski squad stał na broken ground to uznałem że ma osłonę i Przygwoździłem! ich. Tyle tylko, że ciągle byli na Linii Widzenia grenadierów, czego tamci nie omieszkali wykorzystać - i tak wybili prawie cały oddział, który nie mógł wyjść z paniki. :/ Więc rozsądniej chyba wiać za jakąś przeszkodę, która przerywa Linię Widzenia.
GRANATY: Niewątpliwie q.b. ma rację, że jeden oddział strzela całą swoją bronią ręczną (small arms) do jednego oddziału-celu. No właśnie, celem jest cały ODDZIAŁ, a jak rzucam granat to może go znieść, a wtedy potrzebuję mieć dokładny planowany punkt wybuchu, żeby od niego liczyć zniesienie. Napiszę może jak ja to widzę, a Wy napiszcie proszę, czy to ma sens:
jak oddział np. 12 ludzi ma rozkaz ataku, to wybieram ilu z nich rzuca granaty (np. 5-ciu), a reszta strzela z broni ręcznej; celem granatów i broni ręcznej jest ten sam oddział wroga; wskazuję dokładnie którzy moi rzucają, bo granaty mają ograniczony zasięg i muszę go dokładnie zmierzyć od rzucającego aż do celu; wskazuję dokładne miejsca uderzenia każdego z granatów; jeśli zasięg przekracza Normalny, to mam -2 do trafienia granatem; jeśli granat nie trafi to stosuję zniesienie; tak czy inaczej granaty gdzieś eksplodują więc stosuję dla każdego odpowiedni szablon wybuchu; najpierw rozpatruję broń obszarową, więc granaty, potem strzały broni ręcznej.
Mam jednak wątpliwość jak wskazać cel granatu - czy zastosować znacznik jak dla ognia pośredniego, czy celem powinien być model z wrogiego oddziału, bo w końcu rzut granatem to "ogień bezpośredni"? Co sądzicie o mojej interpretacji?
PANIKA: Zdroworozsądkowo to przychylam się do tego, że oddział w panice powinien wiać bez względu na teren, na którym stoi. Miałem na stole taką sytuację, że grenadierzy ukryci w ruinach walili do mojej ruskiej piechoty i ta zaraz spanikowała. Ponieważ ruski squad stał na broken ground to uznałem że ma osłonę i Przygwoździłem! ich. Tyle tylko, że ciągle byli na Linii Widzenia grenadierów, czego tamci nie omieszkali wykorzystać - i tak wybili prawie cały oddział, który nie mógł wyjść z paniki. :/ Więc rozsądniej chyba wiać za jakąś przeszkodę, która przerywa Linię Widzenia.
GRANATY: Niewątpliwie q.b. ma rację, że jeden oddział strzela całą swoją bronią ręczną (small arms) do jednego oddziału-celu. No właśnie, celem jest cały ODDZIAŁ, a jak rzucam granat to może go znieść, a wtedy potrzebuję mieć dokładny planowany punkt wybuchu, żeby od niego liczyć zniesienie. Napiszę może jak ja to widzę, a Wy napiszcie proszę, czy to ma sens:
jak oddział np. 12 ludzi ma rozkaz ataku, to wybieram ilu z nich rzuca granaty (np. 5-ciu), a reszta strzela z broni ręcznej; celem granatów i broni ręcznej jest ten sam oddział wroga; wskazuję dokładnie którzy moi rzucają, bo granaty mają ograniczony zasięg i muszę go dokładnie zmierzyć od rzucającego aż do celu; wskazuję dokładne miejsca uderzenia każdego z granatów; jeśli zasięg przekracza Normalny, to mam -2 do trafienia granatem; jeśli granat nie trafi to stosuję zniesienie; tak czy inaczej granaty gdzieś eksplodują więc stosuję dla każdego odpowiedni szablon wybuchu; najpierw rozpatruję broń obszarową, więc granaty, potem strzały broni ręcznej.
Mam jednak wątpliwość jak wskazać cel granatu - czy zastosować znacznik jak dla ognia pośredniego, czy celem powinien być model z wrogiego oddziału, bo w końcu rzut granatem to "ogień bezpośredni"? Co sądzicie o mojej interpretacji?
"Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy."
Kubuś Puchatek
Kubuś Puchatek
- q.b.
- Major
- Posty: 1211
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:07
- Lokalizacja: W-wa
- Kontakt:
Procedura ciskania granatów wypada O.K. z jedną drobną uwagą wartą podkreślenia - celem dla granatu nie może być przypadkowy skrawek terenu, nawet cały oddział ujmując go ogólnie - a wybrany model (w tym wypadku piechur wrogiej formacji) będący w zasięgu Twojego modelu rzucającego granatem Może to brzmi skomplikowanie, ale to ma na celu wyeliminowanie sytuacji, w której rzuca się granatem na "przypał" (na ślepo) w grupę wrogiej piechoty licząc jednocześnie na dogodne ewentualne zniesienie i zadanie większych strat.
W kwestii modyfikatora również O.K => -2 stosujemy gdy cel jest powyżej normal range, ale nadal w zakresie extreme range (nie przekraczamy ekstremum!).
W kwestii znacznika to wszystko zależy od rodzaju użytego granatu
zazwyczaj są to szablony obszarowe A3 ale zdarzają się również A5 :devil: wystarczy sprawdzić w stosownych tabelach dla danej strony konfliktu
stosowny cytat ze str. 17 podręcznika (Burst weapons vel. Broń obszarowa) :chick:
Unlike the standard procedure, when using a burst weapon you must declare the exact point of impact which is the point that you are aiming at. The point of impact must be a specific model. If it is a unit consisting of more than one model you must
still choose one model who is within range and in line of sight.
"Duty, Honor, Country"
Panowie, kolejna sprawa, co do której chciałem się upewnić, czy dobrze rozumiem. ^^
Piechota może z broni ciężkiej walić do innego celu niż z broni ręcznej, ale celem broni ciężkiej musi być pojazd (str. 11). Z kolei przy opisie broni obszarowej, a konkretnie ogień bezpośredni do budynków, piszą że celem jest model w budynku, ale eksplozja ma środek na zewnętrznej ścianie budynku (str. 17).
Czy z powyższego wynika, że z Panzerfausta, PIAT'a, Bazooki, itp., bądź co bądź broni i ciężkich i obszarowych, nie można w ogóle walić do piechoty, nawet jak siedzi w budynku albo za jaką przeszkodą? T_T
To by z kolei znaczyło, że przytoczony opis ze str. 17 dotyczy tylko dział... tak?
Piechota może z broni ciężkiej walić do innego celu niż z broni ręcznej, ale celem broni ciężkiej musi być pojazd (str. 11). Z kolei przy opisie broni obszarowej, a konkretnie ogień bezpośredni do budynków, piszą że celem jest model w budynku, ale eksplozja ma środek na zewnętrznej ścianie budynku (str. 17).
Czy z powyższego wynika, że z Panzerfausta, PIAT'a, Bazooki, itp., bądź co bądź broni i ciężkich i obszarowych, nie można w ogóle walić do piechoty, nawet jak siedzi w budynku albo za jaką przeszkodą? T_T
To by z kolei znaczyło, że przytoczony opis ze str. 17 dotyczy tylko dział... tak?
"Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy."
Kubuś Puchatek
Kubuś Puchatek
- q.b.
- Major
- Posty: 1211
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:07
- Lokalizacja: W-wa
- Kontakt:
W sumie to jest niejasne (być może spowodowane specyficznym - włoskim sposobem myślenia autora zasad ) - na str. 11 jest napisane, że celem dla heavy weapons w drużynie są pojazdy i tylko pojazdy, natomiast już na str. 20 już mamy takie info odnośnie strzelania z pz.fausta do piechoty:
...If it hits an infantry unit inside a building, a ruin or behind a wall, use an A(3) template...
Zdroworozsądkowo: tak! można strzelać z ręcznej broni p.pancernej do piechoty, ale priorytet mają napotkane pojazdy opancerzone i inne pojazdy mechaniczne. Ma to swoje historyczne uzasadnienie i potwierdzenie - często amerykańska bazooka, czy brytyjski PIAT torowały drogę żołnierzom w terenie zabudowanym (np.: podczas zdobywania Carentan lub walk miejskich w Caen). Pamiętajmy jednak o nieprzeginaniu To nie John Rambo w Berlinie 1945 tylko w miarę możliwości mały - mniej lub bardziej historyczny skirmish Wszystko to powyżej dotyczy również dział, moździerzy, miotaczy ognia - one również mogą być użyte p. piechocie wroga :devil:
...If it hits an infantry unit inside a building, a ruin or behind a wall, use an A(3) template...
Zdroworozsądkowo: tak! można strzelać z ręcznej broni p.pancernej do piechoty, ale priorytet mają napotkane pojazdy opancerzone i inne pojazdy mechaniczne. Ma to swoje historyczne uzasadnienie i potwierdzenie - często amerykańska bazooka, czy brytyjski PIAT torowały drogę żołnierzom w terenie zabudowanym (np.: podczas zdobywania Carentan lub walk miejskich w Caen). Pamiętajmy jednak o nieprzeginaniu To nie John Rambo w Berlinie 1945 tylko w miarę możliwości mały - mniej lub bardziej historyczny skirmish Wszystko to powyżej dotyczy również dział, moździerzy, miotaczy ognia - one również mogą być użyte p. piechocie wroga :devil:
"Duty, Honor, Country"
- Przemos19
- General der Panzertruppen
- Posty: 4986
- Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
- Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Wg mnie dotyczyło to gdy budynek zasłonił linie strzału, ale to naciągane dość.
Bardziej prawdopodobne, że jak mówi q.b. słuzy ta zasada do niszczenia ciężkich zabudowań itp
Bardziej prawdopodobne, że jak mówi q.b. słuzy ta zasada do niszczenia ciężkich zabudowań itp
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
No tak, ale gafa - wszędzie się gapiłem w zasadach, ale nie do broni kumulacyjnej. A tam jak wół pisze na 20 str.:
As well as the anti-tank function, these weapons can also be used against infantry hiding inside buildings, in ruins or behind walls, in so far as we consider that the shell explodes against the obstacle.
Chociaż ten zapis ze str. 11, że celem ma być pojazd, wprowadza nieco konfuzji. XD
Ale skoro o tym mowa - czyżby goście z Panzerfaustami łazili z całymi naręczami tej broni? Z opisu: Characteristics: Shaped charge, slow re-load. In this case it isn’t actually a re-load but rather the man that is preparing another Panzerfaust to fire. :crazy:
As well as the anti-tank function, these weapons can also be used against infantry hiding inside buildings, in ruins or behind walls, in so far as we consider that the shell explodes against the obstacle.
Chociaż ten zapis ze str. 11, że celem ma być pojazd, wprowadza nieco konfuzji. XD
Ale skoro o tym mowa - czyżby goście z Panzerfaustami łazili z całymi naręczami tej broni? Z opisu: Characteristics: Shaped charge, slow re-load. In this case it isn’t actually a re-load but rather the man that is preparing another Panzerfaust to fire. :crazy:
"Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy."
Kubuś Puchatek
Kubuś Puchatek
- Przemos19
- General der Panzertruppen
- Posty: 4986
- Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
- Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Ze skrzynkami
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
Do piata wsadzano pocisk od moździerza 2", piat się nie mieści (znaczy jak chcesz to deklaruj ) w tej wąskiej ramce bo walisz do czego chcesz. Mieli głowę fajfokloki
Ja mam też pytanko. Charakterystyka "Support", czyli według mnie "Montaż" (sorry Przemos, ale nigdy nie uznam "Podparcia" ), daje nam +3 do "Rate of fire". Ale co jak mamy Twin Bren gun, lub Twin Vickers K. Czy traktujemy to jako broń całą, czy każdemu ze sprzężonych karabinów na montażu dajemy po +3 do ilości strzałów?
Ja mam też pytanko. Charakterystyka "Support", czyli według mnie "Montaż" (sorry Przemos, ale nigdy nie uznam "Podparcia" ), daje nam +3 do "Rate of fire". Ale co jak mamy Twin Bren gun, lub Twin Vickers K. Czy traktujemy to jako broń całą, czy każdemu ze sprzężonych karabinów na montażu dajemy po +3 do ilości strzałów?
Gram w: "Kompfgruppe Normandy"
Gram w: "Ambush Alley: Force On Force"
I JESTEM Z TEGO DUMNY !!!
Gram w: "Ambush Alley: Force On Force"
I JESTEM Z TEGO DUMNY !!!
Ja, choć mało doświadczony, pokuszę się o porównanie weapon support z tripod'em - w obu chodzi o to samo, jedynie weapon support nie wymaga asystentów (pewnie dlatego, że w pojazdach jest ciasno). No a w tripod piszą, że bonus +3 jest tylko jeden, bez względu na ilość luf.
"Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy."
Kubuś Puchatek
Kubuś Puchatek
- Przemos19
- General der Panzertruppen
- Posty: 4986
- Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
- Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Jeśli mamy 2 sprzężone km to oba dostaja większy rate of fire.
tripod to odpowiednik podparcia w pojeździe - wszakże tam karabin jest oparty o coś (taka jest logika przepisu).
tripod to odpowiednik podparcia w pojeździe - wszakże tam karabin jest oparty o coś (taka jest logika przepisu).
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
Słuchajcie, miałem ze dwa razy taki przypadek, że przerwałem Strzałem ruch przeciwnika (piechoty), tylko że on robił Szturm i chciał strzelić po ruchu. Jak mi się udało przerwać, to nie wiem czy dobrze przyjęliśmy, że nie może też wykonać planowanego po ruchu ostrzału, choćby miał warunki??? o_O
"Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy."
Kubuś Puchatek
Kubuś Puchatek
- q.b.
- Major
- Posty: 1211
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:07
- Lokalizacja: W-wa
- Kontakt:
Z innej beczki: czy nie uważacie - że powinny zostać zwiększone do tego systemu zasięgi broni automatycznej jak MP40/Thompson/Sten... ? w tej chwili większość z nich oscyluje w zasięgu skutecznego użycia od ~15 cm do ~30 cm - czy nie byłoby sensowne zwiększenie tego ekstremum do np: 45-50 cm ?
IMHO taktyka walki (w naszym przypadku to paratroopersi) na stole powinna dążyć jak w komputerowej produkcji Brothers In Arms - "ostrzelaj!, oskrzydl!, wykończ!". A z tak, krótkimi dystansami to jest raczej niemożliwe do wykonania.
W ciągu ostatnich kilku gier zauważamy z Wookushem, totalny bez sens wystawiania takich drużyn szturmowych -> w większości stricte zautomatyzowanych - giną one zbyt szybko - nie mogą przeciwstawić się sile ognia wroga, ani skutecznie odpowiedzieć w sytuacji innej niż "face to face", kiedy lepiej jest użyć granaty, a potem przejść do "walki wręcz".
Co o tym myślicie ?
IMHO taktyka walki (w naszym przypadku to paratroopersi) na stole powinna dążyć jak w komputerowej produkcji Brothers In Arms - "ostrzelaj!, oskrzydl!, wykończ!". A z tak, krótkimi dystansami to jest raczej niemożliwe do wykonania.
W ciągu ostatnich kilku gier zauważamy z Wookushem, totalny bez sens wystawiania takich drużyn szturmowych -> w większości stricte zautomatyzowanych - giną one zbyt szybko - nie mogą przeciwstawić się sile ognia wroga, ani skutecznie odpowiedzieć w sytuacji innej niż "face to face", kiedy lepiej jest użyć granaty, a potem przejść do "walki wręcz".
Co o tym myślicie ?
"Duty, Honor, Country"