Może się przedstawię na wstępie co byście wiedzieli z jakim tworem macie do czynienia a więc: Nazywam się Paweł, mam lat ile w profilu, mieszkam tak jak mam w profilu. Jestem modelarzem chociaż 72 nie była nigdy moją zbyt uwielbianą skalą chociaż jak każdy chłopiec miałem [ten co nie miał został nieźle pokrzywdzony] kiedyś żołnierzyki którymi na dywanie bawiłem się z kim popadło na zasadzie "no to wypowiadamy wojne, ale ty wypowiedz, nie ty to zrób". Kostki to służyły do gry w chińczyka ... Oczywiście widziałem w TV [bo jak sie mieszka w małym mieście to niby gdzie indziej] że ludzie bawią się trochę bardziej profesjonalnie w takie gry.
Zawsze marzyły mi sie ogromne makiety ale jak to wiadomo konczyło sie na 50x50cm ...
Pewnego dnia pare lat temu spacerując po centrum handlowym w UK natknełem się na sklep GW i tam zanabyłem podstawke do warhammera który wnosił wiele nowego. Potem los popchnał mnie do Warszawy gdzie pracowałem w sklepie modelarskim. Widziałem już tam że jest coś takiego jak Alzo Zero ale nikt się tym nie interesował na sklepie, pochłonięty modelami RC i warhammerem po prostu zaniedbałem temat.
Jakiś czas temu dołączyłem do Olsztyńskiego KGB, przy okazji jednej z gier natrafiłem na dzień w którym odbywał się turniej właśnie w O:WWII, przypatrzyłem się, policzyłem wróciłem do domu i dałem nura do szafy po karton a w nim stare zapasy sovietów. Jako że idealnie pasuje mi klimat tej armii na pieszo ew. wspomaganej jakims sprzetem niedługo później wraz z Xardasem zagrałem pierwsze dwie bitwy na skromne jakos 500pkt co i tak dało mi sporo frajdy i nauczyło podstaw. Na ten moment gracz ze mnie żaden chociaż chętnie skorzystam z okazji zagrania w dowolnym pasującym terminie.
Na ten moment na podstawkach jest pełna Assault Company, w ciagu paru dni bedzie tez reszta moździerzy [czyli 6]. Złożenie takiej ilości modeli, tj oskrobanie, przygotowanie wstępne podstawek, obsypanie tego itd. zajmuje naprawde dużo czasu ...
Atak klonów
Na zdjęciu brakuje 5 figurek HQ ale także są już gotowe
Podstawowym problemem są dla mnie panzerfausty tj kupowanie antytank team x 5 dla 20 figurek [dla jednej kompani] to dla mnie troche przesada nie bardzo też mam pomysł jakby to samemu ulepić i wreczyć komuś do ręki ... Co innego skrzynki z panzerfaustami. Może ktoś ma jakiś alternatywny pomysł
Myśle że w niedługim czasie uda mi się złożyć drugą taką kompanie tyle że pojawia się problem bo musze "zmodyfikować" zasady ponieważ mam także żołnierzy na nartach, naprawdę wyglądają dobrze na stole. Wstępne rozmowy doprowadziły nas do kosztu 20pkt za oddział, możliwość wykupienia wszystkim nart, zasady jak dla roweru. Otóż prosiłbym was o wskazanie lektury w której mógłbym doczytać conieco o tego typu oddziałach.
Drugą jednostką o jaką chcę rozszerzyć swoją kolekcję są kozacy revella 2514, na temat kozaków w armii niemieckiej jest sporo, na temat sovieckiej już mniej. Znowu pytanie o lekturę do tego tematu, pozatym chciałbym abyście pomogli opracować autorskie zasady dla tej jednostki podobnie jak zapewne przymierzacie się do opracowania kawalerii niemieckiej.
Może na ten moment to by było tyle ...
