AAR: Sycylijski Poker

Forum systemu bitewnego "Operation: World War II".
Awatar użytkownika
xardas12r
Generalleutnant
Posty: 3912
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
Been thanked: 21 times
Kontakt:

AAR: Sycylijski Poker

Post autor: xardas12r »

Dnia dzisiejszego udało mi się zagrać bitwę w klimatach frontu włoskiego z Alex'em
On dowodził Anglikami , ja zaś Niemcami.

Cele i siły:
Anglicy :
Pluton piechoty wsparty przez czołg piechoty Churchill + (ewentualnie) grupa mafii
Siły te miały zabezpieczyć małe miasteczko i nawiązać kontakt z miejscową mafią celem wywołania powstania zbrojnego. Miasteczko miało być punktem startowym natarcia brygady pancernej.

Niemcy:
Pluton zwiadu:
-Dowódca z Sd kfz 250/3
-2 sekcje zwiadu, jedna z Sd kfz 250/1 druga w ciężarówce terenowej
-Oddział p-panc w ciężarówce terenowej
Te oddziały dostały jako wsparcie Panzer III J i sekcje moździerza w Sdkfz 251/1
Niemiecka Kampfgruppa miała za zadanie opóźnić natarcie jak najdłużej ,oraz zdobyć "język".

Obrazek

Lewą flankę Sił niemieckich zabezpieczały dwa mniejsze transportery, za zrujnowaną kamienicą rozstawiłem moździerz, w budynku zaś MG jednej z drużyn(zdjęcie 1). Czołg zajął pozycje w głębi lasu zaś sekcja p-panc czekała na okazje w swoim wozie.

Anglicy umieścili jedną z drużyn i moździerz na prawej flance , resztę swoich sił na drugiej.Do tych sił dołączył także oficer SAS, mający nawiązać kontakt z mafią , jednak (ubiegając fakty)nie udało się znaleźć łącznika w żadnym z zbadanych budynków. (zdjęcia 2 i 3)

Na początku drużyna anglików z prawej flanki przemieściła się do budynku przed sobą gdzie została ostrzelana przez Panzer III (który wyskoczył za węgieł budynku,zdjęcie 4) i MG z piętra budynku. Poniosła ciężkie straty, w następnych turach została doszczętnie rozbita).

W odpowiedzi wyjechał Churchill (zdjęcie 5), który zniszczył 250 z załogą (zdjęcie 6), ponieważ Panzer III zdołał się wycofać(zdjęcie 7)

Następnie atakuje drugi z transporterów , uszkadza go , jednak udaje mi się go wycofać.

W tym czasie mimo ostrzału moździerzowego reszta plutonu angielskiego kontynuuje atak i decyduje się przerywać kontakt bojowy z wrogiem.

Obrazek
Obrazek
Zdjęcie 1
Obrazek
Zdjęcie 2
Obrazek
Zdjęcie 3
Obrazek
Zdjęcie 4
Obrazek
Zdjęcie 5
Obrazek
Zdjęcie 6
Obrazek
Zdjęcie 7
ObrazekObrazek
Zdjęcie 8

Podsumowanie :

Anglicy:
+Zajęli Miasteczko
-Nie nawiązali kontaktu z mafią
-Stracili ok 20 ludzi

Niemcy:
+Powstrzymywali przeważające siły wroga przez 5 tur i się sprawnie wycofali
-Nie zdobyli żadnego jeńca
-Stracili ok 12 ludzi i transporter
-Zginął dowódca całej kampfgruppy
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez xardas12r, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Blitz
Starszyj Lejtienant
Posty: 589
Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 18:22
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: Blitz »

Znów, dzięki mafii twój AAR trzyma klimat.
Imo trochę za dużo pojazdów na tak małej planszy. Albo też, zbyt mało budynków. ;)
"Marzenia się spełniają, trzeba tylko wierzyć."
Mój blog z modelami...
Awatar użytkownika
Przemos19
General der Panzertruppen
Posty: 4986
Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Post autor: Przemos19 »

Pomysł na potyczkę przedni. Ale Churchill wg mnie to był taki uber silny dla aliantów, w teorii. Poza tym coraz więcej i coraz lepszych terenów widzę w Twoich AAR, pogratulować tylko :)
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi

http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
Awatar użytkownika
xardas12r
Generalleutnant
Posty: 3912
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Post autor: xardas12r »

Churchill specjalnie brał udział by nie doszło do masakry aliantów. To w założeniach scenariusza miał być bój opóźniający ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
q.b.
Major
Posty: 1211
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:07
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post autor: q.b. »

A ja się przyczepię jednak do estetyki architektury - bo: skoro masz Włochy to Berlin House raczej odpada... ale przynajmniej w tej konfiguracji i otwartym terenie mi średnio pasuje (wiadomo - on może robić za budynek rządowy, ale w innym zagęszczeniu urbanistycznym). Osobiście postawiłbym na serię Coutry-Housów (z łukami lub bez) z charakterystycznymi - spadzistymi dachami. One bardziej budowały by wizualnie klimat małego włoskiego miasteczka, gdyby było ich max 3. A ten budynek Berliński to jak fabryka w szczerym polu wygląda... To tylko ad. wizualnie, bo merytorycznie wporzo! :) Gratulować udanej soboty !
"Duty, Honor, Country"
Awatar użytkownika
xardas12r
Generalleutnant
Posty: 3912
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Post autor: xardas12r »

QB - grałem dziś a nie wczoraj :)

Berlin Hausem chciałem za symulować taki typ zabudowy:
http://commons.wikimedia.org/wiki/File: ... ofonte.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/e ... Italy1.jpg

Poza tym ten budynek wcale duży nie jest patrząc na skale. Ja sam mieszkam w budynku podobnej wielkości który stoi na wsi (!).
Obrazek
Awatar użytkownika
q.b.
Major
Posty: 1211
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:07
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post autor: q.b. »

Zważ na fakt, że zdjęcie (to pierwsze) przedstawia środek miasta i spory budynek w tle o gęstej zabudowie. To swoista "piazza" - centrum; skąd odchodzą wąskie, kręte i ciasne uliczki. Tutaj ten "klocek" stoi po środku pola i pasuje IMO jak świni siodło... po prostu we Włoszech tak się nie budowało. Zobacz zdjęcia z Florencji, Verony, nawet z małego Anzio - tam jest ciasno od zabudowań i nic nie stoi w szczerym polu o takich wymiarach.

Estetycznie - skoro już taki mało zabudowany teren - zrobiłbym coś ala Cisterna:

Obrazek

- otwarte połacie terenu
- drobne zagajniki
- winnice i pojedyncze farmy
- wzgórza

:)
"Duty, Honor, Country"
Stemir
Tambour
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 23 lutego 2010, 11:27
Lokalizacja: Czarny Las

Post autor: Stemir »

Nie bądź taki brutalny w ocenie krajobrazu QB! Chłopaki kombinują, zrobili dobry scenariusz, następnym razem makieta będzie lepsza. Swoją drogą porównanie "siodło i świnia" bardzo podobało się mojej żonie. Stwierdziła, że świadczy to o wysokim IQ autora tekstu.
Pozdrowienia Stemir
Tommy
Chasseur
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 30 listopada 2009, 00:19
Lokalizacja: Zagłębie

Post autor: Tommy »

Ja nie uważam, że postawienie takiego budynku na skraju miasteczka jest błędem.
W latach 20/30 często w małych i średnich miastach wychodzono z dotychczasowego ciasnego i starego centrum, i próbowano tworzyć nowocześniejsze miasto na obrzeżach - szerokie ulice, wysokie kamienice, reprezentacyjny ratusz.
W dotatku mamy tu Włochy Mussoliniego. Chiał zbudować nowe świetlane państwo. No i żeby zbudować wspaniały budynek rządowo-partyjny i plac defilad przed nim, trzeba by wyburzyć pół dotychczasowego miasta [włochy - zabudowa była ciasna]. Więc stawiano na polach przed mistem. Na ratusz środków starczyło, a potem były wojny [Abisynia, Hiszpania i IIw.ś.] Więc taki ratusz pozostawał na polu.

Inna sprawa, że do celów scenariusza, zdecydowanie jescze kilka domów by się przydało.
Awatar użytkownika
czaki
Chorąży koronny
Posty: 1337
Rejestracja: niedziela, 11 stycznia 2009, 21:24
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: czaki »

Stemir pisze:Swoją drogą porównanie "siodło i świnia" bardzo podobało się mojej żonie. Stwierdziła, że świadczy to o wysokim IQ autora tekstu.
Tekst przynajmniej w Poznaniu znany od dawna ;)
Wracając do tematu - może byście Panowie połączyli kilka Waszych drobnych potyczek (jak choćby ta) w kampanię?
Awatar użytkownika
Rolwgord
Caporal-Fourrier
Posty: 78
Rejestracja: niedziela, 1 kwietnia 2007, 16:08
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Rolwgord »

Wszyscy marudzicie, najważniejsze, że bitewka się udała :)
Wojna jest zbyt poważną rzeczą, by powierzyć ją wojskowym.
Georges Clemenceau
Awatar użytkownika
q.b.
Major
Posty: 1211
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:07
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post autor: q.b. »

Ad vocem powyższych odpowiedzi - dziwi mnie to, że na tym forum coraz częściej nie-mile widziana jest konstruktywna krytyka. Każdy "ktoś", kto prezentuje "coś" publicznie: w telewizji czy to na forum w internecie - wystawia się na możliwość "jakiejś tam" krytyki... Podkreślam raz jeszcze - nie neguję merytorycznych wartości scenariusza, ale...
...Chłopaki kombinują, zrobili dobry scenariusz, następnym razem makieta będzie lepsza...
*W porządku - ale każda ich makieta wygląda tak samo - czy by nie była to Italia, czy Ost-front, czy Reichsland... Wątek mojego IQ pominę, bo znam swoją wartość... A cytat ze świnią miał podkreślić skalę porównawczą problemu który naświetliłem...
Więc stawiano na polach przed miastem. Na ratusz środków starczyło, a potem były wojny [Abisynia, Hiszpania i IIw.ś.] Więc taki ratusz pozostawał na polu.
*Poproszę zatem jakieś fotki - bo ja komentowałem konkretne zdjęcie Xardasa na którym widzę centrum miasta, a w tle rząd ulic, a nie ratusz na obrzeżu:
Obrazek
Inna sprawa, że do celów scenariusza, zdecydowanie jescze kilka domów by się przydało.
*Po trzecie primo - zarazem ultimo - bądź co bądź sam przyznałeś mi rację, że coś tu nie gra...
"Duty, Honor, Country"
bnk
Adjudant-Major
Posty: 315
Rejestracja: czwartek, 19 listopada 2009, 15:39
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Kontakt:

Post autor: bnk »

Miedzy innymi dlatego zacząłem w to grać bo ma to imitować starcia historyczne, zarówno jednostkami jak i terenem i sam przy tworzeniu swoich terenów będę kładł na to nacisk, by wyglądały jak najbardziej realistycznie i żeby były ustawione w sposób nie kolidujący z tym jak to mogło wyglądać w rzeczywistości. Generalnie mi się ten teren nie podoba, zgadzam się z tym ze ten berlin house jest jak wyrwany z kontekstu... generalnie tak jak napisał QB, jak coś pokazujemy szerszej publiczności musimy się liczyć z krytyką bo komuś może się taka koncepcja nie podobać i wyraża poprostu swoje zdanie, a osoba do której uwagi sa kierowane może z niej wyciągnąć wnioski lub jeśli się nie zgadza to merytorycznie postara się wyjaśnić powody swojego działania/malowania/terenowania itd. itp.
Awatar użytkownika
xardas12r
Generalleutnant
Posty: 3912
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Post autor: xardas12r »

Ciesze się ,że jest odzew w związku z moim raportem ;)

Na miarę swoich skromnych możliwości chciałem oddać klimat przedmieścia. Stąd mniejsze budynki z przodu. Przy mojej krawędzi robiło się już trochę gęściej. Niestety mam tylko tyle terenów na razie. Dom berliński miał robić za szkolę czy coś w tym guście.

Co do budynków na każdy front oddzielnych - super sprawa , ostatecznie chce tak zrobić , niestety w tereny w Olsztynie inwestuje tylko ja większe pieniądze. I tak uważam że jest spora poprawa w porównaniu z tym co mogłem zaprezentować choćby 3 miechy temu. Ten zestaw co znalazł się na stole był przygotowany specjalnie na walki w Holandii na Grenadierze w tym roku ,ale niestety nie udało mi się przyjechać. Aktualnie mam odłożone pieniądze na tereny na ostfront z Miniartu.

Ponieważ nie mogę oddać na razie specyfiki frontu terenami, starałem się zrobić odpowiedni scenariusz - dobrałem charakterystyczne pojazdy z tego okresu, przygotowałem w miarę spójny scenariusz , dodałem smaczek - obecność mafii , której całą drużynę skonwertowałem i pomalowałem.

Po prostu miałem już dość kolejnego przełamania pancernego w Normandii/Ardenach.

W przyszłości możecie się spodziewać kontynuacji tego scenariusza, rozwijającej ten wątek.
Obrazek
Awatar użytkownika
DAEMONHUNTER
Chasseur
Posty: 13
Rejestracja: piątek, 17 października 2008, 22:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: DAEMONHUNTER »

Według mnie, scenariusz wymyśliłeś bardzo ciekawy, a makieta jest dobra - wiadomo, że jest to coś co 'pięknieje' z czasem - w miarę wysiłków ;)

Dla mnie zawsze najważniejsza jest sama rozgrywka i piękno wypływające z wymanewrowania wroga, wojny psychologicznej itp - czyli samej interakcji z drugim człowiekiem. To w połączeniu z elastycznością systemu daje niezwykle dużą radość/satysfakcję z gry.

Elementy otoczenia dodają różnych opcji taktycznych i dodatkowo mają upiększać rozgrywkę, ale czy to będzie zgodne z 'realiami architektonicznymi' panującymi ówcześnie w Belgi, Holandii, Francji i cholera wie gdzie jeszcze... - to jest sprawa dla mnie trzeciorzędna...

Choć rozumiem, że dla niektórych z Was jest to tak istotne jak sama rozgrywka... coś jak z obrzędem parzenia herbaty - jedni po prostu wrzucą saszetkę, zaleją wrzątkiem i [po jakimś czasie] wypiją, bo im się chce pić - inni natomiast będą to robić wedle ściśle określonego rytuału wydobywając z niej 100% smaku/koloru/aromatu ;)

Salve!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Operation: World War II”