MONTE CASSINO - projekt na Grenadiera 2011

[Jumper666]

Bardzo mnie to cieszy.

[Borsuk]

No kawał solidnej roboty panowie choć jak zwykle na końcu jest zawsze najgorzej bo ciągle coś można dopieścić lub wymyślić?

[Mathew]

No to już wiem gdzie jest pracownia :rotfl:
Makieta na żywo prezentuje się lepiej niż na zdjęciach, kawał dobrej roboty :pom:

[q.b.]

Dziś Bartek "bnk" oraz Paweł "Pumba" rozjaśniali dry-brushowo kamienie na elementach nastawnych. Ja i Mathew stoczyliśmy małą bitewkę z tematyki ost - frontowej...

Po bitwie ustawiliśmy troszkę moich drzewek by zobaczyć jeden z możliwych wariantów bez użycia ruin klasztoru (wymienna płyta na szczycie góry) np: w Kirgistanie, Afganistanie, Kaukazie... Wyszło obiecująco:











Do zrobienia leje po bombach o których zapomnieliśmy Będą nastawne jak te placuszki z kamieniami

Tyle na dziś !

Pozdro !

[Wookush]

Genialnie wychodzi i uniwersalnie :jupi:

[q.b.]

Dzisiejsza wrzutka:

Szufladki washowane i zbrushowane na jasno, wypełnione Irakijczykami / Libijczykami od Elhiem Miniatures. Wystarczy je wzbogacić o trawki i kępki oraz zamaskować łączenia z terenem stałym.

W produkcji mamy leje po bombach - wycięte już podstawki oraz naklejone na nie ścinki styrodurowe - w celu ułożenia podstawowego kształtu terenu.

Oto fotki:

[Jumper666]

Powiem tak, jestem ogólnie pod dużym zachwytem. W takim tempie wykonaliście kawał dobrej roboty. Nic, tylko podziwiam z wytrzeszczonymi gałkami ocznymi to cudeńko.

[Borsuk]

Mi już dawno wypadły i turlają się po podłodze co nie wróży nic dobrego :jupi:

[Tommy]

Witam.
Czy można prosić w końcu o jakąś relację z rozgrywki?
Jakie były scenariusze i jakie siły używano?
Tak patrząc na możliwości obronne Niemców, to piechota aliantów powinna być wystrzelana kilkukrotnie zanim doszła do klasztoru. Jaka była na to recepta? Artyleria? Noc?

I tak nawiasem można by jeszcze fajnie wykorzystać segmenty dając inne zwieńczenie niż klasztor, np włoskie miasteczko [jak tu http://www.soldatinionline.it/Gallerie/ ... talia.html, wtedy można rozegrać coś jak zdobycie Piedimonte], ewentualnie nawet arabską wioskę, na jakiś scenariusz z Tunezji.

[Przemos19]

Z moich obserwacji wynika, ze faktycznie aliancka piechota na sama górę nie doszła za pierwszym razem. Za drugim chyba także. Dobrze rozmieszczone MG robiły swoje.

[Tommy]

No szkoda, że żaden z głównych graczy nie zamieścił w końcu AARu, lub choćby ogólnych wrażeń. Rozgrywka musiała być bardzo ciekawa.