Amerykańska armia ma!

Forum systemu bitewnego "Operation: World War II".
KaziK
Carabinier
Posty: 26
Rejestracja: sobota, 4 lipca 2009, 12:56
Lokalizacja: Łódź

Amerykańska armia ma!

Post autor: KaziK »

Kwiecień dał mi pierwsze promyki słońca pozwalające na wykonanie dobrych fotek mojej armii, nie jest to oczywiście całość... Brakuje jednego Priest'a i Half-Trucka oraz całej bandy piechoty ^^ Na kołach brakuje bandaży, ale nie miałem ostatnio czasu na zabawę z nimi, sami rozumiecie koniec roku, oceny itp. Przechodząc do sedna:

Oto moje wypociny! Oczywiście krytyka mile widziana:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
KaziK
Carabinier
Posty: 26
Rejestracja: sobota, 4 lipca 2009, 12:56
Lokalizacja: Łódź

Post autor: KaziK »

Ale się rozpisujecie:) napiszcie co trzeba poprawić, co jest dobrze!
Awatar użytkownika
Pumba
Caporal
Posty: 52
Rejestracja: środa, 15 grudnia 2010, 15:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Pumba »

Widzę, że aż się palisz, ale zważ, że dziś sobota, więc połowa ludzi leczy kaca, a połowa delektuje się swym czasem wolnym ;).

No ale dobra, masz ;]

Co mi się podoba:
-Halftracki - bo są po prostu schludne
-Figurki - minimalne highlighty są, wystarczające w tej skali i też wygląda to estetycznie

Co mi się nie podoba / co można poprawić:
-Błyszczące wykończenie figurek - może to wina zdjęć, ale mnie osobiście mat leży bardziej
-Podstawki - Nie wiem dlaczego, ale przypominają mi pastę do zębów a nie ziemię/trawę
-Shermany i Priesty - Są jakieś takie bezjajeczne; zero cieni, zero rozjaśnień zero ubrudzeń.

Ogółem jak na standard "stołowy" jest bardzo dobrze, choć można jeszcze wiele poprawić. Pracuj dalej bo potencjał masz.

A tak nawiasem, na podstawki lepsze od groszaków są podkładki pod śruby.

:)
Awatar użytkownika
Cisza
Général de Brigade
Posty: 2181
Rejestracja: środa, 7 października 2009, 12:40
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Post autor: Cisza »

Niedociągnięcia łatwo poprawić.

Matowy lakier w sprayu na figurki, trochę posypki na podstawki (lub jakieś kępki imitujące wysokie trawy - dostępne w sklepach modelarskich), żeby wyglądały lepiej i przetarcie podłoża suchym pędzlem na kilka kolorów. Pojazdy można przybrudzić korzystając z pigmentów - na rynku jest dostępnych sporo i możesz dobrać sobie coś w kolorze zbliżonym do podłoża.
Ba'tki Machny wspomnij czasy
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
KaziK
Carabinier
Posty: 26
Rejestracja: sobota, 4 lipca 2009, 12:56
Lokalizacja: Łódź

Post autor: KaziK »

Dzięki za odpowiedź! ^^

Błyszczenie figurek zobaczyłem dopiero na zdjęciach, ale rzeczywiście mat się przyda:)
Nie wiem dlaczego ale nie jestem fanem posypek. Kiedyś się do nich zraziłem, ale może spróbuje dać im jeszcze jedną szanse.
Co do pigmentów, są chyba dosyć drogie. Patrzyłem kiedyś na MIG'i to chodziły chyba po ponad 20zł... są wydajne? Poszukam jak ich używać i może na zajączka sobie wybłagam jakieś podstawowe odcienie;)

Pozdrawiam
headache

Re: Amerykańska armia ma!

Post autor: headache »

Miga pigmentu fakt są dość drogie, tańsze są valejo (około 12 PLN) i jest większe pudełeczko.
Są wydajne swoje trzy kolory mam już z rok i "uwalałem" nimi nie wiem ile modeli i jeszcze mam połowę :)
Jako najtańszą wersję to masz fugę do płytek (koło 30 PLN za zdaje się kilogram ) ale ciężej kolory dobrać.

Pozdr :)
Awatar użytkownika
Rolwgord
Caporal-Fourrier
Posty: 78
Rejestracja: niedziela, 1 kwietnia 2007, 16:08
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Amerykańska armia ma!

Post autor: Rolwgord »

Dla mnie bajka - jak do OWW2 wystarczą. Ja już dawno postanowiłem nie przesadzać - malowanie za szybko się "zużywa" podczas rozgrywki ;P.

Zawsze się o coś zachaczy, obetrze itp.
Wojna jest zbyt poważną rzeczą, by powierzyć ją wojskowym.
Georges Clemenceau
ODPOWIEDZ

Wróć do „Operation: World War II”