Najlepszy wódz starożytności

Od czasów najdawniejszych do upadku starożytnego Rzymu.

Kto był najlepszym wodzem Starożytności?

Aleksander Macedoński
13
23%
Juliusz Cezar
18
32%
Hannibal
21
37%
Publiusz Korneliusz Scypion Starszy
2
4%
Pyrrus
3
5%
 
Liczba głosów: 57
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2424
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 53 times

Post autor: Teufel »

Wybacz, odebrałem to stwierdzenie jako pejoratywne w stosunku do Cezara.
Ale ktoś wcześniej trafnie zauważył, że dokonania Cezara wobec Rzymian są marginalizowane. Każdy inny wódź, który zniszczyłby Republikę, tak jak on tego dokonał, byłby bezapelacyjnie na pierwszym miejscu w tym rankingu.
Ostatnio zmieniony piątek, 6 listopada 2009, 08:20 przez Teufel, łącznie zmieniany 1 raz.
Legiony i ja mamy się dobrze.
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Post autor: elahgabal »

Żaden problem, choć wydaje mi się, że wcześniej dosyć jasno dałem do zrozumienia, że głosując na Julka w ankiecie, postawiłem go ponad wszystkimi innymi wodzami :>
Po prostu nie jestem w stosunku do niego bezkrytyczny :cool:
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Teufel pisze:
Ale ktoś wcześniej trafnie zauważył, że dokonania Cezara wobec Rzymian są marginalizowane. Każdy inny wódź, który zniszczyły Republikę, tak jak on tego dokonał, byłby bezapelacyjnie na pierwszym miejscu w tym rankingu.
To ja odnalazłwszy sojusznika zacytuje ;D siebie z innej dyskusji :

"Nikt nie jest doskonały ...Tym niemniej pierwszy zdobywca M.Everestu (nawet gdyby zginął po zatknięciu flagi nie zakończywszy wyprawy powrotem do domu )przechodzi do historii .
W końcu to nie autorzy podręczników wymyślili tytuł Caesar prawda ?
W świadomości Rzymian zywcięstwo Cezara było końcem pewnej epoki .Oddajmy wiec co CESARSKIE Cezarowi"

http://www.strategie.net.pl/viewtopic.p ... sc&start=0
Ostatnio zmieniony czwartek, 5 listopada 2009, 12:12 przez Strategos, łącznie zmieniany 2 razy.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2424
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 53 times

Post autor: Teufel »

Pewnie - Gergowia, Brytania, Dyrrachium - miał wpadki. Ale w niczym specjalnie mu nie przeszkodziły.
Legiony i ja mamy się dobrze.
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Post autor: elahgabal »

Teufel pisze:Ale w niczym specjalnie mu nie przeszkodziły.
I ja tak wcale nie uważam. Wręcz przeciwnie. Po prostu nie udaję, że tych wpadek nie było. Co więcej - jak dla mnie dzięki nim Cezar jest bardziej ludzki i prawdziwy (mimo swojej propagandy ;D ).
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2424
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 53 times

Post autor: Teufel »

Zapomniałem jeszcze dodać kampanii w Hiszpanii w 49 pne. Zdołał unicestwić, poprzez rozbrojenie i wcielenie części wojsk do siebie, najlepszą armię Pompejusza praktycznie bez wielkiej bitwy. Co do analogii to nasuwa mi się w tym przypadku tylko Pyrrus i jego walki z Macedonią po kampanii w Italii, gdzie falanga przeszła na jego stronę przed bitwą.
Najlepszy generał to ten, który zwycięża bez bitwy ;)
Legiony i ja mamy się dobrze.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Anomander Rake pisze:Kpisz? Napisałeś dokładnie, że poniósł porażkę. Poszukaj i nie błądź więcej.
To, że sugerowanie ucieczki jest równoznaczne z sugerowaniem porażki teraz potwierdzasz. Z jaką opinią więc polemizujesz?
Spokojniej trochę, bo przez takie określenia robi się bagno z dyskusji. "Kpisz", "Nie błądź więcej" - co to jest? Jak tak dalej będzie to moderatorzy będą ciąć.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Jakoś słabo znoszę, gdy ktoś zaprzecza, że napisał to co wprost napisał. Stąd wyraz "kpisz". Drugie natomiast określenie jest zupełnie łagodne.
Ponado w tym wątku wypowiedzi już były dużo ostrzejsze, czasem wręcz obraźliwe, nie przesadzaj więc, że ta była jakaś szczególna.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

A ja mam prosbe na boku w cytowaniu nie wycinajcie kogo cytujecie, bo kurka jak sie probuje odtworzyc po jakims czasie o co kto z kim sie wadzil, to nie jest latwo... :>
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Wiem, wiem i masz rację. Z tym, że ja nie wycinam, tylko jakoś nie opanowałem wiedzy jak można cytować właśnie z informacją od kogo cytat pochodzi.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Zamiast zwykłego [*quote][/quote]

daje sie [*quote="Anomander Rake"][/quote]

Normalnie samo cytuje jak sie weźmie cytuj

Tylko potem jak dzielisz cytat na kilka to musisz uważać żeby to przekopiować.

W ciągu dyskusji jest czytelnie bez tego, ale jak sie czyta po kilku miesiącach i posty cytowany z cytującym dzieli kilka innych również cytujących lub dotyczących tego samego to jest naprawdę trudno sie zorientować co kto mówi :>

wstawiłem * w kod coby nie zrobił pustegio cytatu
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Dzięki za instrukcję. Będę tu zaglądał jak następnym razem zechcę zacytować jakiegoś kogoś kto nic nie rozumie. ;)
Awatar użytkownika
TomekM
Caporal-Fourrier
Posty: 83
Rejestracja: wtorek, 2 grudnia 2008, 20:39
Lokalizacja: Wrocław/Dzierżoniów

Post autor: TomekM »

Widzę, że mój pretendent (Hannibal) do miana najlepszego wodza starożytności jak na razie wygrywa.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez TomekM, łącznie zmieniany 1 raz.
Gwardia umiera, ale się nie poddaje!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

TomekM pisze:Widzę, że mój pretendent (Hannibal) do miana najlepszego wodza starożytności jak na razie wygrywa.
Bez niespodzianek :) .
Ostatnio zmieniony środa, 14 lipca 2010, 20:10 przez Raleen, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Cniva
Caporal
Posty: 63
Rejestracja: środa, 7 lipca 2010, 19:30
Lokalizacja: G?

Post autor: Cniva »

wujaw pisze:Zastanawiał mnie Hannibal.Byłem pewien, że ktoś go poprze, jego sława wśród miłośników historii nie słabnie, a przecież jest to generalnie wódz przegrany.No Pyrrus też, ale jest tu trochę na wyrost wg. mnie.Z drugiej strony co symptomatyczne wszyscy oni swoje kariery w końcu przegrali.
Zdecydowanie Pyrrus nie zasługuje, aby być w tym gronie. O kilka klas lepsi od niego byli: Korbulon, Trajan i Germanik. Sądzę też, że nadal niedoceniany jest Julian Apostata. W końcu to on pokonał 3 razy silniejszą armię Alamanów pod Argentoratum w 357 r. Za mistrzowsko poprowadzone kampanie galijskie przeciwko Frankom i Alamanom należy mu się miejsce w tym wąskim gronie zamiast przegrańca Pyrrusa. :devil: Uważam, że nawet wśród wodzów hellenistycznych Pyrrus miałby ciężko, aby dostać się do elitarnego grona. Już wśród wodzów Aleksandra było conajmniej kilku utalentowanych wyższych dowódców takich jak: Perdikkas, Antypater, Antygon Jednooki czy Seleukos I Nikator. :cool:
Poza tym Pyrrys w skali strategicznej odniósł tylko mały sukces lokalny na Sycylii, wpierając Krolestwo Syrakuz w wojnie przeciwko Kartaginie. ;D

Za najlepszego wodza uznałbym Cezara, gł. za jego sukcesy militarne, wielkie doświadczenie w walkach z różnymi ludami, nieszablonową i wielowariantową taktykę jako stosował podczas swoich bitew. Mimo, iż doznał porażki pod Dyrrachium to umiał się po niej podnieść i odnieść jedno ze swoich najwiekszych zwycięstw pod Farsalos. Bardzo nie wielu wodzów w historii to potrafiło... Myślę, że śmiało zasługuje na miejsce wsród legendarnych dowódców wszechczasów. Swoją drogą ciekawe czy, gdyby Aleksander przegrał bitwę potrafiłby się podnieść po porażce i dalej efektywnie walczyć? :rotfl:
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Cniva, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia starożytna”