Ulubiony bohater z mitologii greckiej i rzymskiej

Od czasów najdawniejszych do upadku starożytnego Rzymu.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Czytałem, czytałem :) . "Illiady" tylko z tego co pamiętam nie zdołałem skończyć, ale nadrobiłem na studiach i przeczytałem kiedyś całą :) . Tylko z tą kutą zbroją to obawiam się, że więcej w tym helleńskiej propagandy ;) .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
kot
Stabsfeldwebel
Posty: 301
Rejestracja: sobota, 2 grudnia 2006, 15:13
Lokalizacja: Chojnice/Wawa

Post autor: kot »

Tutaj to wy mnie możecie uczyć a propos uzbrojenia, ale jakoś tak to kojarzę z takiej fajnej książeczki dla młodzieży propagującej militaryzm ;) Z tego co mi się wydaje w czasach Troi brąz może nie był powszechny, ale wybrane jednostki np. dowódcy oddziałów czy głównowodzący sponsorowali sobie takie zabawki. Powszechniejsze chyba były pancerze/napierśniki skórzane . Mówię słabo pamiętam i to przeważnie tylko obrazki ;)

EDIT: zresztą cholera jasna zaraz w Ospreyu posprawdzam :devil:
Polska od morza do Watykanu :>

Działam też tu: http://www.fajka.net.pl/
Obecna przyjemność: G&H Ennerdale Flake i "Pół wieku w mundurze" Mierieckowa
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

kot pisze:
nazaa pisze: Atena to chyba wszystkich herosów wspierała, Achillesa też ^^
:devil: bo Atena ogólnie mądra była i wiedziała kogo lubić ;)
bo ja wiem ?
jakby wsparla te 3 tysiace lat temu Hektora - ktoremu sie zwyciestwo uczciwie i moralnie nalzezalo (i byl po prostu lepszy w boju)

to teraz bysmy mieli kompetentnych grzecznych i kulturalnych polityków
ucciwych kontrahentow handlowych
i czysto na ulicach ;>

ot takie to herosostwo promowane w Grecji bylo niewyrazne...

:>
Awatar użytkownika
kot
Stabsfeldwebel
Posty: 301
Rejestracja: sobota, 2 grudnia 2006, 15:13
Lokalizacja: Chojnice/Wawa

Post autor: kot »

A to dlatego że Atena nie była żadną Moirą :faja:
Polska od morza do Watykanu :>

Działam też tu: http://www.fajka.net.pl/
Obecna przyjemność: G&H Ennerdale Flake i "Pół wieku w mundurze" Mierieckowa
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Post autor: elahgabal »

AWu pisze:jakby wsparla te 3 tysiace lat temu Hektora - ktoremu sie zwyciestwo uczciwie i moralnie nalzezalo (i byl po prostu lepszy w boju)

to teraz bysmy mieli kompetentnych grzecznych i kulturalnych polityków
ucciwych kontrahentow handlowych
i czysto na ulicach ;>
Hm... podobno od Trojan ród wiedli Rzymianie (tak im przynajmniej kazała powtarzać propaganda), a jednak nie mieli pozamiatanych ulic, uczciwych, kompetentnych polityków i całej reszty tych dobrodziejstw. Czyli w sumie chyba obojętne, kto wojnę trojańską wygrał ;)
Choć może i nie do końca: nie wiadomo, czy znalazłby się jakiś trojański Homer, opiewający Hektora zabijającego Achillesa...

Dziwię się tylko, że wśród tych wymienianych herosów sami faceci się pojawiają. To ja się wyłamię: Afrodyta Kallipygos :>
Awatar użytkownika
nazaa
Tribunus Angusticlavius
Posty: 692
Rejestracja: poniedziałek, 16 marca 2009, 16:38

Post autor: nazaa »

elahgabal pisze:Afrodyta Kallipygos
A czemu od razu Kallipygos? (tłumaczenie pomińmy milczeniem :devil: )
Afrodyta to Afrodyta, co za różnica czy Kallipygos, Androphonos czy Urania.
"Każda trudność zdawała się beznadziejna i nie do pokonania, bo nie było Aleksandra by ich z niej wydobyć" (Arrian VI, 12, 2)
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Post autor: elahgabal »

nazaa pisze:co za różnica czy Kallipygos, Androphonos
No ja Cię najmocniej przepraszam, ale chociażby tutaj różnica jest i to dramatyczna :>
Jak sama wymieniłaś, Afrodyta to nie jest "po prostu Afrodyta". Ta postać ma różne aspekty :P
Dla każdego coś miłego ;D
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

ta nekromancje cie jednak pociąga, pewnie twa ulubiona ostać to Hekate :D
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Koncepcja Elahgabala jest słuszna, w zasadzie :).

Kobieta ;) : Atena
Mężczyzna ;) : Prometeusz
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 grudnia 2009, 22:21 przez Strategos, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
nazaa
Tribunus Angusticlavius
Posty: 692
Rejestracja: poniedziałek, 16 marca 2009, 16:38

Post autor: nazaa »

To ja Cię jeszcze mocniej przepraszam, ale jakie aspekty? Jakie by nie były to przecież cały czas chodziło o tę samą postać, a więc jak dla mnie bez różnicy.
No, ale ja przecież nie jestem wzrokowcem :rotfl:
elahgabal pisze:Dla każdego coś miłego ;D
Bez komentarza :devil:
"Każda trudność zdawała się beznadziejna i nie do pokonania, bo nie było Aleksandra by ich z niej wydobyć" (Arrian VI, 12, 2)
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Post autor: elahgabal »

nazaa pisze:To ja Cię jeszcze mocniej przepraszam, ale jakie aspekty? Jakie by nie były to przecież cały czas chodziło o tę samą postać
O rany... piszesz, jakbyś nie wiedziała, że wszelkie tego typu bóstwa miały różne odsłony. Przecież sama wyraźnie to napisałaś :>
nazaa pisze:Bez komentarza
I słusznie. De gustibus... ;D
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
DYZIO STW
Sierżant
Posty: 125
Rejestracja: niedziela, 29 lipca 2007, 00:57
Lokalizacja: Stalowa Wola - Lublin (studia)

Post autor: DYZIO STW »

Mi zawsze imponował Hektor. Odwaga i honor - ucieleśnienie tych cech u wojownika. Odwaga niezaprzeczalna - stanąc do boju z Achillesem, o którym wiedział, że jest praktycznie nie do pokonania ...
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 grudnia 2009, 00:11 przez DYZIO STW, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie boli ta rana, która jest ceną zwycięstwa"
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Post autor: elahgabal »

DYZIO STW pisze:Mi zawsze imponował Hektor. Odwaga i honor - ucieleśnienie tych cech i wojownika. Odwaga niezaprzeczalna - stanąc do boju z Achillesem, o którym wiedział, że jest praktycznie nie do pokonania ...
Tacy to zawsze muszą zejść bohatersko :>
A biorąc pod uwagę, jaki mydłek ostatecznie tego Achillesa pokonał, to aż współczuć Hektorowi...
To już Odyseusz był lepszy - przynajmniej dociągnął do końca tej całej awantury ;)
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
DYZIO STW
Sierżant
Posty: 125
Rejestracja: niedziela, 29 lipca 2007, 00:57
Lokalizacja: Stalowa Wola - Lublin (studia)

Post autor: DYZIO STW »

elahgabal pisze: A biorąc pod uwagę, jaki mydłek ostatecznie tego Achillesa pokonał, to aż współczuć Hektorowi...
Trafiło się ślepej kurze ziarno, jak mawia staropolskie przysłowie ... ot co ...
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez DYZIO STW, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie boli ta rana, która jest ceną zwycięstwa"
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Ja kiedyś jak już trojańsko jedziemy się zastanawiałem, jak inaczej potoczyłaby się historia świata, jakby Odyseusz z kompanami przed wsiąściem do konia zjedli grochówki...

:rotfl:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia starożytna”