Skład marzeń

Od czasów najdawniejszych do upadku starożytnego Rzymu.
Seba Fallus
Caporal-Fourrier
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 13 czerwca 2009, 11:58
Lokalizacja: Zduny

Skład marzeń

Post autor: Seba Fallus »

Chciałbym się dowiedzieć jak według was wyglądała by idealna armia starożytności .

Moim typem jest armia składająca się z połączenia ciężkiej piechoty rzymskiej i germańskiej (sposób walki dyscyplina i uzbrojenie rzymu z umiejętnościami i zapałem german ) , łuczników konnych ludów stepu (scytowie samraci ...) , cieżkiej jazdy "germańsko-rzymsko-stepowej" (dyscyplina rzymu , umiejętności germanskie i lódow stepu), artylerii rzymskiej i mam problem z miotaczami (łucznicy oszczepnicy itd.)
Awatar użytkownika
Piotro
Sergent-Major
Posty: 181
Rejestracja: wtorek, 19 maja 2009, 23:09
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa

Post autor: Piotro »

Najlepsi łucznicy to tylko na Krecie :)
A co do ciężkiej konnicy to chyba jednak lepsi, bo pancerni, był katafrakci – np. partyjscy.
A czy w tej zabawie możemy sobie konstruować armię dowolnie, czy trzymać się charakteru bitew antycznych? ;) Bo jeśli nie to ja poproszę właśnie samych katafraktów na czoło i katafraktów na flanki, do tego jeszcze konnych łuczników i lekkiej jazdy, i jakaś piechota żeby miał kto dobijać i oblegać.
Awatar użytkownika
DYZIO STW
Sierżant
Posty: 125
Rejestracja: niedziela, 29 lipca 2007, 00:57
Lokalizacja: Stalowa Wola - Lublin (studia)

Post autor: DYZIO STW »

tak - katafrakci jak najbardziej powinni się w takiej armii znaleźć - moja armia to : piechota rzymska, rzymska artyleria, jazda numidyjska, katafrakci, procarze z Balearów, łucznicy z Krety i łucznicy bliskowschodni z Armenii ...
"Nie boli ta rana, która jest ceną zwycięstwa"
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Legiony rzymskie się srednio nadawały do łączenia z czymkolwiek, miały swoja taktykę i takie pomocnicze odziały mogłyby służyć na skrzydłach.

A swoją droga, najlepsze zwycięstwa odnosiły armie kombinowane, ale tylko pod wybitnym wodzem...
Darth Stalin
Censor
Posty: 6571
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 73 times
Been thanked: 170 times

Post autor: Darth Stalin »

Ja przepraszam bardzo, ale co mają wspólnego rzymskie legiony z obozami zagłady?? :<
Awatar użytkownika
nazaa
Tribunus Angusticlavius
Posty: 692
Rejestracja: poniedziałek, 16 marca 2009, 16:38

Post autor: nazaa »

AWu się pewnie tematy pomyliły albo zastosował nadzwyczajny skrót myślowy :P

Co do armii to ja bym nie wydziwiała, nie cudowała, nie tworzyła żadnych hybryd i wzięła armię Aleksandra ;D
"Każda trudność zdawała się beznadziejna i nie do pokonania, bo nie było Aleksandra by ich z niej wydobyć" (Arrian VI, 12, 2)
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2424
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 53 times

Post autor: Teufel »

AWu pisze:Legiony rzymskie się srednio nadawały do łączenia z czymkolwiek, miały swoja taktykę i takie pomocnicze odziały mogłyby służyć na skrzydłach.
Ewidentna nieprawda, gdy Rzymianie zaczęli używać na szerszą skalę auksiliares, to z reguły, choć nie zawsze, stały one w pierwszej linii, by rozmiękczyć przeciwnika.
AWu pisze:A swoją droga, najlepsze zwycięstwa odnosiły armie kombinowane, ale tylko pod wybitnym wodzem...
Ciekawe, kto podbił cały basen morza śródziemnego? Bo nawet armie rzymskie z przeiciętnym dowódcą miały w tym podboju współudział.

Dla mnie armią idealną były siły Diadochów (a nie ich następców), gdzie mieli pełną możliwość tworzenia prawie dowolnie liczebnych jednostek ciężkiej jazdy, falangi i hypasdipes z całą otoczką, oraz armia rzymska z czasów Sewerów, jeszcze nie zdemoralizowana, z dobrymi legionami, liczną jazdą (w tym katafrakci i konni łucznicy), oraz znaczną lilością zawodowych auksiliares.
Legiony i ja mamy się dobrze.
Seba Fallus
Caporal-Fourrier
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 13 czerwca 2009, 11:58
Lokalizacja: Zduny

Post autor: Seba Fallus »

Też myślałem nad katafraktami ale wybrałem jazdę"zachodnią".
Seba Fallus
Caporal-Fourrier
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 13 czerwca 2009, 11:58
Lokalizacja: Zduny

Post autor: Seba Fallus »

Właśnie zapomniałem o jednostkach wsparcia typu auxiliares . ;')
Darth Stalin
Censor
Posty: 6571
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 73 times
Been thanked: 170 times

Post autor: Darth Stalin »

Teufel pisze:Dla mnie armią idealną były siły Diadochów (a nie ich następców), gdzie mieli pełną możliwość tworzenia prawie dowolnie liczebnych jednostek ciężkiej jazdy, falangi i hypasdipes z całą otoczką
No tak nie za bardzo "prawie dowolnie liczebne" - mocnym ograniczeniem tej "dowolności" była kasa...
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2424
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 53 times

Post autor: Teufel »

Wystawiali armie liczące po 100 000 ludzi do walki. Według mnie w tym momencie warunki aprowizacyjne odgrywały tu większą rolę stopującą stan liczebny armii, niż talenty.
Legiony i ja mamy się dobrze.
Darth Stalin
Censor
Posty: 6571
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 73 times
Been thanked: 170 times

Post autor: Darth Stalin »

Ale to było wystawienie na jedną kampanię - jedna dobra bitwa i koniec kampanii, a wojsko wracało do domu.
U diadochów nie widziałęm czegos takiego jak u Rzymian (czy nawet Kartagińczyków), gdzie kilkudziesięciotysięczne armie utrzymywano w polu nawet przez kilkanaście lat...
Seba Fallus
Caporal-Fourrier
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 13 czerwca 2009, 11:58
Lokalizacja: Zduny

Post autor: Seba Fallus »

Może zrobimy teraz porównanie tych armii według kilku parametrów np. walka w zwarciu , walka na dystans , mobilność , wszechstronność ,łatwość produkcji i cena uzbrojenia , czas rekrutacji itd.
Awatar użytkownika
Piotro
Sergent-Major
Posty: 181
Rejestracja: wtorek, 19 maja 2009, 23:09
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa

Post autor: Piotro »

Piszesz jakby to była jakaś gra ;)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Słusznie, przypominam, że jest to dział historyczny :) . Tzn. uściślając: czysto historyczny :) .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia starożytna”