Literatura
-
- Caporal-Fourrier
- Posty: 80
- Rejestracja: sobota, 13 czerwca 2009, 11:58
- Lokalizacja: Zduny
Literatura
Znacie jakieś dobre książki na temat :
-podbojów Cyrusa
-wyprawy Aleksandra wielkiego
-walk o sukcesje po Aleksandrze (okres hellenistyczny)
-najazdów Cymbrów i Teutonów na Rzym (koniec 2 w.p.n.e)
-Rzymskich wojnach domowych końca republiki
-i coś a Cezarze
Z góry dzięki za pomoc
-podbojów Cyrusa
-wyprawy Aleksandra wielkiego
-walk o sukcesje po Aleksandrze (okres hellenistyczny)
-najazdów Cymbrów i Teutonów na Rzym (koniec 2 w.p.n.e)
-Rzymskich wojnach domowych końca republiki
-i coś a Cezarze
Z góry dzięki za pomoc
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Literatura
-podbojów CyrusaSeba Fallus pisze:Znacie jakieś dobre książki na temat :
jest coś pod tytułem Shadow in the desert (tam jest rozdział o armi Achemenidów i ich działaniach ale nie wiem jak dobry i dokładny) ale jeszcze nie czytałem - tu ogólnie dosyć biednie jest ;/
-wyprawy Aleksandra wielkiego
masa jest tu.
Od Ospreja po Infort Editions po polsku i sporo nie po polsku.
-walk o sukcesje po Aleksandrze (okres hellenistyczny)
Świderkówna (cudze chwalicie swego nie znacie) Hellada Królów!, potem Hellenika i 7 Kleopatr
Bennet+Roberts Wojny następców Aleksandra (ale to wyszło dopiero i jeszcze nie cytałem, ponoć dobre)
3 HBki Kęcika Magnezja, Benewent i Kynoskefalaj
-najazdów Cymbrów i Teutonów na Rzym (koniec 2 w.p.n.e)
najazd Cymbrów i teutonów Imperium u progu zagłady - nie pomne autora
-
- Chasseur
- Posty: 14
- Rejestracja: czwartek, 3 marca 2011, 15:24
- Lokalizacja: Wrocław
Literatura.
Imperium u progu zagłady to Pan Paweł Rochala.
A co do Cezara polecam zacząć od: Gaius Iulius Caesar - de Bello Africo, de Bello civili, de Bello Gallico, oczywiście dostępne są polskie tłumaczenia.
A co do Cezara polecam zacząć od: Gaius Iulius Caesar - de Bello Africo, de Bello civili, de Bello Gallico, oczywiście dostępne są polskie tłumaczenia.
Divinus Traianus Hadrianus Augustus Traiani Victoris Partorum et Dacorum Filius Nepotis Nervae Pontifex Maximus XXII potestatis Tribuni tenens Consul Triplex Triumphator Duplex Patriae Pater
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zależy na co się trafi, ale jednak na początek polecałbym opracowania, które muszą oryginały mieć w bibliografii i tak :>
patrz taki Runciman i wyprawy krzyżowe. Choćbyś wszystkie te kroniki przeczytał i skisł to sie tyle nie dowiesz.
Dlatego Seba pyta na forum, żeby kapcia nie trafić właśnie :>
Bo w tym konkretnym przypadku leniwi twórcy używają Runcimana jako źródła.. i wtedy jest kiepsko, trzeba odróżnić perlę od plew, a czasem niełatwo.
patrz taki Runciman i wyprawy krzyżowe. Choćbyś wszystkie te kroniki przeczytał i skisł to sie tyle nie dowiesz.
Dlatego Seba pyta na forum, żeby kapcia nie trafić właśnie :>
Bo w tym konkretnym przypadku leniwi twórcy używają Runcimana jako źródła.. i wtedy jest kiepsko, trzeba odróżnić perlę od plew, a czasem niełatwo.
- Pablo
- Chef de bataillon
- Posty: 1036
- Rejestracja: czwartek, 1 października 2009, 00:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 7 times
No jak tak to dodałbym jeszcze książkę Petera Greena Aleksander Wielki ostatnio było wznowienie. Na początek świetna.AWu pisze:Zależy na co się trafi, ale jednak na początek polecałbym opracowania, które muszą oryginały mieć w bibliografii i tak :>
Hellada Królów i Hellenika to koniecznie, bo angole nawet tego nie mają.
Bennet'a i Roberts'a Wojny następców Aleksandra czytałem to również świetna lektura, mam nadzieję że wydadzą również II tom o największych bitwach diadochów.
A z oryginalnych przekładów bardzo gorąco polecam Anabazę Ksenofonta, chociaż to o innym Cyrrusie.
- Cisza
- Général de Brigade
- Posty: 2181
- Rejestracja: środa, 7 października 2009, 12:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Czasem występuje pod nazwą "Wyprawa Cyrusa".Pablo pisze: A z oryginalnych przekładów bardzo gorąco polecam Anabazę Ksenofonta, chociaż to o innym Cyrrusie.
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 marca 2011, 08:19 przez Cisza, łącznie zmieniany 1 raz.
Ba'tki Machny wspomnij czasy
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
Oryginalne przekłady, co?
Jeśli chodzi o Cyrusa Wielkiego, to Ksenofont, ten "grecki persofil", napisał jeszcze "O wychowaniu Cyrusa" - inaczej "Cyropedia". Nie chodzi o cenzurkę, jaką dostał C. ze szkoły, ale między innymi o sposobie jego dojścia do władzy.
Z oryginalnych przekładów o Aleksandrze Wielkim - żywot Olka u Plutarcha (Żywoty równoległe), "Anabaza" (si, si! Nieprzypadkowo taki tytuł) Arriana i jeszcze trochę.
Kwestie epoki hellenistycznej: Generalnie książki Świderkówny są dobrym wprowadzeniem w temat i dodatkowo pisane żywym (jak dla mnie) stylem. Jest wiele książek o całej epoce, są o pojedynczych kampaniach - nie wiem, czy takie szczegółowe też wchodzą w zakres tematu? Bo znam świeżynkę, po polsku, wcale niezłą.
Cymbrowie i Teutonowie? Plutarch (I/II w. n.e.) pisał o Gajuszu Mariuszu, są też jeszcze późniejsi autorzy z naszej ery.
Rzymskie wojny domowe końca republiki?
Pamiętniki Cezara to podstawa. Polecam też listy Cycerona, które pełne są rozmaitych szczegółów
Większość tych "oryginalnych przekładów" dostępna jest w serii Ossolineum.
Jeśli chodzi o Cyrusa Wielkiego, to Ksenofont, ten "grecki persofil", napisał jeszcze "O wychowaniu Cyrusa" - inaczej "Cyropedia". Nie chodzi o cenzurkę, jaką dostał C. ze szkoły, ale między innymi o sposobie jego dojścia do władzy.
Z oryginalnych przekładów o Aleksandrze Wielkim - żywot Olka u Plutarcha (Żywoty równoległe), "Anabaza" (si, si! Nieprzypadkowo taki tytuł) Arriana i jeszcze trochę.
Kwestie epoki hellenistycznej: Generalnie książki Świderkówny są dobrym wprowadzeniem w temat i dodatkowo pisane żywym (jak dla mnie) stylem. Jest wiele książek o całej epoce, są o pojedynczych kampaniach - nie wiem, czy takie szczegółowe też wchodzą w zakres tematu? Bo znam świeżynkę, po polsku, wcale niezłą.
Cymbrowie i Teutonowie? Plutarch (I/II w. n.e.) pisał o Gajuszu Mariuszu, są też jeszcze późniejsi autorzy z naszej ery.
Rzymskie wojny domowe końca republiki?
Pamiętniki Cezara to podstawa. Polecam też listy Cycerona, które pełne są rozmaitych szczegółów
Większość tych "oryginalnych przekładów" dostępna jest w serii Ossolineum.
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
- Pablo
- Chef de bataillon
- Posty: 1036
- Rejestracja: czwartek, 1 października 2009, 00:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 7 times
A co to za świeżynka, wcale niezła? Wiem, wiem strasznie ciekawski jestemRyTo pisze: Kwestie epoki hellenistycznej: Generalnie książki Świderkówny są dobrym wprowadzeniem w temat i dodatkowo pisane żywym (jak dla mnie) stylem. Jest wiele książek o całej epoce, są o pojedynczych kampaniach - nie wiem, czy takie szczegółowe też wchodzą w zakres tematu? Bo znam świeżynkę, po polsku, wcale niezłą.
Tomasz Grabowski, Ostatni triumf Ptolomeuszy. Czwarta wojna syryjska (221-217 r. p.n.e.). Wydawnictwo Historia Iagiellonica, więc znalazłem szparko w krakowskiej księgarni. Wydane pod koniec 2010.
Kłopot tylko, że jest to pozycja bynajmniej nie o całej epoce hellenistycznej, nawet nie całkiem o pełnej historii konfliktu Ptolomeuszy z Seleukidami. No ale 217 to Rafia, a Rafia, panie, to klasa sama w sobie.
Poważnie mówiąc, dobrze napisana książka na raczej rzadko poruszane tematy w polskiej literaturze historycznej. Oczywiście, moje życie w Krakowie wpływa zapewne na "dziennikarski obiektywizm". Kończę dygresję w temacie
Kłopot tylko, że jest to pozycja bynajmniej nie o całej epoce hellenistycznej, nawet nie całkiem o pełnej historii konfliktu Ptolomeuszy z Seleukidami. No ale 217 to Rafia, a Rafia, panie, to klasa sama w sobie.
Poważnie mówiąc, dobrze napisana książka na raczej rzadko poruszane tematy w polskiej literaturze historycznej. Oczywiście, moje życie w Krakowie wpływa zapewne na "dziennikarski obiektywizm". Kończę dygresję w temacie
As-tu le cauchemar, Hoffmann?