Strona 1 z 3
Sasi pod Raszynem i Wagram
: niedziela, 16 listopada 2014, 15:14
autor: Torgill
Szukam informacji na temat wagomiaru saskich dział pod Raszynem. Niestety w książkach, które przeglądałem jest co najwyżej informacji o ich liczebności (tuzin) i, że załogi były dobrze wyszkolone.
Tylko tyle jest u Kukiela i Romańskiego. Gembarzewski pisze tylko o polskich kompaniach art. Osprey o Sasach nie wspomina prawie o bitwie, a w serii Zwycięstwa i chwała oręża polskiego Raszyn 1809 też nie ma informacji o wagomiarze.
Czy ktoś posiada może informacje o tym, czy były to 12, czy 6 funtówki?
Re: Artyleria saska w bitwie pod Raszynem
: niedziela, 16 listopada 2014, 17:53
autor: Fromhold
Działa saskie należały do najdziwniejszych w epoce pod względem wyglądu. W 1809 artyleria saska nie miała jeszcze dział 6f. Te wprowadzono dopiero od następnego roku wraz z systemem mjr. Raabe. Do tego czasu Sasi stosowali działa o wagomiarach 4f, 8f i 12f syst. von Hoyera 1772, a więc kalibry wzorowane na francuskim syst. Gribeauvala.
Natomiast co do kalibrów armat użytych przez Sasów pod Raszynem, to bez dostępu do materiałów niemieckich może być ciężko. W polskich źródłach są nawet rozbieżności co do ilości tych dział. Kpt Roman Sołtyk, a za nim spora część autorów, m.in Marian Kukiel, Sławomir Leśniewski podają liczbę 12 szt. Natomiast Robert Bielecki twierdzi (nie wiem na podstawie jakiego źródła), że Sołtyk się myli, a Sasi mieli tylko dwa działa. To byłoby nawet sensowne ze względu na jedynie trzy bataliony piechoty saskiej. W przypadku 12 dział mielibyśmy, aż po cztery działa na batalion- potężne wsparcie
Być może coś więcej pisze J.Snopkiewicz w swojej pracy o armii saskiej. Jest tam nawet jeden rozdział poświęcony
udziałowi saskich żołnierzy w bitwie raszyńskiej.
Re: Artyleria saska w bitwie pod Raszynem
: niedziela, 16 listopada 2014, 18:08
autor: clown
Sprawdzę, co na ten temat pisze Gill w "Thunder at the Danube" i dam znać.
Re: Artyleria saska w bitwie pod Raszynem
: niedziela, 16 listopada 2014, 19:40
autor: clown
Zacznę od Snopkiewicza: podaje on artylerię Sasów na 12 dział w dwóch bateriach pieszych (tom I, str. 27). Jeśli chodzi o organizację, to pisze on, że nie miała ona sztywnych reguł co do składu (t. I str. 82). Każdy pułk piechoty miał do dyspozycji baterię 4, lekkich 4-funtowych dział (tzw. Geschwindschutzkannonen) oraz dwie 4-funtówki wspierające batalion grenadierów. W praktyce jednak działa te łączono w osobne baterie. Snopkiewicz pisze także, że na wyposażeniu artylerii pieszej były: lekkie i ciężkie 4-funtówki, lekkie i ciężkie 8-funtówki oraz polowe i oblężnicze działa 12-funtowe.
Gill pisze jedynie o ogólnej liczbie dział, czyli 12 oraz dodatkowych dwóch w Woli jako rezerwa. Gill przywołuje Sołtyka, Zycha, Kukiela i Pawłowskiego. W pracy Snopkiewicza pojawia się natomiast odnośnik do artykułu w: "Militaria i Fakty" nr 5-6 z r. 2000 zatytułowany "Sasi pod Raszynem". Autorem artykułu jest M. Ochmann.
Re: Artyleria saska w bitwie pod Raszynem
: niedziela, 16 listopada 2014, 19:46
autor: Fromhold
Nie mam drugiego tomu Gilla, jeszcze chyba się nie ukazał, a w 1 tomie jest jedynie znane zestawienie korpusu saskiego Bernadotte'a. W nim artyleria. Baterie po 6 dział 8 f i 2 haubice.
Przy okazji Czarku. Czy w oryginale te baterie też są określone jako 'ciężkie'?
W praktyce było dwa typy dział 8f - lekkie i ciężkie (odpowiednio ciężar luf 523 kg i 748 kg przy jednakowej długości). I teraz nie wiadomo czy to określenie odnosi się do tego drugiego, czy też w ogóle autor uznaje działa saskie 8 f za ciężkie, co jest samo w sobie dość dziwne.
Re: Artyleria saska w bitwie pod Raszynem
: niedziela, 16 listopada 2014, 19:57
autor: clown
Raszyn jest opisany w trzecim tomie, który posiadam w oryginale. W drugim tomie w OoB korpusu Bernadotte'a jest info, że były w tym korpusie cztery baterie: dwie lekkie i dwie ciężkie, każda w składzie czterech 8-funtówek oraz dwóch haubic (identycznie jak w tomie I). W trzecim tomie Gill pisze jedynie o ogólnej liczbie dział (14).
Re: Artyleria saska w bitwie pod Raszynem
: poniedziałek, 17 listopada 2014, 16:54
autor: Torgill
Dziękuję Wam serdecznie za wszelkie informacje.
Myślę, że założenie armat 8f, dla uproszczenia związanego z zasadami gry, posiadających zasięgi armat 6f (zatem 40 cm) i trzy kostki SO (po bateria 12 armat, jak u Rosjan) będzie bliskie poprawności. Najważniejsze, że nic nie wskazuje na to, że były to armaty 12 f.
Re: Sasi pod Raszynem
: czwartek, 11 grudnia 2014, 01:00
autor: Torgill
Poszukuję kolejnej informacji, dotyczącej naszych sprzymierzeńców pod Raszynem. Niestety zarówno u Romańskiego, jak i Leśniewskiego (nie mówiąc o sieci) jej nie ma, więc może ktoś z forumowiczów ma więcej literatury.
Mianowicie chodzi o to, do jakiego pułku należały 3 bataliony piechoty saskiej, które walczyły pod Raszynem.
Mam nazwy batalionów: Oebschelwitz, Einsiedel, Lindenau.
Znalazłem w pewnym miejscu, że ten "pułk" był kombinowany, co jest jeszcze gorsze, bo pewnie każdy batalion miał inne malowanie (swojego macierzystego pułku).
Re: Sasi pod Raszynem
: piątek, 12 grudnia 2014, 01:13
autor: Santa
Wg artykułu Marcina Ochmana,Sasi pod Raszynem w:Militaria i fakty Nr5-6/2000, s. 46, piechota pochodziła z następujących pułków:
Oebschelwitz z pułku o tej samej nazwie (4 kompanie muszkieterskie jednego z batalionów). Z kolei batalion Einsiedel składał się z 4 kompanii grenadierskich pułków von Dyerrn i Konig (po dwie z każdego).
Ostatnia jednostka to półbatalion Lindenau. Autor mówi, że nie mógł tego ustalić, ale przypuszcza, ze tworzyły go dwie kompanie grenadierów pułku von Rechten.
Re: Sasi pod Raszynem
: piątek, 12 grudnia 2014, 07:47
autor: clown
To samo jest u Snopkiewicza, który czerpał wiedzę z artykułu Ochmana. Sprawdzę jeszcze u Gilla, ale tam chyba nie było konkretnych danych.
Re: Sasi pod Raszynem
: piątek, 12 grudnia 2014, 08:30
autor: Torgill
Dziękuję Wam serdecznie. Dzięki Waszemu naprowadzeniu znalazłem na booksgoogle fragment Gilly'ego, który podaje takie dane:
To w zasadzie powtórzenie informacji Ochmana.
Re: Sasi pod Raszynem
: piątek, 12 grudnia 2014, 08:55
autor: Fromhold
14 dzial saskich? IMHO watpliwe. Nie ma tez zadnego przypisu skad te dane.
Re: Sasi pod Raszynem
: piątek, 12 grudnia 2014, 11:10
autor: Torgill
Fromhold pisze:14 dzial saskich? IMHO watpliwe. Nie ma tez zadnego przypisu skad te dane.
Żadnemu źródłu i opracowaniu nie można ufać w 100%
Re: Sasi pod Raszynem
: piątek, 12 grudnia 2014, 11:31
autor: Fromhold
Niezupelnie. W tym przypadku, w opracowaniu, jesli podaje sie szczegolowe dane to warto podac rowniez źrodlo. Inaczej trudno to zweryfikowac. Nie takie cuda sie w roznych pracach wymysla a potem jeszcze inni autorzy płyną na tej fali i tak powstaje mit
To w kwestii warsztatowej, natomiast do wargamingu Sasi spokojnie moga miec tyle dzial
Kary smierci tez nie wykonuja bo...nigdy nie wiadomo..
Re: Sasi pod Raszynem
: piątek, 12 grudnia 2014, 17:20
autor: Torgill
Fromhold pisze:Niezupelnie. W tym przypadku, w opracowaniu, jesli podaje sie szczegolowe dane to warto podac rowniez źrodlo. Inaczej trudno to zweryfikowac. Nie takie cuda sie w roznych pracach wymysla a potem jeszcze inni autorzy płyną na tej fali i tak powstaje mit
To w kwestii warsztatowej, natomiast do wargamingu Sasi spokojnie moga miec tyle dzial
Kary smierci tez nie wykonuja bo...nigdy nie wiadomo..
Półtorej dekady temu, na zajęciach ze wstępu do wiedzy historycznej, wbijano nam w głowy: eine źródło, keine źródło (tak Breslau;) ).
A starożytnicy na to: - acha...