Szwadron tatarski

Od wybuchu rewolucji francuskiej (1789) do roku 1900.
Gonzo
Podpułkownik
Posty: 974
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:20
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Szwadron tatarski

Post autor: Gonzo »

Na prośbę społeczności tatarskiej prezydent Rzeczypospolitej Polskiej polecił w 1936 roku utworzyć przy 13 Pułku Ułanów Wileńskich szwadron tatarski. Sformowanie tego oddziału zostało ode- brane prycz polskich muzułmanów jako akt szczególnej życzliwości władz wobec Tatarów. Dnia 19 grudnia tegoż roku 80 ułanów szwadronu tatarskiego złożyło przysięgę w Nowej Wilejce. Na uroczystość tą przybyli z Wilna przedstawiciele tamtejszej gminy muzułmańskiej na czele z imamem Ibrahimem Smajkiewiczem. zastępcą muftiego Jakubem Romanowiczem oraz redaktorem "Życia Tatarskiego" Stefanem Tuhanem-Baranowskim. Po przysiędze w kasynie oficerskim odbyło się przyjęcie. Przy tej okazji Stefan Tuhan-Baranowski podziękowal władzom wojskowym za utworzenie tego oddziału, który będzie jakby symbolem dawnych pułków tatarskich" walczących pod Kircholmem. Polockiem, Chocimem, Wiedniem, Maciejowicami i Praga.

Muzułmanie polscy w dowód sympatii dla swego szwadronu pomagali materialnie przy założeniu i wyposażeniu świetlicy dla żołnierzy tego tatarskiego oddziału. Założono w niej spórą biblio- tekę z literaturą poświęconą historii ludności muzułmańskiej w Rzeczypospolitej. Przysłano obrazy o tematyce militarnej oraz czasopisma wydawnictw tatarskich w Polsce.

W dniu święta pułkowego, w niedzielę 25 lipca 1937 roku. przedstawiciele społeczeństwa tatarskiego ofiarowali żołnierzom swego szwadronu buńczuk. To nie był taki sobie zwyczajny buńczuk - wspominał po latach rotmistrz Aleksander Jeljaszewicz - ale okazały: z dużym mosiężnym talerzem, dzwoneczkami, ze złotym półksiężycem, z gwiazdą na górze i z dwubarwnym ogonem". Uroczystość wręczenia buńczuka odbyła się na placu artyleryjskim. w pobliżu koszar, na oczach całego pułku rozstawionego w szyku rozwiniętym. Do delegacji podjechał poczet sztandarowy szwadronu tatarskiego, który odebrał z rak Jakuba Romanowicza buńczuk. symbol władzy dawnych chanów tatarskich. Następnie odbyła się defilada pułku czytamy w jednym z numerów Życia Tatarskiego" którą odebrali ' n wojewoda i dowódca Brygady Kawalerii. Na trybunę honorowy zostali zaproszeni: pan Jakub Romanowicz oraz pan Stefan Tuhan-Baranowski. Szwadron tatarski, który szedł na czele, prezentował się, zresztą jak i całość pułku, niezwykle ładnie i malowniczo, buńczuk zaś o barwach biało-czerwonej i zielonej z półksiężycem u góry wywołał ogólny zachwyt, zwłaszcza gdy w takt kłusujących z fantazją szeregów ułańskich dzwoniły srebrzyście dzwoneczki, umieszczone na buńczuku. Bardzo miłe wrażenie sprawił także proporzec szwadronowy. wykonany w barwach pułkowych, ze złotym półksiężycem i gwiazdą w rogu".

We wrześniu 1939 roku szwadron tatarski, dowodzony przez rotmistrza Aleksandra Jeljaszewicza, razem z 13 Pułkiem Ułanów wszedł w skład Wileńskiej Brygady Kawalerii. Walczył na terenie Polski centralnej. Szwadron tatarski wziął udział w bitwie na przeprawie pod Maciejówkami, gdzie 8-9 września doszło do rozbicia przez Niemców całego 13 Pułku Ułanów. Straty wśród Tatarów okazały się minimalne. Na wschodnim brzegu (Wisły) - wspomina rotmistrz Jeljaszewicz spotkaliśmy resztki 4 Pułku Ułanów, z którego kiedyś przeszliśmy do 13. Pomaszerowaliśmy na Lublin, Piaski, Lubartów. Pod Suchowolą doszło do bitwy. Ponieśliśmy w niej duże straty, bo Niemcy mieli artylerię, a my nie. Wycofaliśmy się i nie pamiętam już, gdzie natknęliśmy się na resztki Brygady Nowogródzkiej. Wtedy postawiliśmy sobie już tylko jeden cel: przedostać się na Węgry. Wierzyliśmy, że dojdziemy na pewno, choćbyśmy mieli zagonić konie do śmiertelnego tchu". Próba przejścia na Węgry okazała się nierealna. Dowódca pułku podjął 28 września w Medyce decyzję rozpuszczenia żołnierzy do domu. W taki oto sposób zakończyła żywot ostatnia formacja tatarska w Rzeczypospolitej.

Herb - http://i11.tinypic.com/30bdb89.gif
Zdjęcie - http://i14.tinypic.com/2hqq6tt.jpg
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Próbę utworzenia samodzielnego oddziału Tatarów podjęto także w czasach napoleońskich. Przed wyprawą na Rosję w 1812 r. w sierpniu Napoleon wyraził zgodę na sformowanie szwadronu Tatarów, jednak gubernator Wilna wydając 26 sierpnia ostateczny rozkaz powiększył wielkosc mającej się formowac jednostki do pułku.
Mimo tego udało się sformowac jedynie szwadron. Dowódcą jednostki został Mustafa Mirza Achmatowicz. Szwadron walczył 10, 11 i 12 grudnia pod Wilnem w składzie dywizji Loisona, osłaniając odwrót resztek Wielkiej Armii. Stracił wówczas 11 oficerów zabitych (w tym Achmatowicza) i rannych oraz 80 żołnierzy. Dowództwo nad szczątkami szwadronu objał por. Samuel Mirza Ulan. Wyprowadził on spod Wilna 2 oficerów i 46 szeregowych. Tatarzy litewscy wycofali się do Poznania, gdzie 21 stycznia 1813 roku zostali wcieleni do 3 pułku litewskich szwoleżerów gwardii. Wnet potem włączono ich do 1 pułku szwoleżerów. Potem Tatarzy przenieśli się do Grimma, gdzie przebywali do wiosny 1813 roku.
Samuel Mirza Ulan starał się powiększyc swój oddział - teraz 15 kompanię szwoleżerów gwardii - prowadząc rekrutację wśród jeńców rosyjskich. W większości jednak potencjalni rekruci okazywali się piechurami, wobec czego Francuzi zrezygnowali z przydzielania ich do szwadronu Tatarów litewskich, który był jednostką kawalerii. W lipcu 1813 roku 15 kompania tatarska liczyła 3 oficerów i 50 żołnierzy. Dzieliła ona później losy pułku szwoleżerów gwardii.

Za: Robert Bielecki, Wielka Armia, Warszawa 1995
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gonzo
Podpułkownik
Posty: 974
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:20
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Post autor: Gonzo »

Coś jeszcze wyczytałem że w 1990r. złożono wniosek o stworzenie kompanii tatarskiej w Polsce ale został pominięty ...
Awatar użytkownika
murat
Carabinier
Posty: 23
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 18:33
Lokalizacja: Rogoźno Wlkp.

Post autor: murat »

O tatarach napoleońskich jest dobry artykuł w książce "U boku Napoleona Jednostki cudzoziemskie w armii francuzkiej w czasach Konsulatu i Cesarstwa 1799-1814" G.C.Dempsey'a.
Vive L'Empereur !!!!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

I co tam ciekawego piszą Muracie :?:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
murat
Carabinier
Posty: 23
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 18:33
Lokalizacja: Rogoźno Wlkp.

Post autor: murat »

jest opis powstania jednostki, daty, historia operacyjna, mundur, postaram się to przepisać i zamieszcze na forum, ale dopiero za kilka dni jak będe miał czas
Vive L'Empereur !!!!
Awatar użytkownika
murat
Carabinier
Posty: 23
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 18:33
Lokalizacja: Rogoźno Wlkp.

Post autor: murat »

Data utworzenia:
Październik 1812
Okoliczności utworzenia:
Dawne terytorium Litwy zamieszkiwała liczna populacja muzułmańska, wywodząca się z plemion tatarskich, które w średniowieczu najechały Ruś. 24 sierpnia 1812 generał Dirk Hogendrop, gubernator wojskowy tego obszaru z mianowania Napoleona, wydał notę, w której wyraził nadzieję, iż ta grupa ludności zechce przyczynić się do wyzwolenia swego kraju spod władzy rosyjskiej i wydał zgodę na utworzenie ochotniczego korpusu jazdy tatarskiej. (Data w raporcie kapitana Ułana, cyt. W: Brunon, Tatars, s.7). Sam Napoleon zachęcił swych podwładnych, by „niczego nie szczędzili” w celu szybkiej realizacji tego projektu (Napoleon do Mareta, 29 września 1812, Nap. Corr., t.24, nr 19234, s.233-234), jednak dopiero 23 października Mustafa Achmatowicz, mianowany dowódcą nowej jednostki, ogłosił muzułmaną wileńskim następującą proklamacje:

„Rodacy, bracia i Przyjaciele ! Chcę wam oznajmić, że w celu udowodnienia naszej gorliwości w służbie Polsce, naszej kochanej ojczyźnie, i w celu umocnienia naszej starożytnej opinii w tym królestwie [Litwy], które właśnie powróciło pod ochronę wielkiego Cesarza i Króla, Napoleona, ja i inni towarzysze broni, którzy podzielamy te same poglądy, prosilibyśmy rząd Litwy o zgodę na utworzenie regimentu tatarskiego. Prośba ta obecnie została szczęśliwie poparta przez ekscelencję generała dywizji Hogendropa, adiutanta [sic!] Jego Cesarskiej Wysokości, dekretem cesarskim, który zapewnia nam finansowe wsparcie i wynagrodzenie współmierne do naszych służb, poświęceń i wojskowych umiejętności. Tym samym postanowiłem, wraz z dwoma kapitanami, Abrahamem Murzą Korynckim i […] Samuelem [Murzą Ułanem], zaoferować nasze osobiste usługi, by stworzyć możliwie najlepszy regiment lansjerów. Postanowiłem także poświęcić część mego osobistego majątku, by pokryć koszta administracyjne utworzenia takiej jednostki. Tworzenie tego regimentu rozpocznie się od zorganizowania pierwszego szwadronu, który zostanie zebrany w Wilnie i umundurowany na koszt rządu.”

Skład:
Ponieważ chwili, gdy przystąpiono do organizacji jednostki, zaczął się już francuski odwrót spod Moskwy, zorganizowano jedynie pierwszy szwadron. Tatarzy, oprócz szwadronu, mieli także 4 kapitanów, 7 poruczników i podporuczników.
Dowódcy:
Od utworzenia do 11 grudnia 1813; szef szwadronu Mustafa Murza Achmatowicz, pierwszy organizator jednostki, który zginął w boju. 12
grudnia 1812- do rozwiązania: Samuel Ułan.


Ciąg dzalszy później :D
Vive L'Empereur !!!!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ponieważ chwili, gdy przystąpiono do organizacji jednostki, zaczął się już francuski odwrót spod Moskwy, zorganizowano jedynie pierwszy szwadron. Tatarzy, oprócz szwadronu, mieli także 4 kapitanów, 7 poruczników i podporuczników.

To ciekawe, bo Bielecki podaje jakoby główną przyczyną była małą liczba chętnych, ale on bywa tendencyjny na korzysc koalicji, podobno..
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
murat
Carabinier
Posty: 23
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 18:33
Lokalizacja: Rogoźno Wlkp.

Post autor: murat »

Na temat Bieleckiego i jego książek o armii napoleońskiej słyszałem niezbyt pozytywne opinie (choćby Łysiaka), Bielecki przeinacza, bądź pomijna niektóre fakty, ale mimo to jest dobry w tym co robi :)
Vive L'Empereur !!!!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Fakt, że przy wielkości tej jednostki od razu widac, że była ona dosyc efemeryczna, więc i nie ma o co kruszyc kopii.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Ja bym się opiniami Łysiaka - mitomana i megalomana - zbytnio nie przejmował. On np. teraz głosi, że walczył z komuną, podczas gdy był jej ukochanym pupilkiem.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
murat
Carabinier
Posty: 23
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 18:33
Lokalizacja: Rogoźno Wlkp.

Post autor: murat »

ale dobry mitoman i megaloman, w niektórych przypadkach wielu historyków nie może się z nim równać, największy i ostatni bonapartysta w Polsce
Vive L'Empereur !!!!
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

murat pisze:największy i ostatni bonapartysta w Polsce
Nie licząc Nico! :wink:
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia XIX wieku”