Metody walki i zachowanie w bitwie marszałka Davouta

Od wybuchu rewolucji francuskiej (1789) do roku 1900.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Marszałek Louis-Nicolas Davout

Post autor: Nico »

Dzisiaj wypada 183 rocznica śmierci jednego z najlepszych marszałków Napoleona.

"Żelazny Marszałek"

1770 Maj 10 - Urodzony w Annoux (Burgundia)
1788 Luty 2 - Przyjęty do "Royal Champagne Cavalry"
1791 Listopad 8 - Poślubił Marie-Nicolle Adelaide (rozwiódł się z nią w Styczniu 4, 1794)
1793 Lipiec 25 - Awansowany do stopnia generała brygady
1795 Wrzesień 18 - Wzięty do niewoli pod Mannheim (poźniej uwolniony w ramach wymiany jeńców)
1799 Luty 12 - Pokonuje Hassan Bey`a pod Redecieh w Górnym Egipcie
1799 Lipiec 25 - Walczył pod Aboukir
1800 Marzec - Pojmany przez flotę brytyjską w drodze do Francji (później uwolniony)
1800 Lipiec 3 - Awansowany do stopnia generała dywizji
1801 Listopad 9 - Poślubia Aimee Leclerc
1804 Maj 19 - Mianowany Marechal d'Empire - Marszałkiem Cesarstwa (13th w kolejności starszeństwa)
1805 Grudzień 2 - Dowodzi III Korpusem pod Austerlitz
1806 Październik 14 - Dowodzi III Korpusem pod at Auerstadt
1807 Luty 8 - Dowodzi III Korpusem pod Eylau; lekko ranny
1807 Lipiec 15 - Mianowany generałem-gubernatorem Wielkiego Księstwa Warszawskiego
1808 Marzec 28 - Otrzymał tytuł Diuka Auerstadt
1809 Kwiecień 22 - Dowodzi III Korpusem pod Eckmuhl
1809 Lipiec 5 i 6 - Dowodzi III Korpusem pod Wagram z wyróżnieniem
1809 Sierpień 15 - Otrzymał tytuł Księcia Eckmuhl
1810 Styczeń 1 - Mianowany dowódcą "l'Armee d'Allemagne"
1812 Wrzesień 7 - Dowodzi I Korpusem pod Borodino; ranny
1812 Październik 26 - Dowodzi strażą tylnią Wielkiej Armii podczas odwrotu
1812 Listopad 17 - Walczy pod Krasnym
1813 Marzec 9 - 19 - Broni Drezna na czele I Korpusu
1813 Maj 30 - Obejmuje dowództwo nad Hamburgiem i przyległym obszarem, zamienia Hamburg w twierdzę, która broni aż do 1814 roku.
1814 Maj 27 - Ewakuuje Hamburg na rozkaz Ludwika XVIII; wygnany do swoich posiadlości
1815 Marzec 20 - Mianowany ministrem wojny przez Napoleona
1815 Czerwiec 2 - Otrzymał tytuł para Francji
1815 Czerwiec 24 - Mianowany wojskowym gubernatorem Paryża
1815 Lipiec 3 - Ewakuuje Paryż i obejmuje dowództwo " l'Armee de la Loire"
1815 Lipiec 14 - Podporządkowuje się Ludwikowi XVIII; wygnany do swoich posiadlości
1817 Sierpień 27 - Przywrócono mu tytuł marszałka Francji
1819 Marzec 5 - Przywrócono parostwo Francji
1823 Czerwiec 1 - Umiera w Paryżu (z powodu choroby)
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Jakub
Caporal-Fourrier
Posty: 81
Rejestracja: wtorek, 20 lutego 2007, 19:35

Metody walki i zachowanie w bitwie marszałka Davouta

Post autor: Jakub »

Jakie byly metody walki (strategia/taktyka itp.) marszalka Davouta ze on byl taki zwyciezki w bitwach ? Fizycznie to on na lwa nie wygladal: okularnik, nieduzy, itp. pod tym wzgledem robi wysiadke przy takim Muracie czy gigancie Mortierze. Nie posądzam wiec Davouta o jakies bohaterstwo na polu bitwy. Wiec dlaczego zwyciezal ?
"Oglaszam was moją najlepszą kawalerią !" - Napoleon do polskich szwolezerów gwardii

Amen
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Po pierwsze zwany był "Żelaznym Marszałkiem" - stąd, że utrzymywał żelazną dyscyplinę w swoich oddziałach. Jego żołnierze byli bardzo surowo karani za wszelką niesubordynację - np. jak przechodzili przez wsie nie wolno im było w żaden sposób zakłócac spokoju mieszkańców - jeden z obserwatorów z tego co pamiętam pisał, że kury mogły spokojnie spacerowac po wsi po przemarszu żołnierzy Davouta, jak przechodziły inne korpusy, zwykle je wyłapywali i gotowali, podobnie jak ogołacali wsie z innych zwierząt gospodarskich. Żołnierzom było pod tym względem źle, ale z drugiej strony często zdarzało się, że gdy inne korpusy cierpiały w czasie marszu na braki zaopatrzenia, jego oddziały zwykle nie miały z tym problemu. Marszałek bardzo dbał o porządek i dyscyplinę, był pod tym względem bardzo wymagający i sumienny, nieporównanie bardziej niż wszyscy inni dowódcy. Był też doskonałym organizatorem.

To trochę nie na temat, ale te kwestie też wpływały - żołnierz syty i dobrze zaopatrzony walczył lepiej, a po drugi znając zdolności organizacyjne Davouta Napoleon przydzielał mu zwykle większe siły niż innym - jak podczas wyprawy na Rosję - zwróc uwagę na liczebnosc jego korpsusu. Tak więc pierwsza rzecz to, że umiał w czasie pokoju dobrze przygotowac sobie żołnierzy, dobrze ich wyszkolic, wpoic dyscyplinę - jego korpus stał pod tym względem dużo wyżej niż inne.

Jeśli chodzi o osobistą dzielnosc był bardzo odważny i bardzo lojalny wobec Napoleona. Zdarzyła się taka historia jak dowódca armii rewolucyjnej uciekał do przeciwnika... ale to Nico może opisze. Davout wtedy jako jeden z nielicznych odważnie wykonał za nim pościg i strzelał z pistoletu (mam nadzieję, że nadmiernie nie pokręciłem).

Jako dowódca wszyscy podkreślają, że jako jeden z nielicznych, a nawet jako jedyny potrafił działac w skali operacyjnej bez rozkazów Napoleona, samodzielnie.

Taktycznie, warto wspomniec, że miał doświadczenie dot. dwóch rodzajów broni - w młodości służył w kawalerii, dopiero później przeniósł się do piechoty. Chociaż wszyscy kojarzą go z piechotą.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

W jego korpusie byli też jedni z najlepszych dowódców dywizji - Friant, Morand i Gudin (z pamięci pisałem jakby co ;P). Świetni dowódcy dywizji + świetny marszałek = sukces ;).
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ale potem już się dowódcy zmienili, bo Gudin jakoś niedługo po Auerstadt poległ, a pozostali też źle patrzyli na to, że Davout zablokował im awanse (co zrobił, żeby ich nie stracic :) ).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Gudin zginął w czasie kampanii 1812 roku, więc jednak dość długo był z marszałkiem.

Co do sympatii w/g biografii 'Żelaznego Marszałka' Friant i Gudin lubili swojego dowódcę (i jednocześnie szwagra - Friant) do samego końca. Natomiast Morand z czasem miał przestać lubić Davouta (po 1809 roku), wynikło to z pewnej sprzeczki dotyczącej spraw formalnych. Jednak oziębienie ich stosunków nie wpłynęło w żadnym stopniu na ich współpracę w kampanii 1812 roku.

Nic o blokowaniu awansów nie słyszałem/czytałem, jedynie Moran chciał w 1810 wynieść się z pod komendy marszałka, ale Napoleon odmówił.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Hmm, ja pamiętam coś było w biografii Davouta o tem, ale masz pewnie to u siebie, a ja nie więc się nie sprzeczam.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Jednak oziębienie ich stosunków nie wpłynęło w żadnym stopniu na ich współpracę w kampanii 1812 roku.
To sie nazywa profesionalizm!
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

slowik pisze:To sie nazywa profesionalizm!
Szkoda, że Murat i Davout tak się nie dogadywali :? .
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Mieli zdecydowanie przeciwstawne osobowości :) .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Ogolnie to wlasnie taki brak profesionalizmu przed XX. wiekiem (co nie oznacza ze wtedy byl swietny) byl czesto powodem klesk i porazek. (to nawiazywujac do tematu kretynstwa wodzow)
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Re: Metody walki i zachowanie w bitwie marszałka Davouta

Post autor: Raleen »

Jakub pisze:Jakie byly metody walki (strategia/taktyka itp.) marszalka Davouta ze on byl taki zwyciezki w bitwach ? Fizycznie to on na lwa nie wygladal: okularnik, nieduzy, itp. pod tym wzgledem robi wysiadke przy takim Muracie czy gigancie Mortierze. Nie posądzam wiec Davouta o jakies bohaterstwo na polu bitwy. Wiec dlaczego zwyciezal ?
Jeszcze odnosząc się do Twojego pytania, w sumie to, że wódz nosił okulary czy był marnej postury przecież nie może przesądzac o jego zdolnościach, bo w dowodzeniu bardziej liczą się zdolności umysłowe niż fizyczne.

PS. Scaliłem pierwszy post z resztą wątku, by nie mnożyc tematów.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Jakub
Caporal-Fourrier
Posty: 81
Rejestracja: wtorek, 20 lutego 2007, 19:35

Post autor: Jakub »

w sumie to, że wódz nosił okulary czy był marnej postury przecież nie może przesądzac o jego zdolnościach, bo w dowodzeniu bardziej liczą się zdolności umysłowe niż fizyczne.
oczywiscie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia XIX wieku”