O zwycięstwie, które ma wielu ojców i o porażce-sierocie

Od wybuchu rewolucji francuskiej (1789) do roku 1900.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Z Neyem jest jeszcze jeden argument: Napoleon był trochę jego zakładnikiem w sensie politycznym, bo Ney za pierwszej restauracji dowodził siłami Burbonów i przeszedł na stronę Cesarza, więc Napoleon mógł chcieć jakoś go za to docenić, wynagrodzić mu tą jego wierność.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Co do Neya jeszcze: "Pod Neyem ubito piec koni. W czasie bitwy krzyczal do d`Erlona. 'Trzymaj sie przyjacielu, bo jak tu nie zginiemy, to zabija nas emigranci.' "

ksiazka - 100 dni

Co do Neya dostal on dowodztwo bardzo przypadkowo, pojawil sie po prostu z wlasnej inicjatywy w miejscu koncentracji armii przed kampania i Napoleon widzac go, po prostu dal mu dowodztwo skrzydla...gdyz nie mial nikogo pod reka. Wszyscy marszalkowie byli rozdysponowani, ze tak powiem.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

To czemu np. Soulta nie wziął? Nie miał nikogo innego do sztabu. Soult nie byłby lepszy?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Ano i to jest jeden z bledow Napoleona. Soult byl kiedys szefem sztabu Masseny o ile mnie pamiec nie myli (pod Zurychem 1799)...ale juz mu z glowy wywietrzalo. A byli inni.... Monthion..prawa reka Berthiera...ehh

To tak, zeby nie bylo, ze bezkrytyczny jestem :P
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ja Cesarza też za bardzo nie krytykuję, bo może nie miał nikogo lepszego na to miejsce, ale mógł zadysponować inaczej.

A Soult też się nie popisywał ze swoją pracą sztabową, chodzi mi o to rozsyłanie rozkazów w kampanii 1815.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Co Ty gadasz...gdybys poczytal jego rozkazy...tak sie 'popisal' , ze czasem nie dalo sie go zrozumiec :wink: .
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
viking
Major en second
Posty: 1113
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:06
Lokalizacja: Białystok

Post autor: viking »

Rano wiedzial? Na czym to opierasz?

"Okolo pierwszej po poludniu Napoleon przebiega wzrokiem po horyzoncie, kiedy nagle przykuwa jego uwage czarna plama. Spekulacjom nie ma konca, az do chwili gdy pruski jeniec zapowiada rychle nadejscie na prawym skrzydle korpusu Bulowa.
Mimo to, Napoleon nie traci animuszu. Sadzi jeszcze. ze ma do czynienia tylko z 30tys. ludzi jednego z generalow Bluchera, a Grouchy zdola powstrzymac reszte nieprzyjacielskiej armii."
Nico ale przeciez z tego co piszesz jasno wynika:jeśli nie wiedzial rano ze Prusacy przybywają to znaczy że zupełnie olał rozpoznanie, co mu szkodziło wydzielić jakiś mały odzdział zwiadowczy :) :?: i czyja to wina jeśli cesarz tego nie zrobił- znowu pogody,Grouchego?? :lol: bo mi się wydaje że zwykłej arogancji i pewności siebie,Napoleon przegrał bo był zbyt pewny siebie- np atakował dopiero od południa,choć przedpole mógł oczyszczać już od rana-uważał ze to niepotrzebne bo i tak wygra i takich pare małych błędów zadecydowało o jego klęsce i on za to odpowiada-plan był daleki od perfekcji bo nie przewidywał żadnych trudności(a takie prawie zawsze występują w bitwach) o czym już słowik pisal,wykonanie też nie było najlepsze bo przeciez nie rozbił Wellingtona chociaz czasu miał dużo
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Rozpoznaniem byl Grouchy, ktory slal raporty upewniajace go, ze Prusacy nie pojawia sie.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

30 000 ludzi rozpoznania :wink:
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

No wlasnie, bo Viking narzekal, ze malego oddzialu zwiadowczego nie bylo...a tu cale 30tys bylo ! :D
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

i zaden sie nie potrudzil powiadomic cesarza :wink:
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

O ile mnie pamięć nie myli to właśnie na prawą flankę wysłane zostały 2 pułki lansjerów z dywizji Subervie'a i Domon'a. W końcu ten pruski jeniec sam nie przyszedł zaraportować nadejście wojsk, a kurier adresatów listów Bluchera nie pomylił :wink:
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Jakub
Caporal-Fourrier
Posty: 81
Rejestracja: wtorek, 20 lutego 2007, 19:35

Post autor: Jakub »

Przecież jest prostszy argument: Napoleon miał hemoroidy i ogólnie kłopoty zdrowotne pod koniec swojej kariery. Zwal na hemoroidy, w ten sposób usprawiedliwisz i Lipsk
oj ci wielcy wodzowie i ich zdrowko, taki Kutuzow mial napad biegunki podczas kampanii tureckiej, a Wellington w starszych latach cierpial na padaczke
"Oglaszam was moją najlepszą kawalerią !" - Napoleon do polskich szwolezerów gwardii

Amen
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia XIX wieku”