Warszawy życie nocne
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Warszawy życie nocne
Ostatnio zmieniony środa, 13 kwietnia 2011, 21:28 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43399
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Nie taki bardzo krótki.
Mnie jeśli chodzi o przepisy XIX-wieczne wojskowe dot. miejsc publicznych zaciekawił np. zakaz wstępu szeregowych żołnierzy do parków w Warszawie - niemal w ogóle nie mogli wchodzić. Chyba dopiero podoficerowie.
Mnie jeśli chodzi o przepisy XIX-wieczne wojskowe dot. miejsc publicznych zaciekawił np. zakaz wstępu szeregowych żołnierzy do parków w Warszawie - niemal w ogóle nie mogli wchodzić. Chyba dopiero podoficerowie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Raleenie, do parku chodzą damy, dzieci, obywatele prominentni..
Co by tam mieli robić szeregowi i po co, nie mówiąc już o ryzyku zgorszenia :>
Co by tam mieli robić szeregowi i po co, nie mówiąc już o ryzyku zgorszenia :>
Ostatnio zmieniony czwartek, 14 kwietnia 2011, 09:30 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43399
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Ja to rozumiem oczywiście, prawdę mówiąc zdaje się to nie były tylko parki.
Chciałem tylko pokazać to traktowanie ich, co tu dużo mówić, trochę jak bydło.
Chciałem tylko pokazać to traktowanie ich, co tu dużo mówić, trochę jak bydło.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dzisiejsi poborowi to było bydło, wyobraź sobie tych XIX wiecznych, zwłaszcza z Rosji...
:>
:>
Ostatnio zmieniony czwartek, 14 kwietnia 2011, 10:31 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43399
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
W Warszawie przed listopadowym z Rosjan to głównie gwardia stała, może tam byli na nieco wyższym poziomie ;D
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Polska to była wtedy Rosja zdaje się
I większość to niepiśmienni z chłopskim pochodzeniem chyba (tu strzelam by brzmieli bardziej chamsko - przyznaje )
I większość to niepiśmienni z chłopskim pochodzeniem chyba (tu strzelam by brzmieli bardziej chamsko - przyznaje )
Ostatnio zmieniony czwartek, 14 kwietnia 2011, 15:12 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43399
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Przed Powstaniem? Przecież Królestwo Polskie było, ze swoją konstytucją.
A po powstaniu też tak się to nazywało, chociaż oczywiście jakościowo stanowiło zupełnie inny byt. Zniesienie odrębności administracyjnej i nazwy (zmiana na Kraj Przywiślański) to po powstaniu styczniowym dopiero.
A po powstaniu też tak się to nazywało, chociaż oczywiście jakościowo stanowiło zupełnie inny byt. Zniesienie odrębności administracyjnej i nazwy (zmiana na Kraj Przywiślański) to po powstaniu styczniowym dopiero.
Nie wiem czy zupełnie niepiśmienni, ale raczej tak, standard niestety . Można popatrzeć ile za PRLu było niepiśmiennych na początku, albo w II RP dla porównania.AWu pisze:I większość to niepiśmienni z chłopskim pochodzeniem chyba (tu strzelam by brzmieli bardziej chamsko - przyznaje )
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)