Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Od upadku Konstantynopola do wybuchu rewolucji francuskiej (1789).
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Fromhold »

Tak, ale ja miałem na myśli okres od 1648, od wybuchu powstania Chmielnickiego :) Silną akcję kolonizacyjną prowadzono u schyłku XVI w. To prawda że Jarema był bardzo dobrym organizatorem i gdyby nie wojny kozackie i przedwczesna śmierć z pewnością osiągnąłby dużo więcej.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Camillus
Sergent
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 18:20
Lokalizacja: Prusy Królewskie

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Camillus »

Ja akurat teraz się skupiam na latach trzydziestych, w których osadzam fabułę kampanii w grze "Dzikie Pola: Rzeczpospolita w ogniu" ;) Książka pani Augustyniak powinna sprawić, że przeniosę środek ciężkości na Litwę.
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Fromhold »

Armia litewska z czasów początków powstania Chmielnickiego, to także temat ciekawy i stosunkowo słabo 'obrobiony'.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
Awatar użytkownika
toldo
Kapitan
Posty: 803
Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 23:36
Lokalizacja: Zduny

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: toldo »

http://historia.re.pl/artykul/22957.html tutaj jest coś o Armii Litewskiej z czasów powstania Chmielnickiego.
Awatar użytkownika
Camillus
Sergent
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 18:20
Lokalizacja: Prusy Królewskie

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Camillus »

toldo pisze:http://historia.re.pl/artykul/22957.html tutaj jest coś o Armii Litewskiej z czasów powstania Chmielnickiego.
Zacnie!
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Fromhold »

Więcej o pierwszej fazie działań wojsk Radziwiłła przeciw Kozakom, można przeczytać w pracy W.Biernackiego, Powstanie Chmielnickiego. Działania wojenne na Litwie 1648-1649.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Camillus
Sergent
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 18:20
Lokalizacja: Prusy Królewskie

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Camillus »

toldo pisze:http://historia.re.pl/artykul/22957.html tutaj jest coś o Armii Litewskiej z czasów powstania Chmielnickiego.

Przeczytawszy ten artykuł żal d... serce ściska, jak się patrzy na postawę Koroniarzy (w sumie w Litwie też było niewesoło, wieczna konfrontacja Radziwiłł kontra Sapieha). Interesy rodów najwyraźniej więcej znaczyły niż losy Rzeczypospolitej, nie ma co się dziwić, że Janusz Radziwiłł zdecydował stanąć po stronie Szwedów w 1655 r., tym bardziej jak mu Moskale zdobyli.
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Fromhold »

Stosunki pomiędzy magnatami /stronnictwami także i w Koronie nie były lepsze, vide stosunki Czarnieckiego z Lubomirskim. Warto zwrócić uwagę że oddziały koronne po bitwie pod Beresteczkiem były mocno wyczerpane długim marszem w terenie zniszczonym, pozbawionym żywności, przetrzebione dezercją i zarazą której ofiarą padł także X.Jeremi.Żołnierze piechoty cudzoziemskiej byli w fatalnym stanie. Z powodu chorób i braku żywności, wręcz padali z głodu. Dywizja X.Janusza Radziwiłła była w lepszym stanie. Prawdopodobnie jednak można było uzyskać lepsze rezultaty w bitwie pod Białą Cerkwią, gdyby nie decyzje hetmana Mikołaja Potockiego który wolał uniknąć rzezi podobnej do beresteckiej i wyraźnie przeszedł na stronę partii pokojowej -zwolenników łagodnego potraktowania Kozaków.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Camillus
Sergent
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 18:20
Lokalizacja: Prusy Królewskie

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Camillus »

Fromhold pisze:Stosunki pomiędzy magnatami /stronnictwami także i w Koronie nie były lepsze, vide stosunki Czarnieckiego z Lubomirskim. Warto zwrócić uwagę że oddziały koronne po bitwie pod Beresteczkiem były mocno wyczerpane długim marszem w terenie zniszczonym, pozbawionym żywności, przetrzebione dezercją i zarazą której ofiarą padł także X.Jeremi.Żołnierze piechoty cudzoziemskiej byli w fatalnym stanie. Z powodu chorób i braku żywności, wręcz padali z głodu. Dywizja X.Janusza Radziwiłła była w lepszym stanie. Prawdopodobnie jednak można było uzyskać lepsze rezultaty w bitwie pod Białą Cerkwią, gdyby nie decyzje hetmana Mikołaja Potockiego który wolał uniknąć rzezi podobnej do beresteckiej i wyraźnie przeszedł na stronę partii pokojowej -zwolenników łagodnego potraktowania Kozaków.
Najwyraźniej Mikołaj Potocki po powrocie z jasyru cierpiał na syndrom sztokholmski ;)
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Fromhold »

Camillus pisze: Najwyraźniej Mikołaj Potocki po powrocie z jasyru cierpiał na syndrom sztokholmski ;)
Jest to prawdopodobne.Jednak tenże syndrom nie dotknął hetmana polnego Marcina Kalinowskiego, który pozostał zwolennikiem zbrojnych rozstrzygnięć, że o Czarnieckim nie wspomnę ;) . Potocki był wówczas u schyłku życia i zapewne nie był już tak rzutki jak choćby pod Kumejkami w 1637.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Camillus
Sergent
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 18:20
Lokalizacja: Prusy Królewskie

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Camillus »

Fromhold pisze:
Camillus pisze: Najwyraźniej Mikołaj Potocki po powrocie z jasyru cierpiał na syndrom sztokholmski ;)
Jest to prawdopodobne.Jednak tenże syndrom nie dotknął hetmana polnego Marcina Kalinowskiego, który pozostał zwolennikiem zbrojnych rozstrzygnięć, że o Czarnieckim nie wspomnę ;) . Potocki był wówczas u schyłku życia i zapewne nie był już tak rzutki jak choćby pod Kumejkami w 1637.
Kalinowski z kolei dla prywaty wciągnął wojsko do bitwy pod Batohem. "Jak nie urok to sraczka" ;)
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Fromhold »

Camillus pisze: Kalinowski z kolei dla prywaty wciągnął wojsko do bitwy pod Batohem. "Jak nie urok to sraczka" ;)
Żeby jeszcze to wciągnięcie zakończyło się jakimkolwiek sukcesem, nie byłoby żalu. Ale z jego talentem dowódczym musiało się tak skończyć. Swoje 'zdolności' wojskowe, Kalinowski jako samodzielny wódz objawił już przed kampanią berestecką na przełomie zimy i wiosny 1651, kiedy to zmarnował ok 10 tys najwartościowszej części armii, żołnierzy ze starego zaciągu. Nieudolnie prowadzona kampania doprowadziła do wyniszczenia oddziałów, pozbawienia taborów, armat i zapasu prochu. Minęło sporo czasu zanim jednostki te odzyskały wartość bojową.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Camillus
Sergent
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 18:20
Lokalizacja: Prusy Królewskie

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Camillus »

Fromhold pisze:
Camillus pisze: Kalinowski z kolei dla prywaty wciągnął wojsko do bitwy pod Batohem. "Jak nie urok to sraczka" ;)
Żeby jeszcze to wciągnięcie zakończyło się jakimkolwiek sukcesem, nie byłoby żalu. Ale z jego talentem dowódczym musiało się tak skończyć. Swoje 'zdolności' wojskowe, Kalinowski jako samodzielny wódz objawił już przed kampanią berestecką na przełomie zimy i wiosny 1651, kiedy to zmarnował ok 10 tys najwartościowszej części armii, żołnierzy ze starego zaciągu. Nieudolnie prowadzona kampania doprowadziła do wyniszczenia oddziałów, pozbawienia taborów, armat i zapasu prochu. Minęło sporo czasu zanim jednostki te odzyskały wartość bojową.
No właśnie, dlaczego ten człowiek w ogóle pełnił tak ważne stanowisko? Za co został hetmanem polnym? Kunktatorstwo i znajomości?
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Fromhold »

Camillus pisze:
No właśnie, dlaczego ten człowiek w ogóle pełnił tak ważne stanowisko? Za co został hetmanem polnym? Kunktatorstwo i znajomości?
Polityki raczej unikam ale tu właśnie zaważyły układy polityczne, jak nie jeden raz zresztą przy obsadzie stanowisk dowódczych w armii. Przypadków kiedy na hetmanów wybierano miernoty, było niestety więcej. Kalinowskiego zastąpił Lanckoroński, a Mikołaja Potockiego - Stanisław 'Rewera' Potocki. Jakie to dało rezultaty możemy zaobserwować w Potopie.
Inna rzecz, że akurat w tym okresie nie bardzo było w kim wybierać. Zabrakło oficerów o ponadprzeciętnych zdolnościach dowódczych i odpowiedniej pozycji społecznej. Książę Jeremi niestety nie dożył do nominacji hetmańskiej, a ta zdecydowanie jemu się należała.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Camillus
Sergent
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 18:20
Lokalizacja: Prusy Królewskie

Re: Kniaź Jarema Wiśniowiecki

Post autor: Camillus »

Polityka leżała u zarania powstań kozackich, polityka i wojna są nierozłączne, nie da się jej uniknąć :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia XVI-XVIII wieku”