Jazda kozacka i pancerna
Pewnie w jakiś sposób przytroczoną do siodła, ewentualnie w taborze
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
A może włócznie teleskopowe?
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
- Itagaki
- Général de Brigade
- Posty: 2011
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
- Lokalizacja: Dublin
- Been thanked: 2 times
Możliwe że była pętla taka jak w późniejszych lancach, dzięki której można było oprzeć ją przy stopie i zahaczyć za ramię. Dzięki temu prawa ręka miała pewną swobodę ale nie wiem czy na tyle dużą by strzelać z łuku.
Nie mogę znaleźć oryginału ale może z tego da się podejrzeć.
Nie mogę znaleźć oryginału ale może z tego da się podejrzeć.
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Takeda Harunobu
- kadrinazi
- Tat-Aluf
- Posty: 3578
- Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
- Lokalizacja: Karak Edinburgh
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Wreszcie znalazłem odpowiedź na pytanie dotyczące transportu broni drzewcowej, z pomocą przyszła strona:
http://alatusmortis.w.interia.pl/index_44.htm
sprawdziłem tylko dokładne tytuły materiału źrodłowego.
Andrzej Fredro pisał w 'Potrzebne consideratie około porządku wojennego i pospolitego ruszenia' (1675 r.) o rohatynie:
W ciągnieniu zaś na sznurach z ramienia lewego może wisieć, żeby prawą ręką swobodnie można było władać. Długości rohatyna ma mieć 5 łokci albo trochę mniej
Z kolei Bielski w swej 'Kronice polskiej' napisał (to XVI wiek co prawda) [pisownoa oryginalna]:
rohatynę nasi mieli którą uwiązawszy u łęku, przy koniu włuczyli i przeto ją włócznią zwali
http://alatusmortis.w.interia.pl/index_44.htm
sprawdziłem tylko dokładne tytuły materiału źrodłowego.
Andrzej Fredro pisał w 'Potrzebne consideratie około porządku wojennego i pospolitego ruszenia' (1675 r.) o rohatynie:
W ciągnieniu zaś na sznurach z ramienia lewego może wisieć, żeby prawą ręką swobodnie można było władać. Długości rohatyna ma mieć 5 łokci albo trochę mniej
Z kolei Bielski w swej 'Kronice polskiej' napisał (to XVI wiek co prawda) [pisownoa oryginalna]:
rohatynę nasi mieli którą uwiązawszy u łęku, przy koniu włuczyli i przeto ją włócznią zwali
Kontakt tylko na maila
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Jazda kozacka i jej rodzaje - fragment z dzieła XVII-wiecznego, wspominanego już wcześniej w tym wątku Szymona Starowolskiego pt. "Eques Polonus":
"Jazda lekka bywa dwojaka; która używa włóczni krótkiej (rohatyny) i pancerza, nazywa się Czeremysy i druga, która albo strzelby tylko, albo łuków, albo obojga razem używa, bądź zbroję odziana bądź nie, nazywają się kozacy [...]
Czeremysy w pancerze i tarcze zbrojni, albo strzelby długiej, albo strzał, opasani szablą krzywą, mają oni włócznie na 4 łokcie długą [2,4 m], z boku prawego uwiązaną, którą przy spotkaniu z bliska rażą mocno nieprzyjaciela. Kozacy są dwojacy: jedni odziani w zbroję albo pancerz i szyszak, i mają dwie strzelby krótkie, i jedną długą, i szablę krzywą. Drudzy kozacy bez zbroi, w samych tylko sukniach, używają tejże strzelby".
Ten fragment źródłowy ma różne interpretacje, ciekaw jestem z jakimi się spotkaliście?
Tak czy inaczej, przebija z niego różnorodność uzbrojenia jazdy kozackiej w I połowie XVII wieku.
"Jazda lekka bywa dwojaka; która używa włóczni krótkiej (rohatyny) i pancerza, nazywa się Czeremysy i druga, która albo strzelby tylko, albo łuków, albo obojga razem używa, bądź zbroję odziana bądź nie, nazywają się kozacy [...]
Czeremysy w pancerze i tarcze zbrojni, albo strzelby długiej, albo strzał, opasani szablą krzywą, mają oni włócznie na 4 łokcie długą [2,4 m], z boku prawego uwiązaną, którą przy spotkaniu z bliska rażą mocno nieprzyjaciela. Kozacy są dwojacy: jedni odziani w zbroję albo pancerz i szyszak, i mają dwie strzelby krótkie, i jedną długą, i szablę krzywą. Drudzy kozacy bez zbroi, w samych tylko sukniach, używają tejże strzelby".
Ten fragment źródłowy ma różne interpretacje, ciekaw jestem z jakimi się spotkaliście?
Tak czy inaczej, przebija z niego różnorodność uzbrojenia jazdy kozackiej w I połowie XVII wieku.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Mam do Was takie pytanie. W książce Michała Sikorskiego "Wyprawa Sobieskiego na czambuły tatarskie 1672" wyd. Inforteditions natknąłem się (konkretnie na s. 170) na wzmiankę o tym, że pancerni/petyhorcy używali kusz, i to podobno aż do XVII wieku. Jak to z tym było?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- kadrinazi
- Tat-Aluf
- Posty: 3578
- Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
- Lokalizacja: Karak Edinburgh
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Kolejny przyklad powtarzania w opracowaniach tezy bez zadnego cytatu zrodlowego. Pojedyczny towarzysze mogli wszak miec kusze jak pamiatke rodzinna na stanie, jednak nie byla to bron 'regulaminowa'. Ja osobiscie z zadnym zapisem zrodlowym z XVII wieku o uzyciu kuszy sie nie spotkalem.
[przepraszam za brak polskich liter, pisze z pracy]
[przepraszam za brak polskich liter, pisze z pracy]
Kontakt tylko na maila