Jazda kozacka i pancerna

Od upadku Konstantynopola do wybuchu rewolucji francuskiej (1789).
Awatar użytkownika
toldo
Kapitan
Posty: 803
Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 23:36
Lokalizacja: Zduny

Post autor: toldo »

Czy ktoś z Was orientuje się może, czy i w jaki sposób (jeżeli miało to miejsce) jazda kozacka, pancerni czy chorągwie lekkie transportowały swoje włócznie/lance?
Normalnie, albo chwytaly w ręce pionowo albo na plecach na ukos.
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

A skąd informacja o transportowaniu na plecach (w ręku raczej się nic nie dało już trzymać, strzelając z łuku, prawda?) :wink:
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
toldo
Kapitan
Posty: 803
Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 23:36
Lokalizacja: Zduny

Post autor: toldo »

Polak potrafi :) a widziałem na filmach :twisted:
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Toldo, film to żadne źrodło...
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Match
Captain
Posty: 1647
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 15:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Match »

Pewnie w jakiś sposób przytroczoną do siodła, ewentualnie w taborze :wink:
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
Obrazek
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Tabor mi się niestety nie przyda :) kombinuje jak mogły być przytroczone do siodła...
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Match
Captain
Posty: 1647
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 15:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Match »

A może włócznie teleskopowe? :wink:
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
Obrazek
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Możliwe że była pętla taka jak w późniejszych lancach, dzięki której można było oprzeć ją przy stopie i zahaczyć za ramię. Dzięki temu prawa ręka miała pewną swobodę ale nie wiem czy na tyle dużą by strzelać z łuku.

Nie mogę znaleźć oryginału ale może z tego da się podejrzeć.
Obrazek
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

A niech to, najlepiej by mi pasowało, gdyby Pancerni mogli mieć włócznie/lance na plecach :) ale chyba nic z tego... dzięki Panowie, pokombinuje jakoś im to wszystko skonwertować.
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Wreszcie znalazłem odpowiedź na pytanie dotyczące transportu broni drzewcowej, z pomocą przyszła strona:
http://alatusmortis.w.interia.pl/index_44.htm
sprawdziłem tylko dokładne tytuły materiału źrodłowego.
Andrzej Fredro pisał w 'Potrzebne consideratie około porządku wojennego i pospolitego ruszenia' (1675 r.) o rohatynie:
W ciągnieniu zaś na sznurach z ramienia lewego może wisieć, żeby prawą ręką swobodnie można było władać. Długości rohatyna ma mieć 5 łokci albo trochę mniej
Z kolei Bielski w swej 'Kronice polskiej' napisał (to XVI wiek co prawda) [pisownoa oryginalna]:
rohatynę nasi mieli którą uwiązawszy u łęku, przy koniu włuczyli i przeto ją włócznią zwali
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Jazda kozacka i jej rodzaje - fragment z dzieła XVII-wiecznego, wspominanego już wcześniej w tym wątku Szymona Starowolskiego pt. "Eques Polonus":

"Jazda lekka bywa dwojaka; która używa włóczni krótkiej (rohatyny) i pancerza, nazywa się Czeremysy i druga, która albo strzelby tylko, albo łuków, albo obojga razem używa, bądź zbroję odziana bądź nie, nazywają się kozacy [...]

Czeremysy w pancerze i tarcze zbrojni, albo strzelby długiej, albo strzał, opasani szablą krzywą, mają oni włócznie na 4 łokcie długą [2,4 m], z boku prawego uwiązaną, którą przy spotkaniu z bliska rażą mocno nieprzyjaciela. Kozacy są dwojacy: jedni odziani w zbroję albo pancerz i szyszak, i mają dwie strzelby krótkie, i jedną długą, i szablę krzywą. Drudzy kozacy bez zbroi, w samych tylko sukniach, używają tejże strzelby".

Ten fragment źródłowy ma różne interpretacje, ciekaw jestem z jakimi się spotkaliście?

Tak czy inaczej, przebija z niego różnorodność uzbrojenia jazdy kozackiej w I połowie XVII wieku.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Owi 'Czeremisi' są utożsamiani z petyhorcami, czyli formacją która jak mało która gmatwa życie historykom.
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Mam do Was takie pytanie. W książce Michała Sikorskiego "Wyprawa Sobieskiego na czambuły tatarskie 1672" wyd. Inforteditions natknąłem się (konkretnie na s. 170) na wzmiankę o tym, że pancerni/petyhorcy używali kusz, i to podobno aż do XVII wieku. Jak to z tym było?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Kolejny przyklad powtarzania w opracowaniach tezy bez zadnego cytatu zrodlowego. Pojedyczny towarzysze mogli wszak miec kusze jak pamiatke rodzinna ;) na stanie, jednak nie byla to bron 'regulaminowa'. Ja osobiscie z zadnym zapisem zrodlowym z XVII wieku o uzyciu kuszy sie nie spotkalem.

[przepraszam za brak polskich liter, pisze z pracy]
Kontakt tylko na maila
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia XVI-XVIII wieku”