Przy okazji licznych zwycięstw wojsk koronnych i litewskich w okresie XVI-XVII wieku z reguły słyszy się o dowodzących armią hetmanach, na których to spływała chwała zwycięstwa. W tym temacie chciałbym jednak porozmawiać o słynnych oficerach z tych armii, którzy także mieli duży wkład w zwycięstwa z przeróżnymi sąsiadami . Na razie kilka wartych zapamiętania nazwisk, mam nadzieję, że podyskutujemy o nich a i o innych mniej lub bardziej znanych.
1. Berhardt von Prittwitz herbu Wczele (1526-1561), znany jako Bernard Pretficz, starosta trembowelski w latach 1552-1561. Jego zasługą było wzniesienie szeregu zamków i warowni na granicy z Tatarami oraz stworzenie sieci wywiadowczej, której powierzył zbieranie informacji i ostrzeganie o zagrożeniu tatarskim. Niestrudzenie walczył z Tatarami, powstało o nim nawet powiedzenie - 'Za pana Pretficza wolna od Tatara granica'
2. Wincenty Wojna - porucznik chorągwi husarskiej w armii litewskiej. Dowodzony przez niego oddział (300 husarzy) 'wiązał' walką centrum armii szwedzkiej pod Kircholmem. W tej bitwie Wojna pokazał mistrzostwo w dowodzeniu i używaniu husarii.
3. Aleksander Bałaban - rotmistrz chorągwi husarii w pułku hetman Żółkiewskiego pod Kłuszynem. Zasłużony już pod Białym Kamieniem w 1602 roku, pod Kircholmem dowodził chorągwią husarii w pułku Jana Pawła Sapiehy. Poliglota (studiował za granicą nim poświęcił sie wojaczce), czesto działał jako poseł hetmana. Uczestniczył we wszystkich wyprawach Żółkiewskiego.
4. Gabriel Wojniłłowicz - zasłużony w czasie 'Potopu', porucznik chorągwi husarii JKM, potem chorągwi kozackiej (pancernej) JKM, d-ca pułku królewskiego w dywizji Czarnieckiego w Danii i podczas walk z Moską (Połonka, Basia). Bardzo dobry, energiczny oficer, czego dowody dał chociażby pod Połonką.
Na razie tyle...
Nie tylko hetmani...
- kadrinazi
- Tat-Aluf
- Posty: 3578
- Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
- Lokalizacja: Karak Edinburgh
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Nikt nie chce podchwycić tematu, więc sam to zrobię i dodam kolejne nazwiska:
- Stefan Bidziński - najbardziej chyba znany oficer ze sztabu Sobieskiego, w latach 1668-96 wielki strażnik koronny. Zaszczytnie walczył pod Wojniczem, gdzie uratował życie hetmanowi Lanckorońskiemu. U boku Sobieskiego walczył z Turkami i Tatarami, dzielnie stawał pod Chocimiem. W czasie kampanii wiedeńskiej rotmistrz chorągwi pancernej i wołoskiej a także pułkownik regimentu dragonów. Na jego karierze cieniem kładzie się niestety klęska w pierwszej bitwie pod Parkanami, gdzie jego zaniedbania wpędziły oddziały koronne w zasadzkę.
- Aleksander Hilary Połubiński - doskonały dowódca husarii w drugiej połowie XVII wieku. Na czele własnej chorągwi husarskiej walczył z Kozakami, w bitwie pod Warszawą w czasie Potopu prowadził słynną szarże husarii. W 1660 roku w oddziałach litewskich pod Połonka i Basią, widzimy go znowu na czele szarż husarii litewskiej.
- Stefan Bidziński - najbardziej chyba znany oficer ze sztabu Sobieskiego, w latach 1668-96 wielki strażnik koronny. Zaszczytnie walczył pod Wojniczem, gdzie uratował życie hetmanowi Lanckorońskiemu. U boku Sobieskiego walczył z Turkami i Tatarami, dzielnie stawał pod Chocimiem. W czasie kampanii wiedeńskiej rotmistrz chorągwi pancernej i wołoskiej a także pułkownik regimentu dragonów. Na jego karierze cieniem kładzie się niestety klęska w pierwszej bitwie pod Parkanami, gdzie jego zaniedbania wpędziły oddziały koronne w zasadzkę.
- Aleksander Hilary Połubiński - doskonały dowódca husarii w drugiej połowie XVII wieku. Na czele własnej chorągwi husarskiej walczył z Kozakami, w bitwie pod Warszawą w czasie Potopu prowadził słynną szarże husarii. W 1660 roku w oddziałach litewskich pod Połonka i Basią, widzimy go znowu na czele szarż husarii litewskiej.
Kontakt tylko na maila
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Krótko, bo jestem dziś przelotem tylko: gdyby uwzględnić dowódców wojny podjazdowej, pewnie znalazłoby się ich więcej, np. wśród konfederatów litewskich podczas Potopu, walczących z Januszem Radziwiłłem.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)