[A] Artyleria szwedzka za Gustawa Adolfa
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43377
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3943 times
- Been thanked: 2509 times
- Kontakt:
[A] Artyleria szwedzka za Gustawa Adolfa
Artykuł na Portalu Strategie:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=110
Autorem artykułu jest Marcin Gawęda.
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=110
Autorem artykułu jest Marcin Gawęda.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 marca 2011, 09:13 przez Raleen, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- kadrinazi
- Tat-Aluf
- Posty: 3578
- Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
- Lokalizacja: Karak Edinburgh
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Bardzo ciekawy artykuł, zwłaszcza słynne 'skórzane działa' ;D . Jeżeli mogę mieć drobne uwagi:
- Autor pisze o 72 ciężkch działach polowych w bitwie nad rzeką Lech - szwedzkie źródła rozpisują artylerią w tej bitwie jako:
a) 18 półkartaun (24-ft)
b) (prawdopodobnie) 18 ćwiećkartaun (12-ft)
c) 36 falkonetów i dział regimentowych (3-ft)
Widzimy więc, że de facto 'ciężkiej' artylerii było tam mniej.
- co do parku artyleryjskiego Szwedów w Prusach w 1626 - przydałaby się informacja, że z powodu małej ilości przeszkolonych załóg Szwedzi nie byli w stanie używać tych dział w bitwach (np. Gniew) - pod Gniewem użyto tylko 12 lub 16 dział ('skórzanych), prawdopodobnie ze zredukowaną do 2 żołnierzy obsługą
- co do 'szturmaków ("stormstycken"/Stürmstück/Schrootstück)- według terminologii szwedzkiej były to krótkie i lekkie działka, strzelające na efektywny zasięg 50-60 metrów, używane do obrony fortyfikacji i bezpośredniego wsparcia piechoty w szturmach na wyrwy w fortyfikacjach przeciwnika.
- na koniec drobna uwaga - w 1629 roku Lennart Torstensson, obejmując dowództwo artylerii szwedzkiej, miał 26 a nie 27 lat
Pozwalam obie także dorzucić dodatkową informację o artylerzystach szwedzkich (żeby było w odpowiednim temacie):
'Korpus' (batalion) artylerii szwedzkiej w Niemczech - 1630 r.
[sześć kompanii]
1. Komp. Schultz - 69 żołnierzy obsługi - działa:
2 x 48-ft,
2 x 36-ft,
8 x 24-ft,
6 x 12-ft
2. Komp. R.Funde - 54 żołnierzy obsługi - działa:
2 x 36-ft,
6 x 24-ft,
6 x 12-ft
3. Kompania H.Funde - taki sam skład i wyposażenie jak R.Funde
4. Persson - 168 żołnierzy obsługi (w tym 54 przydzielonych z reg. piechoty) - działa:
55 x 3-ft (regimentowe)
5. Kompania saperów (minerów) - 30 żołnierzy - miny
6. Kompania materiałów wybuchowych - 18 żołnierzy - granaty, petardy, bomby
+ Dowództwo batalionu - 43 żołnierzy
Na potrzeby batalionu wyposażono go w 598 koni - 390 do dział, 208 do transportu zaopatrzenia.
- Autor pisze o 72 ciężkch działach polowych w bitwie nad rzeką Lech - szwedzkie źródła rozpisują artylerią w tej bitwie jako:
a) 18 półkartaun (24-ft)
b) (prawdopodobnie) 18 ćwiećkartaun (12-ft)
c) 36 falkonetów i dział regimentowych (3-ft)
Widzimy więc, że de facto 'ciężkiej' artylerii było tam mniej.
- co do parku artyleryjskiego Szwedów w Prusach w 1626 - przydałaby się informacja, że z powodu małej ilości przeszkolonych załóg Szwedzi nie byli w stanie używać tych dział w bitwach (np. Gniew) - pod Gniewem użyto tylko 12 lub 16 dział ('skórzanych), prawdopodobnie ze zredukowaną do 2 żołnierzy obsługą
- co do 'szturmaków ("stormstycken"/Stürmstück/Schrootstück)- według terminologii szwedzkiej były to krótkie i lekkie działka, strzelające na efektywny zasięg 50-60 metrów, używane do obrony fortyfikacji i bezpośredniego wsparcia piechoty w szturmach na wyrwy w fortyfikacjach przeciwnika.
- na koniec drobna uwaga - w 1629 roku Lennart Torstensson, obejmując dowództwo artylerii szwedzkiej, miał 26 a nie 27 lat
Pozwalam obie także dorzucić dodatkową informację o artylerzystach szwedzkich (żeby było w odpowiednim temacie):
'Korpus' (batalion) artylerii szwedzkiej w Niemczech - 1630 r.
[sześć kompanii]
1. Komp. Schultz - 69 żołnierzy obsługi - działa:
2 x 48-ft,
2 x 36-ft,
8 x 24-ft,
6 x 12-ft
2. Komp. R.Funde - 54 żołnierzy obsługi - działa:
2 x 36-ft,
6 x 24-ft,
6 x 12-ft
3. Kompania H.Funde - taki sam skład i wyposażenie jak R.Funde
4. Persson - 168 żołnierzy obsługi (w tym 54 przydzielonych z reg. piechoty) - działa:
55 x 3-ft (regimentowe)
5. Kompania saperów (minerów) - 30 żołnierzy - miny
6. Kompania materiałów wybuchowych - 18 żołnierzy - granaty, petardy, bomby
+ Dowództwo batalionu - 43 żołnierzy
Na potrzeby batalionu wyposażono go w 598 koni - 390 do dział, 208 do transportu zaopatrzenia.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez kadrinazi, łącznie zmieniany 1 raz.
Kontakt tylko na maila
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43377
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3943 times
- Been thanked: 2509 times
- Kontakt:
Dzięki za (jak zawsze) wyczerpujące uwagi kadrinazi. Temat chodliwy, więc dobrze, że coś na ten temat mamy, ale po prawdzie liczyłem też, że Cię zainteresuje. Sam z kolei przymierzałem się, żeby skrobnąć coś o polskiej artylerii w tych czasach, bo też była całkiem niezła, a książkę Siemionowicza o rakietach każdy szanujący się wargamer kojarzyć powinien.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Artykuł powstał jakiś czas temu, trąca już więc conieco myszką, ale myślę, że kilka interesujących informacji udało mi się tam zamieścić.
Co do szturmaków gdzieś kojarzę takie wyjaśninie, tylko trudno mi sobie wyobrazić jak to działało i wyglądało. Zasięg był niewielki, czyżby strzelano jakimś śrutem, siekańcami? Ciekawe...
Skąd te informacje o artylerii szwedzkiej w okresie wojny 30letniej? Opracowanie szwedzkie?
pzdr
To za Razinem, a ten jest dość bałamutny, w tym przypadku przynajmniej liczba się zgadza.Autor pisze o 72 ciężkch działach polowych w bitwie nad rzeką Lech
Co do szturmaków gdzieś kojarzę takie wyjaśninie, tylko trudno mi sobie wyobrazić jak to działało i wyglądało. Zasięg był niewielki, czyżby strzelano jakimś śrutem, siekańcami? Ciekawe...
Skąd te informacje o artylerii szwedzkiej w okresie wojny 30letniej? Opracowanie szwedzkie?
pzdr
- kadrinazi
- Tat-Aluf
- Posty: 3578
- Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
- Lokalizacja: Karak Edinburgh
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Informacje o artylerii szwedzkiej za Guthrie 'Battles of the Thirty Years War. From White Mountain to Nordlingen'. Guthrie opierał się o 'Sveriges krig 1611-1632' - sprawdziłem u źródła i faktycznie szwedzkie źródła podają takie liczby. Co ciekawe, w bitwie nad Lech marszałek Tilly został śmiertelnie ranny kulą z działa 3-funtowego (czyli jak widać Szwedzi używali ich w tej bitwie z dobrym skutkiem).
Co do szturmaków - napisałem już do znajomego ze Szwecji z prośbą o zdjęcie takowego, jeżeli coś będzie miał to przyśle.
Co do szturmaków - napisałem już do znajomego ze Szwecji z prośbą o zdjęcie takowego, jeżeli coś będzie miał to przyśle.
Kontakt tylko na maila
Guthrie popełnił chyba dwa tomy o wojnie 30letniej, ale ten pierwszy dotyczy szwedzkiego okresu.
Co do skuteczności artylerii regimentowej to dla mnie nigdy nie ulegało wątpliwości, że była wielkim wzmocnieniem piechoty, tym bardziej, że cesarskie tercjo było jednak stosunkowo głęboko urzutowane (nawet po spłyceniu szyku w czasie wojny).
Zdjęcie szturmaka wiele by nam wyjaśniło - jak masz takie kontakty, to należy skorzystać
Co do skuteczności artylerii regimentowej to dla mnie nigdy nie ulegało wątpliwości, że była wielkim wzmocnieniem piechoty, tym bardziej, że cesarskie tercjo było jednak stosunkowo głęboko urzutowane (nawet po spłyceniu szyku w czasie wojny).
Zdjęcie szturmaka wiele by nam wyjaśniło - jak masz takie kontakty, to należy skorzystać
- Grohmann
- Starosta
- Posty: 898
- Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 2 times
Re:
No właśnie ciągle tylko Szwedzi i Szwedzi. Wrzuciłbyś jakieś archiwalia dt. Imperialnych albo Francuzówkadrinazi pisze:Dokładnie tak, interesuje mnie cała wojna i wszystkie biorące w niej udział strony.
Get the graal or die tryin.
- kadrinazi
- Tat-Aluf
- Posty: 3578
- Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
- Lokalizacja: Karak Edinburgh
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: [A] Artyleria szwedzka za Gustawa Adolfa
Tu głównie stoją na przeszkodzie problemy natury językowej, poza tym armia francuska tej doby nie bardzo mnie interesuje
Kontakt tylko na maila
- Grohmann
- Starosta
- Posty: 898
- Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 2 times
Re: [A] Artyleria szwedzka za Gustawa Adolfa
A szkoda Sam Napoleon podziwiał osiągnięcia Kondeusza czy Tureniusza.
Get the graal or die tryin.
- kadrinazi
- Tat-Aluf
- Posty: 3578
- Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
- Lokalizacja: Karak Edinburgh
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: [A] Artyleria szwedzka za Gustawa Adolfa
Na pewno nie za bitwy pod Freiburgiem i Marienthal-Mergentheim no ale Tureniusza usprawiedliwia tu nieco fakt że dopiero się uczył...
Kontakt tylko na maila