Armia szwedzka 1700-1721

Od upadku Konstantynopola do wybuchu rewolucji francuskiej (1789).
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Armia szwedzka 1700-1721

Post autor: kadrinazi »

Armia szwedzka w dobie Wielkiej Wojny Północnej 1700-1721
(niestety tekst bez szwedzkich liter, za co bardzo przepraszam...)

Jedną z najważniejszych reform Karola XI (które jakże przydały się jego synowi) było wprowadzenie systemu ‘Indelningsverket’. Możemy go podzielić na trzy części:
- bazowy 'Indelningsverket', który przekazywał oficerom i podoficerom regimentów prowincjonalnych (Szwecja i Finlandia) zamiast żołdu nadania ziemi (wraz z domem) + specjalnego dochodu (diety) z podatków i opłat z ziem królewskich
- ‘Rusthallet’ – każdy wolny właściciel ziemski musiał tak w czasie pokoju jak i wojny utrzymywać jednego kawalerzystę. Dzięki temu właściciel zwolniony był z podstawowych podatków, mógł też otrzymać wsparcie finansowe (np. od innych właścicieli ziemskich) na wypadek gdyby nie mógł podołać zobowiązaniom
- podstawowa 'Indelta' – 2 do 5 farm tworzyło tzw. ‘rote’ z którego musiało wystawić i utrzymać jednego Knekta (żołnierza). Każda prowincja była podzielona na wiele ‘rot’ (np. okręg Vasteras dostarczający rekruta do regimentu Vastmanland miał 785 ‘rot’) wystawiających razem jeden lub dwa regimenty.
Prowincje i okręgi – Blekinge, Oland, Gotland i tereny wybrzeża bałtyckiego zamiast ‘Knekta’ musiały wystawiać jednego ‘Batsmana’ (marynarza) z każdej ‘roty’.
Ex-duńskie prowincje i Bohuslan zamiast formacji Indelta wystawiały 3 regimenty jazdy + szwadron dragonow + kompanię Adelsfanan (pospolite ruszenie szlachty)
Svealand i Gotaland wystawiały 4 regimenty jazdy Indelta + 4 kompanie Adelsfanan
Finlandia wystawiała dodatkowo 3 regimenty jazdy + kompanię Adelsfanan + szwadron dragonów

Koszt:
- kompletne wyposażenie jednego muszkietera to 60 ‘daler silvermynt’
- kompletne wyposażenie jednego kawalerzysty (włącznie z koniem) to 200 ‘daler silvermynt’
- roczny żołd szeregowca – 20 ‘daler kopparmynt’ (ok. 7 ‘daler silvermynt’)
Wydatki te NIE BYŁY ponoszone przez państwo, a przez odpowiednie ‘roty’ czy inne organy Indelta.
Korona opłacała za to jednostki typu ‘varvade’ (złożone ze szwedzkich czy fińskich ochotników, ale i Niemców czy innych nacji) i formacje Gwardii. Dzięki temu możliwe było takie zwiększanie armii - Korona nie musiała wydawać pieniędzy na rodzimych żołnierzy, więc zaskórniaki zaoszczędzone przez Karola XI + duże podatki które przeforsował Karol XII w Rigsdagu można było wydawać na 'varvade'
W przypadku gdy żołnierz wysłany przez daną ‘rotar’ zginął/zmarł, ‘rotar’ musiała wystawić i wyekwipować kolejnego.

Już w 1700 roku, gdy praktycznie wszystkie jednostki typu ‘indelta’ wysłano na front, zaistniała potrzeba stworzenia kolejnych regimentów. Powstawały:
- ‘mannigar’ – tzw. jednostki tymczasowe, złożone z nadliczbowych żołnierzy którzy nie trafili do regimentu
- ‘tremanning’ - w każdej prowincji po 3 ‘rotar’ musiały wystawić 1 żołnierza – tak utworzone regimenty i bataliony miały bronić Szwecji i Finlandii, ale szybko wysłano je do walki
- ‘fordubblingsmanskap’ – tzw. ‘podwojenie roty’ – zastosowane w Finlandii, każda ‘rota’ musiała wystawić dodatkowego żołnierza
- ‘fyr-och femmarinings’ - regimenty z dodatkowych żołnierzy, z tych prowincji których regimenty ‘indelta’ nie walczyły na froncie. Jeżeli dana prowincja wysłała już swój regiment ‘indelta’ to teraz zmuszona była wysyłać dodatkowych żołnierzy , tzw. ‘femmannigar’.
Jedyne formacje milicyjne jakie znalazłem to kilka oddziałów wystawionych w Estonii i Inflantach -o dobrym materiale żołnierskim, ale nader słabo wyposażonych i krotko szkolonych.

System ‘indelta’ ładnie wyglądał w teorii, całkiem nieźle działał do 1709 roku, ale potem system zaczął nie wyrabiać z zapotrzebowaniem. Wiele spośród ‘rotar’ i ‘rusthall’ musiało wysłać 3-4 ludzi, co nie tylko zmniejszało bazę ludzką, ale i straszliwie opróżniało kiesę wystawiających (koszt wyposażenia i żołdu). Poza tym straty ludzkie były ogromne - w okresie 1700-1721 zginęło ok. 150 000 Szwedów i 50 000 Finów (a to tylko straty jednostek narodowych)

Ilość regimentów w armii królewskiej przed zaciągami z 1700 roku:

1. Oddziały typu 'indelta' (narodowe):
- 10 reg. jazdy, 1 skwadron, 1 kompania
- 22 reg. piesze

2. Regimenty typu 'varvade' (ochotnicze zaciągi najemne, w dużej mierze spomiędzy Szwedów i Finów):
- 9 reg. jazdy
- 14 reg. piechoty

3. Livgardet - gwardia królewska - regiment jazdy i regiment pieszy (regiment dragonów powstał w 1700 roku) + Korpus Drabantów królewskich

4. Korpus artylerii - 1888 żołnierzy

5. Flota - 71 okrętów (w tym 38 liniowych i 10 fregat), 2 910 dział, 19 313 marynarzy i piechoty morskiej

Poniżej zestawienie ilości regimentów narodowych każdego typu w ciągu wojny (niestety nie mogę gwarantować, że wszystkie jednostki są uwzględnione):

a) Piechota ‘indelta’ – 22 regimenty (średnio 1200 żołnierzy na regiment, zdarzały się i po 1500)
b) Piechota ‘tremannigar’ - 7 regimentów (średnio 1000 żołnierzy)
c)Piechota ‘fordubblingsmanskap’ – 7 batalionów (średnio po 600 żołnierzy)
d) Piechota ‘fyr-och femmarinings’’ – 4 bataliony (średnio po 700 ludzi)
e) regiment zorganizowany w 1709 roku w Rydze z rekrutów przeznaczonych do 8 regimentów w armii królewskiej (1090 żołnierzy)
f) Piechota typu ‘utskrivning’ (zaciągi specjalne z 1717 roku, przeznaczone do obrony wybrzeży szwedzkich) – 3 regimenty (średnio po 650 ludzi)
g) specjalny batalion grenadierów, zorganizowany na rozkaz króla w 1716 roku (istniał do 1718) – ok. 500 ludzi
Są to oczywiście średnie stany, jednostki najbardziej zaangażowane w walki spadały nawet do 40 % stanu liczebnego, więc musiały być często uzupełniane. Wszystkie regimenty ‘indelta’ zniszczone w kampanii rosyjskiej zostały odbudowane do pełnych stanów (sic!)
a) 9 regimentów jazdy ‘indelta’ (8 po 1000 żołnierzy, 1 miał 800 ) + szwadron dragonów (500) + kompania (100)
b) Jazda ‘tremannigar’ - 4 regimenty jazdy (2 x 1000, 2 x 600), 3 regimenty dragonów (po 600, jeden zwiększony w 1707 r. do 1200), szwadron fiński (brak liczebności), 1 kompania dragonów (50)
c) Jazda ‘‘fordubblingsmanskap’ – 4 regimenty (po 600 ludzi)

Do tego należy doliczyć Gwardię, złożoną tylko ze Szwedów i Finów, a rekrutowaną zaciągiem ochotniczym:
a) ‘Livregementet till hast’ (reg. gw. konnej) – 1500 ż.
b) ‘Livdragonregementet’ (dragoni gw.) – 600 ż, od 1707 r. 1500 ż., od 1710 znowu 600 ż.
c) ‘Kunglig Majestats livgardet till fot’ (gw. piesza) – 1800 ż, od 1707 r. 3000 ż., od 1710 r. ok. 1300 ż.
d) ‘Drabantkaren’ (Korpus Drabantów) – 150-200 ż.

Zakładane stany regimentów Adelsfanan (szlacheckiego pospolitego ruszenia):
- szwedzka i fińska - 600 ż (Indelt)
- estońska - 600 ż
- inflancka - 300 ż
- pomorska - 160 ż
- z Bremen-Verden - 144 ż

Przykładowe obciążenie prowincji szwedzkiej zaciągami w toku wojny:

W 1699 Prowincja Ostergotland liczyła ok. 90 000 dusz.
Według 'Indelningsverk' prowincja musiał wystawić regiment piechoty + regiment jazdy (1200 + 1000 ludzi) a także 500 marynarzy. W czasie pokoju w armii służyło więc 2700 ludzi z Ostergotland (prawie 2.5 % populacji).

W czasie wojny musiano wystawić:
- uzupełnienia dla piechoty 1700-1708 - 1150
- uzupełnienie dla jazdy 1700-1708 - 600
- regiment rezerwowy (prowincja musiała wystawiać dodatkowych żołnierzy w 1700 roku) - 650
- odbudowa regimentów wybitych pod Połtawą - 2200
- nowi rekruci dla piechoty w 1712 roku -400
- nowi rekruci dla piechoty w 1713 (po kapitulacji armii szwedzkiej pod Tonningen) - 650
- nowi rekruci w okresie 1714-1721 (piechota i kawaleria) - 600
- "Bergsknektar" (zaciągi spośród górników i robotników, którzy normalnie byli zwolnieni ze służby) - 100
- "Sockenknektar"(dodatkowy zaciąg żołnierzy z każdej parafii - 200
- "Enrolleringsknektar" (kolejny specjalny zaciąg) - 600
- uzupełnienia dla regimentu rezerwowego - 350
- uzupełnienia dla marynarki wojennej - 200

Prowincja wystawiła więc 10 400 ludzi (+ prawdopodobnie część spośród 500 rekrutów do regimentów jazdy tworzonych razem z prowincją Uppland).
Chyba dobrze to pokazuję ludzkie obciążenie Szwecji wojną...

Słów kilka o organizacji jednostek, liczby oczywiście dla stanów teoretycznych:

1) Piechota :
- Korporalskap – 50 ludzi
- Kompani -3 x Korporalskap – 150 ludzi
- Bataljon – 4 x Kompani -600 ludzi
- Regement – 2 x Bataljon – 1200 ludzi
1/3 żołnierzy miała piki, niewielki procent żołnierzy z każdego batalionu to grenadierzy, z reguły walczący na skrzydłach oddziałów muszkieterskich
2) Jazda:
- Kompani - 125 ludzi
- Skvadron – 2 x Kompani – 250 ludzi
- Regement – 2 x Skvadron – 500 ludzi
Większość regimentów (np. wszystkie narodowe) miała 4 szwadrony i liczyła 1000 żołnierzy. 8 kompanii w 4 szwadronowym regimencie były znane jako:
- komp. pułkownika
- komp. podpułkownika
- komp. majora
- 5 x komp. z nazwą od danej części prowincji
3. Artyleria - regiment artylerii towarzyszący armii polowej w 1701 roku:
- 2 x 12-funtowka
- 4 x 6-ft
- 26 x 3-ft
- 2 x 16-ft haubica

Taktyka:

1. Piechota:
Batalion, podstawowa jednostka taktyczna armii, ustawiał się z reguły w 4 szeregach, dywizjon pikinierów pośrodku, na skrzydłach dywizjony muszkieterów. Oficerowie stali w pierwszym szeregu każdego dywizjonu, na lewym krańcu. Chorąży i dobosze pomiędzy drugim a trzecim szeregiem pikinierów. Za ostatnim szeregiem batalionu maszerowali podoficerowie, pilnując by żołnierze trzymali szyk; miało to także zatrzymać dezercję (podoficer miał rozkaz natychmiast zabić dezerterującego!).
Grenadierzy prawdopodobnie stali na flankach muszkieterów, oprócz ośmiu wybranych weteranów, którzy ochraniali dowódcę batalionu.
Na rozkaz ‘Marsz!’ batalion ruszał przy jednostajnym biciu werbli – wszelkie rozmowy między żołnierzami były wtedy zakazane (chodziło o wywarcie efektu psychologicznego na przeciwniku).
W odległości 70 kroków od przeciwnika batalion zatrzymywał się – dwa tylne szeregi muszkieterów wysuwały się do przodu (lub dwa przednie, zależnie od sytuacji), oddawały salwę po czym żołnierze wyciągali broń ręczną lub zakładali bagnety (w tych oddziałach które je posiadały). Batalion znów podejmował marsz, po czym w odległości 30 kroków od przeciwnika pozostałe dwa szeregi oddawały salwę. Wtedy padała słynna komenda ‘Ga Pa!’ i cały batalion rzucał się do szturmu.
Jak widać położono nacisk na walkę wręcz, zachowanie piechoty szwedzkiej na polu bitwy cechowała agresywność. Taka taktyka okupiona była jednak dużymi stratami (szturm na Verprik w styczniu 1709 roku – 1200 zabitych Szwedów, czy ataki na reduty rosyjskie pod Połtawą).
W obliczu przewagi jazdy przeciwnika (np. bitwa nad Dźwiną 1701 r.) piechota używała ‘kozłów hiszpańskich’ by osłonić się od szarży.

2. Jazda:
Mimo że oprócz broni białej i pistoletów, jazda szwedzka i dragoni byli wyposażeni w karabinki, taktyka kawalerii oparta była na ataku z użyciem ‘zimniej stali’.
Szwadrony ustawiały się na polu bitwy w dwa lub trzy szeregi, w kształcie długiego klina, z oficerem dowodzącym i kornetem (chorążym) w centrum (nic dziwnego że mieli tak duża śmiertelność...). Żołnierze stali ‘kolano w kolano’. Jak najszybciej starali się zbliżyć do przeciwnika i nawiązać walkę wręcz, często ‘zapominając’ o użyciu broni palnej. Jazda szwedzka (zwłaszcza oddziały narodowe i gwardia) były świetnie wyszkolone i odznaczały się wysokim morale.
Dragonia walczyła tak samo jak oddziały jazdy, chociaż czasami (np. oblężenia) używano jej spieszonej jako oddziałów muszkieterskich.


C.O. Nordensvan, "Svenska Armen Aren 1709-1718", [w:] 'Karolinska Forbundets Arsbok'
Lars Eric Hoglund, 'Der Karolinska Armens uniformer under Stora Nordiks Kriget' (wersja anglojęzyczna)
C.O. Munthe ‘The Great Northern War 1709-1719’ [w:] ‘Den Norske Haer’ (wersja anglojęzyczna)
Angus Konstam, ‘Poltava 1709’
W.A. Serczyk, ‘Połtawa 1709’
Peter Englund, ‘The battle that shook Europe’
Paweł Skworoda, ‘Wojny Rzeczypospolitej Obojga Narodów ze Szwecją’
Bogusław Dybaś (red.), ‘Wojny północne w XVI-XVII wieku’
R.Nisbet Bain 'Charles XII'
Oscar Browning 'Charles XII of Sweden'
Ostatnio zmieniony niedziela, 7 września 2008, 17:53 przez kadrinazi, łącznie zmieniany 1 raz.
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Camillus2
Adjudant-Major
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 11 września 2007, 20:52
Kontakt:

Post autor: Camillus2 »

Ciekawe zestawienie. Wiekszość tego tekstu to wziąłeś z źródeł angielskich czy może z polskich. BO widziałem takie i takie.

Zastanawiam się nad jednym. Czy szlachta ie buntowała się przed takimi obciążeniami jej poddanych? Przecież w Polsce to byłby od razu wielki krzyk.
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Większość materiałow to źrodła szwedzkie tłumaczone na język angielski. Czasami zdarza się jakaś wpadka przy tłumaczeniu, dochodza mi nowe materiały (aktualnie wręcz rzeka...) więc dodaję poprawki.
Szlachta sie nie buntowała, bo nie bardzo miała jak (od 1680 roku władza krolewska była nader przekonywująca ;D ), poza tym według systemu 'indelta' to nie szlachta musiała łozyć na armię (mieszkańcy farm na terenach należących do szlachty byli zwolnieni od obciążeń typu 'indelta'). Poza tym znaczny procent szlachty służył w armii, dzięki czemu do ich skarbczykow płynęły całkiem konkretne pieniądze.
I tu dobitnie widać rożnicę miedzy RON a Szwecją :>

BTW - ten krotki tekst to tylko wierzchołek gory lodowej, nie zdradze tajemnicy jeżeli napisze, że właśnie jestem w trakcie pisania książki o armii szwedzkiej w okresie 1700-1721, jestem już 'po słowie' z Wydawcą, zobaczymy jak to się wszystko z pisaniem ułoży ;D
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Camillus2
Adjudant-Major
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 11 września 2007, 20:52
Kontakt:

Post autor: Camillus2 »

O jak miło. To może byś wrzucił porównanie z innymi armiami, aby czytelnik miał rozeznanie w tych sprawach np. z Polską armią w 1697 albo Francuską z tamtego okresu. Sądzę, że to by na pewno wzbogaciło książkę, ale to twoje dzieło.

Widzisz ja na historii Szwecji to się nie znam i nurtuje mnie pytanie co takiego zrobił król Szwecji w 1680 roku.
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Niestety porownanie z innymi armiami zajęłoby zbyt wiele miejsca, troszkę o tym jednak w wspomnę w kontekście bitew ktore będę opisywał. Porownanie z armią francuską nie miałoby według sensu - Francja nie brała przecież udziału w WWP :>
Co do 'wielkich redukcji' Karola XI zapoczątkowanych w 1680 roku - zlikwidował ogromne nadania szlacheckie (np. rodu de la Gardie), zmusił szlachtę do oddania skarbowi państwa ogromnych sum ktore kraj utracił na skutek rządow możnowładcow, zreformował system rekrutacyjny armii (pobor zastąpił systemem 'nadziałow') i utorował sobie i swemu synowi drogę do władzy absolutnej w kraju.
Kontakt tylko na maila
orkan
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
Lokalizacja: Westerplatte

Post autor: orkan »

Nie bój nic w RON szlachta w armii koronnej i litewskiej ciągneła również ładne sumki co odbijało się na liczebnosci gemajnów w regimentach. :>
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Nadużycia szlachty szwedzkiej nie mają nic wspolnego z sytuacją armii :f
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Futrzaty
Sergent-Major
Posty: 159
Rejestracja: poniedziałek, 2 października 2006, 20:36
Lokalizacja: Varsowia
Kontakt:

Post autor: Futrzaty »

Krótko, ale chyba obrazowo opisano te zmiany w biografii Karola XII - Anusika.
Czesanie futra jest fajne i ciekawe, bo jest ciekawe i fajne.
Awatar użytkownika
Camillus2
Adjudant-Major
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 11 września 2007, 20:52
Kontakt:

Reformy w Szwecji

Post autor: Camillus2 »

Co do 'wielkich redukcji' Karola XI zapoczątkowanych w 1680 roku - zlikwidował ogromne nadania szlacheckie (np. rodu de la Gardie), zmusił szlachtę do oddania skarbowi państwa ogromnych sum ktore kraj utracił na skutek rządow możnowładcow
,
Pozwolisz, że będe drążył dalej. Nie daje mi spokoju myśl dlaczego tam się udało u nas nie.
W sumie ten program przypomina mi po części zamiary ruchu egzekucyjnego. Odebranie możnowładcom ziemi, zwiększenie ilości wojska itp.. Tylko czy to obyło się bez wojen domowych. Arystokracja zapewne miała jakieś wojsko?
zreformował system rekrutacyjny armii (pobor zastąpił systemem 'nadziałow') i utorował sobie i swemu synowi drogę do władzy absolutnej w kraju
Na czym polegał ten]system nadziałół? Czy to nie było opisane na początku?
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Arystokracja szwedzka nie miała wojsk prywatnych, za to nader chętnie służył w armii (już od panowania Gustawa II Adolfa). Pamiętaj że w RON mieliśmy monarchię elekcyjną, w Szwecji pi razy oko ;) zachowano ciągłość dynastii. Arystokracja popierała władzę krolewską, bo polityka Korony Szwedzkiej (ekspansja w basenie Morza Bałtyckiego od początku XVII wieku) niebywale wzbogaciła bogate rody - nadania ziemskie, łupy wojenne. W okresie 1634-1680 (+/_) to bogate rody szlacheckie, obsadzające praktycznie wszystkie ważniejsze urzędy i stanowiska wojskowe, rządziła krajem. Nie udała się proba dania po łapach oligarchom ze strony krolowej Krystyny, z kolei Karol X Gustaw skupił się bardziej na sprawach zewnętrznych i znalezieniu zajęcia dla nieopłacanego wojska, więc nie miał czasu by wziąć 'za twarz' szlachtę. Dopiero Karol XI (okres panowania 1660-1697) mogł się tym (i musiał) zająć. Po zakończeniu 'wojny skańskiej' (gdzie tylko pomoc dyplomacji francuskiej pomogła Szwedom ocalić swoje Pomorze) Karol XI mogł wreszcie zabrać się za rozprawę z bogatymi rodami. Na sesji Riksdagu w 1680 roku powołano komisję złożoną z przedstawicieli wszystkich (sic!) stanow, ktora zajęła się badaniem działalności Rady Państwa (ktora de facto rządziła krajem od śmierci Gustaw II Adolfa pod Lutzen). Całą Radę zdymisjonowano, skazano na olbrzymie odszkodowania i skonfiskowano im ogromne nadania ziemskie, ktore posłużyły krolowi do reorganizacji systemu wojskowego. Krola otrzymał potem od Riksdagu prawo zbierania wojska bez konsultacji ze stanami, mogł też uchwalac specjalne podatki na wypadek wojny. Et voila, monarchia absolutna stała się faktem :)
Co do Twojego drugiego pytania - tak, system 'nadziałow' to właśnie opisany już 'Indelningsverket', zastępujący system poboru istniejący w Szwecji od 1613/15 roku.
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Camillus2
Adjudant-Major
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 11 września 2007, 20:52
Kontakt:

Post autor: Camillus2 »

Arystokracja szwedzka nie miała wojsk prywatnych,
To wszystko wyjaśnia. Szkoda, że Polscy królowie nie mogli tak sobie pohulać. Gdzieś czytałem, że za czasów Batorego wojska prywatne w RON liczyły ok. 30 tyś. wojska.
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Wiesz, z tymi wojskami prywatnymi w RON to nie jest tak, że np. takie 30 tys. było wciąż pod bronią. To raczej możliwości mobilizacyjne magnatow. Nie było sensu trzymac takich ilości wojska wciąż w pogotowiu, bo kosztowałoby to zbyt wiele.
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Camillus2
Adjudant-Major
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 11 września 2007, 20:52
Kontakt:

Post autor: Camillus2 »

kadrinazi pisze:Wiesz, z tymi wojskami prywatnymi w RON to nie jest tak, że np. takie 30 tys. było wciąż pod bronią. To raczej możliwości mobilizacyjne magnatow. Nie było sensu trzymac takich ilości wojska wciąż w pogotowiu, bo kosztowałoby to zbyt wiele.
Ale w Polsce nie udało się ich pokonać. Ale z drugiej strony czy Szwedzcy magnaci nie próbowali zmobilizować wojsk i siłą przetłumaczyć królowi swoje racje? Tak mi się nasunęło jak wspomniałeś o tym co wyżej.
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

A skąd szwedzccy magnaci mieliby wziąć to wojsko :>
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Camillus2
Adjudant-Major
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 11 września 2007, 20:52
Kontakt:

Post autor: Camillus2 »

Sądzę, że jak ma się pieniądze to nie problem jest wziąć najemników, albo uzbroić i wyszkolić swoich chłopów i szlachte. Chociaż z drugiej stron jak nie ma się takiej armii od razu, a mobilizację robi się pod okiem królewskich muszkietów to faktycznie mógłby być to problem. Czy zdobycie władzy królewskiej opierało się tylko na wojsku??
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia XVI-XVIII wieku”