Wynurzenia młodego czytelnika Sienkiewicza

Od upadku Konstantynopola do wybuchu rewolucji francuskiej (1789).
popek230
Tambour
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 25 czerwca 2009, 19:35
Lokalizacja: niemce

Wynurzenia młodego czytelnika Sienkiewicza

Post autor: popek230 »

Wydzielone z:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.p ... 192#139192

ja uwarzam ze jan kazmierz waza jak na warunki w tych czasch bym nawet dobrym krolem podczas swojej kadencji mial w kraju az 3 wojny

1 powstanie chmielnickiego .Walczyl on jeremi wisniowiecki i janusz radziwil w tym odbil zbaraz siedzibe wisniowieckich a takze mają 3 razy mniejszą armie pokonal wojsko kozacko-tatarskie sam odsiusl wtedy wypadek byl pobity .i przegonil kozakow z polski.
2 potop szwecki .walczyl on i janusz radziwil bo jeremi juz nie zyl przeniusl sie na slask potem wrocil stworzyl armie i wypedzilismy szedow z ojczyzny.
3 woja domowa o niej malo wiem .

wiec uwarzam ze jak na tak krotki okeres panowania wiele zrobil panowal zaledwie 20 lat i byl mlody jak wstepowal na tron wiec prosze o wyrozumialas dla niego dla jego ojca ktory duzo dla polski zrobil i podobnie na wladyslawa 4.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez popek230, łącznie zmieniany 2 razy.
piotr nowak
Awatar użytkownika
Mariusz
Adjoint
Posty: 733
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
Has thanked: 65 times
Been thanked: 28 times

Post autor: Mariusz »

Popku ale wiesz z królami to jest tak jak z politykami. Mało się im wybacza ;)

Za Jana Kazimierza Polska doznała największych klęsk. To prawda że nie jego to tylko wina, ale nie za duzo tez zrobił by temu zaradzić. Gdyby Karolus inaczej rządził w Polsce, kto wie co by było i czy Jan Kazimierz miałby do czego wracać potem
Alea iacta est.
popek230
Tambour
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 25 czerwca 2009, 19:35
Lokalizacja: niemce

Post autor: popek230 »

Mariusz pisze:Popku ale wiesz z królami to jest tak jak z politykami. Mało się im wybacza ;)

Za Jana Kazimierza Polska doznała największych klęsk. To prawda że nie jego to tylko wina, ale nie za duzo tez zrobił by temu zaradzić. Gdyby Karolus inaczej rządził w Polsce, kto wie co by było i czy Jan Kazimierz miałby do czego wracać potem


on dostal korone po swym bracie wladyslawie IV pod czas powstania chmielnickiego on byl mlodziutki nie doswiadczony ale mimo to przegonilismy ich a z reszto za czasow wladcow piastow swietoscią bylo to co powiedzial krol ksiąze za ajgielonow tak samo co on rozkazal to sejm i panowie szlachcice sie przeciw niemu buntowali i on mial związane rece jego brat nie mial armi zawodowej tylko pospolite ruszenie czyli szlachte to jak on mial z wrogiem walczyc bieda byla malo ludzi no ten kraj po panowaniu wladyslawa byl w oplakanym stanie
piotr nowak
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Popku proponuję, żebyś jeszcze trochę poczytał na temat, o którym tutaj dyskutujemy, zanim zaczniesz włączać się w dyskusję.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Jednocześnie warto by się postarać o używanie chociażby znaków przestankowych. Ok, rozumiem, może jesteś nie z Polski, ale chyba wiesz kiedy się zdanie kończy? Poza tym jeżeli przestawiasz litery nawet w nazwach własnych to jest to zwyczajne niechlujstwo.
Awatar użytkownika
Match
Captain
Posty: 1647
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 15:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Match »

Okoliczności okolicznościami, ale zauważcie, że Kazimierz Wielki miał na starcie znacznie gorsze warunki, a sobie poradził. Także mówienie, że król był najlepszy, tylko, że żył w nieodpowiednich czasach mija się z celem.

A i szlachta bez przyczyny też się nie buntowała - to usilne dążenie do wprowadzenia na tron francuza mogło się nie podobać, współpracowników też niezbyt umiał sobie dobierać.

Odnoszę Popku wrażenie, że Twoje zdanie może być oparte na lekturze "Trylogii" Sienkiewicza, którą zresztą uwielbiam, ale prawdy historyczneh nie należy w niej szukać.
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
Obrazek
popek230
Tambour
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 25 czerwca 2009, 19:35
Lokalizacja: niemce

Post autor: popek230 »

Match pisze:Okoliczności okolicznościami, ale zauważcie, że Kazimierz Wielki miał na starcie znacznie gorsze warunki, a sobie poradził. Także mówienie, że król był najlepszy, tylko, że żył w nieodpowiednich czasach mija się z celem.

A i szlachta bez przyczyny też się nie buntowała - to usilne dążenie do wprowadzenia na tron francuza mogło się nie podobać, współpracowników też niezbyt umiał sobie dobierać.

Odnoszę Popku wrażenie, że Twoje zdanie może być oparte na lekturze "Trylogii" Sienkiewicza, którą zresztą uwielbiam, ale prawdy historyczneh nie należy w niej szukać.
tak sie skalda ze trylogi nie przeczytalem nigdy do konca a po reszto bardzo intersuje sie histroria mojego zdania nie zmienisz i nie poruwnoj wladcy ktory uzyskal tron z dziedzictwa do wladcy elekcyjnego kazdy ma swoje zdanie ja mam takie kazimerz wielki mial sojusze poslubil ksiezniczke litewską pokoj i sojusz z litwą i wegrami byla bardzo rozwinienta gospodarka zupy solne i najwazniejsze mial tylko 1 wojne z krzyzakami
Anomander Rake pisze:Jednocześnie warto by się postarać o używanie chociażby znaków przestankowych. Ok, rozumiem, może jesteś nie z Polski, ale chyba wiesz kiedy się zdanie kończy? Poza tym jeżeli przestawiasz litery nawet w nazwach własnych to jest to zwyczajne niechlujstwo.
a szlachta to sie tylko bawila pila na polowania chodzila nie interesowalo ich dobro ojczyzny lecz to zeby powietrzyc swoje bogadztwo a na sejmach co bylo szlachte przekupywano
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez popek230, łącznie zmieniany 1 raz.
piotr nowak
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Popku, świetnie, że przeczytałeś Trylogię Henryka Sienkiewicza, ale jak wiesz (albo i nie), jest to powieść, a nie książka w stu procentach oparta na faktach, stąd nie można na niej we wszystkim polegać. Ponieważ to forum zasadniczo adresowane jest jednak do osób, które posiadają już wiedzę historyczną na pewnym poziomie, z uwagi na wiek zapraszamy Cię najwcześniej za 2 lata. Zachęcam Cię byś wykorzystał ten czas do poszerzenia swojej wiedzy historycznej i poczytania jak najwięcej o Polsce XVII-wiecznej, jeśli ona najbardziej Cię interesuje. Trenuj także ortografię ;) .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
andleman
Aquilifer
Posty: 156
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 16:34
Lokalizacja: Gąbin

Post autor: andleman »

popek230 pisze:tak sie skalda ze trylogi nie przeczytalem nigdy do konca
To akurat żaden powód do chluby, ani usprawiedliwienie ;)
nie poruwnoj wladcy ktory uzyskal tron z dziedzictwa do wladcy elekcyjnego
Gdybyż chodziło tylko o sposób uzyskania władzy...
Przecież jedynym rywalem Jana Kazimierza do tronu był jego rodzony brat, Karol Ferdynand, który w końcu wycofał kandydaturę. Rzeczywiście, trudne zadanie miał Jan Kazimierz.
Z tym "młodziutkim" to też lekko przesadziłeś. 39 lat to już raczej "druga młodość" :)
kazimerz wielki mial sojusze poslubil ksiezniczke litewską pokoj i sojusz z litwą i wegrami byla bardzo rozwinienta gospodarka zupy solne i najwazniejsze mial tylko 1 wojne z krzyzakami
Wojny, sojusze i rozwinięta gospodarka to nie są rzeczy zsyłane przez bogów. Powstanie Chmielnickiego, wona rosyjska, wojna szwedzka, owa bliżej nieznana Ci wojna domowa (mniemam, że chodzi o Rokosz Lubomirskiego) były efektem "dalekowzrocznej" polityki ojca, brata i samego Jana Kazimierza. Unikając szerszych dywagacji na temat tej rodziny (od powietrza, głodu, ognia i Wazów zachowaj nas Panie...) pragnę zachęcić Cię do poczytania na ich temat, bo - uwierz mi - pięknie ujęli to Ryszard Szcześniak i Mieczysław Wasowski (T-Raperzy znad Wisły):
EDIT 2.07: Sławomir Szczęśniak i Grzegorz Wasowski
Jan Kazimierz - postać bycza
lecz na kartach Sienkiewicza

a szlachta to sie tylko bawila pila na polowania chodzila nie interesowalo ich dobro ojczyzny lecz to zeby powietrzyc swoje bogadztwo a na sejmach co bylo szlachte przekupywano
A wiesz skąd wzięły się takie postawy? Zygmunt Waza wolał słuchać jezuitów, niż tych, którym chodziło o dobro Rzeczypospolitej. Jan Kazimierz zamiast zwalczać zasadę liberum veto (pierwszy raz użyto jej za jego panowania), sam uznał ją za wygodne narzędzie. Dopuścił do tak gruntownego spustoszenia kraju przez obcych, że szlachcie naprawdę niewiele zostało. Oprócz tego to Jan Kazimierz rzekł wszak kiedyś, że milszy mu widok psa, niż Polaka...
Nie do końca zresztą zgadzam się z Twoją oceną szlachty czasów Jana Kazimierza, ale to temat na odrębną dyskusję.
Raleen pisze:Ponieważ to forum zasadniczo adresowane jest jednak do osób, które posiadają już wiedzę historyczną na pewnym poziomie, z uwagi na wiek zapraszamy Cię najwcześniej za 2 lata. Zachęcam Cię byś wykorzystał ten czas do poszerzenia swojej wiedzy historycznej i poczytania jak najwięcej o Polsce XVII-wiecznej, jeśli ona najbardziej Cię interesuje.
Raleenie, proszę, przemyśl jednak, czy nie warto podjąć z popkiem dyskusji. Jeśli nasz kolega żyje w Niemczech i ma jedenaście lat, to może jesteśmy dla niego szansą, aby polecić mu nieco literatury (w Niemczech pewnie trudno dostępnej) i może nieco sprostować ścieżki, którymi stąpa :) Tym bardziej, że Twoje właśnie opinie są zwykle bardzo wyważone i godne uwagi (ja sam jestem Wazofobem wysokiego stopnia, więc pewnie nie zawsze potrafię zdobyć się na obiektywizm wobec tej dynastii).
Co do ortografii - staram się być człowiekiem wyrozumiałym, bom sam nie wolny od błędów, ale szacunek do interlokutorów wymaga jednak odrobiny wysiłku. Czasami wystarczy przeczytać raz to, co się już napisało zanim klikniesz "wyślij", popku...

EDIT:
PS. A głos oddaję na Stefka.
Ostatnio zmieniony czwartek, 2 lipca 2009, 07:11 przez andleman, łącznie zmieniany 2 razy.
Cywilizuje podbite narody nowy ład,
Rosną krzyże przy drogach od Renu do Nilu.
Skargą, krzykiem i płaczem rozbrzmiewa cały świat,
A Juliusz Cezar ćwiczy lapidarność stylu!
Awatar użytkownika
Match
Captain
Posty: 1647
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 15:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Match »

andleman pisze:Jeśli nasz kolega żyje w Niemczech
To pozostaje zagadką - wikipedia posiada hasło "Niemce"
A pisanie bez spacji i wielkich liter to piękna starogrecka tradycja :D
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
Obrazek
Awatar użytkownika
andleman
Aquilifer
Posty: 156
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 16:34
Lokalizacja: Gąbin

Post autor: andleman »

Match pisze: To pozostaje zagadką - wikipedia posiada hasło "Niemce"
A widzisz...
W pośpiechu założyłem, że jeśli kolega Popek robi tyle błędów to Niemce oznaczają zapewne Niemcy. A wcale tak być nie musi...
A pisanie bez spacji i wielkich liter to piękna starogrecka tradycja :D
Oby kolega Popek nie zaczął, hebrajskim zwyczajem, pisać bez samogłosek... ;)


A co do T-Raperów znad Wisły, to oczywiście chodzi o pp. Grzegorza Wasowskiego i Sławomira Szczęśniaka. Co do tego drugiego - bywa nazywany Rychem (nawet niedawno w wywiadzie dla Rzepy tak określał go p. Wasowski), ale dlaczego pomyliłem imię pierwszego - pozostaje dla mnie tajemnicą. W każdym razie serdecznie przepraszam obu Panów...
Cywilizuje podbite narody nowy ład,
Rosną krzyże przy drogach od Renu do Nilu.
Skargą, krzykiem i płaczem rozbrzmiewa cały świat,
A Juliusz Cezar ćwiczy lapidarność stylu!
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

andleman pisze:W pośpiechu założyłem, że jeśli kolega Popek robi tyle błędów to Niemce oznaczają zapewne Niemcy.
Być może nieświadomie nawiązałeś do etymologii słowa "Niemcy", znaczącego pierwotnie tyle co "niemi", "niepotrafiący wypowiadać się w normalnym języku" (czyli po polsku). :)
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
popek230
Tambour
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 25 czerwca 2009, 19:35
Lokalizacja: niemce

Post autor: popek230 »

Andy pisze:
andleman pisze:W pośpiechu założyłem, że jeśli kolega Popek robi tyle błędów to Niemce oznaczają zapewne Niemcy.
Być może nieświadomie nawiązałeś do etymologii słowa "Niemcy", znaczącego pierwotnie tyle co "niemi", "niepotrafiący wypowiadać się w normalnym języku" (czyli po polsku). :)


co ja nie jetem zadnym niemcem yyyyyyyyyyyyyyyyyyyytacy z was geniusze z dziedizny histroi polski a nie wiecie ze po zwycieskiej bitwie pod grunwaldem jagiello nie kazal wybic jencow ale osadzil ich na lubelszczyznie gdzie pracowali w lesie i na tych terenach mial 500 lat pozniej zielmie ignacy budny nazawal ta miejscowosc niemce teraz jest sporym miasteczkiem jest wiedziba wojta i calej gminy wy pustki
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez popek230, łącznie zmieniany 1 raz.
piotr nowak
popek230
Tambour
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 25 czerwca 2009, 19:35
Lokalizacja: niemce

Post autor: popek230 »

Andy pisze:
andleman pisze:W pośpiechu założyłem, że jeśli kolega Popek robi tyle błędów to Niemce oznaczają zapewne Niemcy.
Być może nieświadomie nawiązałeś do etymologii słowa "Niemcy", znaczącego pierwotnie tyle co "niemi", "niepotrafiący wypowiadać się w normalnym języku" (czyli po polsku). :)


trylogia to sa trzy grube ksiazki a ja mam 12 lat
piotr nowak
Awatar użytkownika
andleman
Aquilifer
Posty: 156
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 16:34
Lokalizacja: Gąbin

Post autor: andleman »

popek230 pisze: co ja nie jetem zadnym niemcem yyyyyyyyyyyyyyyyyyyytacy z was geniusze z dziedizny histroi polski a nie wiecie ze po zwycieskiej bitwie pod grunwaldem jagiello nie kazal wybic jencow ale osadzil ich na lubelszczyznie gdzie pracowali w lesie i na tych terenach mial 500 lat pozniej zielmie ignacy budny nazawal ta miejscowosc niemce teraz jest sporym miasteczkiem jest wiedziba wojta i calej gminy wy pustki
Popku, jeśli ktoś popełnia dwadzieścia trzy błędy (nie liczę przestankowych {EDIT: interpunkcyjnych}, może też pomyliłem się w rachunku) w zdaniu liczącym 323 znaki (yyyyyyyyyyyyyyyyyyyy nie wliczam) to znaczy, że pisze źle z grubsza co piętnastą literę. Polskę piszesz z małej litery, a nas tytułujesz "geniuszami z dziedizny histroi". Dziedizna kojarzy mi się jakoś z czymś, co zostawił komuś dziadek, histroia to zapewne z greki, a ja - pokornie przyznaję - z greki to ledwie kilka słów... Może chodzi o histeryczną Troję (albo o historyczną), a to może oznaczać, że Twój dziadek był Homerem!... (z całym szacunkiem do zapewne bardzo zacnej osoby Twego Dziadka)
Przypisujesz sobie prawo do tak lekceważącego traktowania mojego języka ojczystego, a mnie odmawiasz prawa do pochopnego założenia opartego na szybkiej grze skojarzeń: jeśli poruwnoj=porównuj, to Niemce mogą równać się Niemcy.
Wybacz, że nie znam chwalebnej, heroicznej i bez wątpienia pięknej historii Twojej miejscowości. Jak jednak łatwo sprawdzić w Wikipedii, Polska podzielona jest na 2478 gmin, a liczba miast wynosi 892. Biję się w piersi - nie znam nawet nazw ich wszystkich, o historii nie wspominając.
Sądzę, że nie minę się bardzo z prawdą (a jeśli się mylę, z pokorą przyjmę sprostowanie kolegów), jeśli wyrażę opinię, że niewiedza jest na tym forum tolerowana (mniej lub bardziej), choć nigdy chwalebna. Sam kilkakrotnie wykazałem się nieznajomością pewnych faktów i cieszę się, że je poznałem dzięki wyrozumiałości innych dyskutantów. Ale brak szacunku dla tych, z którymi się dyskutuje (wyrażany na przykład przez niechlujstwo lub nazywanie ich pustakami, czy też pustkami) spotyka się tu już ze znacznie mniejszym zrozumieniem.

Aha, i nie nazwałem Cię Niemcem. Wyraziłem tylko przekonanie, że żyjesz w Niemczech. To istotna różnica.
Cywilizuje podbite narody nowy ład,
Rosną krzyże przy drogach od Renu do Nilu.
Skargą, krzykiem i płaczem rozbrzmiewa cały świat,
A Juliusz Cezar ćwiczy lapidarność stylu!
Zablokowany

Wróć do „Historia XVI-XVIII wieku”