Dragoni

Od upadku Konstantynopola do wybuchu rewolucji francuskiej (1789).
Greebo
Colonel
Posty: 1710
Rejestracja: wtorek, 15 grudnia 2009, 10:52
Lokalizacja: Warszawka, Opatów Kielecki

Dragoni

Post autor: Greebo »

Powstanie dragon jako formacji wojskowej wiążę się (według mojej wiedzy) ze zwiększeniem mobilności pieszych strzelców. Konie służyły im więc początkowo jedynie jako środek transportu a walkę (ogniową) dragoni prowadzili po spieszeniu się.

Z drugiej strony dla osób interesujących się tylko nowszą historią (od XVIII wieku lub nawet tylko XIX) dragoni to formacja konna a nie piesza.

No i jest jeszcze jedna rzecz która może mieć wpływ na postrzeganie tej kwestii, choć moim zdaniem niewiele ma wspólnego z historią. Każdy kto oglądał trylogie Sienkiewicza (pisze oglądał a nie czytał bo moim zdaniem wersja filmowa jest bardziej znana ;)) mógł zwrócić uwagę, że Wołodyjowski dowodził oddziałem dragonów. A "dragonii" Wołodyjowskiego namiętnie wykonywali szarże na koniach na czele oczywiście z "Małym Rycerzem" i nawet w głowie im nie postało żeby konie wykorzystywać tylko do przemieszczania się a walkę prowadzić dopiero po zejściu z konia :).

Reasumując jestem bardzo ciekaw czy według was rzeczywiście polscy dragoni już w połowie XVII wieku walczyli jako kawaleria, czy też Sienkiewicza poniosła wyobraźnia, albo wiedza na temat dragonii z XIXw i jego dzieło propaguje coś co nie miało miejsca :lol: .
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 kwietnia 2011, 21:16 przez Greebo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

[przepraszam za brak polskich liter, pisze z pracy]

Biorac pod uwage, ze dragonow nie szkolono do walki z siodla, a i jakosc ich rumakow byla nader nedzna, zaden dowodca o zdrowych zmyslach nie wysylal ich do walki konno. Moglo sie oczywiscie zdarzyc, ze w toku jakowys potyczek nie zdazyli sie spieszyc i walczyli konno, ale byla to 'potrzeba chwili' niz celowe dzialanie.
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Jarek
Général en Chef
Posty: 4621
Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Has thanked: 9 times
Been thanked: 85 times

Post autor: Jarek »

Jeszcze pozostaje pytanie, co autor miał na myśli pisząc że to są dragoni.
Nie chciałbym tu podważać kompetencji Sienkiewicza w tej materii. Czy taka gafa mogła mu się przytrafić, że nie wiedział kim są dragoni i w jaki sposób walczą?
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Sienkiewicz, mimo naprawde swietnego przygotowania sie zrodlowo, popelnial gafy wiec to z dragonami to zapewne tego typu wpadka ;)
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Post autor: Fromhold »

Jarek pisze:Jeszcze pozostaje pytanie, co autor miał na myśli pisząc że to są dragoni.
Nie chciałbym tu podważać kompetencji Sienkiewicza w tej materii. Czy taka gafa mogła mu się przytrafić, że nie wiedział kim są dragoni i w jaki sposób walczą?
Najwyraźniej mogła i przytrafiła mu się ;) w kilku przypadkach pisze też o husarii jako o jeździe pancernej.
Greebo
Colonel
Posty: 1710
Rejestracja: wtorek, 15 grudnia 2009, 10:52
Lokalizacja: Warszawka, Opatów Kielecki

Post autor: Greebo »

Moim zdaniem Sienkiewicz mógł po prostu bazować na tym co napisałem wcześniej czyli na wiedzy "bieżącej" o dragonach.

Tak jak napisałem w XIX wieku tą nazwą określano formację jazdy.

W pewnym sensie chodziło mi również o to jak taki przekaz z Sienkiewicza, czy raczej z filmów nakręconych na podstawie jego Trylogii może wpływać na "powszechną świadomość".

Dla mnie jest oczywiste że szarża oddziału Wołodyjowskiego na czambuł tatarski w "Panu Wołodyjowskim" to jakieś nieporozumienie skoro dowodzi dragonami ale wiele osób może na tej podstawie uważać że dragonia w XVII wieku walczyła w ten sposób.

A jeszcze trochę z innej beczki. Jak uważacie.

Na takiej placówce na stepach (w "Panu Wołodyjowskim") umieszczonoby dragonów?

Moim zdaniem z tym też jest coś nie tak.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 kwietnia 2011, 09:26 przez Greebo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

Oczywiście że umieszczano dragonów, wszak zapewniali wsparcie ogniowe. Cytat z listu hetmana Sobieskiego o dyspozycji wojsk w 1671 roku:

W Chreptiowie, między Kamieńcem a Mohilowem, in Metropoli wszytkich Opryszków, gdzie się teraz nowo ufundowała forteca, Chorągiew JmP Generała Podolskiego, Chorągiew JmP Podkomorzego Podolskiego, Chorągiew JmP Kwiatkowskiego, Podstolego Przemyślskiego, Dragonów commenderowanych z Regimentu JmP Linkhauza 60, y P. Motowidło z pułkiem Kozackim. Na tym mieyscu Commendantem JmP Wołodyiowski, Stolnik Przemyślski.
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Post autor: Fromhold »

Poza tym z tego co pamiętam (a dawno już czytałem) w książce jest mowa o kilku chorągwiach, film to tylko potwierdza, w walce przeciw Tatarom biorą udział różne jednostki jazdy. Jakaś jednostka strzela też salwą z muszkietów ;) Na przełomie lat 60 i 70 Wołodyjowski miał już być pułkownikiem, już nie tylko dowódcą jednostki dragonów.
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: kadrinazi »

W Chreptiowie - tak jak zacytowałem - pod jego komendą były trzy chorągwie jazdy, wydzielony oddział dragonów i Serdiucy Motowidły (de facto chorągiew a nie pułk).
Kontakt tylko na maila
romanrozynski
Adjudant-Major
Posty: 307
Rejestracja: czwartek, 2 września 2010, 17:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: romanrozynski »

Sienkiewicz miał brać udział w powstaniu styczniowym, więc pewnie stąd jego błąd.
Dragonia rosyjska którą miał okazję oglądać to właśnie jazda liniowa.
Greebo
Colonel
Posty: 1710
Rejestracja: wtorek, 15 grudnia 2009, 10:52
Lokalizacja: Warszawka, Opatów Kielecki

Re: Dragoni

Post autor: Greebo »

Przyznam się szczerze, że Sienkiewicza i Trylogie dodałem żeby jakoś zacząć ten temat, bo jego pomyłka jest dla mnie oczywista.

Inna sprawa że to trochę dziwne że zrobił taki błąd. W końcu przecież musiał trochę badać okres o którym pisała ksiązkę. Nie wiem czy ten błąd to nie bardziej "licencja poetica". Może po prostu chciał opisać szarże prowadzone przez Małego Rycerza :)
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Dragoni

Post autor: kadrinazi »

Ciekawostka na którą się nie dawno natknąłem. Do tej pory przyjmowało się, że o 4 lata wyprzedziliśmy Szwedów w utworzeniu pierwszej jednostki dragonii. W 1617 roku w armii litewskiej była kompania Ceridona, podczas gdy u Szwedów dopiero w 1621 roku utworzono kompanie de la Barre (nota bene byłego naszego oficera...). Jednak w relacji szwedzkiego oficera, walczącego w 1609 roku w ramach armii Mansfelda przeciw Chodkiewiczowi, można się doczytać o udziale kompanii dragonów (być może Francuzów?) w bitwie pod Dünamunde (Dyamentem). Niestety rotmistrz ów nie podał żadnych informacji które mogłyby posłużyć do zidentyfikowania tego oddziału.
Kontakt tylko na maila
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia XVI-XVIII wieku”