Slavika (REBEL)

Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Slavika (REBEL)

Post autor: Raleen »

Niedawno wyszła gra karciana o tym tytule, ponoć uchodząca za dobrą. Zaciekawiła mnie tematyka, bo średniowieczne wierzenia Słowian (czy innych ludów) z fantasy można dość płynnie łączyć, tak żeby jednocześnie dawało to pewien powiew historii i miało klimat typowy dla fantastyki.

Wydawcą jest REBEL.pl:
http://www.rebel.pl/product.php/1,1523/ ... avika.html
Ukazało się sporo recenzji (podlinkowanych na stronie REBELA), ale ciekaw jestem czy ktoś z forumowiczów miał okazję spróbować i może podzielić się wrażeniami.

Sam pomysł zrobienia gry o takiej tematyce uważam za fantastyczny ;). Ciekaw jestem jak to wyszło w praktyce.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Hauptmann
Posty: 766
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 10 times
Been thanked: 31 times

Re: Slavika (REBEL)

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Oj nie tak niedawno, grałem już w to z jakiś rok temu ;) Grałem w to dość sporo i co mogę orzec...

Gra jest ciekawa i na swój sposób oryginalna. Faktycznie, tematyka robi wrażenie, ilustracje stoją na wysokim poziomie, klimat też niezgorszy. Zgodność z wierzeniami słowiańskimi jest chyba trochę umowna, ale nie jestem specjalistą, więc nie będę się wymądrzał.

Niestety, gra ma trochę nieżyciową mechanikę. Jej głównym błędem jest całkowity brak kontroli nad tym, co dzieje się na stole, więc w efekcie nie ma jak planować swoich ruchów. Po prostu czekamy na swoją kolejkę (czasem bardzo długo), a w międzyczasie sytuacja na stole zmieniła się o 1000 stopni i my wchodząc w nową turę musimy wymyślać taktykę od nowa... która zresztą ma sens tylko do końca naszej kolejki.

Drugi problem, to szereg niepotrzebnych kart. Utopiec czy Zdrajca zawsze lądują na stosie kart odrzuconych, bo ich zastosowanie jest słabe. Do wad doliczyłbym także fakt, że na koniec gry często gęsto zwycięzca ma ogromna przewagę punktową nad kolejnymi graczami, którzy nierzadko w ciągu całej rozgrywki mogli nie uzbierać niemalże żadnego punktu. Dlatego jeśli w połowie gry masz mało pkt, to pogódź się z tym, że przegrałeś. Trochę szkoda...

Jednakże gra jest ciekawa i za swoją cenę warta zagrania, chociażby ze względu na oryginalną tematykę. Do tego niedługo wychodzi wersja 2.0, z nową frakcją, a także poprawioną mechaniką - kartami. Byłem testerem wersji beta ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach planszowych”