Forumowicze, jest sprawa. Przy okazji wysyłania Rodgerowi MacGowanowi (temu z GMT) ankiety zwrotnej odnośnie najnowszego C3i napomknąłem, że fajnie czyta się artykuły o historii hobby, nawet jeśli to co działo się za oceanem nie jest bezpośrednio moją historią. Rodger zapytał, czy byłbym w stanie napisać artykuł o tym co jest "moją historią". Tu niestety jest pewien problem, bo nie czuję się w tym temacie kompetentny. Grać w planszówki zacząłem jako dzieciak na początku lat 90tych, oczywiście w Magię i Miecz. Ale po gry wojenne siegnąłem zaledwie 3 lata temu i właściwie mam na koncie tylko produkcje zza oceanu. Pamiętam natomiast, że mając ok. 12 lat dostałem Ardeny 1944. Prawda jest taka, że nigdy w Ardeny nie zagrałem. Podziwiałem żetony i mapę, ale sama gra mnie przerosła pod względem trudności i czasu potrzebnego na jej rozłożenie. Tak więc polska część historii gier wojennych mnie ominęła - chyba jestem jednak za młody żeby móc napisać coś sensownego. Ale myślę, że rozwój gier wojennych w Polsce jest ciekawym tematem o którym warto napisać dla kolegów z Ameryki (i przy okazji innych krajów też). Zaproponowałem Rodgerowi, że poproszę kogoś, kto jest starszy ode mnie i wszedł w gry wojenne te ~25 lat temu. Rodger zgodził się i zostawił mi kwestię edycji artykułu. Tekst ma być na 1000-1500 słów. To nie jest zbyt duża objętość (ten post ma 371 słów, czyli jakieś 25% planowanej objętości artykułu) i nie wiem jeszcze jak to rozegrać: zebrać wspomnienia kilku osób czy może lepiej żeby całość napisała jedna osoba?
Pomożecie?
Przede wszystkim pytanie kto jest w hobby na tyle długo, żeby pamiętać jego początki? Ardeny były chyba jedną z pierwszych gier wojennych wydanych w Polsce - wg. BGG pierwsze tytuły Dragona to była końcówka lat 90tych. Czy było coś wcześniej? Czy docierały do nas wtedy tytuły z Zachodu? A jak nie to kiedy dotarły pierwsze? Czy były jakieś konwenty albo inne wydarzenia warte wzmianki? Ja sam nie wiem i przyznam, że chętnie bym się dowiedział. Mam poczucie, że najlepiej sprawdzą się tutaj osobiste wspomnienia, więc jeśli ktoś takowe posiada to niech przemówi
Rodger zasugerował, żeby artykuł był w formie listu do czytelników, co w moim odczuciu jest dobrym pomysłem w kontekście tego, że mam mieć to charakter osobistych wspomnień.
. Domyślam się, że to lapsus i w rzeczywistości chodziło Ci o lata 90-te. W końcówce lat 90-tych to już Dragona nie było tylko firma Mirage, która wycofała się z planszówek najdalej do roku 2000. BGG ogólnie nie jest najlepszym źródłem wiedzy jeśli chodzi o polskie gry 
.
)
