Essen 2015
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: Essen 2015
Doszły:
Tornio '44
Stonewall's Sword: The Battle of Cedar Mountain
Tornio '44
Stonewall's Sword: The Battle of Cedar Mountain
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- Herman
- Lieutenant
- Posty: 593
- Rejestracja: poniedziałek, 24 października 2011, 17:05
- Lokalizacja: ukochana Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Essen 2015
W sumie z Essen przywiozłem 13 gier. Niestety z racji obowiązków zawodowych nie miałem czasu w nic zagrać. Jedynie wieczorem w hotelu przetestowaliśmy kilka imprezówek i 3 lekkie eurasy.
Niemieckie targi to oczywiście raj dla eurograczy. Wojenniacy zbytnio nie mają tam czego szukać. Są jakieś pojedyncze stoiska wydawców + sklep UGG, w którym jest bardzo drogo, a właściciel to straszny buc. Organizują jednak fajna akcję. Raz dziennie prowadza aukcje licytacyjną. Właściciel przebiera się w jakiś strój z epoki, włazi na stół i licytuje kilkanaście gierek, które słabo mu się sprzedają/mają uszkodzone pudełka/końcówki serii. Można coś trafić w fajnej cenie. Z ciekawostek to była tez gra Pędraczka, która z tego co wiem spotkała się z dobrym przyjęciem i prawie cała parta przywieziona znalazła nabywców.
Co udało mi się przywieźć:
A Victory Lost – wylicytowana na aukcji w UGG za 20 euro.
The Capmaigns of King David – wylicytowana na aukcji UGG za 17 euro. Totalny „impuls buy”, nie wiem co to za gra.
1714: The Case of the Catalans – dostałem w prezencie w ramach współpracy z wydawnictwem Devir.
The Bloody Inn – kolejny „impuls buy”. Zachęcił mnie temat i kozackie ilustracje. Cena to 22 euro na stoisku wydawcy.
Melee – absolutny „impuls buy”. Podobno szybka i krwawa. 15 euro
The King Is Dead – dostałem z wydawnictwa Osprey. Wygląda ciekawie.
P.I. – wygrzebana z kosza z promocjami za 5 euro.
Potion Explosion – eurasek z super wydaniu. Kupiłem u wydawcy za 30 euro. Grałem, całkiem fajna.
Senator – podobno gra jest słaba, ale nie wiedziałem o tym podczas zakupu. Zachęciła mnie osoba autora i cena – 7,50 euro.
Ships – ostatnia gra MW robiona w Treefrogu. Szarpnąłem się na wersje kolekcjonerską za 45 euro.
W1815 – miałem to kiedyś na oku, ale skończył się nakład. Kupiona za bandyckie 23 euro w UGG.
Dostałem jeszcze od wydawców jakieś euraki: Nord i Haus der Sonne.
Niemieckie targi to oczywiście raj dla eurograczy. Wojenniacy zbytnio nie mają tam czego szukać. Są jakieś pojedyncze stoiska wydawców + sklep UGG, w którym jest bardzo drogo, a właściciel to straszny buc. Organizują jednak fajna akcję. Raz dziennie prowadza aukcje licytacyjną. Właściciel przebiera się w jakiś strój z epoki, włazi na stół i licytuje kilkanaście gierek, które słabo mu się sprzedają/mają uszkodzone pudełka/końcówki serii. Można coś trafić w fajnej cenie. Z ciekawostek to była tez gra Pędraczka, która z tego co wiem spotkała się z dobrym przyjęciem i prawie cała parta przywieziona znalazła nabywców.
Co udało mi się przywieźć:
A Victory Lost – wylicytowana na aukcji w UGG za 20 euro.
The Capmaigns of King David – wylicytowana na aukcji UGG za 17 euro. Totalny „impuls buy”, nie wiem co to za gra.
1714: The Case of the Catalans – dostałem w prezencie w ramach współpracy z wydawnictwem Devir.
The Bloody Inn – kolejny „impuls buy”. Zachęcił mnie temat i kozackie ilustracje. Cena to 22 euro na stoisku wydawcy.
Melee – absolutny „impuls buy”. Podobno szybka i krwawa. 15 euro
The King Is Dead – dostałem z wydawnictwa Osprey. Wygląda ciekawie.
P.I. – wygrzebana z kosza z promocjami za 5 euro.
Potion Explosion – eurasek z super wydaniu. Kupiłem u wydawcy za 30 euro. Grałem, całkiem fajna.
Senator – podobno gra jest słaba, ale nie wiedziałem o tym podczas zakupu. Zachęciła mnie osoba autora i cena – 7,50 euro.
Ships – ostatnia gra MW robiona w Treefrogu. Szarpnąłem się na wersje kolekcjonerską za 45 euro.
W1815 – miałem to kiedyś na oku, ale skończył się nakład. Kupiona za bandyckie 23 euro w UGG.
Dostałem jeszcze od wydawców jakieś euraki: Nord i Haus der Sonne.
-
- Général de Brigade
- Posty: 2074
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 194 times
Re: Essen 2015
Funkyherman, a co ty tak te gry dostałeś? Można zgłosić chęć odkupienia co niektórych?
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Essen 2015
1714 gut
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Re: Essen 2015
Dostawał, bo pewno wszystkim imigrantom dawaliadalbert pisze:Funkyherman, a co ty tak te gry dostałeś? Można zgłosić chęć odkupienia co niektórych?
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
- Franek Strzała
- Sergent-Major
- Posty: 152
- Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 19:05
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Essen 2015
Przywołany do odpowiedzi poczuwam sie do skomentowania tegorocznych targow. Nie ukrywam, ze procz gier wojennych lubie pograc w dobre ciezkie euro albo klimatyczne ameritrash. W tym roku bylem bardzo sceptycznie nastawiony bo w sumie nie bylo nowosci, ktore by mnie nie wiadomo jak zachwycily. Procz wielu nowosci bylo takze wiele deluxe edition albo second edition, co uwazam za pojscie na latwizne przez autorow (wydawcow) i zarabianie kasy na tym samym pomysle poraz enty. Z tego wzgledu targi uwazam za niezbyt udane, bo wydawcy skupili sporo energii na wydawaniu starych a nie na nowych dobrych przemyslanych gier. Mimo wszystko kupilem 10 gier
Jak juz Herman wspomnial wojennych szukac ze swieca. Znalazlem 1714: The Case of the Catalans. Sam autor zaprezentowal mi gre i zasady, po czym stwierdzilem, ze jednak jej nie kupie. Jego mina bezcenna Ale wytlumaczylem mu, ze jestem wojennikiem i to nie gra dla mnie. Zrozumial bez szemrania Gra to euro z licznymi motywami workerplacment w bardzo ciekawej otoczce historycznej. Wszyscy graja jako czlonkowie koalicji przeciw Burbonom. Jest sporo polityki i pertraktacji miedzy graczami ale z prostymi zeby nie powiedziec prostackimi mechanizmami. Nie wspomne juz o konfliktach zbrojnych gdzie nie ma znaczenia czy zaatakujesz Burbona jedna kostka czy trzema to i tak masz taka sama sile
Sam autor bardzo mily i wierny katalonski patryjota.
Jak juz Herman wspomnial wojennych szukac ze swieca. Znalazlem 1714: The Case of the Catalans. Sam autor zaprezentowal mi gre i zasady, po czym stwierdzilem, ze jednak jej nie kupie. Jego mina bezcenna Ale wytlumaczylem mu, ze jestem wojennikiem i to nie gra dla mnie. Zrozumial bez szemrania Gra to euro z licznymi motywami workerplacment w bardzo ciekawej otoczce historycznej. Wszyscy graja jako czlonkowie koalicji przeciw Burbonom. Jest sporo polityki i pertraktacji miedzy graczami ale z prostymi zeby nie powiedziec prostackimi mechanizmami. Nie wspomne juz o konfliktach zbrojnych gdzie nie ma znaczenia czy zaatakujesz Burbona jedna kostka czy trzema to i tak masz taka sama sile
Sam autor bardzo mily i wierny katalonski patryjota.
pozdrawiam
Franek
Franek
- LordDisneyland
- Adjoint
- Posty: 763
- Rejestracja: środa, 23 września 2015, 18:06
- Lokalizacja: Warszawa, Warszawa Warszawa
Re: Essen 2015
Pytanie do dwóch panów, co się na targach obkupili. Trochę czasu minęło, jak teraz oceniacie gry , które nabyliście? Co warte jest polecenia, a co stało się powodem mruknięć w stylu "a mogłem te ojro na piwo wydać" ?