Hnefatafl
- SPIDIvonMARDER
- Hauptmann
- Posty: 766
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 31 times
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43399
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Hnefatafl
Nie zajmujemy się na portalu co do zasady tego rodzaju grami, ale ta ma swój długi historyczny rodowód. SPIDI zainteresował się nią można powiedzieć przy okazji, jako archeolog, i z własnej inicjatywy popełnił recenzję.
Ze swojej strony dodam, że tego typu tradycyjne gry, również te bardziej egzotyczne, produkowane są także w Polsce. Zajmuje się tym firma Ecola z Krakowa, której właściciel pojawił się kilka razy na konwencie krakowskim, był też na Polach Chwały.
Ze swojej strony dodam, że tego typu tradycyjne gry, również te bardziej egzotyczne, produkowane są także w Polsce. Zajmuje się tym firma Ecola z Krakowa, której właściciel pojawił się kilka razy na konwencie krakowskim, był też na Polach Chwały.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 363
- Rejestracja: środa, 26 lutego 2014, 20:16
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 12 times
Re: Hnefatafl
Miałem to z chamskimi, plastikowymi pionkami kiedyś. Nawet nie wiedziałem, że ma tak długą tradycję i tytuł przywodzący na myśl mokry kaszel.
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: Hnefatafl
Zakupiłem swego czasu wersję firmy Ecola. Ładne i drewniane. Choć zasadom gry przydałby się porządny edytor. Sama gra podstawowa ma kilka wariantów.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43399
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Hnefatafl
Są jakieś modyfikacje zasad/inne zasady w stosunku do tego co opisał SPIDIvonMARDER w recenzji?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: Hnefatafl
Można porównywać tę grę z szachami chińskimi i japońskimi, ale one mają chyba więcej wspólnego z pochodzącymi z Indii lub Persji klasycznymi szachami niż z hneftafl. Z ciekawych szachów to graliśmy z "Panią od Ekoli" w szachy bizantyjskie - odmiana polegająca na tym że polem gry jest koło, dzielące się promieniście na kolumny i okręgi, zaś przeciwnicy ustawiają się przeciwległych kolumnach-promieniach koła. Jak się zdaje też jedna z figur w tej wersji ma nieco inne reguły poruszania się.
Co do hneftafla, to sprawdzę wieczorem.
Co do hneftafla, to sprawdzę wieczorem.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
-
- Sergent-Major
- Posty: 156
- Rejestracja: czwartek, 2 września 2010, 08:55
- Lokalizacja: Księstwo Siewierskie
Re: Hnefatafl
Szachy chińskie, japońskie (shogi) i jeszcze kilka odmian to coś innego niż gry z rodziny hnefatafl, których tez jest kilka rodzajów. istnieją informacje, jakoby wikingowie długie zimowe wieczory na Grenlandii spędzali grając w szachy - moim zdaniem chodzi właśnie o hnefatafl. Gra ogólnie godna polecenia, w sumie jako jedna z niewielu o tak długiej tradycji (być może korzeniami sięga nawet czasów przed p.n.e., na ziemiach polskich znaleziono w kilku miejscach pionki z okresu wczesnego średniowiecza) jest grywalna.
Wersji zasad jest kilka - wszystkie są rekonstruowane (o ile znane są z wykopalisk plansze i pionki, to instrukcje niestety nie).
Jeszcze dwa słowa o japońskich shogi - może ktoś widział jeszcze niedawno empikowe Walki Robotów (tytuł jakoś tak szedł albo podobnie) - to była/jest wersja uproszczona (dla dzieci) shogi, tzw. shogi-dobutsu. Nie trzeba wydawać kasy - gry są proste do samodzielnego wykonania.
Wersji zasad jest kilka - wszystkie są rekonstruowane (o ile znane są z wykopalisk plansze i pionki, to instrukcje niestety nie).
Jeszcze dwa słowa o japońskich shogi - może ktoś widział jeszcze niedawno empikowe Walki Robotów (tytuł jakoś tak szedł albo podobnie) - to była/jest wersja uproszczona (dla dzieci) shogi, tzw. shogi-dobutsu. Nie trzeba wydawać kasy - gry są proste do samodzielnego wykonania.
- LordDisneyland
- Adjoint
- Posty: 763
- Rejestracja: środa, 23 września 2015, 18:06
- Lokalizacja: Warszawa, Warszawa Warszawa
Re: Hnefatafl
Ale figury z wyspy Lewis to chyba nie do gry w Hnefatafl? [swoją drogą niezła nazwa dla kapeli ]