Eufrat i Tygrys (Lacerta)

Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Eufrat i Tygrys (Lacerta)

Post autor: Raleen »

Wydawnictwo Lacerta szykuje polską edycję tej gry, zatem dla zainteresowanych zakładam temat.

Tutaj zasady:
http://www.lacerta.pl/games/EiT1/EiT_PDST.pdf
Ostatnio zmieniony wtorek, 9 marca 2010, 14:27 przez Raleen, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RyTo »

Posiadam tą grę. Przyznam się, nieco ze snobizmu (jedna z tzw. lepszych gier na świecie - no, może popularniejszych) a po troszę ze względu na tematykę.

Nie grałem w nią wcześniej, nie znam edycji Mayfair ani niemieckiej, nie grałem w nią po sieci.

Podoba mi się zwłaszcza sposób w jaki rozstrzygane są w tej grze tzw. konflikty i jak wpływają one na sytuację na planszy.
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Ja skorzystałem z sympatycznej promocji w sklepie z grami planszowymi i odbyłem przeszkolenie w Eufrat i Tygrys połączone z rozgrywką.
Po krótce przedstawię mój punkt widzenia na tą grę.
Gra jest całkowicie abstrakcyjna.Plansza będąca rzekomo mapą podzielona jest na kwadraty, na których wykorzystując limity akcji(po dwie w trakcie każdej kolejki na łebka) układamy kafelki symbolizujące świątynie, osadników, handlarzy i rolników.Rolników wyłącznie na kwadracikach zawierających rzekę.Wykładać je możemy tylko wówczas, gdy od tego pola na którym chcemy kafelek położyć prowadzi ściezka złożona z kafelków do naszego wcześniej ułożonego w trakcie swojej akcji znacznika.Znaczniki są w czterech kolorach odpowiadających typom kafelków, zawierają godło graczy (łuk, wazonik, lwa, albo byka).Jeżeli zgadza się kolor znacznika z kafelkiem należy nam się kosteczka w tym kolorze.I zbieranie owych kosteczek jest istotą gry.Kafelków mamy na wstępie losowo wybranych sześć sztuk, a po pozbyciu się jakichś w swojej turze dobieramy "w ciemno" z woreczka tak, żeby znowy było sześć.
Przewagę nad konkurencją uzyskuje się w momencie ułożenia kwadratu złożonego z czterech kafelków tego samego rodzaju, bo na takim kwadracie stawiamy dwukolorowy postument i on przynosi nam stały dochód po kosteczce w każdym kolorze, o ile posiadamy nad nim kontrolę.Kontrolę posiadamy, gdy da się poprowadzić ścieżkę pomiędzy naszym znacznikiem (zawiera nasze godło w odpowiednim kolorze, symbolizującym świątynie, rolnictwo, osadnictwo i handel).
I właśnie takie sytuacje powodują istnienie konfliktów.
-wewnętrzny, gdy po prostu dostawimy swój znacznik do terytorium zawierającego postument, pod kontrolą znacznika innego gracz.Odbywa się licytacja wygrywa ten którego znacznik sąsiaduje-styka się bokiem kwadratu, na którym stoi z większą ilością świątyń, którą w licytacji modyfikuje ilość zadeklarowanych kafelków z wizerunkiem świątyń, które aktualnie mamy na stanie.
Można w ten sposób przechwycić cudzy monument i kasować za niego kolorowe kosteczki,a zawsze za samo zwycięstwo dostaje się czerwoną kosteczkę.
-zewnętrzny, kiedy na skutek polożenia kafelków połączą się dwa obszary będące pod kontrolą dwóch różnych znaczników w tym samy6m kolorze.Wtedy wygrywa ten, kto na swoim obszarze miał więcej kafelków tego koloru, podobnie jest z licytacją
W obydwu przypadkach znacznik przegranego jest usuwany i musi stracić akcję na jego powrót na planszę.
Jest jeszcze kilka mechanizmów, których nie opiszę, bo myślę że pogląd można sobie wyrobić już na tym co napisałem.
Wygrywa ten, kto ma najwięcej kostek w swoim NAJSŁABSZYM kolorze.
Gra jest bardzo ładna.Wszystkie elementy są po prostu śliczne.Tematyka gry nie posiada żadnego związku z jej mechanizmem.Jest to wyłącznie ornament o charakterze marketingowym.
Równie dobrze mogłyby to być zamiast świątyń, rolników,handlarzy rodzaje upraw, a gracze zamiast czterech klanów babilońskich czterej farmerzy stawiający zamiast postumentów gorzelnie, młyny, cukrownie.Nawet by lepiej pasowało.
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RyTo »

Dodałbym tylko, że tematykę babilońską łączy z grą właściwą wyłącznie potęga mojej wyobraźni, bo masz rację, że można zamienić np. obrazki na inne.
Dobrze mi z taką wyobraźnią.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach planszowych”