Wojna o Pierścień (Encore)

Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

Raleen pisze:A jak w takim razie jest zorganizowany Gollum, bo on w Drużynie Pierścienia nie był, ale wlókł się przecież razem z nimi?
Po prostu jak zginą wszystkie postacie, lub się odłączą (przez gracza dobrego aby aktywować królestwa) lub zostaną odłączone (przez ciemność) i zostanie TYLKO Sam+Frodo to Gollum wchodzi automatem i dołącza do Drużyny (no i nie mozna go zabić - każdy hit to wtedy burden dla Froda)
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
Cyber Stefan
Sous-lieutenant
Posty: 368
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:40
Lokalizacja: Słobity/Toruń

Post autor: Cyber Stefan »

A jak militarnie sie przedstawia gra? Dobrzy moga wygrac militarnie? I czy istnieje taka opcja, ze dobrzy uzywaja pierscienia w celach militarnych?
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

Dobrzy mogą wygrać militarnie bo potrzebują do tego tylko 4 PZ. Ciemność zaś aż 10. Tak więc jak się zaryzykuje to może się udać.
dla dobrych wystarczy np zdobyć Morię i Mount Galabad (czyli 2 twierdze) na początku słabo bronione bo po 2 jednostki.
Ciemność musi zdobyć zaś 5 twierdz. Tak więc jest pewna dysproporcja choć szanse militarnego zwycięstwa dobrych oceniam na 5% - chodzi o mniejszą ilość aktywacji i fakt, że nie wszystkie plemiona są w stanie wojny (nawet nie są aktywne).

Ale szansa jest - choć ryzyko niepowodzenia jeszcze większe.
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
Cyber Stefan
Sous-lieutenant
Posty: 368
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:40
Lokalizacja: Słobity/Toruń

Post autor: Cyber Stefan »

Mount Galabad - a gdzie to jest? Myslalem, ze znam ten swiat troche a tu okazuje sie, ze jeszcze mozna mnie czasem zaskoczyc :)

Jak szansa na zwyciestwo jest 5% to chyba pozostaje jednak tylko zabawa z pierscieniem.
I czy istnieje taka opcja, ze dobrzy uzywaja pierscienia w celach militarnych?
Ze sie przypomne.

Znajac szczescie to nie.
Maedhros
Sergent-Major
Posty: 169
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 10 times

Post autor: Maedhros »

Chyba idzie o Gundabad. Na północ od "mgielnej przełęczy".
Awatar użytkownika
Cyber Stefan
Sous-lieutenant
Posty: 368
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:40
Lokalizacja: Słobity/Toruń

Post autor: Cyber Stefan »

Przelecz mgile z tego co pamietam jest kolo Rivendel. Czyli na polnoc od Rivendel?
Maedhros
Sergent-Major
Posty: 169
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 10 times

Post autor: Maedhros »

Ta. Ogólnie rzecz ujmując.
Awatar użytkownika
Cyber Stefan
Sous-lieutenant
Posty: 368
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:40
Lokalizacja: Słobity/Toruń

Post autor: Cyber Stefan »

To dlaczego w takim razie mialyby byc za to punkty zwyciestwa? Malo wazne chyba miejsce w czasie wojny bylo...
To nie jest przypadkiem ktoras z wiekszych siedzib orkow wspominana jeszcze w Hobbicie?
Maedhros
Sergent-Major
Posty: 169
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 10 times

Post autor: Maedhros »

Trafiłeś w dychę. I jako większa siedziba jak najbardziej powinna mieć swoją wartość :)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

A co te siedziby dawały tzn. te liczby (10 itd.) - określały wielkośc rekrutacji :?:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Cyber Stefan
Sous-lieutenant
Posty: 368
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:40
Lokalizacja: Słobity/Toruń

Post autor: Cyber Stefan »

Zaraz... czyli chodzi o tych co tam od polnocy atakaowali na Lorien, Dal i takie tam? Bo na Rivendel chyba atakow nie bylo. Ale na Lorien ataki byly z Dol Guldur a na Dal byly ze wschodu
Maedhros
Sergent-Major
Posty: 169
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 10 times

Post autor: Maedhros »

To są ci pocieszni kolesie co brali udział w starciu pięciu nacji.
Awatar użytkownika
Cyber Stefan
Sous-lieutenant
Posty: 368
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:40
Lokalizacja: Słobity/Toruń

Post autor: Cyber Stefan »

Tego juz zdazylem sie domylic, ale nie brali udzialu chyba za bardzo w samej wojnie. Przynajmniej w ksiazce za bardzo o tym autor nie wspomina. Zreszta daleko mieliby do jakiegos wroga... chyba... Dlatego sie dziwie czemu za nich sa punkty zwyciestwa.
A co te siedziby dawały tzn. te liczby (10 itd.) - określały wielkośc rekrutacji
Nie wiem. Jesli mowisz o tej grze co Hubertok to nie znam jej :)
Silmeor
Carabinier
Posty: 29
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Silmeor »

Wbrew pozorom dobrzy mają dużą szansę na zwycięstwo w tej grze. Przypomnijcie sobie coś takiego jak Punkty Cienia. Zazwyczaj starczało ich na walkę lub na poszukiwanie Pierścienia ale nie na oba na raz. Szczególnie lubiłem sytuację jak grając Sauronem byłem atakowany i przez brak odpowiedniej ilości Punktów Cienia nie moglem się bronic pełną siłą. Po prostu miodzio... :wink:
Awatar użytkownika
Shadow of the East
Appointé
Posty: 37
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:05
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post autor: Shadow of the East »

Co do góry Gundabad (ze strategicznego punktu i nie tylko) to jest bardzo ważne miejsce - przecież to była stolica/główna twierdza orków w Górach Mglistych (poza Morią), stamtąd właśnie na czele ogromnej armi orków i wargów wyruszył Bolg, syn Azoga |[którego Dain Żelazna Stopa, syn Naina, zabił podczas bitwy w dolinie Azanulbizar w 2799 Trzeciej Ery]| do Bitwy Pięciu Armii. Ważne miejsce na północy Śródziemia.
A Eruchîn, ú-dano i faelas a hyn an uben tanatha le faelas! (Show them no mercy! For you shall receive none!)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach planszowych”