Super! Jak się będę wybierał na Politechnikę, to dam Ci znać, polatamy sobie w przestworzach przy pomocy kart.
Pamiętam naszą partyjkę przy Smolnej, byłem chyba wtedy zmęczony, bo jakoś gry "nie poczułem". Ale zawsze warto spróbować jeszcze raz.
Grafiki w Aces High rzeczywiście nie są dobre, niektóre samoloty trudno poznać. Jeszcze gorzej jest z pewnymi parametrami, np. P-11 z dwoma kaemami ma firepower 0, a Spitfire z ośmioma -1. Pytalem o to na BGG, ale autor zamilkł