Dungeoneer

Awatar użytkownika
Gustavus
Warrant Officer
Posty: 830
Rejestracja: piątek, 2 marca 2007, 18:36
Lokalizacja: Włochy ;)

Dungeoneer

Post autor: Gustavus »

Małżonka dostała na imieniny ( nie ode mnie! ) "Dungeoneer: Smoki Zapomnianych Pustkowi".
Zostałem skierowany do zrozumienia instrukcji w celu późniejszego zagrania. ^^
Wygląda ładnie, zobaczy się co w praktyce.

Ma ktoś jakieś sugestie wobec tej gry?
Zeppelin, flieg,
Hilf uns im krieg,
Flieg nach England,
England wird abgebrannt,
Zeppelin, flieg.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Ja mam, ale nie wiem czy chcesz usłyszeć. ;D
Mam cztery gry z tej serii:
Dungeoneer: Dragons of the Forsaken Desert
Dungeoneer: Haunted Woods of Malthorin
Dungeoneer: Tomb of the Lich Lord
Dungeoneer: Vault of the Fiends
Kupione raczej z rozpędu niż jako przemyślany wybór po rozegraniu dużej ilości partii.
Zagrałem po razie w każdy tytuł.
Duże rozeznanie daje przestudiowanie tego tematu na BGG: http://www.boardgamegeek.com/wiki/page/ ... eer_Series
Możne je łączyć ze sobą.
Gra daje duże możliwości kombinowania i zbliżona jest rozwiązaniami do RPG-ów i karcianek kolekcjonerskich.
Co mnie irytuje w tych grach?
Losowość. I to duża.
Jak wylosujesz złe misje i nie pojawią się szybko lokacje w których można je wykonać to wiesz, że przegrałeś już na początku zabawy.
Łatwo stracić bohatera.
Walka opiera się na czystych wynikach na kościach, a tego za bardzo nie lubię.
Konieczność dokupienia kilku dodatków jak chce się grać na więcej niż 2-3 osoby, bo tak szybko się przewija talię z eventami.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Losowość można zmniejszyć poprzez zbudowanie planszy przed rozgrywką ale wtedy zabawa już nie ta. Ewentualnie zamiast jednej karty dokładać dwie co turę.
Proponuje się tez by postać zawsze miała tylko 2 PR (wszelkie bonusy tylko do testów w pułapkach itp.) by za szybko nie była w stanie osiągać lokacje.
Przy łączeniu gier warto rozdzielić deck z kartami "pozytywnymi" i "potworkami" (nie pamiętam jak się zwą) tak by unikać sytuacji, że nie można przeciwnikowi nic zagrać bo ma się same thumbs-ups :)
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach planszowych”