[2006] Wyniki głosowania
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43399
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Co do wyników - trzeba było się zmobilizowac i głosowac. Trochę osób nie głosowało nie wiedziec czemu, zwłaszcza takich, które lubią gry Dragona. Ale to tylko ich problem. Można miec zastrzeżenia do formuły konkursu, ale trzeba było głosowac, wiadomo, że za pierwszym razem wszystkim nie dogodzi.
Z dyskusji z niektórymi właśnie wiem, że kwestią dyskusyjną było zwłaszcza dopuszczenie starszych gier do konkursu. Stąd też założyłem temat do dyskusji o jego formule.
Z dyskusji z niektórymi właśnie wiem, że kwestią dyskusyjną było zwłaszcza dopuszczenie starszych gier do konkursu. Stąd też założyłem temat do dyskusji o jego formule.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Aldarus
- Chef de bataillon
- Posty: 1021
- Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
- Lokalizacja: Warszawa - Bielany
- Been thanked: 12 times
Nie rozumiem, dlaczego była to „niezbyt miła uwaga”? To był żart – w demokracji tak po prostu jest, że wola ludu jest korygowana przez władzę w ramach posiadanych przez nią uprawnień Tutaj kapituła miała prawo przyznać wyróżnienie i to zrobiła.Chevau-léger pisze:To niezbyt miła uwaga, ale jak rozumiem siebie również do tego "ludu" zaliczasz (bo przecież głos oddałeś ). Należysz pewnie do tej grupy, która grała we wszystkie zgłoszone gry ?Aldarus pisze:Ścieżki zwyciężyły - zasłużenie. Szkoda tylko tak nisiej pozycji OWC (mój krajowy faworyt , no ale kapituła skorygowała wolę ludu (lud nie zawsze wie na kogo głosować
Pozdrawiam,
Vox populi
Co do gier, to może cię zdziwię, ale grałem w zdecydowaną większość gier, które wzięły udział w konkursie i jeszcze parę innych, które tu się nie znalazły. Jedynym wyjątkiem są w zasadzie gry TiSu, a ze znanych i lubianych Waterloo(przynajmniej na forum, nie twierdzę że gry TIS-u nie są znane Co Waterloo, to może kiedyś nadrobię zaległości -, jeśli będę dysponował odpowiednio dużą ilością wolnego czasu
pzdr
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
A ja się wcale nie dziwię, że OWC dostały wyróżnienie, a Tannenberg - nie, mimo, że Tannenebrg dostał znacznie więcej głosów.
Po prostu - jak dla mnie - OWC ma znacznie lepiej dopracowany cały system - to już gra szczebla strategicznego, gdzie rządzą nie tylko działa i bagnety, ale przede wszystkim - logistyka. I to w tej grze widać. Poza tym jest to gra zdecydowanie bardziej "grywalna" niż Tannenberg - potrzeba znacznie mniej czasu na rozstrzygnięcie kampanii. Grałem i w Tannenberg i w OWC, i czas rozgrywki jest zdecydowanie na korzyść OWC. Plus odpowiednie tło historyczne i wręcz drobiazgowy (jak na taką skalę) OdeB.
Zaś Ardeny (pierwsze) - cóż, klasyka... od tego zaczynały się pierwsze poważne przygody z grami... (no, wcześniej były jeszcze WN i Kreta...)
Po prostu - jak dla mnie - OWC ma znacznie lepiej dopracowany cały system - to już gra szczebla strategicznego, gdzie rządzą nie tylko działa i bagnety, ale przede wszystkim - logistyka. I to w tej grze widać. Poza tym jest to gra zdecydowanie bardziej "grywalna" niż Tannenberg - potrzeba znacznie mniej czasu na rozstrzygnięcie kampanii. Grałem i w Tannenberg i w OWC, i czas rozgrywki jest zdecydowanie na korzyść OWC. Plus odpowiednie tło historyczne i wręcz drobiazgowy (jak na taką skalę) OdeB.
Zaś Ardeny (pierwsze) - cóż, klasyka... od tego zaczynały się pierwsze poważne przygody z grami... (no, wcześniej były jeszcze WN i Kreta...)
- Lord Voldemort
- Pułkownik
- Posty: 1325
- Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
- Lokalizacja: Opole
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Nie do konca sie z Toba zgadzam Towarzyszu. OWC to bardzo dobra gra, aczkolwiek ciezko sie na nia przestawic, gdy sie wczesniej duzo gralo w Rok 1920 (tak jak ja ).Darth Stalin pisze:A ja się wcale nie dziwię, że OWC dostały wyróżnienie, a Tannenberg - nie, mimo, że Tannenebrg dostał znacznie więcej głosów.
Po prostu - jak dla mnie - OWC ma znacznie lepiej dopracowany cały system - to już gra szczebla strategicznego, gdzie rządzą nie tylko działa i bagnety, ale przede wszystkim - logistyka. I to w tej grze widać. Poza tym jest to gra zdecydowanie bardziej "grywalna" niż Tannenberg - potrzeba znacznie mniej czasu na rozstrzygnięcie kampanii. Grałem i w Tannenberg i w OWC, i czas rozgrywki jest zdecydowanie na korzyść OWC. Plus odpowiednie tło historyczne i wręcz drobiazgowy (jak na taką skalę) OdeB.
Mi sie akurat przyjemniej gra w Tannenberg i w R1920 niz w OWC (ktora ma zbyt szarobura grafike jak dla mnie).
OWC to gra szczebla stratetgicznego, a Tanneberg to gra szczebla operacyjnego. W Tannenbergu tez rzadzi przede wszystkim logistyka - zwlaszcza u Rosjan czesto wsytepuje brak zaopatrzenia, zas Niemcy maja mniej sil, ale za to gestzsza siec kolejowa...
Oczywiscie, jest to logistyka na innym szczeblu, ale jest - i to bardzo wazna
Jakos nie potrafie uwierzyc, ze rozegranie pelnej Kampanii w OWC trwa krocej niz rozegranie 30 etapow w Tannenbergu. Oczywiscie OWC (podobie jak R1920) ma ta przewage nad Tannenbergiem, ze sa tam rowniez inne, krotsze scenariusze.
Natomiast co do systemu to wlasnie Tannenberg stal sie podstawa do Zulusowej Galicji, a nawet calego Ostfrontu 1914.
V.
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
Kiedyś w Łodzi grałem z Archaniołem w Tannenberg do końca i zajeło nam to bez mała weekend - od soboty rano do niedzielnego popołudnia, z przerwą nocną, bo mieszkaliśmy w odległości jednego piętra
Też w Łodzi graliśmy we trzech (ja, Archanioł i jeszcze jeden kolega) w OWC, od 7 wieczorem do ok. 6 rano, przy czym w sumie to były dwie gry: jedna trwała do ok. 9 wieczorem, po czym zakończyła się kapitulacja Rosjan IIRC, bo tak im fatalnie poszło, i zaczęliśmy na nowo... a doprowadziliśmy do zimy 1914 - etapy "zawieszenia broni". Czyli we trzech (Rosjanin, AW i Niemiec) można rozegrać kampanię w ~9 godzin.
Oczywiście wiem, że Tannenberg posłużył jako podstawa do Ostfrontu by Zulus
Szkoda, ze OWC nie stał sie podobną podstawą do np. rozszerzenia o Bałkany czy tego samego okresu dla Frontu Zachodniego (a pewnie mógłby...)
Też w Łodzi graliśmy we trzech (ja, Archanioł i jeszcze jeden kolega) w OWC, od 7 wieczorem do ok. 6 rano, przy czym w sumie to były dwie gry: jedna trwała do ok. 9 wieczorem, po czym zakończyła się kapitulacja Rosjan IIRC, bo tak im fatalnie poszło, i zaczęliśmy na nowo... a doprowadziliśmy do zimy 1914 - etapy "zawieszenia broni". Czyli we trzech (Rosjanin, AW i Niemiec) można rozegrać kampanię w ~9 godzin.
Oczywiście wiem, że Tannenberg posłużył jako podstawa do Ostfrontu by Zulus
Szkoda, ze OWC nie stał sie podobną podstawą do np. rozszerzenia o Bałkany czy tego samego okresu dla Frontu Zachodniego (a pewnie mógłby...)
Poproście Leguna, to Wam opowie, jak był przez pewnego miłośnika OWC kilka lat molestowany o Front Zachodni 1914!Darth Stalin pisze: Szkoda, ze OWC nie stał sie podobną podstawą do np. [...] tego samego okresu dla Frontu Zachodniego (a pewnie mógłby...)
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów